Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
Misty spóźnione ale szczere sto latek! młoda jesteś, jeszcze dwudziestka
a jak tam górale? Łobuzują??
Kasiaaaa trzymam mocno kciuki i czekam na wieści
u nas mąż zrobił rezonans..wynik nieciekawie wygląda,jutro rano ortopeda i zobaczymy..Ja za to mam też jakieś tam zdrowotne problemy. No i Pola miała chwilową gorączkę,teraz nosek charczy więc siedzimy w domu...eh,zła passa ostatnio ale walczymy o lepsze czasyMisty87 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny help me. Coś mi wyskoczylo 2 dni temu. Najpierw myślałam że to zwykłe uczulenie. Swędzi, nie wiem czemu ale pomyślałam że może to półpasiec. Mam strachs że szok. Bo co z Tymciem jak go ustrzec żeby nie zachorował na ospę?
To coś wyskoczyło po lewej stronie nieopodal piersi. Może macie pomysł? Jutro rano pędzę do lekarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 22:14
-
Uczulenie mam na nikiel ale w tym miejscu skóra nie ma kontaktu z metalowymi fiszbinami. Już sama nie wiem.lekarz na 15:40. Na zdjęciu tak nie widać ale dziś już są pęcherzyki ból lekki odczuwam ale bardziej swędzenie. Akurat jeśli chodzi o ból to mam dość wysoki próg bólu.
-
Spróbuj clotrimazolem. Mi się takie zrobiło, okazało się, że się podrapałam, potem się spociłam, a potem to sobie dośpiewaj. Mi clotrimazolum pomogło - to cudowna maść za 3 złote, która leczy różne dolegliwości.
kaska, kciuki za powodzenie inseminacji.
Kaśka28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczesc dziewczyny jestem tutaj nowa. Powiedzcie mi co sie dzieje? juz mowie o co chodzi... przed staraniami gdy zblizala sie @ to tego samego dnia mialam brazowe plamienia i tego dnia przychodzila @.
odkad z mezem sie staramy to moze tylko w pierwszym cyklu tak nie mialam ale w nastepnych to mam tak ze plamienia pokazuja sie 2-3 dni wczesniej i sa takie skape prawie wcale i sie nasilaja az w koncu przychodzi @. natomiast od dwoch cykli plamienia przychodza z 5 dni wczesniej. teraz mam miec @ jutro albo w sobote ( cykl 28-30 dni ). wczoraj nic nie bylo a pod wieczor mialam troche plamien. wiecie co to moze byc? -
Czasami tak bywa...ja jak sie niie staralam to wszytko mialam jak w zegarku a jaak tylko zaczelismy to cykle bardzo nieregularne niektore dlugie niektore normalne...plamieniaa takiee jaak opisujesz to ja mam od zawsze wiec niee uwazam tego za cos zlego...prwnie wszytko przez staaranka I spine:-)Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Pomaranczko co u Was???
Szymek prawie zdrowy. Ja też.
Młodemu jutro kończymy antybiotyk.
Moje nogi też dochodzą do siebie, nadal straszą granatowymi sińcami (a to już miesiąc od upadku!), ale prawie nie boli, normalnie już chodzę - nawet na obcasach
Jak tylko skończy mi się L4 składam wniosek i odszkodowanie z ZUSu i polisy.
Co tam u staraczek?
Kaska jak u Ciebie???
Olka jak się czujesz?
Anaaa kiedy wizyta na której ustalicie termin cc?
Mamusie jak dzieciaczki?
-
Pomaranczko co u Was???
Szymek prawie zdrowy. Ja też.
Młodemu jutro kończymy antybiotyk.
Moje nogi też dochodzą do siebie, nadal straszą granatowymi sińcami (a to już miesiąc od upadku!), ale prawie nie boli, normalnie już chodzę - nawet na obcasach
Jak tylko skończy mi się L4 składam wniosek i odszkodowanie z ZUSu i polisy.
Co tam u staraczek?
Kaska jak u Ciebie???
Olka jak się czujesz?
Anaaa kiedy wizyta na której ustalicie termin cc?
Mamusie jak dzieciaczki?
-
Witamy się po długiej przerwie
U Nas po długiej drodze zawirować, walk.. wszystko wraca do normy..
Ostatnimi czasy musieliśmy się zmierzyć z AZS które było wynikiem szczepień. Na obecną chwilę do 13 miesiąca mamy przerwę w szczepieniach, i mały będzie miał zmianę szczepionek oraz dostosowany indywidualny schemat szczepień, ze względu na to, że jest alergikiem.
Poza tym zmiany na skórze w końcu w większości zniknęły i nie wracają..
Za kilka dni zaczniemy rozszerzać dietę, i stąd moje pytanie, czy jest jakaś mama w posiadaniu listy produktów które może taki malec jadać (np. warzywa, owoce, mięsko, ryby, przyprawy)jak obiadki przyrządzać? jak często podawać wodę ? Czy jakieś soczki? Kiedy wprowadzać gluten ? Kiedy wprowadzać żółtko ? Jakie kasze maluch może jadać?
Wiem, że w tym początkowym okresie mogą występować zaparcia, jak sobie z nimi radzić ?
Dać dziecku tyle ile chce zjeść czy jednak ograniczać ? Jeśli ograniczać to kiedy zwiększyć ilość obiadku..
Zapytałabym o to wszystko pediatrę, ale jego to o kant... można rozbić.. przemądrzały facet.. który wie wszystko czyli dosłownie NIC..
Poza tym, znalazłam już nianie kupiliśmy z mężem nowy samochód abym mogła spokojnie do pracy śmigać bo mam aż 40 km Więc w kwestii powrotu do pracy większość dopięta na ostatni guzik.
A co u Was dziewczyny ?
Pozdrowienia.. -
Santoocha u mnie spokojnie:D jasne ze ciagle mysle czy sie uda raz jestem pewlna wiary a raz nie i dzisiaj jaokos mam wrazenie ze sie nie uda...watpie zeby nam sie udalo to byloby zbyt piekne..no nic pozyjemy zobaczymy. Narazie spokojnie staram sie nie nakrecac a z drugiej strony...wiecie jak jest:D
Ania_84 lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Hej...
Byliśmy dziś z Szymkiem na IP.
Przewrócił się w kuchni, rozplakał, ale zaraz wstał i od tej pory ma niestabilne kolano. Chce iść, ale nóżka zgina mu się sama i upada
Przyjęła nas młoda lekarka, która stwierdziła zapalenie stawu biodrowego, mimo że nic nie wyszło na rtg ani w jej badaniu fizykalnym, ani Szymka to nie boli.
Jutro spróbuję dostać się gdzieś prywatnie. Jestem na 99% pewna, że to problem z więzadłami w kolanie. Tak samo chodziłam jak zerwałam sobie krzyżowe przednie.
Padam na twarz. Za dużo wrażeń dziś.
Dobranoc! -
Kaśka, wiemy wiemy. Ale ja mocno trzymam kciuki! Weekend już za rogiem, to może jakaś miła kolacyjka z mężem na odstresowanie? Puzzle, film, książka?
Santoocha, biedny Szymek! Mogłabyś się chociaż trochę ponudzić...bez lekarzy, pracy, stłuczek, problemów z księgowymi itp. Tak zwyczajnie po ludzku siąść, nic nie robić i odpocząć zarówno fizycznie jak i psychicznie.
Kaśka28 lubi tę wiadomość
-
Hej!
U nas ciężkie dni i noce- wirus plus zęby (mamy dolną dwójkę). Pola mamowo rączkowa a ja nie sypiam. Dzisiaj było troszkę lepiej ale odłożyć się nie dała.
Santoocha biedny Szymuś...u Was to jak i i nas nic spokoju...
Żabko a u Was lada chwila wyjazd?
Pomarańczko miło Cię widzieć
Pozdrawiam wszystkie! Lęcę szyć póki śpi bo zamówienia czekają;o