Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękujemy. Ala pomału sobie rośnie. Szału nie ma, bo waży jedynie 8kg, ale je ładnie, jest bardzo ruchliwa i ma dobrą przemianę materii. U nas wszystko dobrze. Jesteśmy zdrowe, a to najważniejsze... Szykuję i siebie nastawiam na żłobek dla Ali, bo czeka mnie nowa praca, także niedługo zmiany, zmiany, zmiany...
Pozdrawiamyolka30 lubi tę wiadomość
-
Witam i ja, zaglądam, ale nie mam czasu pisać. Wczoraj byłam u gina, widziałam kropka, ale nawet to nie sprawiło, że się poczułam w ciąży Gdyby nie cholerne zmęczenie od kilku dni to było by zupełnie normalnie. Lecę z nóg normalnie. Trochę to kłopotliwe, bo jutro jadę do pracy, a mały w nocy nie daje spać. Przez tydzień budził się tylko raz na karmienie, a teraz znowu coś mu się zmieniło, pewnie następne zęby..
Ogólnie moje dziecko nie chodzi tylko biega, ale (co jest dość fascynujące) jest mniej potłuczony niż kiedy stawał i chodził przy meblach. Tylko przez babcie straszny cycek się z niego zrobił Jak pójdę do pracy to będzie masakra. Obie tylko na rączkach by go nosiły, dziś opieprzyłam mamę, a ostatnio próbowałam przekonać teściową żeby go puściła, ale jak grochem o ścianę Coś mi się zdaje, że żłobek cały tydzień byłby lepszym rozwiązaniem, bo już teraz sobie przestaję radzić. Jeszcze jak jesteśmy sami to nawet się potrafi zabawić, ale z babcią na horyzoncie nie ma szans, od razu mu się włącza rączyca -
Hej!
Olka współczuję bo teraz będziesz miała problem...niestety musisz być stanowcza albo radzę postawić na żłobek (mimo że nie lubię ale to inna sytuacja). Zwłaszcza że dźwigać nie możesz...
My już po wizytach. T.ma rezonans w czwartek i prawdopodobnie coś tak krzyżowe czy coś całkiem rozwalił ale boczne wygląda ok.
Ja u endo byłam i mam potwierdzoną chorobę Gravesa i albo siè uda wyjść do planów ciążowych albo i latami będe się leczyć...za 3 tygodnie badania które coś wykażą już...boję się
Wieczorem usypiałam gwiazdę godzinę i 10 min.ale śpi od ponad godziny i ja też zaraz się kładę bo głowa mnie boli z wrażeń. Dobranoc! -
Witam Was Kochane :*
Ja raczej będę rzadko zaglądać, bo u mnie totalny brak czasu i ogrom zmian.
Mąż zmienił pracę, jesteśmy 350km od siebie, załatwiamy nowe mieszkanie, papierologi mam od cholery, bo mieszkam teraz z teściami.
Młody miał ostatnio szczepienie, 2 dni gorączkował a teraz jakąś infekcję złapał. Kaszle, smarka, źle śpi. Byłam z nim dzisiaj u lekarza, na szczęście wszystko jest ok.
Jest strasznie marudny, bo poszło mu pięć zębów na raz - dwie górne czwórki, jedna dolna czwórka, dolna dwójka i trójka. Armagedon!
Ja byłam na rozmowie z ginekologiem, który będzie mi robił CC. Nie było nawet mowy o porodzie sn.
Terminu konkretnego nie znam, ale mówił coś o 29 lutym. Czekam na telefon z kliniki ginekologicznej w której będzie przeprowadzona cesarka. Mam mieć rozmowę z anestezjologiem i położną i mają mi zrobić wszystkie badania. Za tydzień mam wizytę kontrolną u swojego gina. Zobaczymy co tam wyjdzie na usg i ktg.
Czuję się ogólnie dobrze, chociaż miewam już bardziej bolesne skurcze.
Trzeba na dniach spakować torbę, bo to nigdy nic nie wiadomo.
Ogólnie wszystko mam już przygotowane.
Kochane myślę o Was cały czas, ale nie jestem w stanie ogarniać postów.
Wybaczcie.. mam nadzieję, że jak u mnie sytuacja w miarę się ustabilizuje to zacznę zaglądać częściej :*
Buziaki dla Wszystkich :*
olka30 lubi tę wiadomość
-
Hej !
Anaa jak ten czas szybko leci trzymaj się dzielnie, to już tuż tuż
u nas Armagedon przez wielkie A .. jesteśmy z mezem jak Zombie mała praktycznie nie śpi w nocy .. śpimy po godzinie, 2 od kilku dni , w dzień nie da się odespać bo jak nie mała to obowiązki domowe też są ..
byłam dziś u pediatry, wszystko jest ok bo mała w dzień żywe srebro, pogodne itp a w nocy horror.. ryczy , wierci się nie śpi .. mimo że na próbę dałam czopek paracetamolu było to samo ...
od lekarza dostała syropek łagodnie uspokajający który mam dawać ok godziny przed snem i skierowanie na badanie moczu .. morfologię miałą miesiac temu i była wzorowa. Nie wiem o co chodzi ale jestem wykończona -
Anaa wielkie odliczanie zresztą wiemy że u Ciebie czasu brak a będzie jeszcze mniej
Monia a nie zęby u Was? U nas ze snem różnie,w dzień potrafi 2x po godzinie spać albo raz 1.5h i raz 30 min.a dzisiaj tylko raz 1.5h a noce jak noce cyc cyc i cyc ,zdarza się mniej cyca
A co u Was? -
Hej... Szym ma zapalenie oskrzeli i straszny katar , od pon jest na antybiotyku. Zaraził go mój mąż, teraz któryś z tych moich chłopów zaraził mnie.
Byłam dziś na zdjęciu szwów, mam jeszcze zwolnienie z pracy do 13 lutego.
I tak trochę jeżdżę do roboty, dziś wieczorem miałyśmy rodzącą od wczoraj jamniczkę z martwymi szczeniakami w macicy. Wymeczona że ledwo ciepła. Przy zabiegu 2x reanimacja, schodziła nam już, macica pekała e rękach, szczeniaki olbrzymie, macica skręcona z pęcherzem moczowym. Masakra.
Cudem to wszystko przeżyła. Wróciłam wykończona.
Ide spać. Jutro wolne. Mam ochotę pochodzić po sklepach, ale leje mi się z nosa, a pogoda do kitu...
Idę spać.
Dobranoc! Niech moc będzie z Wami!!!! -
Melula, faktycznie spore zmiany u Ciebie Śliczna ta Twoja księżniczka!
Przedszkolanko, mam nadzieję, że jednak tak pierwsza opcja będzie wchodziła w grę! O drugiej nawet nie myślę! Trzymam mocno kciuki
Olka, z babciami nie ma lekko. Jeszcze jak się stosują do "zaleceń" to luzik, ale tak to tragedia. U mnie pomysł by nie przeszedł. Z teściową nie ma szans, a z moją mamą to mocno bym się zastanawiała. Niby dla dziecka dobrze, bo to rodzina itp, ale mimo wszystko. Chociaż wstępnie jak przedstawiłaś swój pomysł, to wydawał mi się wręcz idealny. Jednak jest drugie dno.
Anaaa, pakuj tę torbę, bo faktycznie już bliziutko!! A co do większej ilości czasu, to nie wiem jak to będzie. Chociaż jak ogarniesz temat mieszkania i mąż będzie przy Tobie, to mam nadzieję, że znajdziesz dla siebie chwilę wytchnienia
Maniuś, matka matką, ale to chyba ogólnie w kobiecie jest zaprogramowane Chociaż w moim przypadku to chyba trochę lenistwa powoduje takie kombinowanie Zamiast się 10 razy wracać, to nawet lepiej coś w zębach nieść
Monia, Ty to masz wesoło z tą córką Swoją drogą taka malutka istotka a potrafi wykończyć dwójkę dorosłych A tak serio, to czasami warto olać kilka mniej ważnych obowiązków domowych na rzecz odpoczynku Myślę, że mąż zrozumie
Santoocha, niech moc będzie z Tobą! BO akurat na chwilę obecną Ci się przyda! No i zdrowia dla Waszej trójeczki
Ja końcem miesiąca lecę do Polski (tzn my lecimy). Mam sporo do załatwienia w urzędach, do tego okulista i....chyba fryzjer. Nic dziwnego by nie było z tym fryzjerem, gdyby nie fakt, że chyba będę musiała sporo skrócić swoje włosy :/Już z nimi nie wyrabiam! Wszędzie są Dywan jak mąż odkurza to klnie jak szewc. Poza tym klnie jak się goli i wyciąga mojego włosa z kanapki...nawet jak mu mówię, że w dzieciństwie pewnie nie takie rzeczy jadł... Poza tym ja codziennie wyczesuję garści włosów, a jak umyję głowę, to mam jeden wielki kołtun. Dopiero jak wyschną to w miarę idzie je ogarnąć. Fajnie jest mieć długie włosy, ale teraz już nimi jednak nie wyrabiam. A chyba odrosną jak coś?Maniuś lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zdrowka wszystkim zycze
Zabko wlos nie nos odrosnie:-)
A u mnie pecherzyki sie hoduja:-) jeden 11mm drugi10mm oby sobie rossly:-) w poniedzzialrk znowu jadee do ostravy:-) zobacczymy co dalej:-)
Przepraszam za literowki ale pisze z telefonu:-)Maniuś, przedszkolanka:), Little Frog lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Kaśka kciuki za pęcherzyki .
Myszka oby cykle już sie unormowały.. ja przed ciąża miałam masakra a teraz mam cykle jak w zegarku
Zabko no nie mam lekko z tym moim dzieckiem ale nikt nie mówił, że będzie prosto
pozdrawiamyKaśka28 lubi tę wiadomość
-
Żabko włosy przestaną się sypać jak cykl wróci do normy, przynajmniej u mnie tak było. Niedługo po zaprzestaniu karmienia przestałam mieć problem z włosami, a ostatnio jak byłam na pasemkach to mi fryzjerka mówiła, że szok ile mam nowych, małych włosków. Nie informowałam jej, że znam przyczynę
U mnie niestety ciąża dała o sobie znać. Od kilku dni męczą mnie mdłości, najgorsze w nocy jak karmię małego. Nie wiem potem jak mam leżeć, żeby z powrotem zasnąć Zmęczona jestem non stop, znowu ciśnienie mi spada, więc chodzę jak zombie. Do tego doszły bóle głowy - zresztą pewnie przez to ciśnienie, więc już taka szczęśliwa nie jestem. Trzeba będzie jakoś przeżyć. W pracy byłam pomóc w kilku rzeczach, nic się nie zmieniło, dalej mnie wkurzają, ale mimo wszystko chcę parę mies. popracować i chociaż nadrobić zmiany w prawie, bo sporo się przez ten rok pozmieniało. Nie chcę tak zupełnie wypaść z obiegu, żeby łatwiej potem było pracę znaleźć. -
Myszka86 wrote:Hejka!
U mnie w końcu @.Po 52 dniach raczyła zawitać. Mam tylko nadzieję, że to chwilowe zawirowanie.
Pozdrawiam was kochane!
To jak u mnie:D ten cykl co skonczylam tez tyle trwal:D juz mialam wykupiona luteine zeby zazywac ale nie bylo trzeba:DDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Dziewczyny!!!!!! Wlasnie wrocilam z kliniki...pecherzyki urosly 2byly z prawego I tam po 19mm mialy na lewym tez jeden troszke mniejszy:-) Lekkarz podal penygryl!!!! Iiii jutro inseminacja!!!! Trzymajvie za mniee kciuki na 10 mam tam byc:) ale mnie lekarz zaskoczyl....nie spodziewalam sie ze juz w tym cyklu bedzie pierwsza proba:-)
olka30, santoocha, Maniuś, Little Frog, przedszkolanka:), sara_nar, Anaaa:), Misty87 lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️