Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Santoocha to super,że tak łatwo poszło ze smokiem
Co do bicia to i moja tak czasem robi
Myszko trzymam kciuki by jakoś leciało w pracy
Maniuś i jak Alex? Współczuję Wam,ale to nie Twoja wina,sekunda i widzisz..nie zawsze mamy na wszystko wpływ.
Olka dobrze,że wszystko z malutką ok jeszcze troszkę i z sali porodowej się będziesz meldować -
Przedszkolanko dziękuję że pytasz... Wczoraj zmienili mu gips na lżejszy taki sportowy i jest lepiej tzn.chyba się już przyzwyczaił do nowej sytuacji... Nie da rady raczkowac to się czolga. . Koło mebli też umie wstać i dreptac...
-
Myszko, mamy pojęcie, tak samo jak Ty musimy zostawić dzieci i iść do pracy. Ja musiałam zostawić Szymka gdy miał 4 mies, ale szczerze mówiąc teraz jest gorzej, bo on kuma, że idę do pracy i są sceny, płacz, wczepianie się we mnie. Ale ogólnie teraz mamoza level master....
Ostatnio nie pozwolił Tomkowi pchać wózka sklepowego, ma być mama i koniec. W nocy przez sen też mnie wola.
U nas remont się kończy, dziś przrmalujemy tylko jedną ścianę w sypialni. Jutro przyjeżdżają meble do sypialni, w końcu będę miała wielkie łóżko
Tylko się zagapiłam i nie kupiłam jeszcze materaca haha!
Szym pod koniec sierpnia ma dni adaptacyjne w żłobku. Ciekawe jak mu się spodoba..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 07:03
-
Czesc Kochane. Nie pisalam ostatnio bo mam dola jak 150:( zmienilam ostatnio miejsce zamieszkania i bylam u nowego ginekologa... I to byl blad, bo ten do ktorego trafilam zepsul mi nastroj na caly tydzien.... Stwierdzil ze mam 5cm. torbiel na jajniku, ale nie jest w stanie powidziec mi na którym... Do tego dodal ze albo poczekamy czy sam sie wchlonie albo mam przez 3 miesiace brac jakies tabletki... Jutro dzwonie zeby sie zarejestrowac do innego lekarza, bo ten to chyba studia przez internet robil, ale pisze bo moze ktoras z Was miala podobna sytuacje. Torbiel jest ponoc prosta(niepekniety pecherzyk)
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:To dr Kuczma. Z dzierzoniowa... Zly wybor... Byl najbliżej i no coz..
Nic mi to nie mówi...ale dobrze wiedzieç na przyszłość. W każdym razie ja bym na prawdę skonsultowała się z innym a co do torbieli to nawet dziewczyna z lutówek w ciąży miała i się sam wchłoną,trzeba kontrolować po prostu -
Dzieki. W ogole jaki mi wyskoczyl z tymi tabletkami na 3 miesiace to myslalam ze go zabije.. Ej mowie mu, ze chce sie juz starac o dziecko bo wariuje a ten mi daje najdluzsza forme leczenia po czym dodaje ze prawdopodnie sam sie wchlonie- mogl od razu powiedziec nie musi Pani brac ale prosze kupic bo kase bede z tego miec. Grrrr....
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:Dzieki. W ogole jaki mi wyskoczyl z tymi tabletkami na 3 miesiace to myslalam ze go zabije.. Ej mowie mu, ze chce sie juz starac o dziecko bo wariuje a ten mi daje najdluzsza forme leczenia po czym dodaje ze prawdopodnie sam sie wchlonie- mogl od razu powiedziec nie musi Pani brac ale prosze kupic bo kase bede z tego miec. Grrrr....
ja mam torbiela na prawym jajniku ktory sie nie wchlonał podczas nastepnej miesiaczki i jeszcze do tego urósł wiec byl tylko jedno tabletki antykoncepcyjne, to jest kolejny etap leczenia torbieli jesli sie nie wchłonie podczas nastepnej @ to lekarz daje tabletki, niestety u mnie juz raz tabletki nie pomogły i mialam laparoskopie a teraz drżę aby ten sie wchlonał bo jak nie to ponownie laparoskopia
niedoczynnosc tarczycy
amh 0,68
11.06.16 iui
25.10.16 iui
23.11.16 iui stymulacja
30.06.17 iui stymulacja
04/2019 brak komórek jajowych
01/2020 przerwany długi protokół
07/2020 nieudana procedura z jednym zarodkiem -
Ja miałam torbiel 35mm gdy byłam na tabletkach anty. Wchlonela się sama w kolejnym cyklu. Uszy do góry Biedroneczko!
I idź do porządnego ginekologa, który zrobi dokładne usg. Nie wiem co tamten potrafi, skoro nie wie gdzie jest coś co rzekomo widzi....
Masz zdjęcie z tego usg? -
No cos wyszlo na tym zdjeciu... Ale tak jak mowisz troche to dziwne ze nie umial mi okreslic ktory to jajnik... Tak czy siak to musi byc pozostalosc po porzednim cyklu, bo wczesniej bylam u innego gina i bylo ok. Wiec nie rozumiem dlaczego nie kazal mi poczekac do miesiaczki i przyjsc na kontrole tylko rozregulowywac hormony tabletkami przez 3 miesiace
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Maniuś wrote:Biedroneczko ja też miałam torbiel w ciąży... Wchłonęła się sama... Gdyby nie to miałam mieć usuwaną po porodzie... Tak że skonsultuj się z innym ginem... Trzymam kciuki za Was...
Maniuś lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Ja miałam w tamtej ciąży torbiele na obu jajnikach, obie ponad 5 cm.. I się wchłonęły same. Nie przejmuj się tak bardzo tylko rzeczywiście znajdź jakiegoś innego gina, bo nie rozumiem jak ten może nie widzieć, na którym jajniku jest torbiel
Dawno mnie nie było.. W międzyczasie zaliczyłam pierwszy weekend bez dziecka. Mąż mnie zabrał na festyn w Białce Do ostatniej chwili nie chciałam jechać, ale nie żałuję. Początkowo miałam straszne wyrzuty sumienia, jaka ze mnie wyrodna matka, ale dopiero na miejscu poczułam, że ta "przerwa" była mi naprawdę potrzebna Małego pilnowała teściowa, ale mojej mamie też się włączyło, że trzeba się wykazać i zaraz w niedzielę popołudniu pojechała po małego (niepotrzebnie, no ale) i efekt taki, że zabrała go na grila do znajomych, gdzie go nafaszerowali kiełbasą i winogronami, dzięki czemu dwa dni miał taką biegunkę, że nadal piorę kolejne rzeczy Z babciami pod tym względem nie idzie dojść do porozumienia, ale poza tym muszę przyznać, że niepotrzebnie panikowałam jak to będzie. A jakim mnie dziecko uśmiechem rano w poniedziałek obdarzyło jak się obudził w swoim łóżeczku Aż miło. Pewnie to był ostatni wyjazd gdziekolwiek przed porodem, bo już się czuję jak wieloryb i mam trudności z chodzeniem, ale cieszę się, że uległam M i dałam się namówić. Zresztą byliśmy ze znajomymi i wszyscy zostawili dzieci w domu, w cale nie ja byłam najbardziej tęskniącą osobą. Jak to powiedział kolega, dziecka są niemożliwe i męczące, ale własne, więc mu się strasznie tęskni
Maniuś, Little Frog lubią tę wiadomość
-
dzieki Olka:* takich zapewnien mi trzeba:* pojde sobie jeszcze zbadac progesteron za tydzien. Zobaczymy czy to dziadostwo nie blokuje owulacji.... Och jak ja chce juz martwic sie o moje dziecko;(
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Hej!
I nas dawno nie było.
Olka super,fajnie się czyta bo widać,że jesteś zadowolona z wyjazdu
Biedroneczko będziesz i Ty :*porób badania na spokojnie,zmień lekarza
My dzisiaj szczepienie miałyśmy,na szczęście ostatnie. Pogoda niezbyt fajna,ale w poniedziałek byliśmy w ZOO i było super! Oczywiście na wstępie złapaliśmy kapcia,kolejka na pół Wrocka była,ale ostatecznie wszystko się udało i nawet zwierzęta się spisały-podchodziły blisko,trafiliśmy na karmienia czy zabawy,super Pola od 6:30 padła na siłę o 15:30 i spała raptem 25 minut! To moje dziecko jest niemożliwe z tym spaniem ;o teraz usypiam od ponad godziny...z głodu padam,oby zaraz usnęła...Z. lubi tę wiadomość
-
Hej
Maniuś przykra sprawa z Alexem i jego nóżką! Ja się często obawiam o moje łobuzy, nie raz tak wariują np na trampolinie całą trójką, że mam dość.
Zdrówka dla maluszka!
Przedszkolanko super, że wycieczka udana, my też myślimy o zoo krakowskim jeszcze w to lato nad morzem byliśmy w mini zoo z wieloma zwierzątkami domowymi, m.in. świnki wietnamskie, kózki itp, rewelacja!
Ja w weekend poszalałam na koncertach u nas w Białce. Chylińską zaliczyłam z mężem wieczorem w sobotę, a w niedzielę moja ukochana Grzeszczak z całą rodzinką i dzieciakami i Ira już bez męża,a z przyszłą szwagierką mój musiał wracać do Austrii. Generalnie strasznie mnie wkurwia ta rozłąka...ale co ja mogę
Pogoda się popsuła, ja dziś miałam lekkie wyładowanie sił i cierpliwości do moich twixów. Dają nam wszystkim nie lada wycisk. Faza na babcię, mama może nie istnieć. Ogólnie cały czas problemy z jedzeniem, etap buntu 2 latka pełną gębą. Ah no i etap na rywalizowanie.
Powyłam sobie dziś chyba ze 3 razy, aż w końcu dostałam okres a ja wtedy jak bomba.
Za to pojechałam po południu z mamą na zakupy i przy okazji poprawiłam sobie humor śliczną narzutką ala kardigan taki ciepły jesienny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2016, 23:37
Maniuś lubi tę wiadomość