Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Misty to u Was gorący okres x2 trwa u nas zapewne też nastąpi niebawem :p dobrze,że na pomoc możesz liczyć,tylko szkoda że mąż tak daleko..
a co u Was dziewczyny?
złota,potforku,Another,Biedroneczko ? Jak się czujecie,co nowego?
Santoocha,Anaa,Fidelissa,Zetko,Żabko,Monia jak urwisy? Maniuś jak Alex?
i cała nasza reszta!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2016, 10:59
-
Aga u mnie bez zmian czekam na @.
Dodatkowo mam zwyrodnienie mięśnia barkowego i boli jak jasna ch... aż czasem mi się płakać chce. -
U mnie znów pod górkę....
Dziś dostałam pismo o zamiarze wszczęcia kontroli skarbowej. Ktoś chyba chce mnie wygryzc z rynku
Najgorzej, że kontrola ma obejmować okres, gdy rozliczał mnie ten księgowy, który mi takiego syfu narobił.....
Nie może być spokojnie -
Hej kobiety.
Santoocha współczuję. Cholera człowiek zatrudnia księgowego, żeby wszystko w papierach grało ...a teraz Ty żyj z duszą na ramieniu, bo wiadomo czego się dopatrzą ci ze skarbówki.
U nas bez zmian. Dalej u siostry. Remontom nie widać konta. Plus ten, że po weekendze przychodzi fachowiec tynki kłaść. Właśnie zamówiłam panele do salonu i cholera chciałam zobaczyć co pokaże mi przy opcji zwykły przelew, bo przy opcji przelew online doliczało mi opłatę 23zł i wyszło, że złożyłam zamówienie szlag by to. Jutro będę dzwonić i odkręcać.
W czwartek wizyta. Czuję się ok. Mała chyba się przekręciła bo już nie masakruje mi pęcherza i będzie chyba Matylda.
-
Hej dziewczyny, ja tak na szybko... Niedawno wróciliśmy z Pl... 9 sierpnia zmarł teść... Miał raka mózgu... Tak że moje biedne dziecko zaliczylo podróż tam i spowrotem czyli ok 1300km i pogrzeb dziadka w gipsie...
-
Potforku to starania wznowione?
Santoocha kurde ciàgle pod górkę coś już więcej się wyjaśniło?
Sara a jak się czujesz?
Maniuś strasznie mi przykro
Ja właśnie usypiam Polę i muszę ogarnąć. Màż skończył urlop to rano na zakupy pojechałyśmy ale czasu do drzemki mało..za to promocje mega-bluzki za 15-30 zł.,stanik xa 10 zł.w reserved sukienki spódnice etc.
No i Poli kupiłam spodenki i bodziaki z promocji ale padam bo coś spać nie mogłam ,T.się źle czuł...lece na kawę bo śpi -
Hej Kochane.
U nas bunt dwulatka i mamoza level hard...
Słyszę zawodzące mamaaa mamaaa kilkaset razy dziennie. Wszystko mam z nim robić właśnie ja, wychodzenie do pracy to jest koszmar.
Do tego krzyczy, rzuca zabawkami, jęczy 80% dnia, w nocy budzi się z krzykiem. Nie wiem czy to pełnia, czy jakieś jego emocje.
Moja super mądra teściowa straszyła go ostatnio samochodami (koło naszego domu śmigają tiry i jeździ sporo maszyn rolniczych). Po co? Żeby nie podchodził w stronę bramy, nie musi go teraz pilnować. Suuuper! Szkoda tylko, że ja teraz nie mogę iść z dzieckiem spokojnie do sklepu, bo wisi mi na rękach i się wtula, gdy przejedzie samochód. Ba! Gdy widzi traktor w jakiejś bajce zaczyna płakać i mówi "mama nie, nie!".
Brak mi słów już na tę babę....
Od dziś przez 2tyg jestem sama w pracy.
Z kontrolą - wg księgowej to efekt losowania. Po prostu na mnie trafiło i tyle. Donos raczej dotyczyłby bieżącego okresu, a ta kontrola jest z 2013 roku.
Mam się nie przejmować, zacisnąć zęby, nastawić się na miesiąc wyjęty z życia, odpowiadanie na mnóstwo pytań i udawadnianie, że nie oszukałam państwa polskiego!
Cudnie po prostu.
A co u Was?Żabko, dawno się nie odzywałaś. LillaMy co u Was?
Macierzanko, jesteś???Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 13:47
-
Santoocha u nas też mama mama mama ale w sumie lubię to:p.jesteśmy na etapie malowania po ścianach
Wyszła nam w końcu trójka i powrócił apetyt i sen -dzisiaj pociągnęła do 8,za to drzemki nie było do 19:30 ;p
Co do teściowej...brak słów. Moi przyjeżdźaja w sobotę (teśc po 2.5mca z usa wraca) i jestem taaaaka happy :Pp
Maniuś to super wiadomość i sto latek dla Alexa,dużo zdrówka :*
Ja dzisiaj częstuję tortem,ćwierć wieku minęłoManiuś, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Siemanko!
Żyję!
Byliśmy w Polsce, a tam oczywiście na nic nie ma czasu...
Udało się nam zrealizować część naszych planów, niestety na resztę nie wystarczyło czasu lub pojawiała się jakaś przeszkoda. Podróże w obie strony nie były złe - do Polski leciałyśmy samolotem, a z Polski jechaliśmy we 3 samochodem i promem.
Wielkim minusem była Kai reakcja na innych. Kompletnie do nikogo nie chciała iść na ręce (no może ze 3 razy do mojego młodszego brata i do najmłodszego raz). Czyli nie było możliwości, żeby ją z kimkolwiek zostawić nawet na chwilę, a pierwsze dni po przyjeździe były najgorsze - reagowała płaczem na wszystkich. Pod koniec było już znacznie lepiej i mogła się z kimś innym pobawić, ale niezmiennie bez brania na ręce.
Teraz powoli staram się znów wszystko poukładać. Okazuje się, że moje dziecko obraziło się na łóżeczko i za żadne skarby nie chce tam spać. W sumie nawet nie mogę na sekundę jej w nim zostawić, bo głośno protestuje. Niestety spanie ze mną w łóżku już nie wchodzi w grę, bo może z niego spaść, a ja nawet nie mogę do toalety wyjść. Wczoraj z desperacji weszłam do niej do łóżeczka, żeby zasnęła przy mnie i zadziałało. Szkoda tylko, że na krótko.
Dziś starałam się ją oswoić z łóżeczkiem i wprowadziłam do niego misie. Nawet dało się przeżyć i spędziła w nim godzinę zanim zrobiła się śpiąca. Nie chciała za nic się położyć, więc powtórzyłam manewr z poprzedniego wieczoru, jednak też nie pomogło. Stanowczo domagała się cycka. I to jest chyba główny problem z jej zasypianiem. Muszę opracować jakiś plan, żeby to zmienić. -
Santocha współczuję kontroli.
Maniuś wszystkiego Naj dla Alexa..
Nie mam czasu zaglądnąć, a jak zaglądnę to napisać.
Wkroczyłam już w końcówkę ciąży i sił mi po prostu brakuje na wszystko, a tymczasem moje małe ADHD nie odpuszcza. Już chyba każdy członek mojej rodziny stwierdził, że to mała paskuda (jak dla mnie po prostu bardzo ciekawskie dziecko) i nie idzie za nim nadążyć - no cóż, ja muszę Dziś mi usnął w aucie po zakupach i musiałam go wnieść na 3 piętro po schodach.. Z wysiłku aż mi naczynko w oku pękło, no ale chętnych do pomocy brak. Nawet mój M, który w tamtej ciąży chodził przy mnie jak przy jajku teraz jakoś chyba uważa, że udaję. Przede mną najgorszy miesiąc i oczywiście same załatwienia w urzędach. Mam wrażenie, że mi odpoczynek po prostu nie jest pisany Chociaż ponarzekać sobie mogę, bo nic więcej mi nie pozostało.Maniuś lubi tę wiadomość
-
Santoocha Ty to masz ciągle pod górkę z tymi urzędami ..
Trzymam kciuki!
Żabko, może próbuj oszukiwać Kaję podając jej wodę/herbatkę skoro domaga się cyca..?
Olka współczuję .. wiem przez co przechodzisz
W ogóle to hej wszystkim i przepraszam, ale nie nadrobię postów.
Po krótce mogę tylko napisać, że Młody od 2 tyg odsmoczkowany w 100%, ale od 3 dni za cholerę nie mogę położyć go spać ani w południe ani wieczorem
Brak mi sił..
A Malutka? Domaga się noszenia na rękach, lubi wszystko obserwować dookoła, jest w miarę grzeczna, ale nie ma mowy żeby zniknąć jej z oczu ..
Za tydzień mamy szczepienia .. -
olka30 wrote:Santocha współczuję kontroli.
Maniuś wszystkiego Naj dla Alexa..
Nie mam czasu zaglądnąć, a jak zaglądnę to napisać.
Wkroczyłam już w końcówkę ciąży i sił mi po prostu brakuje na wszystko, a tymczasem moje małe ADHD nie odpuszcza. Już chyba każdy członek mojej rodziny stwierdził, że to mała paskuda (jak dla mnie po prostu bardzo ciekawskie dziecko) i nie idzie za nim nadążyć - no cóż, ja muszę Dziś mi usnął w aucie po zakupach i musiałam go wnieść na 3 piętro po schodach.. Z wysiłku aż mi naczynko w oku pękło, no ale chętnych do pomocy brak. Nawet mój M, który w tamtej ciąży chodził przy mnie jak przy jajku teraz jakoś chyba uważa, że udaję. Przede mną najgorszy miesiąc i oczywiście same załatwienia w urzędach. Mam wrażenie, że mi odpoczynek po prostu nie jest pisany Chociaż ponarzekać sobie mogę, bo nic więcej mi nie pozostało.
Olka wspolczuje braku pomocy...ale i jednoczesnie (pozytywnie) zazdroszcze ze juz tak niewiele pozostalo Ci do przytulenia swojej coreczki
LilaMy a co u Ciebie???bo z tego co kojarze to idziesz leb w leb z Olka???jak sie czujesz na koncowce???
I w ogole wszystkie nasze kochane dziewczynki...napiszcie co u Was slychac???
U nas 4 cykl powinien sie juz skonczyc...w piatek robilam test-negatywny,no ale z racji tego ze nadal nie mam @ to jutro test powtorze,choc nie ludze sie wcale ze sie moglo udac...
dziekuje za zyczenia urodzinowe dla mojego sloneczka niech mi ktos wytlumaczy jak to mozliwe ze juz skonczyl rok...wierzyc sie nie chce,bo co dopiero zaszlam w ciaze a tu juz roczek!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 15:26
-
Maniuś czas tak szybko zapiernicza.. Aż szkoda, że nie jesteśmy wszystkiego w stanie zapamiętać..
Anna twoja mała za chwilę będzie miała pół roku.. Nie do wiary, za chwilę zacznie raczkować.
Mojemu małemu puszcza się mowa i to w tempie expresowym. A najbardziej zadziwia mnie fakt, że jakoś tak naturalnie mu to przychodzi. Wplata w tą swoją chińszczyznę (gęba mu się ogólnie nie zamyka) takie słowa jak np. samolot Czasem, aż nas zatyka jakie słowa potrafi powiedzieć, ale póki co to tylko mu się tak wyrywa. Za to praktycznie wszystko potrafi pokazać jak go o to pytamy, więc kumaty jest, myślę że mówienie przyjdzie mu dość łatwo i zamęczy mnie gadaniem na śmierć. Dziś niestety się rozchorował, więc nie wiem czy go jutro posyłać do żłobka, a jestem wykończona dniem dzisiejszym. Ogólnie miałam dziś 13 w piątek tyle, że 23 we wtorek Takie dni zdarzają się żadko, ale za to myślałam, że już dziś z nerwów urodzę. Mój kochany M zmienił auto ze złomka na złomka za 4 tys. i okazało się, że musimy za niego zapłacić oc 1200 zł, bo zniżki miałam tylko mając drugie auto, które sprzedałam bratu i akurat dziś to zgłosiłam Gdyby mi w ubezpieczalni powiedzieli wcześniej przepisałoby się umowę i pewnie za oc miałabym 500 zł Decyzji do budowy nie mam już od paru tyg., bo poczta nie może dostarczyć jej jakimś ludziom z kosmosu, którzy najwidoczniej poczty w ogóle nie odbierają,więc nie mogę załatwiać kredytu. Do rozwiązania coraz bliżej, a jutro odsyłam łóżeczko do sklepu, które mi przysłali nie kompletne, bo ktoś mnie wprowadził w błąd. Na rozpatrzenie reklamacji czekałam miesiąc, a teraz zostałam bez łóżeczka Mam nadzieję, że dziś już wyczerpałam limit pecha na ten miesiąc, a najlepiej na ten rok Bo mi się już nie chce myśleć co jeszcze może pójść źle. Chyba się już położę spać..