Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/250dc9267f2e.jpg
U mnie dzisiaj taka sytuacjaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 14:08
Z., santoocha, Little Frog, sara_nar, olka30, Another, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
Olka głowa do góry, w końcu się wszystko jakoś ułoży :*
Maniuś gratuluję!!! czułam że ta @ nie przyjdzie
U nas troszkę kłopotów zdrowotnych,całą trójką wrzesień badań nas czeka. Ale teraz idą piękne i ostatnie letnie dni więc trzeba z nich korzystać
Buziaki!Maniuś, olka30 lubią tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:Aniu co słychać? Jak się czujecie?
póki co próbuje odpoczywać ale troche to trudne mąż zaczyna dpeiro rehabilitacje ..miała być wcześniej ale niestety skrzepy ze złamanej nogi poszły do płuc spedził troche czasu z zatorowosca na intensywnej wiec powoli zaczynamy wracac do rehabilitacji oczywiście tylko jednej nog bo ta druga dalej w skrzepach
mam nadzieje że do porodu stanie na nogi .. no i do sezonu grzewczego bo sobe tego nie wyobrażam gdzie szykowane wszytskiego ... loojjj -
Maniuś Gratulacje A jednak poszło łatwo
Maniuś lubi tę wiadomość
-
Maniuś gratuluję. Spokojnych 9 miesięcy.
U nas budowa powoli dobiega końca. Dziś mąż przykręcał regipsy na sufit. Tak więc zostanie wyrównać posadzkę, położyć panele i pomalować pokój. Oczywiście sprzątanie zostaje dla mnie teściowa zaoferowała swą pomoc .... ale w opiece nad Tymkiem więc w nosie to mam bo Tymcio sam sobą się zajmie, ba nawet mamie pomoże podłogę mopem umyć
malutka na wizycie w czwartek ważyła 1227g i wyszło, że jest o 8 dni starsza.
Z newsów zostanę ciocią i to taką z prawdziwego zdarzenia. W sobotę brat ogłosił, że zostanie ojcem. Jego dziewczyna jest w ciąży. Tp ma na koniec lutego nawet nie wiecie, jak ta wiadomość mnie ucieszyła, już się śmiałam, że na wiosnę robimy podwójne chrzcinyManiuś, przedszkolanka:), olka30 lubią tę wiadomość
-
Dobry Wieczór Dziewczyny,
Jednak pamiętacie troszkę o Mnie !
u Mnie jest ciężko, szyjka się skraca nakaz leżenia a Ja nie mam kiedy i jak odpocząć
Jutro wizyta, dobrych wiadomości nie oczekuję jeśli chodzi o szyjkę i wcale się nie zdziwię jak dostanę skierowanie do szpitala ..
Imienia nadal nie mamy wybranego !
Filipek ma się całkiem dobrze, żywe zdrowe dziecko
Maniuś Gratuluję takiej sytuacji i Życzę Szczęśliwych Nudnych miesięcy
Maniuś lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:LillaMy wszystkiego najlepszego dla Filipka roczniaka!
A Ty odpocznij troszkę, jeszcze chwila i będzie ciąża donoszona!
Dziękuję Bardzo
Czas przy dziecku leci w zastraszającym tempie ! Szymek już duży facet
Gdyby tylko dało się odpocząć to chętnie z tej opcji bym skorzystała
Przedszkolanko w sumie to nie do końca bo nie wiadomo jakiego terminu się trzymać ..
WG @ 23 wrzesień Drugie USG 27 wrzesień I prenatalne 4 październik - na ostatnim USG mała młodsza o 2 tyg. bo tak na prawdę nie wiadomo kiedy była owulacja pierwszą i ostatnią @ po porodzie dostałam 17 grudnia
Gin prowadząca bierze pod uwagę 27 wrzesień bo najbliżej owulacji, a mała i tak postanowi sama ..
Myśl o porodzie przerasta Mnie i świadomość co Mnie czeka w niczym nie pomaga wręcz odwrotnie -
A u nas ciężki czas, bo Szymek ma mega bunt dwulatka, ja siedzę aż do 1 września sama w pracy, więc wracam do domu 18:30-19:00. Tomek jest zmęczony i zły, bo jest uziemiony z dzieckiem w domu.
W poniedziałek zaczynamy żłobek i też na niego spadnie odprowadzenie go tam, a na początku siedzenie pewnie z innymi mamami na dniach adaptacyjnych.
Także jak wracam do domu od razu przejmuje Juniora, wczoraj wsiadł mi do samochodu jak tylko przyjechałam i do domu weszłam dopiero o 19:45 żeby zrobić mu kolację.
Odliczam dni do urlopu.
Wcześniej ta kontrola ze skarbówki...
Jeszcze nikt się nie pojawił, nie miałam od nich żadnego telefonu.
Także stresów trochę jest... -
W końcu coś się podziało na forum Maniuś gratulacje, pewnie mały baranek będzie
Lilla ja też staram się nie myśleć o porodzie, ale to tylko ze względu na to, że nadal nie wiem gdzie chcę rodzić. Do Krakowa mam tak daleko i przeraża mnie kilkudniowa rozłąka z rodziną Imienia też nie wybrałam, jakaś masakra normalnie Spytają mnie w szpitalu po porodzie, a ja powiem nie wiem. W moim szpitalu nie pytają, ale co z tego jak tam akurat rodzić nie mogę
Sara zazdroszczę końca budowy, my dopiero rozpoczynamy i same grudy pod nogi póki co Na uprawomocnienie decyzji, żeby iść po kredyt czekamy już ponad miesiąc i mamy czekać jeszcze 2 tygodnie, bo sąsiad który mieszka teoretycznie naprzeciwko naszej działki jest zameldowany gdzieś indziej i ani myśli odebrać w tym miejscu poczty Nie wyrobimy się z kredytem do porodu to nam zdolność spadnie na łeb i szyje.
Wczoraj odesłałam łóżeczko, a dziś się okazało, że materacyk na który czekam od prawie 2 tygodni został przez pocztę odesłany do producenta, bo podobno nikt nie odebrał, jak cały czas ktoś jest w domu. Nie mogę, normalnie tak h... tygodnia to już dawno nie miałam Z tego wszystkiego brzuch mam non stop twardy, w dodatku zaczęłam okropnie puchnąć i mam takie przeczucie, że nie dotrzymam do tej końcówki września. Dziś posłałam małego do żłóbka chociaż nadal kaszle, bo wczoraj tak mi dał w tyłek, że chyba drugi dzień z rzędu, by mnie już wykończył.Maniuś lubi tę wiadomość
-
Lilly nie ma co myśleć,urodzić musisz a później niech się dzieje wola nieba.. dasz radę,Fifi grzeczny chłopak więc spokojnie
Santoocha podziwiam Cię,że tak godzisz macierzyństwo z firmą- to nie lada wyzwanie ale urlop na pewno Wam zrekompensuje wszystko- chociaż z dwulatkiem może być wesoło
Olka nie patrz tak negatywnie na wszystko,jeszcze miesiąc do porodu-wytrzymasz na pomyłki w sklepach nie mamy zbyt wiele do zdziałania..