X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • Melula Autorytet
    Postów: 2598 2847

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CC - z uwagi na dużą wagę dziecka i zbyt krótki czas od poprzedniego porodu. Poza tym w trakcie porodu okazało się, że mały miał splątane nóżki...

    dqprio4pygfv875f.png zrz6anlieenmishw.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No w końcu coś piszecie!

    Melula gratulujè synusia :) Ważne,ze wszystko dobrze się skończyło :)

    Olka,Santoocha zdrówka dla dzieci:*

    Another uśmiałam się przy czytaniu postu-wybacz :D ale tak,to podobno normalne ;)

    Santoocha czyli nadzieja,że jak pierwsza dala popalic to druga ciàża może być lżejsza? :D

    A co u reszty?
    Kaśka,Zetka,Żabka,Misty,Sara,Monia,Fidellisa? I dziewczyny o których nie wspomniałam?

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 9 stycznia 2017, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny u mnie po staremu...czekam na laparke 20 lutego bede miala jak wszytko bedzie ok....

    mam jeszcze jedna sprawe bardzo przepraszam ze tutaj ale kto jak nie my zrozumiemy to wszytko...

    Mojej przyjaciołki szwagierka po ciezkich bojach urodzila synka - niestety chory na rdzeniowy zanik miesni...jeszcze do niedawna nie bylo leku teraz jest ale oczywiscie nie w PL...oczywiscie potrzeba kupa kasiory...to nie zadne naciaganie...znam ich...bardzo przepraszam ze wstawiam tu linka ale kto moze niech pmoze PROSZE!!!

    jesli nie to niech chociaz na fb udostepni...im wiecej osob wie tym wieksze szanse ale jesli ktoras tym postem uraze to przepraszam ale staram sie pomoc

    https://zrzutka.pl/uav9dr

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 10 stycznia 2017, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka rozumiem twoją prośbę.


    Another też tak miałam :D W pierwszej ciąży, w drugiej było trochę lepiej, ale znów towarzyszył mi przez 9 miesięcy przejebany PMS :) Uroki ciąży..

    W obu ciążach wystarczyło, że popatrzyłam na jedzenie i już miałam upaćkaną bluzkę na brzuchu. Czułam się jakbym miała dziurę w brodzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 21:47

    Another lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu przed laparo jakieś wizyty/badania jeszcze masz?

    Co tam u Was ? My dzisiaj na sankach bo śniegu nasypało;)
    Wczoraj Pola nie spała od północy do 6 i od 7:45 do 18:45...o 21 wszyscy chrapaliśmy do rana,a dzisiaj już drzemka 1.5h...nie wiem czy to pełnia czy co?

    olka30 lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1527 2097

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    out.php?i=1158827_20170114-121553.jpg
    out.php?i=1158828_20170116-101334.jpg
    Meluka gratulacje synka :)
    U nas dzieci rosną. Tymcio za tydzień będzie świętować drugie urodziny. Kiedy to zleciało? Już fajnie zaczyna mówić i powtarzać. W miejscu nie usiedzi. W stosunku do Tosi jest kochany. Glaszcze, delikatnie przytula :)
    Tosia zaś spokojna. Przy niej nie wiem co to nieprzespana noc i kolki :) jest cudowna ❤❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 12:51

    santoocha, olka30, Maniuś, Another, Little Frog, Misty87 lubią tę wiadomość

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 18 stycznia 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara cudowności te Twoje dzieciaczki :)

    Ciężaróweczki jak się macie???

    Staraczki a jak u Was sprawy się mają?

    Mamusie nasze kochane, jak sobie radzicie?

    U nas dziś 100-dniówka <3 <3 <3

    santoocha, Sylvka lubią tę wiadomość

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 19 stycznia 2017, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara śliczne dzieciaczki.. I całkiem różne, tak jak moje..

    Maniuś już ci dawno połówka zleciała, teraz dopiero zacznie zapieprzać.. Ciesz się małym, bo potem nie będziesz miała dla niego tyle czasu. Ja końcówkę ciąży miałam ciężką, więc mało miałam okazji do zabawy z małym i zrobił się tatusiowy. Nawet jak mu się coś w nocy przyśni to woła tatę. Trochę mi przykro i jestem zwyczajnie zazdrosna, ale myślę że już nie długo odstawię kp i wtedy znów będę miała dla małego więcej czasu (odstawię bo ta małą potwora, ma córka, potrafi mieć takie widzimisię, że jednego dnia ładnie ssie cyce, a drugiego nie chwyci, a dre się jakbym ją mordowała przy tym - efekt - coraz mniej mleka mimo, że staram się coś odciągać :< ).

    U nas też czas zapieprza. Muszę wrócić na chwilę do pracy, bo się jak zwykle nie wyrabiają :( (Pewnie zupełnie przez to stracę pokarm). Mała rośnie jak na drożdżach, ogólnie jest większym dzieckiem niż młody w jej wieku, ale on to był żyła, a ona to tylko na rączkach by chciała. Na brzuszku be, więc rączek nie ćwiczy, nie umie się na nich oprzeć, jedynie do siadania ją ciągnie. Leniuszek straszny i wymuszacz pierwsza klasa. Młody za to spryciarz jakich mało, a dyskutuje z człowiekiem jak stary. Wszystko potrafi opowiedzieć. Słodki jest. Tylko po tych biegunkach powychodziły mu strasznie złe wyniki z krwi, moczu i z prób wątrobowych i trochę się martwię :( Muszę powtórzyć badania.

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 19 stycznia 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tu ciociom pokaże mój cud <3

    Nie znamy płci ale się witamy :)
    11gnafc.jpg
    Wyniki testu podwójnego ok :)

    Z., Maniuś, przedszkolanka:), santoocha, olka30, Little Frog, LillaMy, dżona, Misty87 lubią tę wiadomość

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 19 stycznia 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też się witamy :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea1aba8caf49.jpg

    I serduszko przesyłamy

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3eaa28d11e2b.jpg

    przedszkolanka:), Maniuś, olka30, Little Frog, LillaMy, dżona, Misty87 lubią tę wiadomość

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 19 stycznia 2017, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś jej, jak ten czas zapiernicza!

    Olka dzieci są tak różne, że nie da się porównać. A z tym kp to doskonale Cię rozumiem. Mi też praca utrudniała karmienie i skończyliśmy cycać po 4 mies.

    Sara ale masz słodkie dzieciaki! <3

    A co u bliźniaków?

    Żabka cos od dawna nic nie pisze...
    Heloooł, żyjecie???

    Maniuś, olka30, Little Frog lubią tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara fajne dzieciaczki :)

    Maniuś czas pèdzi..jeszcze troche i bèdziecie we czworke :)

    Another,Santoocha jak wraźenia po wizytach? ;)

    U nas leci,Pola lada moment 2 latka! Szok!
    Ja 11 lutego ide na maraton z Chodakowską :D

    Maniuś, olka30 lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, my nowy rok zaczelismy rozjazdami:D

    Bylismy u mojej kolezanki w angli na chrzcinach a jak wrocilismy maz do szpitala poszedl na angioplastyke balonwa pluc. Wlasnie go przywiozlam

    a co do staran to narazie czekamy na laparke potem podchodzimy do in vitro oczywiscie jak wszytko bedzie dorze:D
    Laparka pod koniec lutego a i maz bedzie wtedy mial oprecje nogi - takze czekaja nas szpitale ale moze jak zaczelismy rok szpitalami to i uda sie go tak zakonczyc oczywiscie mysle o porodowce:D

    Maniuś, santoocha, przedszkolanka:), Z., olka30, Little Frog, dżona lubią tę wiadomość

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 20 stycznia 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu podoba mi siè tak pozytywne myślenie ;) trzymam.kciuki by wszystko poszło zgodnie z planem !

    Santoocha,Another jak Wy się czujecie? Mdłosci nie meczà?

    Maniuś a Ci nie cięžko z brzuszkiem i rozbrykanym Alexandrem? ;)

    Co u reszty?
    Fidelissa miala się starać i jak tam?
    Misty jak u Was? Màż juz z Wami?
    Monia jak u Was?
    Żabka? Potforek? Anaa?

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Maniuś Autorytet
    Postów: 2051 6272

    Wysłany: 21 stycznia 2017, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko u nas jest różnie :) zależy od dnia, ale w sumie to nie mogę narzekać, bo Alex choć jest bardzo rozbiegany,to mimo wszystko słucha mnie :) brzuszek coraz wiekszy, ale i Alexiu z dnia na dzień coraz bardziej rozumny, tak że dajemy radę...

    No właśnie dziewczyny co u Was?

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    zrz69vvjbeicd46f.png
    Synek 19.08.2015 ❤️
    Synek 05.05.2017 ❤️
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 21 stycznia 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u mnie dziś tragicznie. Wymiotuje cały dzień, do tego potworny ból głowy. Najgorszy dzień w tej ciąży :(

    Na dodatek mieszkanie z teściami coraz bardziej daje nam w kość. W poniedziałek zaczęli na nas naskakiwać, bo nie poszliśmy z młodym do lekarza, a miał katar i kaszel. I znów tekst, że już jedno dziecko rodzice w Polsce zaglodzili na śmierć, bo zywili je rozcieńczonym mlekiem kozim (reakcja na to, że odstawiliśmy mm).
    No i przekroczyli granice mojej tolerancji wpierdalania się. Powiedziałam im co sobie myślę o ich tekstach i sobie więcej nie życzę wpieprzania w żywienie, leczenie i wychowanie mojego syna. Wcale nie siliłam się na spokojny ton. Na koniec wyszłam trzaskając wszystkimi drzwiami które miałam po drodze.
    No ileż można słuchać, że nie dbamy o dziecko???

    Nie odzywają się teraz do mnie. Jakoś mi to nie przeszkadza.

    przedszkolanka:), Maniuś, olka30, Little Frog lubią tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniuś no to super,że jest ok ;)

    Santoocha jak dzisiaj sie czujesz?
    Co do teściòw bardzo dobrze zrobiłaś,juź dawno im siè należało :)

    Maniuś lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko dziś już lepiej, mdli mnie, odbija się non stop, ale przynajmniej nie wymiotuje.
    Zaraz biorę się za obiad, mam nadzieję że dam radę.

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 22 stycznia 2017, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Santocha tak trzymać (odnośnie teściów).

    Another super :) Ja właśnie na tych pierwszych prenatalnych uświadomiłam sobie, że to się dzieje naprawdę i mam w sobie małego ludzika z rączkami, nóżkami, paluszkami itd. Super uczucie :)

    Kaśka dobre nastawienie to podstawa :)

    Another lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 23 stycznia 2017, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!!!

    Jestem, żyję. Ostatnio nie zaglądałam, bo czasu nie było. Ale już wróciłam na swoje śmieci. W Polsce ok, chociaż chwilami myślałam, że nerwowo nie wytrzymam. Szczególnie, że mój młodszy brat trochę przeciąga remont swojego pokoju i byliśmy na piętrz u mojej mamy w pokoju przechodnim do jej sypialni... Czułości z mężem były wstrzymane na miesiąc. Ale też inne powody miały na to wpływ, ale o nich później.
    Oczywiście standardowo choroba dopadła Kaję. Taka mała różnica, że nie oszczędziła też mojego męża (choroba, nie Kaja). A do tego jeszcze i mi się dostało po 3 latach cieszenia się dobrym zdrowiem ;) Trochę ciężko było, bo w miarę możliwości mąż chciał jak najwięcej zrobić w naszym mieszkaniu. Do tego Kaja raz się zakrztusiła syropem/zaniosła (do teraz nie wiem) i nie mogła złapać oddechu. Zaczęła się mężowi przelewać przez ręce, straciła przytomność, więc my szybko pozawijaliśmy ją i do samochodu. Na szczęście o wyjściu na zewnątrz odzyskała. No ale strach był ją odłożyć. Do teraz na samą myśl o tej sytuacji przechodzą mnie ciarki.
    Jak już w miarę wyzdrowieliśmy i mąż czuł się na siłach, to z kolei były takie mrozy, że sobie odpuścił. Jednak -20* to nie jest najlepsza temperatura do pracy... Pomimo, że jakiś piecyk/butlę z gazem miał, to nie było szans na tyle nagrzać, żeby stworzyć jakieś warunki sprzyjające. Oczywiście w parze z mrozami szedł smog. Nie wychodziliśmy, chyba że byliśmy zmuszeni. Może, niektórzy myślą, że przesada z tym smogiem, ale serio oddychać było ciężko.
    Ogólnie Kaja tym razem łatwiej się zaadaptowała. nawet udało się ją zostawiać z moją mamą. A ja z mężem pierwszy raz wyszliśmy razem na "randkę" do kina ;)

    Ogólnie miałam dołączyć do sierpniówek z Another i Santoochą. Nawet sobie tam już podczytywałam czasami, ale los chciał inaczej. W Listopadzie zobaczyłam 2 kreski na teście, na USG w Szwecji mówili, że widzą tam dwie sztuki. Ja mało z fotela nie spadłam z wrażenia, ale też radości. Z mężem mieliśmy 2 tysiące planów jak my ten temat ogarniemy... Niestety w Polsce na USG lekarz stwierdził puste jajo. Jeszcze sobie wmawiałam, że może stary sprzęt itp, że nie widać. W święta powiedzieliśmy rodzinie, ale też zaznaczyliśmy, że nie ma się jeszcze co cieszyć. 4 stycznia zaczęłam plamić, więc pojechaliśmy do szpitala. Tam lekarz stwierdził to samo co poprzedni i skierował do szpitala. 5 stycznia było po wszystkim...

    Planujemy za 2-3 cykle znów spróbować, chociaż ostatnie noce Kai są tak fatalne, że ja powtarzam sobie w myślach, że żadnych dzieci więcej. Mąż w sumie też. Ale w dzień nam mija.

    Co do tych nocy, to Kaja budzi się od kilku dni o 22:30 i chodzi spać o 1. Nawet jak się jej w tym czasie uda zasnąć, to za 5-10 minut się budzi. Do rana jeszcze 2-3 pobudki. Dziś znów byłyśmy u położnej. Kolejny raz tłumaczyła, że muszę ją jakoś utuczyć, bo waga wciąż niska. Chociaż jest progres, bo stwierdziła, że może taka jej uroda, bo może ja też byłam chudziutka jak byłam mała (tak, byłam). Ma 15 miesięcy, 79,5cm i 8,705kg. Kolejna wizyta za 2 miesiące, to pewnie do tego czasu jeszcze nie dojdzie do 9kg :|

    To by chyba było na tyle. Sorry, że tak tylko o sobie, ale dawno mnie nie było i się nazbierało.

‹‹ 1647 1648 1649 1650 1651 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ