Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Another, faktycznie szkoda tamtego związku skoro tak dobrze go wspominasz. Mam nadzieję, że obecny facet nie tylko nie będzie taki zł, ale będzie wspaniały!
Może właśnie tak miało być... Ja czasami w różnych przykrych sytuacjach po dłuższym czasie dostrzegam pozytywne zmiany. Oczywiście Twoja pozytywna zmiana jest ogromna, ale może jest ich więcej? Za to trzymam mocne kciuki!!
PRzedszkolanko, super, że jesteś zadowolona Przynajmniej nie masz wrażenia, że pieniądze wywalone w błoto 
Zdrówka!
Another lubi tę wiadomość
-
Moja dieta Przedszkolanko polega przede wszystkim na wyeliminowaniu cukrów prostych oraz na odpowiednim doborze węglowodanów... Czyli przede wszystkim warzywa, mięso... Co ciekawe nie mogę zjeść praktycznie żadnego owoca, ale nie u wszystkich powodują one aż takie skoki cukru jak u mnie. Dla przykładu po jablku miałam 170po godzinie!
Ale już zdążyłam się przyzwyczaić... Mam dni że zgrzeszę, ale staram się naprawdę bardzo żadko do tego dopuszczać
PS. Jutro wizyta u diabetologa i później u ginekologa
Synek 19.08.2015 ❤️
Synek 05.05.2017 ❤️ -
Cześć wszystkim! Żyjemy
Chłopcy spia to mam chwilę.
U mnie brak czasu totalny na cokolwiek. Zajelam sie juz robieniem ozdób wiosennych i Wielkanocnych więc znow siedzę do 1 w nocy.
Skończyłam niedawno 30tke i ucze się żyć z ta świadomościąChłopcy 1jajowi,1ow i 1kosm, cc 32+5,waga 1880g i 1670g.
-
Maniuś, daj znać po wizycie
Misty, jaka szkoda, że się ten post usunął! Ja jak już piszę, to często kopiuję to, co napisałam, żeby też mi nie wywaliło (miałam kilka takich akcji, wiem co czujesz). Mam nadzieję, że szybko znajdziesz chwilę i napiszesz nowy post. Chętnie poczytam co tam u Ciebie No i u Twoich dwóch przystojniaków!
Może LilaMy też da znać co tam u niej? Jak dzieciaczki? Jak ogarnianie ich i ogólnie jak się czuje
-
Puk puk Dawałam sobie rękę uciąć za córę.
Dzięki Bogu nikt się nie odważył, bo z jedną byłoby mi ciężko
Tymek pokazał co ma między udami
U młodego wszystko ok, u mnie zapalenie, antybiotyk i zmiana luteiny dopochwowej na duphaston, żeby antybiotyk nie spotykał się z luteiną. Następne USG już połówkowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 20:21
Maniuś, Z., santoocha, Little Frog, olka30 lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Żabko, po wizycie niby dobrze, ale jednak... Ginekolog straszy mnie makrosomią, a dziecko waży 1497 g więc wg mnie to jest 50 centyl... No i kurcze odwrócił się pupą w dół... A cały czas był do tej pory ułożonych główkowo ... Tak że ma jeszcze jakieś 3-4tygodnie na to żeby się odwrócić a jak nie to pewnie cesarka... Boję się jej strasznie pomimo ciężkiego porodu sn... No nic pozostaje czekać i trzymać kciuki za to żeby się odwrócił...
Przedszkolanko, w większości przypadków po porodzie cukrzyca zanika, ale ja jestem w grupie dużego ryzyka że względów genetycznych, no i to że mam teraz insulinę też może mieć na to wpływ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 07:57
Synek 19.08.2015 ❤️
Synek 05.05.2017 ❤️ -
Maniuś moja mała obróciła się tydzień przed porodem. Też się bałam bo cały czas była poprzecznie ułożona i każdy lekarz mi mówił, że nawet przed samym porodem dzieci się potrafią dobrze ułożyć. Zależy ile mają miejsca i jakie ruchliwe są, więc nie martw się na zapas
Another gratuluję synka Jednak nadal przewaga chłopców na forum
Maniuś, Another lubią tę wiadomość
-
Gratuluje wszytkim mamusiom ktorym jeszcze nie gratulowalam:D
Co u mnie...w poniedzialek mam laparokopie...chociaz nie wiem czy mnie dopuszcza bo morfologia cos wyszla dziwna...wiekszosc mam albo zanizona albo podwyzszona...ale moze to skutek choroby z zeszlego tygodnia...no zobaczymy.
A poza tym to rok szpitalami sie zaczal - Moj w styczniu byl w szpitalu teraz w lutym tez (na walentynki wszedl do domu)-niestety tym razem mial komplikacje i podcas zabiegu tetniczka pekla i rozlala sie w plucach - malo brakowalo a by zemdlal...ale na sczescie juz jest wszytko dobrze.. teraz ja ide do szpitala a moj jeszz 28 na przeszczep skory...takze dzieje sie..ani na chwile spokoju niema:D no ale jakos damy rade:)
Dziewczyny a tak z innej beczki to jesli ktoras jeszcze nie rozliczala swojego pitu a niema pomyslu na KRS to Tymuś chetnie przyjmie podaje numer dla zainteresowanych KRS 0000364436 - Tymoteusz Pomykoł
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Maniuś oby jakoś przeszła później,uciążliwe to musi być..
Kasiu trzymam jutro mocno kciuki by wszystko było dobrze :* no i za męża również
Miłej niedzieli dziewczyny,my dzisiaj do znajomych jedziemy na obiad
Maniuś lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
hej dziewczyny jestem juz po laparo i histero
Okazalo sie jednak ze nie jest tak pieknie jak po ostatniej laparo-teraz sie zastanawiam czy to wszytko powstalo w rok czy po prostu tamta laparo byla zrobiona zeby tylko byla i nic nie wniosla...
okazalo sie ze mialam przegrode macicy, ktora mi wycieli, lewy jajowod tez byl niedobry dlatego doktor wykonal plastyke tego jajowodu ale mowi ze raczej nic z niego nie bedzie
za to prawy jest drozny i na nim bedziemy sie teraz skupiac mowi ze ma juz pomysl ale musimy jeszcze poczekac i na wizycie kontrolnej wszystko opowie. takze z jednej strony jestem pelna nadzieji bo znalazli przeszkody i wiedza co robic dalej a z drogiej jestem wsciekla na poprzedniego lekarza, ktory mowil ze wszystko jest w porzadku po porzednej laparo (a przegroda to wada wrodzona)jestem zla ze ego ie widzieli...no ale bardziej mnie zastanawia ten lewy jajowod...czy to mozliwe ze podczas poprzedniej laparo lekarze mi go zepsuli czy juz taki byl a nic mi nie pwoiedzieli...no masakra nie wiem co gorsze...ale chyba nie bede sie skupiala na tym co bylo...tylko bede patrzyla w przyszlosc...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Myszko będzie dobrze tym razem!!!
Kaśka najważniejsze, że znaleźli i naprawili to co mogło odpowiadać za dotychczasowe niepowodzenia. Krok milowy naprzód!
Frustrację Twoja rozumiem, też bym była wściekła, chodzi przecież o Twoje zdrowie, ból zabiegu, stracony czas, pieniądze, stres.
Wierzę, że w końcu ten lekarz dobrze Cię poprowadzi- prosto do macierzyństwa!
Dużo zdrówka dla męża!
Kaśka28 lubi tę wiadomość
