Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej! )
Co tam? Jak początek lata? Urlopy, wczasy?
Ja właśnie wróciłam po miesiącu. Ciężko...jak zwykle. Ale co robić. Trzeba ogarnąć rzeczywistość i jakoś się w nią wdrożyć
Miałam startować z pracą od poniedziałku, ale chyba nie wypaliło. No, chyba, że mi jeszcze zadzwonią. Ale wątpię. W takim wypadku jeżeli nic nie znajdę przez wakacje, to kontynuuję swoją naukę i zawsze to jakiś krok na przód.
Dla Kai w sumie mój brak pracy to nawet dobrze, bo przez wakacje będzie siedziała ze mną w domu - w przedszkolu mają dyżury i nie dość, że musiałaby zmienić na ten czas przedszkole, to jeszcze żadnej z nauczycielek z jej grupy też nie będzie.
-
Misty
Zabko wszystko ma swoje plusy jak widać ale masz jakiś plan w razie W i dobrze
Planujecie jeszcze jakiś wyjazd w wakacje?
My pod koniec lipca jedziemy do naszej ovu-kolezanki nad morze pozniej jeszcze chcemy rodzine odwiedzic na kilka dni.Maniuś, olka30 lubią tę wiadomość
-
Hej hej heloł
Dacie wiarę, że my chorujemy? I to mocniej niż wczesna wiosną czy zimą
3 tygodnie temu Szymek miał anginę, 2 tygodnie temu ja miałam grypo-angine, teraz znów mam anginę (chyba byla niedoleczona), Filip od soboty ma gorączkę (chyba trzydniówka), Tomek ma zapalenie żyły, Szymka dziś odebrałam z przedszkola z gorączką. MASAKRA!!!!
Ciągle karmie piersią, ale Filip coraz częściej mnie gryzie i zdarza mu się wypiąć na cycka, więc chyba czas kończyć kp (planowałam odstawić go w czerwcu, ale nie wyszło).
30 lipca jedziemy na tydzień w góry. Mam nadzieję, że wtedy będziemy wszyscy zdrowi.
Poza tym jakoś leci, w pracy ok.
Idę ogarniać moje chorowitki.
Buziaki :* -
Hej hej
U nas 25tc. 8kg do przodu. Będzie druga córa czuję się coraz gorzej, upaly daja sie we znaki. Dzieciaki daja popalic. Ostatnio juz mialam kryzys. Tak sie darlam na nich ze do dzis mam moralniaka. Czasem czlowiek jest tak bezsilny ze szok.. ehh chyba mnie juz wszystko przerasta..Szczęśliwa_Mama, olka30, Little Frog lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej Anaa, nie dziwię ci się.. Na myśl o ciąży w lecie robi mi się słabo.. A co do kryzysu i tego jak dzieciaki dają czasami popalić to coś o tym wiem. Nie jesteś jedyną, której nerwy czasami puszczają. Moje starsze dziecko chyba Bóg mi zesłał, żeby sprawdzić moją wytrzymałość psychiczną.
-
Santoocha zdrowiejcie!
Anaa gratuluję drugiej córci czasem sił i nerwów ma prawo Ci brakować..
U mnie też póki co ręce pełne roboty ale za 2 tyg.urlop i juz nogami przebieram ₩
A Pola od kilku dni bez pampersa w nocy i poki co woła i jest sucho,wiedziałam ze juz była gotowa -
Hej.
Jak wytrzymujecie te upały? ?my z maluchami to żyjemy na granicy wytrzymałości hihi.
U mnie wszystko bez zmian. ..
Po głębszych przemyśleniach doszliśmy z M. do wniosku,że nie wracam do pracy przez najbliższy rok. Po prostu finansowo mi się nie opłaca. Zapewne się ucieszą w pracy heh. Najważniejsze moje dobro i mojej rodziny.
Pozdrawiamolka30 lubi tę wiadomość
-
Hej
Myszko my obecnie w morzu się chłodzimy w Gdyni. Nawet nie sądziłam,ze moja Pola to taka odważna dziewczynka, skacze z tatą w fale i nie chce wychodzić z wody ja za to plecy spalone ;p
A co u Was dziewczyny?olka30 lubi tę wiadomość
-
Hej. My właśnie kończymy urlop w górach. Jutro wracamy do domu. Filip niestety coś złapał, ma gorączkę, wczoraj byliśmy na sorze, bo bardzo płakał, ciągał się za pieluchę, myślałam że to zum. A to ostre zapalenie gardła. Dostał antybiotyk. Dziś w sumie czuje się gorzej. Od 4 zjadł tylko pół banana i 2 biszkopty. Wypił może 100ml wody. Przy tych upałach to masakra...
Po półtorej godziny walki udało mi się go położyć o 17:30 na drzemkę i przez sen zjadł z obu piersi. Ufff.
A wyjazd chyba najlepszy z dotychczasowych
20 sierpnia wracam już zupełnie do pracy. Od września Filip idzie do żłobka