Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Macierzanka:) wrote:No Rudasku dawno Cię nie było! Co u Ciebie?
Magdas, a ja miałam okna myć a tu ponuro i buro dzisiaj i zimno.. brr
Recepta jest ważna 30 dni, a na antybiotyk chyba 14... o ile sie nie mylę
A dobrze, zaczynam nowe staranka choć chce wyluzować :)wiosna idzie, zaczynam śmigać na rolkach i motocyklu i to daje mi powera póki co :D:D
Nie było mnie bo sie wkurzyłam na innym wątku i miałam lekka irytacje, nie chciało mi sie tu zaglądać po prostu :D:D
-
nick nieaktualny
-
a Dziewczyneczki moje dziś mam krem serowo-szpinakowy z ryżem i tyle....bo o 20 mam siatkę wiec ani nie mam czasu ani mi sie nie chce pichcić
ale pewnie jutro zaszaleje Chyba jakas karkóweczke w ziołach zrobie -
Złota wrote:Hmm, z taką opinią spotkałam sie pierwszy raz. CLO się bierze, gdy nie ma naturalnej owulacji (mój przypadek), wtedy cykle bez CLO jest bezowulacyjny i szans na zapłodnienie nie ma. Bierze się też CLO wtedy, kiedy się chce wzmocnić wzrost pęcherzyków przy naturalnej owulacji, ale ich słabym wzroście, i wtedy szansa na zapłodnienie bez CLO jest - bo jak masz owulacje, to zawsze jest.
Podawanie leku stymulującego wzrost pęcherzyków i pozwalającego ustalić czy doszło do owulacji bez monitoringu jest dziwme - skąd masz wiedzieć czy zadziałał, jak nie zajrzysz do środka?
I nie tylko prywatni lekarze zlecają monitoring. Publiczni tez. Mój za monitoring owulacji bierze 1/3 ceny normalnej wizyty, więc uważam, ze mnie nie okrada.
Bursztynka wrote:kurcze, ja kawki nie potrzebuję, bo i tak jestem nakręcona...
wiem że za wcześnie, ale jak już rano wstałam, a testów hcg mam w szufladzie mnóstwo bo z allegro za grosze, to wzięłam jednego i nasikałam...
patrząc się na niego myślałam, że jak zwykle zapełni się pasek i pojawi się tylko jedna kreska i co zdziwko!!! od momentu jak zobaczyłam bladą drugą kreskę to mi się ręce trzęsą i chodzę co 5 minut patrzeć na ten test - ONA TAM JEST !!!
musiałam wam to napisać, bo nie wytrzymam, ale ja wiem że to za wcześnie na test było i on na pewno się pomylił, także nie gratulować mi tu niczego, ciiii przecież to za wcześnie jest, no za wcześnie. Co mnie podkusiło sikać, ja pitolę
Manius sto lat! Wszystkiego najlepszego!
Nigdy więcej nie nadrabiam tylu stron. Oczy mi się kleją, w głowie kręci po wczorajszych %, literki mi się zlewają... Ale doczytałam jakoś, uffZ., Maniuś lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Little Frog wrote:Za 4 strony jestem z Wami!
Weekend! Nawet słońce wyszło. Wczoraj mnie oszukało. Rano wyszło i przed południem już śladu po nim nie było!"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another, tak jak napisałam, są dwie opcje w których podaje się CLO. niemniej jednak ze względu na ryzyko, monitoring powinien być i takie jest moje zdanie. Nie musi to być pełny monitoring, ale w dniu przewidywanej owulacji lub dzień po, uważam, ze należałoby sprawdzić co się dzieje, również po to, żeby torbiel zdusić w zarodku, a nie czekać, aż się rozwinie.
Cześć, tak poza tym -
wróciłam ze spaceru, zjadłam placki ziemniaczane a jeszcze muszę guziki do kurtki przyszyć szanownemu małżu[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Cześć, cześć
Mi się wydaje, że skoro część lekarzy uskutecznia też tą drugą opcję, to znaczy usg dopiero na końcówce cyklu, to też jest to jakoś dopuszczalne. Mój lekarz również nie zalecił monitoringu, mimo wszystko przejdę się na nfz jakoś w połowie cyklu, żeby się upewnić, czy nic tam się nie przestymulowało
Lecę do pracy. Wieczorem znów 20 stron pewnie będzie na mnie czekaćMacierzanka:) lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualny
-
Hejka
no i wróciliśmy od tego doktora ..
zobaczyła wyniki mojej prolaktyny (bardzo niska) i kazała powtórzyć w innym laboratorium..
mąż wyniki złe ale nie beznadziejne.. na razie małe szanse... zero stresu, wyjechać gdzieś najlepiej (jakby to było wszystko takie proste...), brać to wszystko od urologa i zrobić za 3 miesiące kolejne badanie nasienia.. modlić sie żeby sie poprawiło bo jak nie to ...
inseminacja .. ;/
chyba bede odpuszczac... wole o tym nie myślec ..
-
XxMoniaXx wrote:aha no i mnie zastymuluje pęcherzyki dopiero jak mąż będzie miał wyniki lepsze bo powiedziała teraz nie ma sensu mnie faszerować lekami.
Kochana, będzie dobrze, zobaczysz!
Ma rację, ze teraz Cię nie będzie faszerować lekami, bo po co Cie męczyć.
A czym jest inseminacja,bo zabrzmiało to groźnie?
Tulam mocno, mocno, mocno! :* -
Lena, mam nadzieję, że humor powróci szybko do Ciebie!
Monia, wiesz co jest najważniejsze w Twojej historii? Że trafiłaś na lekarzy, którzy starają sie pomóc i nie wręczają uroczyście łopaty do zakopywania nadziei! Ja raz na takiego trafiłam... i chyba dlatego się tak ociągam z pójściem do kolejnego...
Żaba a co to za mdłości? owulkowe?
Another, może nie będzie aż 20 ... a mnie właśńie siły opuściły, chyba mi znów ciśnienie spadło... słońce się wyhyla trochę zza chmur, ale nie pomaga... -
XxMoniaXx wrote:Hejka
no i wróciliśmy od tego doktora ..
zobaczyła wyniki mojej prolaktyny (bardzo niska) i kazała powtórzyć w innym laboratorium..
mąż wyniki złe ale nie beznadziejne.. na razie małe szanse... zero stresu, wyjechać gdzieś najlepiej (jakby to było wszystko takie proste...), brać to wszystko od urologa i zrobić za 3 miesiące kolejne badanie nasienia.. modlić sie żeby sie poprawiło bo jak nie to ...
inseminacja .. ;/
chyba bede odpuszczac... wole o tym nie myślec ..
nie odpuszczaj!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 13:31
Kaśka28 lubi tę wiadomość