Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena87 wrote:
bo tamto to cud lodowy chyba jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 12:43
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLaura wrote:Lenka przepis na tą kawusie poproszę a i na tą drugą
bo tamto to cud lodwy chyba jest
Lauro tu nie ma żadnego przepisu, kupuję mleczko do kawy ubijam spieniaczem może też być blenderem
W osobnym dzbanuszku zaparzam kawkę i dziś dodałam syropu waniliowego i to dzięki niemu zrobiły się takie piękne dwie warstwy kawki
A co do drugiej kawki to w saszetkach kupuję kawkę na zimno, dodaję lody, czekoladę i spenione mleko
Laura, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
Kurcze nie wiem Lenka, nie znam ich..Jego służbowo a Jej w ogóle...ale myśle, ze żyje w przeswiadczeniu że ma super Meża...tym bardziej, ze wiesz jak to jest z ludzmi na stanowisku, żony myśla ze jest kimś, coś sobą prezentuje itp...i ślepo wierzą
Siedziała biedna w domu, z brzuchem..a ten sypiał i pewnie sypia z innymi! a co.... -
Lena87 wrote:Rudasek takie to już jest życie lovelasów ..
Co poderwą to jest ich ..
Może Żonka wie jakiego chu**a ma i też puszcza się na boku ?
Najczęściej żonka wie i niestety wciąż przyjmuje wykręty i wybacza wierząc, że już nigdy więcej.
Lena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nie wiem, nie znam tego Małżestwa...
ale dałybyście rade tak?
bo ja nigdy w zyiu..wolałabym zostać sama, czy z dzieckiem i uwolnić sie od takiego dupcyngiela....
co za fiut!!!
Szkoda gadać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 12:47
-
nick nieaktualnyRudasek wrote:nie wiem, nie znam tego Małżestwa...
ale dałybyście rade tak?
bo ja nigdy w zyiu..wolałabym zostać sama, czy z dzieckiem i uwolnić sie od takiego dupcyngiela....
co za fiut!!!
Szkoda gadać!
Może być tak, że jest z Nim tylko dla pieniędzy, żeby miała za co wyżywić dzieci ..
Tak wiem wiem że gdyby odeszła to dostała by alimenty ale może podoba jej się takie życieGdybając że o wszystkim wie ..
-
Rudasek wrote:nie wiem, nie znam tego Małżestwa...
ale dałybyście rade tak?
bo ja nigdy w zyiu..wolałabym zostać sama, czy z dzieckiem i uwolnić sie od takiego dupcyngiela....
co za fiut!!!
Szkoda gadać!
Nie wiem, nie byłam nigdy takiej sytuacji i obym nigdy nie była.
Nie wiadomo czy kobieta pracuje, czy nie. Ile ma tych dzieci, jak duże itp.
Czasem facet tak potrafi uzaleznic od siebie kobietę, że ona sobie wmawia, ze sama nie da sobie rady.
ja bym chyba się rozstała. Ale z drugiej strony nie uznaję rozwodów. Nie wiem. Trudna sprawa. -
nick nieaktualnyLaura bardzo się cieszę! To teraz czekamy do 19
trzymamy kciuki dalej!
Lena normalnie ta kawa wygląda rewelacyjnie! Aż ślinotoku dostałam!
Rudasek, normalnie brak mi słów.. ale niestety takich skur****** pełno
Witam wszystkie, które przyszłyLena87, Laura, Macierzanka:), Z., dżona lubią tę wiadomość
-
Żona pracuje na sobrym stanowisku, myśle, ze spokkojnie dałaby rade być bez Niego.
Dziecko jedno w przedziale 4-6 a drugie z wczoraj
ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhh.....
Aniu07 ja jestem w szoku do teraz....
a myślałam, że to normalny, mądry , ułożóny facet...no cóż, pozory mylą! -
Będę Was podczytywać
ale teraz lecę się położyć żeby żołnierzyki nie pouciekały
. Dzisiaj mam oficjalnie dzień LENIA przymusowego
.
Macierzanko cieszę się, że już lepiej się czujesz
Tulam wszystkieAnia07, Lena87, Macierzanka:), Z., dżona lubią tę wiadomość
-
Laura
powiedz mi jak mogę wiedzieć oczywiście ile kosztowała inseminacja , ile trwała i gdzie robiłaś.. ja myślałam, że na to trzeba iść do szpitala a jak sie okazuje jednak nie.. ale Ty to pewno w klinice robione miałaś cooo ??? to Twoj też tego dnia miał zbadane nasienie ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 13:11
-
XxMoniaXx wrote:Laura
powiedz mi jak mogę wiedzieć oczywiście ile kosztowała inseminacja , ile trwała i gdzie robiłaś.. ja myślałam, że na to trzeba iść do szpitala a jak sie okazuje jednak nie.. ale Ty to pewno w klinice robione miałaś cooo ??? to Twoj też tego dnia miał zbadane nasienie ??
Monia, ja miałam robioną inseminację w klinice w Holandii, nie placilam nic ponieważ ubezpieczalnia pokrywa wszystkie koszty ,nawet badanie nasienia męża.
Pojechaliśmy na 9.2o żeby małż oddał nasionko, potem czekaliśmy przy kawce do 10.4o (troszkę się przedłużyło bo miałam mieć o 10.2o). W tym czasie w laboratorium zrobiono badanie i wyselekcjonowano najlepsze z najlepszych żołnierzyków.
Inseminacja trwała może z 10 minut i w tym USG dopochwowe.
Małż miał miesiąc temu pierwszy raz badanie nasienia. Dziś miał drugie przy okazji inseminacji.Z., dżona lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, zaraz Was nadrobię, ale...
Przedwczoraj plamienia, wczoraj uznałam, że to lekkie krwawienie. Położyłam się spać zapominając o jakimkolwiek zabezpieczeniu piżamy i pościeli i wstaję dzisiaj rano... sucho. Przecież to niemożliwe. Jak mam zacząć brać jakiekolwiek leki jak nawet nie jestem w stanie określić w moim ograniźmie pierwszego dnia cyklu? To jest chore. Najpierw @ się spóźnia, lekarz mówi, że po owulce, robi się nadzieja, potem znika, człowiek wraca na normalne tory, czeka na @ jeden tydzień, drugi, trzeci, CZWARTY... No ile można. Teraz niby się pojawia, niby jej nie ma. Już nie wiem co mogę zrobić, zbadać, żeby się dowiedzieć co mi jest... Rano chciałam zacząć brać wiesiołka, więc zrobiłam test ciążowy, żeby wykluczyć ciążę jakąkolwiek (chociaż pewna jestem, bo robiłam betę), ale nawet nie będę wiedziała kiedy mam zacząć brać CLO, bo nie jestem w stanie określić dni cyklu... Nie mam siły"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualny