Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLaura wrote:Dzień dobry!
Jak przy niedzieli pusto tu
Pozdrawiam słonecznie
Hej Laura
testowanie zbliza się do nas małymi krokami co nie? dzis u mnie 7dpo
gin juz mi powiedział że jak w tym cyklu sie nie uda to odrazu po @ HSG moze to wypadnie jeszcze w tym miesiacu
Laura, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
Na parkingu byliśmy o 13 25, a on do pracy miał na 14:00. Wiozła mnie koleżanka z pracy, która akurat kończyła zmianę, więc zajęło mi to niecałe 15 minut. Aaaa i w sumie to dość ważne, mama mieszka drzwi w drzwi ze mnąBursztynka wrote:Another. Niesamowite :o
1. Ja też jak nam się śpieszy to prowadzę
2. Czasoprzestrzeń trochę mi się kupy nie trzyma. Jak on miał być za 20 minut w pracy i zdążył to ty musiałaś w 20 minut dotrzeć do swojej mamy, do jej domu, do swojego domu, z powrotem do jej domu, na parking plus jeszcze on zdążył z karnisterkiem na stację?
Dzień dobry
w ten pochmurny dzionek 
Kaśka28 lubi tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."

-
tak Anisia, już tuż tużAnusiaM wrote:Hej Laura

testowanie zbliza się do nas małymi krokami co nie? dzis u mnie 7dpo
gin juz mi powiedział że jak w tym cyklu sie nie uda to odrazu po @ HSG moze to wypadnie jeszcze w tym miesiacu

teścik zbiliża się wielkimi krokami
AnusiaM, Z., Little Frog lubią tę wiadomość
-
Another, no nieźle

Coś czuję, że taka historia mogłaby mi się również przytrafić ;]
Nam to się wiecznie coś przytrafia
Np raz jak wyjeżdżaliśmy z Polski, to po przejechaniu kilkunastu kilometrów okazało się, że mamy przegląd ważny jeszcze tydzień. Samochód zapakowany (może trochę przesadziłam, ale faktycznie był pełen) po sam sufit i trzeba było zawracać. W zasadzie mieliśmy porobione wszystko, bo zawsze dajemy do mechanika, żeby sprawdził, ale trzeba było zawrócić. To i tak szczęście w pechu, że się zorientowaliśmy...
Macierzanko, u mnie też pojawiło się wielkie rozczarowanie, bo jak to tak? Nawet nie przypuszczałam, że to się tak skończy.
Lenko, czyli sezon imprezowy już się zaczął
Ja czekam na lipiec, już złożyłam zamówienie u teściów na duszonki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 18:27
Another, Laura, Macierzanka:), Z., Lena87, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Ja niestety jestem mega roztargnionaLittle Frog wrote:Another, no nieźle

Coś czuję, że taka historia mogłaby mi się również przytrafić ;]
Nam to się wiecznie coś przytrafia
Np raz jak wyjeżdżaliśmy z Polski, to po przejechaniu kilkunastu kilometrów okazało się, że mamy przegląd ważny jeszcze tydzień. Samochód zapakowany (może trochę przesadziłam, ale faktycznie był pełen) po sam sufit i trzeba było zawracać. W zasadzie mieliśmy porobione wszystko, bo zawsze dajemy do mechanika, żeby sprawdził, ale trzeba było zawrócić. To i tak szczęście w pechu, że się zorientowaliśmy...
Pamiętam kilka lat temu jak pojechaliśmy do Czech na wycieczkę i tam zatrzasnęłam kluczyki w aucie... Wtedy właśnie dorobiliśmy ten dodatkowy kluczyk (na szczęście
).
A autem jak się spieszymy kieruję ja, bo ja mam prawo 8 lat, a mój facet 3 miesiące
Lecę na serial, wpadnę za godzinkę :*
Little Frog, Z., Kaśka28 lubią tę wiadomość
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."

-
Nieee, wtedy nie byłoby szansBursztynka wrote:Another dzięki
bo sobie wyobrażałam jak latasz po całym mieście
dobrze że macie drugie kluczyki
Właśnie wyżej napisałam w jakich okolicznościach dorobiliśmy
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."

-
Monia, nie wiem co Ci powiedzieć, bo też ostatnio miałam taki maleńki kryzys z tego tytułu, ale wiem jedno, że nie wolno nam się poddać.XxMoniaXx wrote:naprawde mam dosyć !!!!!!!! jak to boli
(((
Wolno nam sie powkur***ć, wypłakać i wygadać do woli, ale nie poddać!!!
Wspieram Cię mocno
Z., Little Frog, Laura, Malenq, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
Matko im blizej jutra tym mam wiekszy stres przed wizyta...aaa jutro to bede kłębkiem nerwów. Mam tylko nadzieje ze to nic powaznego i szybko da sie nsprawicW życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu.
-
Z. wrote:Cześć dziewczyny !

Wpadłam z kawka sie przywitać i zapytać jakie filmy wycisakcze łez polecacie? Wiem że już tu pisalyscie ale ciezkooo bedzie mi przeszukiwać 400 stron
U mnie we wtorek u lekarza beda majty w dół
Co u was? Jak humor?
Życzę każdej udanego dnia ♥♥♥
August rush, my name is khan, ps kocham cie, dirty dancing 2, kwiat pustyni jak sobie przypomne to dopisze:)
biedactwo naprawde ci wspolczujeDriada0102 wrote:Bylam u lelarza, ale tu w uk uzmaja ciaze od 12tyg dali mi tylko tabletki, ktorych nie poleca farmaceuta dla ciezarnych wiec nie biore ich bo nie chce zaszkodzic dziecku. Polski lekarz pow że lepiej jak nie bede brac zadnych lekow na poczatku ciazyojjj ato co sie staalo tobie?Misty87 wrote:Czesc dziewczyny! Witam sie slonecznie
Pol dnia zakupki, flohmarkt,real itp.
Mnie przeskoczyla kosc ogonowa,czy cos w tym stylu,ledwo chodze
Driada, kolorowo masz...nie wyobrazam sobie tego! Santoocha Ci moze poradzic, bo byla w tej sprawie u lekarza.
Ja tez malo jem, ale ani razu nie wymiotowalam.
W ogole wszpolczuje wszytkim wam dziewczynki ktorym cos dolega...biedactwa moje kochane...Zabka udanej prywatki hehehe i powiem ci fajnego masz tego meza:DLittle Frog wrote:MAgda, spokojnie. W poniedziałek masz wizytę
Mi mój mąż też powiedział chyba ze dwa razy, że mi zrobi szlaban na różową stronę 
Ja jeszcze mogę dodać, że wtedy miałam zachciankę na hamburgera (serio! Mój mąż do teraz mówi, że żałuje, że mi wtedy nie kupił drugiego, bo widział, że mi się chciało, ale mówiłam, że nie chcę) no i miałam zgagę (a nigdy wcześniej nie miałam i później też już nie miałam), do tego lekkie mdłości i lekki ból brzucha.
A dziś powiedziałam mężowi, że mi trochę przykro, bo już po walentynkach, po dniu kobiet i po moich imieninach i teraz dopiero muszę czekać na urodziny, żeby był jakiś mój wyjątkowy dzień, a on mi na to, że właśnie planował mi kupić dziś jakiegoś kwiatuszka tak bez okazji, ale teraz już tak głupio, bo bym sobie pomyślała, że dopiero jak się upomniałam, to mi kupił, a chciał tak bez okazji.
Sara, oj te laski u Ciebie w pracy to są niezłe...współczuję...
A ja dziś sobie robię prywatną mini imprezkę z mężem, będą chipsy, piwko i trochę punkowej muzyki
Ale najważniejsze: będzie miło! 
I Wam życzę przyjemnych wieczorków
Przypuszczam, że wpadnę tu dopiero jutro!! Pa!
A moze sie nie zblizy? zaciskam kcikuki:DAnusiaM wrote:witam się wieczorem
z nosa leci , gardło boli ;(
zjadłam dzisiaj czekolade kawowa i chipsy ketchupowe... nie długo bede się kulac zamiast chodzić a umiaru i rozumu brak
maż do 22 w pracy ;/
ogólnie czuje sie jak przemielona przez maszynke ;/
w nocy kiepsko śpie bo przez katar mam otwara buzie i mi wysycha
jak to jest fajnie jak człowiek jest zdrowy
zaczeły mnie dzisiaj boleć cyce
@ może być chyba 10-14dpo ?? a jak w poniedziałek bede miała już 7dpo to może @ się zbliża
Macierzanka:) wrote:Dzień doberek!
Ja tylko wpadłam się przywitać i życzyć miłej niedzieli wszystkim zgromadzonym
Anutka dziś ma testować?
Jak tam dziewczyny o panieńskich? Kacyk męczy pewnie
i odsypiają
Żabko, ja na nim byłam lata temu w kinie... i wyszłam strasznie wściekła takim zakończeniem... jeszcze z Costnerem
też byłam zaskoczona
Lena udanej imprezy!
hahahaha powiem wam ze wstalam bez wiekszego problemu zjedlismy sniadanie i jakies 2-3 godziny pozniej sie zaczelo...bol migrenowy polowy glowy masakra ostatnio z tym...i az zwrocilam sniadanie...dopiwri o 4 zjadlam rosolek meza i juz bylo lepiej:D teraz jest ok:D
Monia wiesz ze mysle o Tobie i zawsze czekam na wiesci od ciebie...wiec opowiadaj jak humorek?Monia rozumiem ciebie ty wiesz przeciez:D jestesmy w tej samej syt chociaz nie ty jestes w lepszej...wiec prosze wiec sie zepnij i walcz wiem ze ciezko bo cie rozumiem i maz tez tak do mnie gada....ale walcze i nie mozesz tak przezywac kazdej wiadomosci o ciazy...przeciez to jest zycie i nie mozesz tak do tego podchodzic...nie wiem moze przydalaby ci sie rozmowa z kims kto ci pomoze...myslalas o tym?XxMoniaXx wrote:a juuz miałam taki fajny nastrój i dałam na luz...
no i ... teściowa dziś opowiadała jak było wczoraj u znajomych i powiedziała ze tacy dalsi znajomi którzy mieli ślub tydzień przed nami będą mieli dziecko . Małe ma 4 cm. Ledwo trzymałam sie żeby sie przed nią nie rozpłakać. wpadłam w dołek.. oczywiście spór z męzem bo jak to powiedział "nawet ci dziecka nie umie zrobić"
eeehhhmmmm.. szkoda gadać... a ja tylko oczekiwałam, żeby przyszedł, przytulił i powiedział nie martw sie kochanie jeszcze będziemy mieć dziecko....
juz tak sie trzymałam, ale to mie rozbiło na szczątki.. jeszcze popołudniu mamy gości , ale ja juz ochote a wszystko straciłam
na to trzeba patrzyc w inny sposob kochana ten zabieg moze tylko pomoc a noz masz niedrozne jajowody i badanie pomoze takze trzeba byc dobrej mysli:DAnusiaM wrote:Hej Laura
testowanie zbliza się do nas małymi krokami co nie? dzis u mnie 7dpo
gin juz mi powiedział że jak w tym cyklu sie nie uda to odrazu po @ HSG moze to wypadnie jeszcze w tym miesiacu
nooo to troszke pocieszajace ze mieszka tak blisko ale przygoda zajefajna hehe bedziecie mieli co wspominac:DAnother wrote:Na parkingu byliśmy o 13 25, a on do pracy miał na 14:00. Wiozła mnie koleżanka z pracy, która akurat kończyła zmianę, więc zajęło mi to niecałe 15 minut. Aaaa i w sumie to dość ważne, mama mieszka drzwi w drzwi ze mną
magdas bedzie dobrze ale wiem co czujesz sama wymyslalam rozne powody [email protected] okazalo sie ze sie zablokowalam po prostu i za bardzo stresowalam wiec spokojnie przepisze cos na wywolanie i stajemy do walki z nowymi silami:DMagdas wrote:Matko im blizej jutra tym mam wiekszy stres przed wizyta...aaa jutro to bede kłębkiem nerwów. Mam tylko nadzieje ze to nic powaznego i szybko da sie nsprawic
Myslalam ze bede miala duuuzo nadrabiania a tu zalednie kilka stron noooo opuszczamy sie dziewczynki:D a tak szybko szlo przy 400:DWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 20:15
Little Frog lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️

-
Hej Wam

Wróciłam niedawno z wystawy psów w Lublinie. Zadowolone, nasze psy super się pokazały - młoda zaczęła Młodzieżowy Championat Polski
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
No, u nas lenistwo przebiło wszystkoZ. wrote:Ja odkąd wróciłam do domu leżę z małżem przed tv i zbijam bąki więc się nie udzielam

Lenistwo pełną gębą a co!

Dziś o 14 położyliśmy się zdrzemnąć na chwilkę i obudziliśmy się ok 18:30
Kasiu, my to teraz takie trochę odludki, bo siedzimy sami i trochę się boimy jak to będzie jak zjedziemy i trzeba będzie nasz wspólny czas podzielić z innymi
Straszni egoiści z nas pod tym względem
Hehe, a tak poważnie, to są wady i zalety takiego lekkiego odizolowania od wszystkich 
A rosołek na kaca to super sprawa
A już taki zrobiony przez kogoś, to pychotka! 
Another, dobrze że nie napisałaś, że wątek nisko upadł
Ale od jutra nowy tydzień,mężowie w pracach, to będzie można tu trochę więcej poprodukować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 22:02
Laura, Misty87, Kaśka28 lubią tę wiadomość















