Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena87 wrote:Chodzi Mi o to czy przeciągnąć branie duphastonu do testowania czy przestać już brać jak skończę listek
Ja bym nie przeciągała, bo jak przeciągniesz a nie ma Fasolki to sobie możesz rozregulować cykl. Stosowałabym tak jak zalecił lekarz. On wie co robi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 14:10
-
santoocha wrote:Ja dziś poczyniłam postępy:
Kilka dni temu oduczyłam się grzebania w podwoziu, a dziś rano wzięłam termometr do ręki i go odłożyłam.
Dumna jestem z siebie!Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Witam się ponownie
Aniu, bidulo, leż i odpoczywaj
Another, ja wyszłam z założenia, że do "starań" chce się przygotować, i rzucenie fajek to była jedna z tych rzeczy. Także jak lubisz sobie puścić dymka to polecam odstawienie, bo organizm ogólnie oczyszcza się 3 miesiące. I to, że rzucisz wcale nie znaczy, że przytyjesz. Trzeba tylko uważać żeby nie podjadać... znaleźć sobie jakieś inne zajęcie rąk.
Kaska28, wy to musicie mieć wesoło ze sobą!
Mam nadzieję, że ładne wyniki Wam wyjdą
Fidelissa, zdrowiej, leż i odpoczywaj jak Ania
Co do wchłaniania witamin nistety nie pomogę bo nie wiem
Santoocha, było powiedzieć, że to takie "z przyszłością" szmatki, bardzo ekonomiczne rozwiązanie dla ciężarówek - przed ciążą, w trakcie ciąży i po ciąży
Lena, grillll ale fajno! Ależ mi się tęskni za laaatem, grilem, działeczką, ogniskiem, słoneczkiem, jeziorkiem! Mmmm...
Monia, cieszę się, że u Ciebie lepiej i nadzieja przeszła reanimacje! Tak trzymać!
A ja dzisiaj mam taki jakiś dzień, że na niczym nie mogę się skupić, ech...
Ania07, Fidelissa lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Z. wrote:Santoocha, było powiedzieć, że to takie "z przyszłością" szmatki, bardzo ekonomiczne rozwiązanie dla ciężarówek - przed ciążą, w trakcie ciąży i po ciąży
Z., Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
santoocha wrote:Kochana, oni nic nie wiedzą, i mają się nie dowiedzieć do Wielkanocy. Chcemy im powiedzieć, jak będzie pewniejsza ciąża.
Ja jak zafasolkuje to też tak planuję Ale nie wiem czy wytrzymam... Najciężej to chyba ukryć przed własną matką I z tego co tam podczytywałam na forum to u większości one i tak się domyślały same, że "coś jest na rzeczy"Ania07, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Macierzanka:) wrote:Kasiu ja chyba swojego małżona wyślę do Twojego na pogaduchy...
Kurde pozazdrościć, naprawdę! Mój też miał nie inne warunki do do oddawania nasienia, ale my mamy gorszy problem... niewyobrażalny stres!
To i ja Wam coś opowiem.
Ja mojemu chyba dam przed tym jakieś środki na uspokojenie
Jak oddawał drugi raz to wieźliśmy z domu i ...
było jeszcze gorzej!!!
On wiedząc, że sobie teges do badania... odczuwa taki stres, że to jest niewytłumaczalne!
Myślałam o tej prezerwatywie, o której pisała Złota, ale już wiem, że z powodu samej świadomości i tak będzie problem...
No i co? Tak naprawdę ja nie wiem czy kiedykolwiek jego wyniki będą współpierne ze stanem faktycznym!
Lena87 wrote:Magdas Mój Mąż też górnik, do tego elektryk .. ale pracy się nie wybiera ..
Aniu, uważaj na siebie i życzę zdrówka wszystko będzie w porządku nie martw się na zapas
Uwielbiam tą pogodę , kupiłam kiełbaski i węgiel będziemy robić Grilla
na tarasie mam tak dywan nagrzany że chodzić po Nim się nie daSylvka wrote:Dzień dobry, czy mogę dołączyć do tego wątku? Tu mnie jeszcze nie było:PWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 17:42
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ania07 wrote:Kasia .. straszne warunki
Lena zazdroszczę grilla!
obok byly drzwi i za drzwiami kibelek takze wiecej bylo smiechu hehe przynajmniej to wszytko nas odstresowalo hehe usmialismy sie jak dzikiLittle Frog, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
Ania07 wrote:No to chociaż tyle dobrze
Kiedy wyniki?
ostatnio 21 luty przyniosl mi szczescie bo mialam wizyte u gina i powiedzial ze wszytko u mnie wyglada obiecujaco mam nadzieje ze hormonki tez beda w normie chociaz wolalabym zeby to u mnie wyszedl problem jakby co a nie u meza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 17:58
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Kaska28 to super ze jestescie juz po i ze nawet tak super Wam,to poszlo:)ciekawe jak nam pojdzie:/ jeszcze nawet nie dzwonilam o termin,chyba bardziej ja sie bardziej boje jak moj maz:/ ale jakos musimy przez to przejsc...
-
Lo matko nogi do tylka mi wlaza maz mnie wyciagnal na spacer bo przeciez lekarz zalecil :p i tak lazilismy prawie 4 godziny:p
Kasia ja tez wolalabym aby to u mnie cos bylo nie tak bo z tego co widze moj maz nawet nie bierze pod uwage ze u niego cos nie tak...dobrze,ze po godzinie jutro beda wynikiZ., Little Frog, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
nick nieaktualnyKaśka28 wrote:Moje wyniki hormonkow 21go a meza po weekedndzie!!
ostatnio 21 luty przyniosl mi szczescie bo mialam wizyte u gina i powiedzial ze wszytko u mnie wyglada obiecujaco mam nadzieje ze hormonki tez beda w normie chociaz wolalabym zeby to u mnie wyszedl problem jakby co a nie u meza...
Kochana mi się wydaje, że u męża ewentualny problem będzie szybciej wyleczyć niż u Ciebie. Bo u nich to jest tylko poprawa nasienia a u nas jest tego multum. Tak mi się wydaje.
Trzymam mocno kciuki za pozytywne wyniki jesteśmy z Wami! -
Chociaz nie obrazilabym sie jakby i u mnie u niego bylo ok tylko nie mielismy szczescia,tak by bylo najlepiej
Kaśka28, Z., Macierzanka:), Fidelissa lubią tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
nick nieaktualnyManiuś wrote:Kaska28 to super ze jestescie juz po i ze nawet tak super Wam,to poszlo:)ciekawe jak nam pojdzie:/ jeszcze nawet nie dzwonilam o termin,chyba bardziej ja sie bardziej boje jak moj maz:/ ale jakos musimy przez to przejsc...
Maniuś nie ma co się stresować. Wszystko będzie dobrze. Teraz musicie się wspierać i razem przez to przejść. Pozytywne myślenie przede wszystkim!
Kciukam mocnoManiuś lubi tę wiadomość