Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Sara to może potraktujcie to jako bodziec te filmy.. Niech on se poogląda, podnieci się a ty go bezczelnie wykorzystaj ( może nie całkiem jego a jego nasienie ) skoro on tak gówniano do tegp odchodzi. Ehh tak czytałam i doszłam do wniosku z emoże nie zapoznał się bliżej z "Renią" w młodości bo może już wtedy miał jakiś problem i bło to dla niego krępujące.. kurde nie wiem.. Facet ma we łbie qwbite że to kobieta ma problem nie on ,że oni są kurwa płodni jak króliki i to my jesteśmy zepsute i nie potrafią przyjąć do wiadomości ze to im może cos się zepsuć bo przeciez ich EEEEGGGOOO by mogło tego nie podnieśc..
sara_nar, Lena87 lubią tę wiadomość
Mama 8 letniej Wiktorii
i Aniołka Patrycji 10.05.2011 (22tc) -
albo spróbuj wziąć go pod pic w inny sposób... Wzbudzić w nim zazdrość, odpicuj się, wyjdz gdzieś, nie mówiąc gdzie, poflirtuj , niech widzi że dla innych facetów jesteś atrakcyjną kobietą to może go ruszy
sara_nar, Lena87, Fidelissa lubią tę wiadomość
Mama 8 letniej Wiktorii
i Aniołka Patrycji 10.05.2011 (22tc) -
Ancolek, dokładnie. Raz nawet mój `mądry` mąż powiedział, że mój dziadek jakoś nigdy w życiu u lekarza nie był i dzieci ma .... jeszcze, żeby to powiedział o swoim dziadku, ale o moim ?
Tym bardziej, że nie tak dawno dowiedzieliśmy się, że najstarszy wujek i najmłodsza ciotka nie są dziećmi mego dziadka.....
Ja rozumiem, gdyby powiedział, że u niego w rodzinie żadem z facetów problemów z płodnością nie miał.
Chyba będę musiała tak zrobić, swoją drogą mam w planach wieczór z przyjacielem, więc się wystroję. Ale już słyszę kazanie M., że dla niego tak ładnie się nie ubiorę, a na spotkanie z przyjacielem, to od razu. Ale mam to gdzieś. Niech sobie myśli co chce.Lena87, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Ja bym odpaliła jakiś tekst w stylu " że po co mam dla ciebie sie stroić skoro ty masz to w dupie .." sorry niech zobaczy co może stracić, a jeśli mu nie zależy to nie jest ciebie wart. Dziecko powinno być dopełnieniem miłości, a skoro jemu nie zależy to co to za miłość z jego strony... ?Mama 8 letniej Wiktorii
i Aniołka Patrycji 10.05.2011 (22tc) -
Jeszcze 1,5 h i do domku. Dobrze, że jestem autkiem bo zimno.
Oglądnęłam wszystkie ciążowe brzuszki i normalnie zakochałam się. Kurdę, jak mi się marzy taki brzuszek jak piłeczka(zdurniałam chyba)
A tak włściwie, to
Lena87, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:kochana jak zobaczylam jakie sa warunki adopcji z mezem to powiedzielismy sobei ze jak nic nie znajdziemy w jadrach to korzystamy z nasienia dawcy ,,..
a dwa jesli sie nie dostaniemy do badan albo refudnacji to z kasa bedzie ciezko.. ale chcemy sobie powiedziec ze zrobilismy wszytsko c mozliwe..u nas wyjasni sie to n a etapie biopsji jaderjak znajd a cos to bedziemymyslec
odnośnie adopcji - moj dobry przyjaciel z zoną starali sie kilka lat sami zajsc w ciąże, potem dojrzeli do adopcji...wczoraj z nimi gadalam z skype i az sie poplakalam : dostali wspaniałą, śliczną dziewczynkę 1,5 roczku; juz im przyznami prawa rodzicielskie, nie czekali dlugo, wszystko poszlo szybko i sprawnie...A ich sąsiedzi, ktorzy mieli podobne problemy tez zaadoptowali z tego samego osrodka dziewczynke...Jezeli ktos coś to moge zarekomendowac osrodek, bo oni byli zachwyceni tym miejscem.
Oczywiscie kazdy marzy o swoim malenstwie i nie kazdemu pasuje ta opcja ... ale z drugiej strony adopcja jest ofiarowaniem dziecku drugiej szansy, szansy na lepsze życie i miłość, na ktorą kazdy dzidziuś zostawiony sam sobie zasluguje, prawda?
tak wiec gdyby co mam super namiary na osrodek godny polecenia.
caluje Was i dobrej nocy!!!sara_nar, Lena87, Fidelissa, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry z kawusią....
dzień zapowiada się bardzo ziewający.....
sara poczytałam trochę co wcześniej pisałaś....myślę, że dobrze że idziesz na spotkanie z przyjacielem, odstresujesz się, a Twój niech patrzy...filmy to nic złego, jeżeli Wam pomagają to czemu nie??? ja lubię sobie w weekendy pooglądać nowe tytuły hehehehe....mam wrażenie, że Twój mąż dostał mega blokady, więc musisz trochę zwolnić...on się boi....mojemu parę razy w trakcie - kiedy wiedział, że teraz jest owulacja to mogłam cuda-wianki robić i NIC ---- i "zawiesił" mi się mąż na jakiś czas....jak odpuściłam i przestałam się ciskać i widzieć wszędzie brzuszki to radość powróciła, męża odzyskałam i znowu mam erotycznie w sypialni....
życzę Ci wszystkiego dobrego, a MAMĄ w końcu zostaniesz - nie przestawaj w to wierzyć!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia:)sara_nar, Little Frog, Misty87, Lena87, Fidelissa, Z. lubią tę wiadomość
-
Delia zawsze marzyłam o jednym dziecku własnym drugim adoptowanym. Jak do końca roku nam się nie uda, to póki co decydujemy się zostać rodziną zastępczą, tylko ja bym chciała zostać rodziną zastępczą dla takich maluszków, które zostały porzucone np. w szpitalu zaraz po narodzinach.
Dla tych nie zdecydowanych polecam książkę "Dzieci z chmur" Justyny Bigos i Beaty Mozer. świetna.
Malenq ta blokada męża zaczęła się od czasu kiedy to na początku szło z niego jak z kranu, a wtedy mieszkaliśmy w spartańskich warunkach, bo nie mieliśmy łazienki tylko mycie było w misce i aż byłam zła, że tyle `tego` jest. .... i jak się zezłościłam, jak to baba, to on za bardzo, to do siebie wziął. A mój M. już taki jest, że za bardzo się przejmuje i do siebie bierze. Czasem nawet strach żartować, bo zaraz mu przykroheh i w sumie sama doprowadziłam do tej jego blokady
Wypiłam kawę, ale mi niedobrze .... łeeee.
Zmykam koleżanka przyszła mnie zmienić. Nie wiem czy będę spała, ale taka pogoda, pada, że pewnie tak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 06:52
-
Kaśka28 wrote:kochana androvit to witaminy a clo to jednak nam lekarz przepisal razem z takim lekiem proviron...oba maja bombardowac jaderka do pracy a dodatkowo bierzemy witaminki:D moj bierze dodatkowo kwas, mace, salfazin
. Przed mial 82 mln' a po miesiacu brania 216 mln, w czeracu bada ponownie zeby zobaczyc co tam sie dzieje
sara_nar lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny!!! miłego dnia wszystkim życzę
Czytałam wasze wczorajsze rozmowy na temat adopcji, mam koleżankę która ma dwóch ślicznych chłopców właśnie "z chmur". Antosia dostali jak miał 8 miesięcy a jak miał 2 latka to dostali telefon z ośrodka że urodził się brat Antosia i matka zostawiła go w szpitalu, po 3 miesiącach był już u nich (chociaż planowali tylko jedno dziecko)Little Frog, XxMoniaXx, Misty87, Lena87, Fidelissa, Delia, Kaśka28 lubią tę wiadomość
-
simcat86 wrote:Cześć Dziewczyny!!! miłego dnia wszystkim życzę
Czytałam wasze wczorajsze rozmowy na temat adopcji, mam koleżankę która ma dwóch ślicznych chłopców właśnie "z chmur". Antosia dostali jak miał 8 miesięcy a jak miał 2 latka to dostali telefon z ośrodka że urodził się brat Antosia i matka zostawiła go w szpitalu, po 3 miesiącach był już u nich (chociaż planowali tylko jedno dziecko)
Sara, jak dla mnie, to skoro w ten sposób się zablokował, to może w podobny spróbuj go odblokowaćMoże następnym razem wychwalaj go pod niebiosa jak to cudownie było? Mojemu jak tak powiem, to unosi się z pół metra nad ziemią. Może i Twój wtedy nabierze pewności siebie?
A tak na marginesie, to dzień dobry i miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 08:06
Misty87, Fidelissa, Ania_84, sara_nar, Z. lubią tę wiadomość
-
Sara,poczytałam o czym rozmawiałyście wieczorem i nie wiem... ja bym się na wzbudzanie zazdrości w niepewnie się czującym mężczyźnie nie zdecydowała. Tu trzeba miłości i cierpliwości, zero nacisku i dużo czułości. Nerwy, wpędzanie w poczucie winy, fochy i wzbudzanie zazdrości mogą podziałać odwrotnie do zamierzonego. No, ale to jest moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać.
Lena87, Fidelissa, sara_nar, Malenq lubią tę wiadomość
-
Magdas wrote:Monia u mnie podjeli decyzje zebym juz nie czekala na @ tylko wywoluja mi owulacje clo
cześć Kochane
Magdas właśnie a powiedzieli Ci coś więcej jak to działa? Bo ja też mam dostać, tylko mam długie cykle i nie wiem czy mi to dnia owu nie przyspieszy;/