Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć,
Malenq możemy podać sobie rękę, większość nocy nie spałam.
Męża przeziębienie wzięło całą noc się wiercił, nogami walił o łóżko a teraz gdy mi się najlepiej spało trzeba było wstawać
Skoro jego choroba bierze, to już czuję po kościach że też będę chora ..
Chyba zacznę jakieś odpornościowe tabletki łykać, bo mam wrażenie że przy tych witaminach to wszystko gdzieś się zapodziało ..
a żeby było mało, mam do orobienia 15 kg pieczarekWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 08:12
-
Hej
Lena skad tyle masz pieczarek?
Ja tez Wam moge podac reke tez malo co spalam jajniki dały do wiwatu sama nie wiem czy to dobrze ze tak bola ale w kazdym badz razie nie moglam znaleźć pozycjiW życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
dziewczyny...nadrobialam wszystkie strony...łłłoooo...alez tematów
tak więc:
co do osrodka adopcyjnego, o ktorym pisalam czekam na potwierdzenie danych od przyjaciela, ktoremu przyznano córeczke...zaraz jak mi potwierdzi info napisze na forum.
Cynamonek30 wrote:witam Dziewczynki:)
Biedny Cynamonek cierpi na zaparcia i szuka rozwiazania( poza kawa )
miłego dnia Kochane
na zaparcia najlepsze tarte swieze jablko..super zdrowe i pomaga swietnie..no i sliweczki oczywiscie
Złota wrote:Podobno jak na początku ciąży wysypuje, to potem jest coraz lepiej i ma się cudowną aksamitną skórę. Nie wiem, nie przerabiałam tego osobiście, ale wszystkie moje koleżanki przed porodem wyglądały wprost KWITNĄCO
podczas mojej pierwszej ciąży cera byla SUPEr...natomiast jak skonczylam karmic ... hormony zrobily impreze i masakra...tak wiec wszystko zalezy od "nosicielki" i "karmicielki" malenstwa;)
Melula wrote:Dziewczyny, my czekaliśmy na tę wiadomość od września 2011 roku. Nadal ciężko uwierzyć, ale i strach jest, żeby wszystko było dobrze i maluch zdrowo się rozwijał...
Melula - MYSL POZYTYWNIE i nie dopuszczaj do siebie strachu ani niepozytywnego myslenia...na pewno wszystko bedzie dobrze!!!
Kaśka28 wrote:dzieki kochana czytalam juz o karmie ale powiem ci ze ja nie bede miala rasowego tylko kundelka i w sumie chce mu takie normalne zarelko dawac (resztki ze stolu tez... ale taka sucha karme tez chce mu dawac...nie zaszkodze mu chyba nie
Kasiu - z tego co czytalam weterynarze zalecaja aby nie mieszac pieskom karmy z ludzkim jedzeniem...zdecydujcie sie teraz co chcecie mu dawac ... jezeli ma jesc z Wami to od poczatku mozesz mu dawac makaron z mieskiem i warzywami, ryz z warzywami itp...Jezeli zmieszasz z karma ... jego wątroba wysiadzie..;( moj piesek dlatego mial duze problemy z wątroba i potem umarl..mieszalismy wszystko ..;(
Laura wrote:
Laura tak trzymac!!! wierzyć trzeba zawsze! myslec pozytywnie i na pewno sie uda!!! Jak patrze na moja córeczkę jaka jest wspaniala to sobie mysle - jaki to jest CUD...ona jest taka idealna i niesamowita...WARTO zrobic wszystko aby byc mama!!!! 3majcie sie i nie poddawajcie - nigdy!!
XxMoniaXx wrote:hahahahaah i co mu powiesz ?? kochanie zaczekaj musze rozłożyć cerate ? hahahahaahahahaahahahaahhaaha padłam .....
Monia i Ania_84 - dziewczyny zabijacie smiechem) juz sobie wyobrazilam super intymna scene a'la francuski film ... a tu jazda z cerata ( jeszcze taka w kratke jak mialysmy w przedszkolu;)
XxMoniaXx, Fidelissa, Laura lubią tę wiadomość
-
Hej kobitki
Co u was, mam nadzieję, że pogoda dopisze dzisiaj:) w końcu weekend. Dzisiaj o 13 mam endo, zobaczymy co powie. Póki co czuje sie ok, musze jeszcze zadzwonic do laryngologa bo mam przewlekle zapalenie gardla tak ostatnio mi powiedzial i zlecil rtg zatok, ale nie poszlam bo zobaczylam dwie kreski na tescie i teraz nie wiem co robic.
-
Lena87 wrote:Cześć,
Malenq możemy podać sobie rękę, większość nocy nie spałam.
Męża przeziębienie wzięło całą noc się wiercił, nogami walił o łóżko a teraz gdy mi się najlepiej spało trzeba było wstawać
Skoro jego choroba bierze, to już czuję po kościach że też będę chora ..
Chyba zacznę jakieś odpornościowe tabletki łykać, bo mam wrażenie że przy tych witaminach to wszystko gdzieś się zapodziało ..
a żeby było mało, mam do orobienia 15 kg pieczarek
Delia dzieki za podpowiedz..napewno bede uwazac z tym co daje pieskowi do jedzenia...a z drugiej strony pieski ktore mialam u rodzicow (ale nie w domu tylko mieszkaly w stajni stodole tam gdzie inne zwierzaczki) jadly takie jedenie normalne co im babcia gotowala, jakies ziemniaki mieso itd a do tego dawala im takie chrupki jak to gadala w sensie to byla sucha karma i zadno nie mialo problemow zoladkowych...zadno nie zdechlo z powodow wewnetrznych ze tak powiem...albo byla to starosc alo maszyna zwana autem...ale nad swoim sie zastanowie...hmmm
Nati89 wrote:Hej kobitkiCo u was, mam nadzieję, że pogoda dopisze dzisiaj:) w końcu weekend. Dzisiaj o 13 mam endo, zobaczymy co powie. Póki co czuje sie ok, musze jeszcze zadzwonic do laryngologa bo mam przewlekle zapalenie gardla tak ostatnio mi powiedzial i zlecil rtg zatok, ale nie poszlam bo zobaczylam dwie kreski na tescie i teraz nie wiem co robic.
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyHej! jak tam? jakieś plany na weekend? my dzisiaj jedziemy na juwenalia
chociaż studentami już od 3 lat nie jesteśmy
a w niedzielę komunia chrześniaczki w Wawie
może nie będę miała dużo czasu na myślenie o testowaniu
miłego piątku Wszystkim!!!
sara_nar, Laura lubią tę wiadomość
-
Lena mmm pieczareczki, ale 15kg, ja nie raz kupię kilogram i ilościowo jest ich sporo, a tu tyle. Pochwal się co będziesz z nimi robić.
Dzień dobry w ten w miarę słoneczny piątkowy piątek
Wyspałam się, chociaż jeszcze mi się chce, ale nie chcę przegiąć. Zaraz lecę do siostry na drukarę cv wydrukować i zanieść do prywatnej przychodni okulistycznej potrzebują (właścicielką jest szwagierka koleżnki z którą się przyjaźnimy czyli siostra jej męża) tylko problem jest ten, że wczorajdzwoniła do M. kuzynka co mamy na wesele w lipcu jej zaproszenie i mówiła, że złożyła cv i czy M. by mógł podpytać tej naszej koleżanki (w sumie jeszcze dwie tam pracują)i powiedzieć, że jego kuzynka stara się o tę pracę..... a wiadomo, że E. szybciej mi załatwi, a nie chcę wyjść na świnię, bo opracy w sumie od kuzynki męża się dowiedziałam. A i w warszawie 2msc byłam na zastępstwo w rejestracji w medicoverze. Więc niejako szanse są. -
sara_nar wrote:Lena mmm pieczareczki, ale 15kg, ja nie raz kupię kilogram i ilościowo jest ich sporo, a tu tyle. Pochwal się co będziesz z nimi robić.
Dzień dobry w ten w miarę słoneczny piątkowy piątek
Wyspałam się, chociaż jeszcze mi się chce, ale nie chcę przegiąć. Zaraz lecę do siostry na drukarę cv wydrukować i zanieść do prywatnej przychodni okulistycznej potrzebują (właścicielką jest szwagierka koleżnki z którą się przyjaźnimy czyli siostra jej męża) tylko problem jest ten, że wczorajdzwoniła do M. kuzynka co mamy na wesele w lipcu jej zaproszenie i mówiła, że złożyła cv i czy M. by mógł podpytać tej naszej koleżanki (w sumie jeszcze dwie tam pracują)i powiedzieć, że jego kuzynka stara się o tę pracę..... a wiadomo, że E. szybciej mi załatwi, a nie chcę wyjść na świnię, bo opracy w sumie od kuzynki męża się dowiedziałam. A i w warszawie 2msc byłam na zastępstwo w rejestracji w medicoverze. Więc niejako szanse są.
To najlepiej nic nie mówić o żadnej z Was i zobaczyć kogo wybiorą. Wtedy nie wyjdziesz na świnię -
nick nieaktualny