Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Aniu, strasznie mi przykro!
Mam nadzieję, że Misty dobrze się bawi i jest pełna energii.
A ja właśnie płonę ze wstydu. Pamiętacie jak Wam pisałam o kumplu męża, który tak wszedł bez pukania do drzwi? No to wyobraźcie sobie, że dziś znów przyszedł. No ale mieliśmy zamknięte drzwi i właśnie zabieraliśmy się za, no to doszliśmy do wniosku, że nie otwieramy. Skończyliśmy i zdążyłam ubrać majtki, a ten zapukał w drzwi balkonowe i zaraz wszedł (do mojego miniaturowego balkoniku ma dostęp każdy). Normalnie schowałam się za mężem, ale nie wiem czy widział. Matko co za gość! Normalnie śmiać mi się chce z całej tej sytuacji, ale z drugiej strony to jestem taka wściekła, że szok!
Ania_84, Malenq, sara_nar, olka30, Macierzanka:), Lena87, Misty87 lubią tę wiadomość
-
dzieki dziewczynki... jeszcze w srode dziadek byl tu na badaniach..ehh.. poki co mamy maly metlik..a zazrazem dochodzi strach bo dom w ktorym mieszkamy byl na dziadka.. i teraz nawet nie wiemy czy bedziemy mieli gdzie mieszkac
-
nick nieaktualny
-
ehh nie wiem.. niby reszta sie nie odzywala do dziadka ale teraz jak cos to pewnie wszyscy sie odezwa..tak zawsze jest .. w tym momencie dom bedzie trzbea podzielic na 6 os ..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martu bardzo mi przykro spowodu babic meza..
Natko..raczej spodziweamy sie sprawy spadkowej..a jak wiadomo to sie ciagnie latami ;/a ze nam teraz potrzba spokoju to zapewne nie bedziemy sie w to plactac.. -
Little Frog wrote:Hej!
Aniu, strasznie mi przykro!
Mam nadzieję, że Misty dobrze się bawi i jest pełna energii.
A ja właśnie płonę ze wstydu. Pamiętacie jak Wam pisałam o kumplu męża, który tak wszedł bez pukania do drzwi? No to wyobraźcie sobie, że dziś znów przyszedł. No ale mieliśmy zamknięte drzwi i właśnie zabieraliśmy się za, no to doszliśmy do wniosku, że nie otwieramy. Skończyliśmy i zdążyłam ubrać majtki, a ten zapukał w drzwi balkonowe i zaraz wszedł (do mojego miniaturowego balkoniku ma dostęp każdy). Normalnie schowałam się za mężem, ale nie wiem czy widział. Matko co za gość! Normalnie śmiać mi się chce z całej tej sytuacji, ale z drugiej strony to jestem taka wściekła, że szok!
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Dzień dobry.
Aniu przykro mi, trzymajcie się, a mieszkaniem się nie martw Chociaż wiadomo, teraz ludzie tacy, że jak tylko pojawia się kasa, spadek, to wszyscy chętniz drugiej strony jak im się należy, ale tak jak piszesz za życia nikt się nie interesuje schorowanym dziadkiem, a później jak takie hieny. Co prawda są wyjątki.
To i ja dorzucę smutną wiadomość, w czwartek w szpitalu zmarła moja ciocia, 51lat. Wczoraj z bratem byłam w kaplicy ... oj ciężko, w dodatku ona taka podobna do mojej mamyjutro pogrzeb.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2014, 08:08
-
Dzien doby dziewczynki
Ehh widze ze nie tylko my ostatnio mielismy zle wiadomosc sara bardzo mi przykro .. młoda kobieta.. jeszcze mogła sporo pozyc ;/
wiecie co do domuto nie martwilabym sie .. ale codzi po porstu o to ze teraz nawet nie mamy kasy bo wszytso idzie na leczenie Michal we wrzesniu straci prace.. u mnei tez nie wesolo.. ehh przeraza mnie to.. niby jest gdzie mieszkac u tesciow.. ale jakos sobie tam nie wyobrazam.. a wynajac mieszkanie..nas nie stac bedzie ;/ szzegolnie ze mamy taka sytuacje i nie ra zpotrzebujemy sobie w spokoju porozmawiac .. pozalic sie .. i tak nie wiazalismy wielkej przyszlosi z tym domem..bo Mihal nie chce mieszac przy rodzicach..mam z tata nie za dobre relacje.. a raczj.. jego ojciec.. jest typem.. ze musi byc wszytsko po jego mysli.. Michal ma teraz nizsze mneimanie o sobie .. i widze jak z niechecia chodzi do ojca.boon go zwyczajnie nie rozumie.. i zawsze traktowlgo jako najgorsze z dzieci ..nie wiem dlaczego .. zawsze od niego najwiecej wymagal .. a znowu ja mam taki charakter..ze jak mnie keidys wkurzy tesciu o mu tak wyjade ze sie poklocimy ..bo ni etrawie nie szanowania drugeiej osoby ;/ -
nick nieaktualnysara_nar wrote:Dzień dobry.
Aniu przykro mi, trzymajcie się, a mieszkaniem się nie martw Chociaż wiadomo, teraz ludzie tacy, że jak tylko pojawia się kasa, spadek, to wszyscy chętniz drugiej strony jak im się należy, ale tak jak piszesz za życia nikt się nie interesuje schorowanym dziadkiem, a później jak takie hieny. Co prawda są wyjątki.
To i ja dorzucę smutną wiadomość, w czwartek w szpitalu zmarła moja ciocia, 51lat. Wczoraj z bratem byłam w kaplicy ... oj ciężko, w dodatku ona taka podobna do mojej mamyjutro pogrzeb.
Oj bardzo współczujęMoja mama miała 50 lat jak zmarła na raka
-
Ehhhwłasnei rak zabiera najwecej ludzi młodych ..
ktorzy jeszce mogli b naparwd epozyc ;/
Martus bardzo wspołczuje straty mamy
jak sie kochana czujesz.. ??