Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
jedyne co mnie pociesza to to że właśnie powiedział że lapsza konsystencja i to że wychodząc weszliśmy do windy.. byliśmy wtedy na 2 piętrze .. mąz naciska parter jedziemy.. nacisnął dobrze , patrzymy a wylądowaliśmy na piętrze 4 i patrzę tytuł ODDZIAŁ POŁOŻNICZO_ GINEKOLOGICZY a nikt nie wsiadał na tym piętrze inie wzywał windy
a mąż do mnie kochanie a może to dobry znak
i ponownie musieliśmy naciskac żeby zjechac w dól .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 21:48
Natka098, przedszkolanka:), Anaaa:), Kaśka28, Z. lubią tę wiadomość
-
Lena chodziło mi że go nie widzę w ogóle

Monia polepszyły się, mówię Ci kup ferimen, jest tam wszystko co trzeba, mój jest dowodem że pomaga na jakość i ilość
a nie łapiecie się bo uda wam się naturalnie
Monia to musi być dobry znak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 21:50
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mnie tez smieszyly i w sumie dalej mi troche glupio ale z drugiej strony odpowiadaja mi...biegac nie lubie bo cycami moglabym sie zabic...po roweze strasznie dupsko boli i zawsze wpada mi mucha do oka nosa i geby...a tak ide slucham muzyki ulubionej mam czas sobie wszytko poukldac...chociaz spinam sie jak mijam ludzi...szczegolnie takich mlodych szczylow albo znajowmych niby sie do mnie usmiechaja ale mi sie wydaje ze sie wlasnie smieja no ale dobrze mi robi taki ruch takie pobycie w samotnosci...normalnie chodze z kolezanka ale jak chodze sama tez jest fajnie:DNatka098 wrote:Hej dziewczynki!
Monia trzymam kciuki, nie stresuj się bo to nic dobrego dla organizmu. A Twój mąż nie może się wyrwać z pracy na chwilkę żeby odebrać badania?, bo stres Cię wykończy.
Mnie kijki też śmieszą troszkę
sama nie używam bo wole rower, lubię robić duże odległości i jeździć w różne miejsca. U mnie niedaleko zrobili siłownie na dworze, wczoraj przejeżdżałam obok i wszystko zajęte, ludzie ćwiczą sobie. I dobrze, że są takie pomysły, chcieliśmy tam z M wieczorkiem pójść ale też wszystko zajęte było. Ja ćwiczeniami odreagowuje wszystkie stresy, zauważyłam że to na mnie najlepiej działa
Aniolek87 wrote:Dziewczyny, powiedzcie co o tym myslicie bo ja juz sama nie wiem. Otoż mam troszke problemow w swojej rodzinie...w akcie desperacji wyszukalam wrozke ktora sie oglasza jako numerolog , ma tez gdzies salon juz zapomnialam nazwy,w kazdym badz razie ja jestem z okolic Legnicy a ona z Warszawy wiec trudno by bylo sie z nia zobaczyc wiec napisalam maila z kilkoma pytaniami, tego samego dnia przyszla od niej odpowiedz z prosba o podanie imienia daty urodzenia mojej oraz osob o ktore pytam. Napisalam jej wszystko , wierzac ze cos moze z tego byc. A teraz najlepsze...na wstepie napisala mi po krotce charakterystyke osob o ktore pytalam wszystko bylo prawda !!!! A na koncu ze mam się nie zamartwiac bo dziecko powinno doswiadczac radosci a nie smutkow- jestem w ciazy , bardzo wczesnie skad ona mogla to wiedziec ???!!! Dziewczyny co wy o tym myslicie.Czy ja zwariowalam ?
Kochana kazdy wierzy w to co chce i uwaza za sluszne...nie powiem ci ze to zle ani nie pwoiem ze to dobre jesli wierzysz w takie rzeczy to masz do tego prawo:D swoja droga fajnie ze tak zgadla, wiedziala,wywrozyla hehe a nie boisz sie ze powie ci ze cos zlego sie stanie i zaczniesz sie tym przejmowac i w sumie sama to spowodujesz? ja wole jednak nie wiedziec co mnie czeka:DSara a nie mozesz zmienc pracy? albo wlasnie bierz zwolnienie lekarskie przeciez teraz mozesz i masz prawo do 100%bo jestes w ciazy nie?sara_nar wrote:Właśnie jest nas 4 dziewczyny i jak potrzebujemy wolnego to między sobą musimy się dogadać, a o urlopie czy pójściu na zwolnienie nie ma mowy. Ja bym chętnie teraz tylko w dzień pracowała, żeby tylko nie w nocy, a nie ma takiej możliwości nawet jak zaniosę zaświadczenie, że jestem w ciąży
ooooooooooooooooooo jak ja bym tez gdzies wyskoczylka chociaz na weekend aahhh jak mi tego trzeba...Melula wrote:hej wam, w odpowiedzi na wasze komentarze do mojego wczorajszego wpisu:
Nie zamierzam brać tych ponadprogramowych "leków" i suplementów bez konsultacji z ginką, a wizytę mam we wtorek
jeśli chodzi o leki osłonowe na tarczycę to wiem, ale ona kazała brać akurat te, które napisała na kartce, żadne inne, a to chyba nie tak powinno wyglądać.
Ale to już mój problem... Właśnie pakuję się i o 16 wyjeżdżamy do rodziców na Mazury
oby było ładnie, bo planujemy wypad nad morze 
udanego wypadu rzycze :*noooo pieknie:DMisty87 wrote:Dziewczynki nie denerwujcie sie...swiat juz tak jest skonstruowany, ze sa dobrzy i zli... trzeba umiec jakos to zlo plenic i niszczyc
Obiecalam foto...takie z rąsi lub jak teraz ktos woli selfie
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/873debb8101e.png
a cos w tym jest ze po slubie zmienia sie fryzurke hehe:Dhahah wyrobilam sie na 10 minut przedAnother wrote:Powodzenia Kasia i do zobaczenia o 22?
Little Frog, Z., Another, Misty87 lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️

-
Monia spokojnie, jutro będą wyniki i wszystko się okaże. Bądź dobrej myśli i nie trać nadziei. Skoro lekarz na oko stwierdził, że jest poprawa to zapewne tak jest

1,2 mln wg mnie to jest dużo i nie chce mi się wierzyć, że taki wynik nie nadaje się do in vitro. Ostatnio przecież nawet na tlc leciało o parze co mąż w ogóle nie miał plemników i co? Urodził im się zdrowy chłopiec.
Głowa do góry! Jesteśmy z Tobą
-
Czesc
Mi sie zepsul lapek tzn klawiatura dokladnie i pisac ciezko
Monia trzymam kciuki za wyniki bedzie dobrze
Aaa ja mam jutro monitoring boje sie go
czy rosnie tam cos czy dalej nic
I gin przez tel powiedzial,ze ma co do mnie plan
ale omowimy go na wizycie jeju az strach isc co on wymyslil.
Trzymajcie kciuki jutro za moje pecherzyki
Pozdrawiam
Z. lubi tę wiadomość
W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie. Chodzi o to,by nauczyć sie tańczyć w deszczu. -
z nikad kochana chyba ze zmieniz meza...jestem w identycznej sytuacji wiec wiem co czujesz...nie panikuj bedzie trzeba z tym zyc nic nie poradzisz...przyjmij to na chlodno...zacznij sie godzic z tym wszytkim...a moze milo sie zaskoczysz?? wiesz ze ci tego zycze...powiem cos okrutnego ale sama sie zmagam z tym wszytkim-moze czas przyjac ze jednak nie da rady...moze trzeba znalezc inny sen zycia...bo zyc musisz a przeciez kochaz meza...wiem ze to twoje marzenie zostac mama ale jak sie nied ato co zrobisz?? ja swojego meza nie zostawie po prostu zaczniemy sie starac o adopcje i postaramy sie spelnic jako rodzice mimo wszytko...moze powinniscie zaczac byc szczesliwi bo dziecko moze czeka tylko na to zebyscie byli wyuzowani szczesliwi moze samo czeka na wlasciwy moment...XxMoniaXx wrote:no nie wiem czy mogło być gorzej.. jak by tobie ktoś powiedział, że ani do in vitro sie to nie klasyfikuje to cooo skąd mam wytrzaść to nasienie ???
XxMoniaXx, Fidelissa, Little Frog, Z., Another, Misty87, Złota, Delia, dżona lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️

-
nick nieaktualny
-
Magdas trzymamy kciuki!

Hej Lena, Przedszkolanka ;*
Fidelissa ja jutro mężusia poproszę żeby mi takie kruche z wiśniami zrobił
mmmmm sama sobie smaka robię 
Monia tylko się nie denerwuj bo będzie Cię żołądek bolał i w ogóle .. spokojnie. Jesteśmy z Tobą. Zobaczysz, będzie dobrze
Magdas, Fidelissa, Lena87 lubią tę wiadomość
-
wymysli cos co pomoze wam zajsc w najbizszych kilku cyklach heh moze tak byc?? tak ci wroze heheMagdas wrote:Czesc
Mi sie zepsul lapek tzn klawiatura dokladnie i pisac ciezko
Monia trzymam kciuki za wyniki bedzie dobrze
Aaa ja mam jutro monitoring boje sie go
czy rosnie tam cos czy dalej nic
I gin przez tel powiedzial,ze ma co do mnie plan
ale omowimy go na wizycie jeju az strach isc co on wymyslil.
Trzymajcie kciuki jutro za moje pecherzyki
Pozdrawiam
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️

-
Pije koktajl truskawkowy, potem kisielek truskawkowy, mniam:)
Nastrój juz lepszy....jestem spokojniejsza. Moj maź jest boski. Stoi za mną murem i jest mega opiekuńczy.
Cieszę sie z weekendu:)
W poniedziałek z kuzynka jadę na badania prenatalne jako wsparcie.
Doszłam do wniosku ze potrzebuje wyciszenia i spokoju.....
Długi weekend nadchodzi dużymi krokami...wybieramy sie w Beskidy.
Oby była pogoda:)
Malula z tymi lekami to masakra jakaś
)
Anaaa:), Little Frog, Z., Delia lubią tę wiadomość
-
A skąd wiśnie?Anaaa:) wrote:Magdas trzymamy kciuki!

Hej Lena, Przedszkolanka ;*
Fidelissa ja jutro mężusia poproszę żeby mi takie kruche z wiśniami zrobił
mmmmm sama sobie smaka robię 
Monia tylko się nie denerwuj bo będzie Cię żołądek bolał i w ogóle .. spokojnie. Jesteśmy z Tobą. Zobaczysz, będzie dobrze
-
wiesz niech wysyla na wszytko oby tylko pomoglo:D traktuj wszytkie badania i zabiegi jako krok do przodu nie boj sie ich tylko patrz na nie z nadzieja....Magdas wrote:Kasia moze byc:) tak radośnie to powiedzial az w ciekawosci zyje od poniedziałku ale boje sie ze moze bedzie chcial mnie wysylac na drożność
oby do jutra
Fidelissa, Anaaa:), Little Frog, Z. lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️














