Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ehh nie dziwei sie ja tez patrze na sojwa kotek i traktuje ja jak dzieciaczk .. mowie do niej leze przy niej .. i glaszcze ja patrzac sie na jej mordeczke
-
Natka098 wrote:Laura nie martw się, człowiek przywiązuje się do zwierzątek, ale jak każde stworzenie musi kiedyś nas opuścić, pewnie jest teraz na króliczkowej łączce.
-
Ania_84 wrote:Ehh nie dziwei sie ja tez patrze na sojwa kotek i traktuje ja jak dzieciaczk .. mowie do niej leze przy niej .. i glaszcze ja patrzac sie na jej mordeczke
Przepraszam dziewczyny ale teraz mnie tu nie będzie, nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy funkcjonować normalnie.....
Miałam takie plany zabrać go do domku po polski. -
Misty, ja też podziębiona jestem. Od piatku boli mnie gardło i trochę uszy. Kuruję się domowymi sposobami i leżę pod kocykami i dużo śpię. No i dziś tantum verde wkracza do akcji, bo podobno można w ciąży. Jak mi w poniedziałek nie przejdzie to trzeba będzie we wtorek do lekarza podreptać...
Santocha, jakbyś się pojawiła... Mój kicicak ma od wczoraj jedno oczko chore, znaczy nie samo oczko a kącik tam gdzie śpiochy się zbierają i ta obtoczka wokół oczka. To zawsze jest takie blado różowe a teraz jest lekko rozpulchnione i mocniej różowe. Od wczoraj mu przemywam rumiankiem, mam nadzieję że dobrze. Wiem że trudno ocenić bez widzenia ale myślisz że obędzie się bez wizyty u weta? Albo może czymś innym przecierać? -
witajcie w niedzielny wieczór;)
czas pędzi ...pedzi doslownie...juz koniec weekendu a przeciez dopiero co sie zaczynal
bilety do PL kupione...zaczynam sie juz cieszyc ze rodzinke zobacze...
a nie widzielismy sie przeciez caly rok...
jak czytam Wasze wypowiedzi o problemach z rodzina...to tak sobie mysle...
pewnie,ze nie jest zawsze wesolo z rodzina...ale ją ma sie jedną...to w koncu rodzina najbliższa.
a tak na obczyznie tylko my z mezem i coreczka...to naprawde wtedy czlowiek potrzebuje kogos zaufanego...i docenia to czego nie ma...rok za rokiem....a rodzice coraz starsi...czas pędzi predko...siostra też daleko...a tylko ona mi zostanie jak rodziców nie bedzie...;( ah...
no nic...koniec z sentymentami...
caluje i milego z gory tygodnia!!
-
no nie maz wyprosilmnie z kuchni
powiedzial ze szykujeniespodzianke i zamknal mi przed nosem drzwi ;pprzedszkolanka:), Z. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
moj jest po kurie kucharskim i zawsze chcial isc do gastronomika
i przyznam szczerze ze wiele rzeczy robi lepiej od mneiNatka098 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
na jakim programie ??
dobrze dobrzei przynjamenij nie boje sie ze umrze z glodu jakbym gdzies pojechala
pozniej dzieku sniadanie toon bedzie robil
bo ja nigdy sie ni wyrabiam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny