WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć laseczki. Pogoda przepiękna! Właśnie wróciłam z laboratorium, robiłam progestreon. Ciekawa jestem co wyjdzie. Mimo wszystko wzięłam luteinę od razu po pobraniu krwi. Nie zaszkodzi, a pomóc może. Sądząc po mojej tempce na bank mam niski poziom
Cały dzień coś mnie strzyka. Nie wiem czy to nie woreczek robaczkowy
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnother wrote:Cześć laseczki. Pogoda przepiękna! Właśnie wróciłam z laboratorium, robiłam progestreon. Ciekawa jestem co wyjdzie. Mimo wszystko wzięłam luteinę od razu po pobraniu krwi. Nie zaszkodzi, a pomóc może. Sądząc po mojej tempce na bank mam niski poziom Cały dzień coś mnie strzyka. Nie wiem czy to nie woreczek robaczkowy
czesc Another, lutka na pewno nie zaszkodzi a pomóc może
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypost ktory sie nie dodal wczoraj
Laura współczuję
ja mam yorka ktory spal ze mna zanim wzielismy slub i zrobilismy sobie sypialnie a teraz i tak jak maz idzie na nocke to biore ja do lozka a on jak wraca to ja wygania. nie wyobrażam sobie jak jej zabraknie
Natka wcześniej tak nie mialam bo 1 cykl biore dupka. gin kazal az do @, piersi wrocily do normy - opuchlizna brodawek zeszla, zylek nie widac i juz nie bolą wiec dla mnie oznaka ze @ na 100% bedzie ;(
a dzisiaj witam Was z @
przyjelam ketonal 1 raz w zyciu zeby nie tracic dnia urlopu i nie zwijac sie z bolu i @ znikła
jutro do domu
-
Hej kobitki ja juz po piesemnym
po raz pierwszy to ja pilnowalam na egzminie
hehe 
matko doepiro teraz widze jak to widac jak sie porozumiewalysmy heheh
Bursztynka, Kaśka28, Anaaa:) lubią tę wiadomość
Bezplemnikowcy też mają dzieci
35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualny
-
wg mnie jak na 4 dni po owu to bardzo ladnyAnother wrote:Dziewczyny, progesteron 4 dni po owulacji 18.9, Znacie się? To mało? Czy może być?
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
Hejooo
Ja po urlopie. Mimo kiepskiej pogody (choć udało mi się poopalać w sobotę) było fajnie. I mimo, że to tylko 2 dni, to odmóżdżyłam się i dziś miałam o wiele więcej energii do pracy
Zestresowałam się strasznie, bo od piątku nie czułam mojego Szymka. Włączył mi się schiz, że coś jest nie tak, śniło mi się po nocach, że moje dziecko umarło. Brrr!
Wczoraj wracając zajechaliśmy do pracy, zrobiłam sobie usg, widziałam jak tam tańczy mój malec i się uspokoiłam. Po prostu inaczej się ułożył, dlatego go nie czułam.
Bursztynko, odpisałam Ci na priv na temat tych czerwonych spojówek.
Lauro, strasznie mi przykro. Wiem, że śmierć ukochanego zwierzaka może boleć nieraz bardziej niż śmierć człowieka.
Opowiem Wam historię mojego kota i mojej Mamy.
Kacper miał 4 lata jak spadł z balkonu, z 3 piętra. Złamał sobie kość śródręcza, pękło mu podniebienie, otarł pyszczek, ale po tygodniu śladu nie było.
Szybko się wykaraskał.
Niestety po 2 miesiącach okazało się że ma straszną cukrzycę i niewydolność trzustki. Właściwie nie miał już trzustki. Wystąpiło pourazowe zapalenie trzustki i jej zanik. Zanim zbiłam mu cukier do normalnych wartości kot kopnął w kalendarz.
Moja mama załamała się. Wpadła w prawdziwą depresję, prawie nie jadła, mało spała. Schudła kilka kilo, tylko płakała.
Po miesiącu doszła jako tako do siebie, ale po kolejnych dwóch zaczął boleć ją kręgosłup.
Po długiej diagnostyce okazało się, że ma przerzuty do kręgosłupa, nerek, wątroby, płuc.
7 lat wcześniej miała raka szyjki macicy rzekomo wyleczonego do końca. A jednak nie, bo teraz była wznowa. Przez tych siedem lat żyła sobie z komórkami nowotworowymi w jako takiej równowadze, przez śmierć kota ta równowaga została zachwiana.
Zmarła 7 miesięcy temu.
Kochane, wiem że przywiązanie do zwierząt bywa silne, ale błagam nie popadajcie w rozpacz. To naprawdę może zaszkodzić. Trzeba się wypłakać, ale zaraz trzeba się wziąć w garść i żyć dalej.
Złota, Little Frog, Bursztynka, Kaśka28, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
Rudasek wrote:Nigdy ni erobiłam tych testów dziewczyny...bo właśnie dla mnie to bylo zbedne zawracanie glowy i tym samym stres!!! i bez testów sie udało! wiec odłóżcie termometry, testy itd..przeciez mniej wiecej wiecie kiedy jest owulka a przede wszystko kochajcie sie kiedy macie ochote, plemniki sa silne wiec jak raz na 2-3 dnie bedziecie
to bedzie git
wiem że mi łatwo mówić, ale popieram całym brzuchem
-
Monia nie poznaje cie kochana!!! w koncu posluchalas naszych rad i wysalas termometr na urlop ja tak zrobilam i nie mierze juz 2gi cykl:D i nie bede mierzyla dopoki nie poukladam sobie roznych spraw potem prawdopodobnie do niego wroce ale mnie nie stresowal tak jak ciebie:D wiec ty do niego ne wracaj no chyba ze gin zaleciXxMoniaXx wrote:rozumiem .. ja juz z tym wyluzowałam i dźwigam wszystko.. uznałam, że będe uważać jak będe w ciąży, a teraz luzuje i nie myśle o tym bo juz byłam na skraju zwariowania.
Bursztynka sliczny kicia moj piesio tez tak spi na plecach hehe
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyJa nie lubię mierzyć tempki bo trzeba się budzić i ją mierzyć już raz zasnęłam z termometrem podczas mierzenia, ale dzięki temu widzę że wreszcie coś się normuje u mnie koniec cyklu jest naprawdę wyrównany nie to co wcześniej góry i doliny, więc chyba wszystko w dobrym kierunku zmierza. Jak poznam siebie to go rzucę w kąt bo będę znała swoje ciało tak, że nie będzie mi aż tak potrzebny, bardzo dobry sposób na poznanie siebie, ale do nakręcania się się czy jest ciąża czy nie już nie za bardzo bo człowiek się denerwuje zbytnio ewentualnym spadkiem.
-
Hej kochane. Jutro nadrobię, dziś cały dzień na nogach od rana, wizyta u gina. W dodatku przez koleżankę szef się wkurzył na mnie, bo się zamieniłam , a koleżanka się spóźniła i co najgorsze na mnie. Szef pow , że tak nie będzie i ogólnie, że on ma już dziewczynę na moje miejsce.... się wkurzyłam, ale ogólnie wracam do pracy, a jak będą robić mi jazdy, to im podziękuję.
U gin. dobrze. Cykora miałam, ale okazało się, że niepotrzebnie. Mam kratę ciąży , skierowanie na badania i zdjęcie USG widziałam rodzynka z pulsującym punkcikiem niesamwity widok, szkoda, że M. nie mógł dołączyć, ale jeszcze będzie okazja.
Nasz rodzynek.
http://fotoo.pl/show.php?img=821471_dscf1585-1.jpg.html
http://fotoo.pl/show.php?img=821470_dscf1584-1.jpg.html
Another dziś powiedzieliśmy teściowej i pow. żebym rozłożyła chusteczę i ją podniosła po czym stwierdziła, że będzie córka od razu pomyślałam o Twojej `przepowiedni`. Dobrej nocy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 00:11
Natka098, Misty87, Another, Little Frog, Bursztynka, Z., przedszkolanka:), Fidelissa, Anaaa:) lubią tę wiadomość
