Najgorsze jest to czekanie...
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam i ja mówi sie że w ciązy zawsze chodzi się parami, więc u ciebie by się to sprawdziło Powodzenia i trzymam nadal mocno kciukiZgredek lubi tę wiadomość
27.03.2014 [*]
udało się czekamy na Ciebie Skarbie :*
10 sierpień 2016 r. godz: 8:30 - córcia Oliwia -
nick nieaktualny
-
Moja droga, teraz juz do 30tki dziecka bedziesz miala jakies obawy
Moglybyscie spojrzec na moj wykres? Wydaje mi sie, ze ovu byla 3 dni temu, ale system nic nie zaznaczyl. Wiem, ze to teraz takie wrozenie z fusow po lyzeczkowaniu, ale chcialam sie upewnic czy dobrze mysle.Zgredek lubi tę wiadomość
-
Natka88 może program jutro ci wyznaczy owulkę jak wstawisz tempke.. niestety program dopiero po kilku dniach wyznacza...tak więc pozostaje czekać..27.03.2014 [*]
udało się czekamy na Ciebie Skarbie :*
10 sierpień 2016 r. godz: 8:30 - córcia Oliwia -
nick nieaktualnyaisza wrote:Niestety, ale obawy to już pewnie do końca życia będą teraz obawy przed wizytą, potem przed następną itd ale wszystko będzie dobrze zobaczysz
-
Natka88 wrote:Moglybyscie spojrzec na moj wykres? Wydaje mi sie, ze ovu byla 3 dni temu, ale system nic nie zaznaczyl. Wiem, ze to teraz takie wrozenie z fusow po lyzeczkowaniu, ale chcialam sie upewnic czy dobrze mysle.
Wydaje mi się, że masz rację,że ovu była 3 albo 2 dni temu -
aisza wrote:Niestety, ale obawy to już pewnie do końca życia będą teraz obawy przed wizytą, potem przed następną itd ale wszystko będzie dobrze zobaczysz
Dziś właśnie usłyszałam od pewnego seniora taką mądrość: "Małe dzieci nie pozwalają spokojnie spać, duże - spokojnie żyć"....
Natka, chyba rzeczywiście była właśnie wtedyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 21:04
viowieczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Jak tytuł mojego wątku mówi....najgorsze jest to czekanie....
Póki co czekam na pierwszą wizytę u lekarza. Dzisiaj miałam bardzo zły sen... Mianowicie, że przestałam czuć objawy ciążowe tj ból piersi, częstomocz itp i na wizycie okazało się, że znów ciąża obumarła. Wstałam taka zła i przyjeba.... Wiem, że to moja podświadomość sie nade Mną nie lituje no ale jak tu się nie martwić? Jak tu się cieszyć mając w głowie świadomość, że koszmar minionego roku może sie powtórzyć...?
Ahh... miała byc radość a jest... niepewność... -
Matleena wrote:Natka, wydaje mi się, że temperatura z 8 listopada jest powodem. Spróbuj oznaczyć ja jako niepewny pomiar. Owu potrzebuje 3 wyższe temp przy czym jedna z nich musi być wyższa o 0,2 stopnia od niskich.
To tez nie to, juz probowalam;) Dzis po pomiarze juz nic nie wymysle, bo tempka poleciala, ale wczoraj probowalam zaznaczac sluz plodny dzien przed owu (wg mnie) i tez nic. Trudno, nie nastawialam sie na jakies prawidlowosci w 1 cpp. Opieram sie teraz tylko na mojej wiedzy NPR. Pozostaje mi czekac na @ i liczyc, ze nowy cykl bedzie juz normalny (i szczesliwy)
Zgredek, bedzie dobrze. Nie stresuj sie tak, wiem ze to ciezkie po takich przezyciach, ale nerwy tylko szkodza fasolce! Takze przywoluje Cie do porzadku
-
nick nieaktualny
-
Zgredek wrote:Cześć dziewczyny
Jak tytuł mojego wątku mówi....najgorsze jest to czekanie....
Póki co czekam na pierwszą wizytę u lekarza. Dzisiaj miałam bardzo zły sen... Mianowicie, że przestałam czuć objawy ciążowe tj ból piersi, częstomocz itp i na wizycie okazało się, że znów ciąża obumarła. Wstałam taka zła i przyjeba.... Wiem, że to moja podświadomość sie nade Mną nie lituje no ale jak tu się nie martwić? Jak tu się cieszyć mając w głowie świadomość, że koszmar minionego roku może sie powtórzyć...?
Ahh... miała byc radość a jest... niepewność...
Widzisz kochana po tym co przeszłyśmy (też poroniłam ciążę) zawsze będziemy czuć strach żeby nie stało się to samo i ciążko będzie cieszyć się ciążą. Wydaje mi się że pozytywne myślenie to połowa sukcesu. Powiem Ci coś- Będąc w poprzedniej ciąży raz przemknęła mi taka myśl " kurcze jestem taka szczęśliwa, mam cudownego męża, własny domek i jestem w upragnionej ciąży - czy to możliwe żeby było tak dobrze..." w niedługim czasie okazało się że serduszko mojego maleństwa nie bije... Daletego już nigdy więcej tak nie pomyślę...
Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Musi być wszystk dobrze!!! Całuję mocno!!! -
nick nieaktualnyJustWik masz rację... Przyda Mi sie duzo spokoju, staram sie jak moge trzymać nerwy na wodzy, staram sie nie mysleć o tych złych stronach no ale takie mysli czasem sie pojawiaja... Myslę, że po pierwszej wizycie będę bardziej spokojna jeśli zobacze bijące juz
Dziękuję za słowo wsparcia, to duzo dla Mnie znaczy... -
Tak tez nie wyszlo, dzieki:) Ale jak dzisiaj zaznaczylam (na probe) wyzsza temperature niz mialam, to wyznacza tak jak obstawialam ovu. Trudno, to tylko program, rok zylam z NPRem i nie mam sie co stresowac. W tym cyklu i tak nic z tego nie bedzie, ale chcialabym juz porzucic gumki