Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
Prima powiem Ci, że jakaś dziwna sytuacja, bo test powinien ciemnieć, ale beta da 100 % pewność co i jak.
Choć beta powyżej 5 - to już ciążą wiec Ty masz 5,94
Jutro się wyjaśni.
Powiem Wam dziewczyny, że ja stosuje wszystko aby zajść w ciążę i nic mi nie pomaga!
1 Stosuje żel concertive (nie wiem czy dobrze napisałąm)
2 Mąż stosuje już 3 miesiące androvit (badanie nasienia ma w normie)
3 Ja pije Inofolic (badania mam ok)
4 Pije zioła Kś Sroki
5 Biorę wiesiołka (do ovu)
6 Kwas foliowy
7 Pije ziółka Mama&Med relax i przyjemność na "zajście w ciążę"
8 Prowadzę pomiary temperatury
9. Serduszkuje w dni płodne
10. Siemie lniane na poprawe śluzu szyjkowego
11. Testy ovulacyjne
12. ACC optima ja i mąż w dniach starań.
i
NIc to nie daje!
W obie poprzednie ciążę zaszłam nawet nie wiedząc kiedy!
Z córką faktycznie przy serduszkowaniu co dzień to nie było trudno, a w drugą ciążę (poronioną w 14 tyg niestety) zachodziłąm 3 lata - nic, przestałam chcieć za 3 miesiące byłąm w ciąży - co najlepsze, nie współżyłąm w dni płodne !!! - tzn ból ovu itd był kiedy indziej, a w ciążę zaszłąm pomimo to!
Bez starania, bez tych wszystkich wspomagaczy!
Mam dość, zła jestem, ile można!!!
Mąż pali, pije piwa co dzień i jeśli los chce to ciążą bedzie, nic innego mi nie pomaga!
Wszystko mam jak w zegarku - @ co 29dni, hormony, usg, ovu - wszystko, tylko ciąży brak, a córka ma już przeszło 12 lat!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 18:44
-
Truskaweczka83 wrote:Prima powiem Ci, że jakaś dziwna sytuacja, bo test powinien ciemnieć, ale beta da 100 % pewność co i jak.
Nie bez powodu betę powtarza się po 48h Poziom hcg w moczu podnosi się wolniej, a więc wcale nie jest powiedziane, że test tak szybko będzie ciemniał. Moim zdaniem ważne, że kreseczka ciągle tam jest, nie ważne jak blada . -
Truskaweczka83 wrote:Prima powiem Ci, że jakaś dziwna sytuacja, bo test powinien ciemnieć, ale beta da 100 % pewność co i jak.
Choć beta powyżej 5 - to już ciążą wiec Ty masz 5,94
Jutro się wyjaśni.
Powiem Wam dziewczyny, że ja stosuje wszystko aby zajść w ciążę i nic mi nie pomaga!
1 Stosuje żel concertive (nie wiem czy dobrze napisałąm)
2 Mąż stosuje już 3 miesiące androvit (badanie nasienia ma w normie)
3 Ja pije Inofolic (badania mam ok)
4 Pije zioła Kś Sroki
5 Biorę wiesiołka (do ovu)
6 Kwas foliowy
7 Pije ziółka Mama&Med relax i przyjemność na "zajście w ciążę"
8 Prowadzę pomiary temperatury
9. Serduszkuje w dni płodne
10. Siemie lniane na poprawe śluzu szyjkowego
11. Testy ovulacyjne
i
NIc to nie daje!
W obie poprzednie ciążę zaszłam nawet nie wiedząc kiedy!
Z córką faktycznie przy serduszkowaniu co dzień to nie było trudno, a w drugą ciążę (poronioną w 14 tyg niestety) zachodziłąm 3 lata - nic, przestałam chcieć za 3 miesiące byłąm w ciąży - co najlepsze, nie współżyłąm w dni płodne !!! - tzn ból ovu itd był kiedy indziej, a w ciążę zaszłąm pomimo to!
Bez starania, bez tych wszystkich wspomagaczy!
Mam dość, zła jestem, ile można!!!
Mąż pali, pije piwa co dzień i jeśli los chce to ciążą bedzie, nic innego mi nie pomaga!
Wszystko mam jak w zegarku - @ co 29dni, hormony, usg, ovu - wszystko, tylko ciąży brak, a córka ma już przeszło 12 lat!!!
Ja już 10 miesiąc,cykl właściwie, staram się. A o pierwsze dziecko nie starałam się wcale! Ot,i zaraz skończy 6 lat. A jak człowiek się stara ze wszystkich sił,dba i chucha na siebie-to kiszka! -
nick nieaktualny
-
Marta29 wrote:Truskaweczko,a może problem tkwi faktycznie w naszej psychice? Sama po sobie widzisz-odpuściłaś i zaszłaś w ciążę. Przykro mi,że poroniłaś....
Ja już 10 miesiąc,cykl właściwie, staram się. A o pierwsze dziecko nie starałam się wcale! Ot,i zaraz skończy 6 lat. A jak człowiek się stara ze wszystkich sił,dba i chucha na siebie-to kiszka!
Masz rację, ale tak trudno odpuścić, ja się poddałam ponieważ jeden lekarz mi powiedział po badaniach, że jak jest wszystko ok to jest to niepłodność idiopatyczna i moge nawet nigdy już nie zajść a moge nie wiadomo kiedy.
Poprostu poddałąm się już nie miałam siły się starać, ale to zajęło mi 3 lata - poddanie się!
A po poronieniu tak strasznie się nakręciłąm, że nie potrafię odpuścić.
Ciągle mam w głowie "chce dzieciątko"
Staram się trochę wyluzować, nie nakręcać się, nie załąmywać.
Ale to trudne bardzo.
Prima - ja też tak sikam, ale im mam wyższą temp - i im jestem bliżej kolejnej @ to bardziej sikam, w nocy minimum 3 razy. Po @ się normuje, a po kolejnej ovu się znów zaczyna i trwa do @. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Prima,ja doskonale pamiętam moje plamienie. Wtedy nie planowałam dziecka,nie mierzyłam tempki ani żadnych leków nie brałam. Po prostu czułam,że ze mna jest coś nie tak. Zrobiłam test-pozytywny. Jak ochłonęłam to po dwóch dniach miałam to plamienie. Choć było na tyle obfite,że normalnie się popłakałam....Myślałam,że już po wszystkim. To była naprawdę czerwona krew! Kolejnego dnia znowu zrobiłam test i dopiero poszłam na badanie usg i betę.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej, wróciłam O 20;30 byliśmy w domu. Jestem pozytywnie zmęczona, będę dzis spała jak kamień Pogoda rano na plaży jednak była super, słońce wręcz parzyło! Kąpaliśmy sie w morzu godzinę a zjarani jak murzyni Mąż powiedział że za tydzień chyba wracamy w to samo miejsce (na rocznicę). Hotel naprawdę rewelacja. Dwa balkony, dwa pokoje, piękny aneks kuchenny (już chce taką kuchnię) i fajna łazienka. Jadłam ryby, wdychałam jod pełną parą, bawiłam się na wesołym miasteczku-karuzela, samochody i lustra i głupiałam. A potem szalałam na trampolinie. Chyba ludzie myśleli że mąż przyjechał z córką Tym bardziej że dają mi 21 lat. Zrobiłam pranie, wykąpaliśmy się i bedziemy się horrorzyć
Cały czas was podczytywałam jak miałam chwilę. Prima kreska jest, b.blada ale jest. A co do koloru pochwy, w ciąży powinna byc lekko zasiniona, nie różowa jak normalnie. Chodzi o wejście do pochwy. Nie wiem co się z Tobą dzieje, ale od początku jak zobaczyłam pierwszy test Ci kibicuję. Co do spadku temp to żaden spadek, i tak nie miałaś równej więc sie tak waha. Może jutro znowu podskoczy. Napisz jutro co i jak, ja nadal trzymam kciuki.
Amelio, myślę że Twoja nieobecność jest spowodowana tym że chcesz odetchnąć od forum i tego nakręcania? Myślę że dobrze Ci to zrobi jeśli tak jest.
Pozdrawiam dziewczyny
-
nick nieaktualny
-
Witajcie, No i chyba nie mam po co powtarzać bety, wczoraj w 31dc przeszedł @. Hmmmm a gdzieś tam głęboko głęboko w środku z wielkimi wyrzutami i obawami, żeby niepotrzebnie się nie cieszyć, tliła się nadzieja....
Nie czytałam jeszcze Waszych weekendowych wpisów, zrobię to po pracy. Miłego Dnia Wszystkim!PrimaSort lubi tę wiadomość
Starania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
nick nieaktualny