Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle dziś mamy grila wieczorem u znajomych, ale pogoda nie sprzyja. No fatalnie jest! Muszę się zaraz ogarnąć bo po tym wyjeździe wyglądam jak miotła, a włosy suche od tego słońca i wody jak siano... a w domu jaki kurz to nie wspomnę.
Little czy ty bierzesz niepokalanka? -
Pewnie dałabym radę, bo lubię prędkość. Mam cieżką nogę i jesli droga pozwala to sobie czasem wcisnę pedał gazu i zawsze marzył mi się motor ale na tej motorówce to największy strach przed upadkiem do wody umiem pływać, ale bardzo często się krztuszę
Tak, od tego cyklu wcinam niepokalanka100krotka:) lubi tę wiadomość
-
A ja nie umiem pływać i bardzo boję się wody ale daję radę A prędkość na drodze... hmm tez bardzo lubię Pytałam-nikt jeszcze nie wypadł, nawet ja. Grunt żeby się trzymac i tyle
I co czujesz jakąś różnicę na niepokalanku? Ja też go biorę od tego cyklu. Kupiłam jeszcze chyba przed @, gdy przyszła po rozmowie z ginem mówię nie bedę brala tego bo i po co, ale skoro już miałam to biorę. Ja nie czuję nic i nie widze różnicy. Mój mąż nawet go bierze codziennie, bo to i dla facetów. W cudowne właściwości juz nie wierzę. Jak skończy się to już nie biorę. -
Ja żadnej różnicy też nie czuję. Ponoć bierze się go co najmniej 90 dni i wtedy już cykle powinny się regulować. U mnie różnicę widać na wykresie po dzisiejszej tempce OF wyznaczył mi owulkę Niby prolaktyny nie miałam za wysokiej, ale na początku cyklu była w górnej granicy normy, dużo się stresuję, więc PRL pewnie sobie u mnie skacze jak szalona. Niepokalanek naturalnie obniża prolaktynę.
Już wczoraj zaczęłam się zastanawiać co się dzieje: 6 dni i tempka na tym samym poziomie... może to niepokalanek, a może dieta bezcukrowa, którą stosuję od tygodnia, ale tego się pewnie nie dowiem
Jutro lecę do szpitala zbadać progesteron, ciekawe czy owulka faktycznie byłaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 09:12
-
Olaaa wrote:no cóż są takie co zajdą po dwóch/trzech/czterech cyklach a są takie co dłużej.. nic z tym nie zrobimy. musimy czekać na swoją kolej !
PrimaSort lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarenka2015 wrote:Truskaweczko jak problem leży w głowie, to żadne preparaty nic nie dadzą.
100krota to ładne zakupy Ja też sie i wczoraj jeszcze obkupiłam, takie promocje że musiałam skorzystać. Też szukałam sukienki a kupiłam śliczną różowiutką spódniczkę, rozkloszowana jest. A i pare stron temu odpisałam Ci na temat gazu.
Te moje zakupy to jak nie zakupy czekam az maz zabierze mnie do wawy wtedy poszaleje aczkolwiek teraz robie sie niewyiarowa... czytalam czytalam narazie mam gaz sasiad unika nas jak diabel swieconej wody wiec paralizator odpuscilam a raczej maz bo to on sie stresuje ze cos sie stanie -
nick nieaktualny
-
100krotko dopóki można nie wchodzic sobie w drogę. A gaz się przyda, wal prosto w oczy Przydusi się i przyślepnie na parę dobrych minut
A ja właśnie sprzątam i już mi się nie chce. A tu jeszcze 2 pokoje czekają i schody. A potem ruszamy odkurzać fury bo mam odkurzacz samochodowy i jeszcze nie był próbowany. -
nick nieaktualnyAm to chyba przez to ze dzis sie kiepsko czuje:/ obudzilam sie z silnym bolem glowy ktory towarzyszy do teraz, wydrapalam sie z lozka o 12 chyba ledwo co sie ubralam i pojechalam do sklepu gdzie myslalam ze udadne wiec szybko zlapalam toco mi potrzebne i do domu...wlasnie zjadlam maly obiadek ale nie wiem czy to cos pomoze;/
Sarenko ja go nie zaczepiam i nie mam zamiaru tego robic moja rodzina tak samo a co on zrobi to nie mam pojecia chodzi pijany caly czas po drodze zdazy wejsc i juz wychodzi...dzisiaj przyszko do mnie jakies pismo z sadu ze musieli go wypuscic bo sie jakies przepisy zmienily...i oooWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 14:26
-
nick nieaktualny
-
100krotko, bałagan nie zając nie ucieknie i nie jest ważniejszy od Twojego samopoczucia. Nim się nie przejmuj. Ja dziś późno z pracy wróciłam. Dopiero weszłam do domu tak naprawdę. Kupiłam farby a teraz lecę zrobić jakiś szybki obiad, bo mąż już wraca, a w garach pusto