Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam sie i ja
Marleni wczoraj pisałas o długich staranaich i niezażywaniu leków - no mam to samo Tzn. teraz juz trcohe opduszczam, jak czasem coś trzeba wziąś, ale wcześniej to dramamt - nie dolecze przeziębienia porządnie, bo tylko domowe sposoby - w końcu jestem zdrowa, ale to trwa i trwa, sama sobie życie utrudniam, ciągle nadzijea, że to ten cykl. No ale to juz chyba w starania wpisane - choć teraz sobie powtarzam, że jak nie ten to nastepny - przy takiej liczbie mieisąc w ta czy w ta to juz nie ma różnicy
Amelia powodzenia Kochana - daj znac co lekarz powiedział
Stokrotka ale mało wydałaś - ja nawet nie chce tego liczyć - mi na nic lekarz nie daje skierowania...
Little super, że Tobie większośc teraz za free zrobią. Ale serio - ale by było jak bys teraz zaszła Oby niemierzenie temperatury pomogło
Miłego dnia Wam wszystkim życzę
Marleni lubi tę wiadomość
-
Am, Marleni ściskam kciuki
ewelinka byłoby naprawdę fajnie
Chyba muszę schować termometr gdzieś głęboko, bo pierwsze co robię po przebudzeniu to szukam go pod poduszką już mi to w krew wlazło
Miłego dniaMarleni, ewelinka2210, Amelia San lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Amelia to super, że tak afajna lekarka - ważne, że jest diagnoza i bierzesz leki - teraz będzie tylko lepiej A Ty byłas u endokrynologa, czy takiego ze specjalizacją z ginekoligii też?
Mąż kochany
Marleni a Ty miałaś wcześniej problem z pękaniem pęcherzyków? Bo ja juz tez się zastanwaim nad tym pregnylem, ale mi na razie moja lekarka tego nie proponowała.
Ale miałaś przygody z tymi wizytami
Amelia San lubi tę wiadomość
-
Am, teraz to już musi być tylko lepiej a męża masz ze złota chyba
Marleni, ja za bardzo na hormonach się nie znam. Jest w normie, więc może poczekaj do wizyty. A pregnyl załatwi owulację
A dieta pewnie pomoże, wiele dziewczyn twierdzi, że dzięki diecie się udałoMarleni, Amelia San lubią tę wiadomość
-
Super Am, że taka pani doktor. Empatia to coś, czego wielu lekarzom trochę brakuje. Nie oczekuję, że będą się nade mną użalać ale czasem brak delikatności i zaangażowania w leczenie to zmora.
Ja też miałam pierwszą diagnoże zapalenie tarczycy. Teraz jak biorę euthyrox wszystko wróciła do normy i na ostatnim usg nawet już nie miałam ogniska zapalnego. Także najważniejsze, że zaczynasz to leczyć. Kto wie, może własnie u ciebie to obniżenie tsh poskutkuje szybko i będziesz miała swoje szczęścieAmelia San, ewelinka2210 lubią tę wiadomość
-
Am, fajnie że trafiłas na dobrego lekarza i że wszystko Ci wyjaśniła i zbadała. Mówiła co dalej, jak leczy się zapalenie tarczycy? A jeśli chodzi o Twoje wyniki to prolaktyna ok, nie jest za niska. Natomiast mi ten testosteron się nie podoba. Gdyby miał być podwyższony to pewnie mieściłby się jeszcze w normach w owu, a nie wykraczał poza... Mnie gin przed wysłaniem pytał o to czy mam jakies problemy z tym związane, np. nadmierne owłosienie? Mi wychodził testo niziutki, praktycznie dolna granica normy i w owu i przed. Zapytaj o to dla własnego dobra.
Dawkę dała Ci na początek małą, ale niestandardową, bo przeważnie na start dają 25. Co mija się z celem.
Ewelinka, lekarz to znajomy, dlatego nic nie bierze
A ja 8 września mam umówioną wizytę u endo, a jutro jak będzie mój gin biorę skierowanie i krew.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2015, 07:26
-
Amelio, super, że trafiłaś na fajną Panią dr:)
Znasz przyczynę, więc teraz leki i zielony koniec:)Amelia San lubi tę wiadomość
-
Amelia San wrote:Chciałabym bardzo Płatku O niczym tak nie marzę.
Świetnie, że u Ciebie nie ma już zapalenia Oby zostało tak na zawsze
To prawda, że empatia u lekarzy to rzadkie zjawisko. Kilka lat temu jak poszłam do internisty po skierowanie to na mnie nakrzyczla, że sobie choroby wymyślam. Teraz juz tak bym nie dała sobie powiedzieć, bo co gdybym wtedy miała jakiś poważny problem? Też nie lubię jak ktoś się nade mną użala ale trochę zrozumienia każdy potrzebuje. Nigdy nic nie wiadomo.
Długo zwalczałaś zapalenie? Jaką dawkę brałaś? -
Hej.
Ja też dziś mam wolne. Miałam miec dziś na rano ale zamieniłam się wczoraj z kolegą i przyszłam za niego na 20, bo chciał. Czyli nie zrobiłam krwi, ale moze jeszcze dam rade przed wizytą, jak nie to po.
Od niedzieli urlop i ruszamy po nowe meble do sypialni Mam tu blisko wieeelką halę brw
Am, u mnie tez dziś pada i pochmurno, ale to i tak miłe bo już długo nie było takiej pogody. A dawkę i tak Ci pewie podniesie. Po miesiącu masz zrobić następną krew? Nie martw się, prawie wszystkie to tu mamy. Marne pocieszenie, ale to jest do wyleczenia na szczęscie
W ogóle miałam okropną noc. Byliśmy na zgonie 18latka. Myślałam że juz nic na mnie wrażenia nie zrobi, a jednak...kiedys to po mnie spływało, teraz jakaś zrobiłam się wyczulona. Starość? Od zgonu minęło koło godziny, zaczął strasznie śmierdzieć. Musieliśmy tam byc do czasu przyjazdu prokuratora, no siedziałam przy moim prowizorycznym "biurze" zaraz obok skwaszona strasznie. Głupio było założyć bluzkę na buzię choć musiałam od czasu do czasu, ale gorzej było siedzieć w tym. Gorąco nie było, byłam na takich co np. wisieli pół dnia i nie pachnieli tak. Juz potem musiałam wyjść jak wszystko napisałam, było mi strasznie nie dobrze, poszłam na inne piętro ciągle czułam ten smród. Musiało mi w nos wejść i w koszulkę. Potem w komendzie szorowałam sie cała, zmieniłam bluzkę, natarłam się kremem, wzięłam gumę i popsikałam nos perfumami-kolegi bo swoich akurat nie wzięłam! Czułam to jeszcze jakoś za długo. Sorry za ten nie fajny wpis, ale tak jakoś ta interwencja leży mi na sercu. Myślałam zaraz o swoich bliskich i to jak brzydko ten chłopak wyglądał w tak krótkim czasie. Okropnie, naprawdę widywałam wisielców w lepszym stanie...
-
Ewelinka, 21dc. W sumie to bym nawet o tym nie pomyślała co Ty Juz doszła do wniosku że to niemożliwe i czekam na hsg. Po prostu śmierdziało i tyle. Kolega z którym byłam stwierdził że to normalne, a zna się na rzeczy. Może to już nie dla mnie takie rzeczy i nadal gdy pomyślę to mnie mdli. A taki zapach trudno wytrzymać.