X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 5 października 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze tylko 3 h :)

    Ale już mnie brzuch boli przed USG ze strachu :) :)

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka nie stresik się my tu wszystkie trzymamy kciuk:-)

    Amcia już minęły 3 zaraz będzie 6 i poleci:-)

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 5 października 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marleni, za dokładnie 2,5 h wyjde z pracy a USG dopiero o 16:45.

    Boję się, że nie było owulacji :(

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 5 października 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka wrote:
    Marleni, za dokładnie 2,5 h wyjde z pracy a USG dopiero o 16:45.

    Boję się, że nie było owulacji :(
    Ginka Kochana jak nie było to możlwe, że jeszcze będzie, a jak była i skoku nie ma to też chyba średnio... Będziesz musiała wtedy potwierdzać na monitoringu kiedy brać ta luteinę. Ale myślę jeszcze, że to trefny termomoetr może być. Trzeba się poobserwowoać, sprawdzić na usg i pewnie wszystko się wyjaśni. A jak do tej pory miałaś monitoring, to była potwierdzana owulacja? Pisałas o tym, ale nie pamiętam - wybacz.

    Amelko przytulam - obyś dużo zarobiła i żeby dzień szybciutko zleciał :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 12:56

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 5 października 2015, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelinka2210 wrote:
    Ginka Kochana jak nie było to możlwe, że jeszcze będzie, a jak była i skoku nie ma to też chyba średnio... Będziesz musiała wtedy potwierdzać na monitoringu kiedy brać ta luteinę. Ale myślę jeszcze, że to trefny termomoetr może być. Trzeba się poobserwowoać, sprawdzić na usg i pewnie wszystko się wyjaśni. A jak do tej pory miałaś monitoring, to była potwierdzana owulacja? Pisałas o tym, ale nie pamiętam - wybacz.

    Amelko przytulam - obyś dużo zarobiła i żeby dzień szybciutko zleciał :)

    Tak, zazwyczaj owulacja była :) ostatnio wszystko unormowane i przy każdym monitoringu cialko żółte było,
    Jeszcze jeden pełny cykl i mam mieć stymulację Clo,
    Zamówiłam nowy termometr, więc od środy będę mogła porownywać :)

    Czy macie wykupiony abonament premium? za chwilę skończy mi się i zastanawiam się czy Wy macie wykupiony :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 13:04

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 5 października 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka wrote:
    Tak, zazwyczaj owulacja była :) ostatnio wszystko unormowane i przy każdym monitoringu cialko żółte było,
    Jeszcze jeden pełny cykl i mam mieć stymulację Clo,
    Zamówiłam nowy termometr, więc od środy będę mogła porownywać :)
    No to może się jeszcze okazać, że była i nie masz skoku ze względu na ten niski progesteron albo termometr trefny. Pisz po wizycie co i jak :) Ale jak nawet potwierdzi owu to może nie bierz jeszcze dziś luteiny, tylko zmierz jeszcze rano tym samym termomoetrem - może coś odbije?

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze a mnie coś głowa zaczęła ściskać,ale zaraz kończę pracę. Jupi

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 5 października 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia San wrote:
    Ja nie wykupowalam i jest dobrze :)
    Ja tez nie mam :) Zbieram z tych cykli - po 5 mamy przecież za damo :) Ale ten detektor to taka sciema, że mnie tylko drażni :) I sama sobie podkręcałam, bo ciekawa byłam za co punkty dają :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 13:16

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie mam abinamentu wykupionego:)
    Ja dostalam dzisiajwolne od meza :) mam nie gotowac obiadu...sprzatac tez nie ma co...hmm wiec czekamy do 16 :)


    I jeszcze laptop mi sie psuje;/ chyba naprawde czas go wymienic na lepszy model;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 13:32

    Amelia San lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj wam troche pomarudze:) ile mozna odpoczywac...mowilam wczoraj do meza rano ze od tego lezenia plecy juz mnie bola i przed 10 bylismy juz na nogach chyba:)

    Amcia nasz to ma juz z 15 lat;/ wielki, ciezki, bez ladowarki nie dziala a tak sie nagrzewa ze hoho...juz dawno chcialam kupic nowy ale maz jakos mnie przekonal ze zrobi ten i bedzie dobrze;/ zrobil i wcale nie jest;/ teraz juz nie odpuszcze:)

    Juz po 14 jeszcze troche i bede jechac ogladac swoja tarcyce :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kiedyś na początku miałam wykupiony abonament, ale teraz już nie..

    Po pracy jestem i jutro mam wolne, więc jestem psychicznie szczęśliwa :) zaraz jakiś obiadek muszę skołować.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I juz po :)
    Wiele sie nie dowiedzialam;/
    Tarczyca niepowiekszona o nieznacznie obnizonej echogenicznosci bez zmian ogniskowych, nie schodzaca ponizej mostka.
    Prawy plat tarczycy o wymiarach ok10,7x18,9x40,3mm
    Lewy 11,6x13,8x38,8mm
    Cisnien tarczycy ok 3,2mm
    Wezly chlonne szyi niepowiekszone.

    Pani powiedziala ze niby haszi nie ma ale moze byc ;/ czekam do 15 zobacze co powie endo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka, trzymam kciuki za dobrą wizytę u endo!

    100krotka:) lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki :) wiem ze predzej czy pozniej bede miala to haszi moja mama ma i siostra wiem mnie pewnie nie ominie ale zobaczymy :)

    Skleroza oczywiscie zapomnialam kupic ziemniakow;/ a nie chce misie juz isc do sklepu;/

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 5 października 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny <3 jestem już w domu.
    Pobyt w szpitalu okazał się porażką. Nie dowiedziałam się niczego nowego. Jedynie potwierdzili mi owulację (chociaż lekarz podczas USG stwierdził najpierw, że to LUF, natomiast lekarka-obserwator, chyba starsza stażem, stwierdziła, że to piękne ciałko żółte). Na drugi dzień trzeci lekarz z kolei stwierdził, że owulacji raczej nie było :/

    Badania, które mi porobili praktycznie powieliły się z tymi, które już zrobiłam na własną rękę. I dostałam lek: duphaston 2x1 od 16dc do 25dc O.o
    Ze szpitala wyszłam wściekła.
    Teraz pozostaje mi tylko wierzyć, że jakiś super plemnik przetrwał 4-5 dni i był zdolny do zapłodnienia i że wszystko jednak skończy się pomyślnie.
    Nadrobię Was jutro, dziś korzystam z ostatnich i nielicznych chwil z mężem, który jutro znów wyjedzie.

    Miłego dnia Kochane. Cały czas trzymam za Was kciuki <3 <3 <3

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 5 października 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wróciłam od lekarza, załamka. Kiedyś do niego chodziłąm kilka lat temu on wtedy podejrzewał PCO. Ale to gbur i przestałam do niego chodzić byłam przez te 2 lata u kilu lekarzy i nikt nie wspomniał o PCO, jeden lekarz w klinice niepłodności sprawdzał pod tym kątem nie stwierdził PCO, stweirdził, że wszystko w normie.

    A ten baran dziś jak tylko przejrzał moją kartę to odrazu był obrażony, że zmieniłam lekarza. Stiwerdził, że nie było owulacji i nie będzie do czasu stymulacji, a ja we wrześni miałam owulacje mówięmu, miałąm wtedy monitoring! A on mówi to ja nie wiem.

    I że on nic na jajnikach nie widzi... wyszłam to się rozpłakałam. Zadzwoniłam do jeszcze jednej przychodni, żeby się umówić na USG jeszcze dziś ale nie było miejsca. Co się dziwić ten konował jako jedyny miał dziś miejsce od ręki. Moja ginekolog ma urlop przez 2 tygodnie :(
    podłamałam się

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 5 października 2015, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka spokojnie, no niestety troszkę to u Was tez trwa, trzeba bedzie sie dobrze zdiagnozować, ale już masz dobrego lekarza, w końcu wszystko idzie ku lepszemu i tego się trzymaj <3 niewiadomo czy Ci lekarz prawdę powiedzial, bo już na wstępie był obrazony, spróbuj się nie denerwować - przecież teraz i tak nic nie zmienisz, nie masz wplywu na to, ale jak Twoj lekarz wroci, to moze zrób taki porzadny monitoring kilka razy w jednym cyklu? Zeby zobaczyć co sie tam dzieje? Nie zalamuj się, tylko mysl o tym, ze jesteś na dobrej drodze, zeby zdiagnozować problem niepowodzeń <3

    Little ale dramat, ni jak może trzech lekarzy, za kazdym razem co innego mówić? Oby plemnik hard core przetrwał :) A na ile mąż wyjeżdża?

  • Ginka Autorytet
    Postów: 960 528

    Wysłany: 5 października 2015, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelinka2210 wrote:
    Ginka spokojnie, no niestety troszkę to u Was tez trwa, trzeba bedzie sie dobrze zdiagnozować, ale już masz dobrego lekarza, w końcu wszystko idzie ku lepszemu i tego się trzymaj <3 niewiadomo czy Ci lekarz prawdę powiedzial, bo już na wstępie był obrazony, spróbuj się nie denerwować - przecież teraz i tak nic nie zmienisz, nie masz wplywu na to, ale jak Twoj lekarz wroci, to moze zrób taki porzadny monitoring kilka razy w jednym cyklu? Zeby zobaczyć co sie tam dzieje? Nie zalamuj się, tylko mysl o tym, ze jesteś na dobrej drodze, zeby zdiagnozować problem niepowodzeń <3

    Little ale dramat, ni jak może trzech lekarzy, za kazdym razem co innego mówić? Oby plemnik hard core przetrwał :) A na ile mąż wyjeżdża?

    Ewelinko miałam we wrześniu moinitoring, po HSG w wakacje miałam monitoring. Owulacja była, pęcherzyk ponad 20 mm

    Ginka
    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Littel fajnie ze masz juz ten pobyt w szpitalu za soba:) szkoda ze nie dowiedzialas sie nic konkretnego;/ owulacja napewno byla :)super plemnik wykonal swoje zadanie i bedzie szczesliwy koniec cyklu:) zaciskam kciuki z calych sil:)

    Amcia :) czyli czekamy na dalszy rozwoj wydarzen:) trzeba byc dobrej mysli :)
    Ziemniakory musialam przytargac:) ale taka mala reklamoweczke :) obiadu niby mie musialam gotowac bo wczoraj nasmazylam z 15 kotleciorow ale ziemniaki wczoraj sie skonczyly i zeby dzis zjesc obiad musialam kupic :)

    Ginka beznadziejny ten lekarz...szkoda nerwow na niego mam nadzieje ze u Ciebie tez byla ta owulka:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 18:27

    littleladybird lubi tę wiadomość

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 5 października 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginka wrote:
    Ewelinko miałam we wrześniu moinitoring, po HSG w wakacje miałam monitoring. Owulacja była, pęcherzyk ponad 20 mm
    Ale nie potwierdzilaś potem pęknięcia? Bo pęcherzyk mógł być, ale może coś nie tak z ich pękaniem? Ale może ten cykl taki dziwny akurat, no czasem są bezowulacyjne, to tez jest normalne. W sumie sluz plodny byl, zobaczymy jaka jutro jeszcze ta temperatura będzie. Sk8ro on nic nie widział na jajnikach (a Ty tez na monitor patrzylaś?), to już byla i nie ma wzrostu (ewentualnie wina termometru), albo nie bylo tym razem. Tak czy siak, jak nie bylo pęcherzyków, to luteine i tak weź. A masz reguralne cykle?

‹‹ 295 296 297 298 299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ