X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.
Odpowiedz

Niby wszystko ok ale zajść w ciążę nie można.. Zapraszam do rozmowy.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziaw88 wrote:
    Prima, bardzo się cieszę z Twoich wieści:):) A co lekarz powiedział o plamieniach?
    U mnie w ost. dniu duphastonu 3 dni prędzej nadeszła@, no nic, będziemy próbować dalej!

    Bądź spokojna, no stress i myśl o fasolce :)

    Trzymam kciuki! Pozdrawiam :):)
    Że nie musi to być nic złego i może się to plamienie uspokoić. Teraz ciąża musi zawalczyć sama. Dawka duphastonu jaką biorę jest bardzo wysoka.

    madziaw88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Oglądałam z zapartym tchem :-)

    Wytarmosiłabym tę Agnieszkę za te rude kudły :/ jak można odbijać przyjaciółce partnera a dziecku ojca ??? Wkurzyłam się :/

    Muszę się napić wina.

    PrimaSort lubi tę wiadomość

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Że nie musi to być nic złego i może się to plamienie uspokoić. Teraz ciąża musi zawalczyć sama. Dawka duphastonu jaką biorę jest bardzo wysoka.

    To teraz mogę spokojnie położyć się do wyrka :)
    Buziole dla Was wszystkich <3 <3 <3

    Do jutra ;)

    PrimaSort lubi tę wiadomość

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak jakoś muszę się z Wami podzielić moim małym sukcesem -oznajmiam, że w sobotę mój kochany małżonek mówi do mnie : oj Ty mój kochany klopsiku :P - miało być miło, ale trochę się spięłam (choć normalnie mnie to bawi, niewiem może hormony czy co? )

    Więc.. sukces polega na tym, że:
    To mój drugi dzień bez słodyczy.. :-) powiedziałam koniec, zacznę też ćwiczyć :-) i zobaczy ten mój pańcio jaką laskę wział za żonę, kończymy też z jedzeniem sobie z dziubków sporej porcji spaghetti :D

    A dziś pańciu przychodzi i mówi : nie gniewaj się za pulpecika-klopsika kochanie, po czym wręcza mi paczkę M&M ów które uwielbiam, ahh Ci faceci :P

    A emenemsa nie tknęłam, choć uśmiechały się do mnie te kolorowe kuleczki i mruczały tak słodko czekoladowo :)

    littleladybird, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maleficent wrote:
    Wytarmosiłabym tę Agnieszkę za te rude kudły :/ jak można odbijać przyjaciółce partnera a dziecku ojca ??? Wkurzyłam się :/

    Muszę się napić wina.
    Eh... I Zenek to przy niej pikuś ;-)

    Maleficent lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co ze stresu nie mogłam jeść i dopiero się najadłam bo do 19:30 byłam o batonie i jogurcie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird wrote:
    To teraz mogę spokojnie położyć się do wyrka :)
    Buziole dla Was wszystkich <3 <3 <3

    Do jutra ;)
    Do jutra <3

  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwielbiam! Też jestem na detoksie :P wspieram Cię z całych sił, pokaż pańciowi, pokaż mu :D I gratuluję! pierwsze dni są najgorsze, potem nawet rozrzucone ulubione słodycze nie będą przykuwały Twojej uwagi ;) U nas w domu pełno słodkości, mąż wcina na okrągło, a ja tylko patrzę ;) i co? Wcale mnie to nie rusza :D ja zaczynam 4 miesiąc bez słodyczy :D

    PrimaSort lubi tę wiadomość

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • littleladybird Autorytet
    Postów: 3539 1948

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Wiecie co ze stresu nie mogłam jeść i dopiero się najadłam bo do 19:30 byłam o batonie i jogurcie

    Prima, wiem, że to przez stres, ale musisz teraz dobrze się odżywiać, przede wszystkim regularnie. To pomoże fasolce/fasolkom :) najedzona i spokojna mama, to najedzone i spokojne dzieci <3

    05ludzik.gif "Życie ma tyle samo wad ile zalet."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird wrote:
    Uwielbiam! Też jestem na detoksie :P wspieram Cię z całych sił, pokaż pańciowi, pokaż mu :D I gratuluję! pierwsze dni są najgorsze, potem nawet rozrzucone ulubione słodycze nie będą przykuwały Twojej uwagi ;) U nas w domu pełno słodkości, mąż wcina na okrągło, a ja tylko patrzę ;) i co? Wcale mnie to nie rusza :D ja zaczynam 4 miesiąc bez słodyczy :D

    Little moja królowo!! :) 4 miesiące... zmotywowałaś mnie, pokaże pańciowi a co! :)

    PS Prima! podjedz coś pożywnego, lekkostrawnego, daj dziedzicowi albo dziedzicom trochę enegrii :)

    PrimaSort, littleladybird lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mal ja od kilkunastu tygodni słyszę grubasku, paczusiu, zasmarkaniec:-D itp:-) i co zrobic jak że mnie pożądany paczek:-)

    Maleficent, PrimaSort, Amelia San lubią tę wiadomość

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 2 listopada 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prima super wieści :) to teraz na betę czekamy :)

    No ja też znowu ćwiczę i się pilnuje, ale dziś piwko ;) jutro już bez grzeszków:)

    Ale się cieszę z Primowych wieści, kamień z serca spadł :)

    Maleficent, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka:) wrote:
    Mal ja od kilkunastu tygodni słyszę grubasku, paczusiu, zasmarkaniec:-D itp:-) i co zrobic jak że mnie pożądany paczek:-)

    Ale Ty jesteś pączuś sama radość ;-) a w środku jaka słoda marmoladka siedzi :)
    Zasmarkaniec?? padłam haha :)

    PrimaSort lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak mąż na mnie mówi bo ciągle smarcze i smarcze:-\

    Powiem wam że jak czytam koleżanki z fioletowej strony i one narzekają że już maja po 5 kg na plusie to nie wiem czy płakać czy się śmiać:-( u mnie już ponad 10

    PrimaSort, Amelia San lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird wrote:
    Uwielbiam! Też jestem na detoksie :P wspieram Cię z całych sił, pokaż pańciowi, pokaż mu :D I gratuluję! pierwsze dni są najgorsze, potem nawet rozrzucone ulubione słodycze nie będą przykuwały Twojej uwagi ;) U nas w domu pełno słodkości, mąż wcina na okrągło, a ja tylko patrzę ;) i co? Wcale mnie to nie rusza :D ja zaczynam 4 miesiąc bez słodyczy :D
    Łooo matko! Ja maks 2 tygodnie wytrzymałam

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    littleladybird wrote:
    Prima, wiem, że to przez stres, ale musisz teraz dobrze się odżywiać, przede wszystkim regularnie. To pomoże fasolce/fasolkom :) najedzona i spokojna mama, to najedzone i spokojne dzieci <3
    Wiem. Postaram się zmobilizować mimo wszystko.

    littleladybird lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka:) wrote:
    No tak mąż na mnie mówi bo ciągle smarcze i smarcze:-\

    Powiem wam że jak czytam koleżanki z fioletowej strony i one narzekają że już maja po 5 kg na plusie to nie wiem czy płakać czy się śmiać:-( u mnie już ponad 10

    Kilogramy można zgubić, najważniejsze, żeby dziecko było silne i zdrowe. Nie to, że ciąża to można się bezkarnie obżerać i jeść wszystko co ma się pod ręką, ale kobiety są różne, jedne mają tendencję do tycia inne mniej lub wcalem=, a koleżanki z fioletowej niech nie biadolą - zawsze można im przypomnieć, że są w ciąży a nie po efekcie jojo po źle dobranej diecie ;)

    PrimaSort, Amelia San, littleladybird lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i zapomniałabym. Po wizycie u ginekologa nie plamię (twu, twu... Odpukać!)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2015, 21:19

    Amelia San, littleladybird lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelinka2210 wrote:
    Prima super wieści :) to teraz na betę czekamy :)

    No ja też znowu ćwiczę i się pilnuje, ale dziś piwko ;) jutro już bez grzeszków:)

    Ale się cieszę z Primowych wieści, kamień z serca spadł :)
    Ewelinko mocno trzymaj kciuki za bete. Jutro przed 13 pojadę

  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 2 listopada 2015, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Ewelinko mocno trzymaj kciuki za bete. Jutro przed 13 pojadę
    Pomodliłam się za Ciebie i dzieciaczka/dzieciaczki, mocno kciuki będę trzymać <3 musi być dobrze! :)

    PrimaSort, Amelia San lubią tę wiadomość

‹‹ 365 366 367 368 369 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ