Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie problem jest taki, że zajmuje się dosyć wąską dziedziną i jeśli rozstanę się w nieprzyjemnych okolicznościach w pracodawcą to nie znajdę już podobnej pracy. Dla mnie w sumie to najlepsze rozwiązanie iść na urlop macierzyński i w ten sposób zniknąć już z pracy na zawsze. W mojej sytuacji szukanie nowej pracy po macierzyńskim nie będzie niczym dziwnym a w aktualnej pracy myślę, że szybko o mnie zapomną
-
nick nieaktualnyMoja mama pracuje jako księgowa ponad 40 lat w jednej firmie. Urodziła pięcioro dzieci, zawsze pracowała do samego porodu i zaraz po macierzyńskim wracała do pracy. Teraz na spokojnie dopracuje do emerytury, a potem pewnie jeszcze na emeryturze będzie sobie dorabiać.
Ciekawe czy teraz tez są takie firmy, które tak szanują swoje pracownice? -
Bella_Bella wrote:Wiesz, mi na zwolnieniu nie zależy. Chce być fair wobec pracodawcy i też lubię nawet swoją pracę. Po poronieniu wróciłam bez problemu do pracy, nikt o nic nie pytał, nikomu nie musiałam nic tłumaczyć. Szefowa rozumiała. Nawet słowem nie wspomniała że poszłam na zwolnienie od razu jak się dowiedziałam o ciąży. W pracy wiedzieli tyle że to nie mój kaprys tylko sytuacja tego wymagała. A szefowa nawet pocieszala że na pewno w swoim czasie się uda i spokojnie zajde w ciążę.
Pozazdrościć takiej szefowej. Ja ostatnio leżałam z temperatura 38.8 później jeszcze bardziej sie podniosła, byłam po prostu chora (u mnie w domu akurat szpital był bo wszystkich nas rozłożyło) napisałam do mojej szefowej jak wygląda sytuacja, to stwierdziła żebym wzięła cos na przeziębienie i przyszła do pracy później usłyszałam jeszcze że były pretensje że się pochorowałam... a zdarzyło mi się pierwszy raz od jakiegoś roku.
Jaspis u mnie po zmianie kierownika zwolniła sie połowa ekipy bo każdy wiedział jak się będzie z nią pracowało, ja nie zrobiłam tego tylko ze względu na to że chce zajść w ciąże.19.12.2019 ♥️ 3600g 54cm -
nick nieaktualny
-
Jaspis trzymam kciuki za owocne poszukiwania.
My z Wróblem gotowi w polowie na weselicho już mi nawet podkład disco polo zafundowałJaspis, Bella_Bella lubią tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Swoją drogą lubię Twój nick - za malolata byłam harcerka w zastępie o tej nazwie
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Rodzynka oczywiście Boys, shazza i inne akcenty z zenkiem na czele
Rodzynka, Ro lubią tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Jaspis wrote:Moja mama pracuje jako księgowa ponad 40 lat w jednej firmie. Urodziła pięcioro dzieci, zawsze pracowała do samego porodu i zaraz po macierzyńskim wracała do pracy. Teraz na spokojnie dopracuje do emerytury, a potem pewnie jeszcze na emeryturze będzie sobie dorabiać.
Ciekawe czy teraz tez są takie firmy, które tak szanują swoje pracownice?
Są takie miejsca. Tylko jest ich bardzo mało. Pracowałam kiedyś w takiej firmie na zastępstwo. Osoba, którą zastępowałam może liczyć na takie warunki. Tak samo reszta pracowników zatrudnionych na etat. Tam się nie zwalniało nikogo z powodu ciąży i bardzo szanowało się też starszych pracowników tych tuż przed emeryturą - nie zwalniało ich się i pozwalało godnie do tej emerytury doczekać.
Bardzo dobrze wspominam tamten czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 14:00
Jaspis lubi tę wiadomość
-
Ewcia gratuluję z całego serca. Niech kropek zdrowo rośnie a Ty zbieraj siły na nianczenie
Swoją drogą to ciarki mam. Cieszę się faktycznie jakbym to ja zaciążyła.
U mnie na razie tempka skacze ale za wcześnie żeby coś wywnioskować. Faktycznie łapie się na tych "urodzonych" oznakach implementacji (np ból w dole brzucha, który czułam wczoraj to musi być to, itp). Wysyłacie wiruski, bo ja podobnie jak cała reszta chce się w końcu zarazić.Ewcia_92 lubi tę wiadomość
-
Necia124 wrote:U mnie np jest problem wyjść za potrzeba. Zostawiając stanowisko, muszę mieć osobę która przejmie za mnie zastępstwo. Do tego dochodzi stres i wieczne pretensje.
I jak tu dopracować do porodu, albo chociaż do połowy ciąży? Nie ma szans.
Ja na razie pracuję na zastępstwo, ale planuję po paru miesiącach, już z jakimś minimalnym doświadczeniem, szukać zatrudnienia gdzie indziej. Chyba, że się uda zajść wcześniej, to się zadowolę tym tysiączkiem i nara. Branżę mam rotacyjną więc myślę, że ze zmianą pracy nie będzie problemu.
Jak to mówi mój gin, najważniejsze to się nie przejmować. Zawsze się go po tym stwierdzeniu pytam "tak, tylko jak to zrobić?" i jeszcze odpowiedzi się nie doczekałam -
nick nieaktualnyNecia124 wrote:Ewcia gratuluję z całego serca. Niech kropek zdrowo rośnie a Ty zbieraj siły na nianczenie
Swoją drogą to ciarki mam. Cieszę się faktycznie jakbym to ja zaciążyła.
U mnie na razie tempka skacze ale za wcześnie żeby coś wywnioskować. Faktycznie łapie się na tych "urodzonych" oznakach implementacji (np ból w dole brzucha, który czułam wczoraj to musi być to, itp). Wysyłacie wiruski, bo ja podobnie jak cała reszta chce się w końcu zarazić. -
Taaaa, Rodzynka nikt nie słucha disco polo ale każdy zna tekst, a chociaż refren.
A ja z okazji imprezki dzisiejszej mam jutro wolne od temperatury. Aż tak głupio.
Necia, na spokojnie na każdą przyjdzie czas. w końcu musi się udac.Rodzynka, Ro lubią tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
A dziękuję my się na pewno będziemy dobrze bawić bo lubimy takie imprezy i lubimy tancowac
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Jaspis wrote:Necia, Twój wykresik bardzo obiecujący, tylko coś serduszek nie widać, no chyba że nie zaznaczasz
Zaznaczam. Serduszka były przed owulacja. Od pon mijamy się z moim M. Różne godziny pracy jak ja jestem to jego już nie ma. I odwrotnie.