X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018

Oceń ten wątek:
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaChlopcow wrote:
    Hej Dziewczyny, to mój pierwszy cykl starań. Z tym,że minie wymarzyla dziewczynka, wiec będę próbowała przed owulka :) Trzymam za Was mocno kciuki.
    Witaj :) Ilu masz chłopców i w jakim wieku? To teraz trzymamy kciuki za dziewczynke :D

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 08:00

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Ja też niestety wczoraj zaczęłam nowy cykl z nową szansą. Plan na ten cykl już mam więc tylko powoli go realizować.

    Nona lubi tę wiadomość

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1353

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Jestem tu Nowa-Stara. To mój pierwszy cykl z ovu o kolejnego maluszka. Mam synka - prawie trzy latka. O niego tez starałam sie z ovu tylko nie pisałam na forum.
    Teraz tez marzy mi się dziewczynka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2018, 08:05

    Nona lubi tę wiadomość

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę Wam że już macie dzieciaczki :) powodzenia w nowych staraniach :)

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy nowe dziewczyny :)
    Powodzenia w staraniach i kciuki żeby były dziewczynki :D

    U mnie temperatura na tym samym poziomie, test negatywny :( miałam dziś odstawic dupka ale jeszcze dzień poczekam i jeśli jutro tempka nie spadnie to idę na bete żeby w spokoju móc odstawic :) jeszcze mam cień cienia nadzieji że się udało :/

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • Kruszyna89 Znajoma
    Postów: 26 3

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Od 5 lat staramy sie z mężem o malensto i nic :-( mąż po seminogramach ma stwierdzona azoospermie w wyniku chemioterapii. Jezdzilismy do jednej Warszawskiej kliniki gdzie mąż miał zrobiona biopsje jąder i niestety nic nie znaleźli. Po takiej wiadomości trochę sobie odpuściliśmy żeby zdecydować sie co dalej. I tak zeszło nam ponad dwa lata, zaczęliśmy budowę domu i wtedy postanowiliśmy ze po jej zakończeniu będziemy działać dalej. Oboje pragniemy dziecka dlatego zdecydowaliśmy sie na inseminacje nasieniem dawcy ale juz w Krakowskiej klinice. Pierwsze AID nie udane - cykl stymulowany ze względu na większe szanse, dwa pecherzyki, ovitrelle na pęknięcie po 46h inseminacja na nie pękniętych jeszcze pęcherzykach. Dwa dni później USG i dwa pecherzyki pęknięte, testowanie po 14 dniach i Beta <1,2 :-(. W sobotę podeszliśmy do drugiej AID na tym samym schemacie z tym ze w niedziele na USG jeden pęcherzyk pęknięty. Najgorsze czekanie na testowanie... Mam chorobę Hashimoto ale TSH jest na bardzo dobrym poziomie bo 1,2 wyniki dawcy rewelacyjne a ciąży jak nie było tak nie ma :-(

    11.05.18 - AID - nie udane
    09.06.18 - AID - nie udane
    HSG - drożne, Hashimoto - Letrox, AMH - 4,24, mąż - azoospermia
  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:22

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:22

  • Kruszyna89 Znajoma
    Postów: 26 3

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za wszystkie kobietki starające sie o wymarzone maleństwo!

    Nona, MissKathy92 lubią tę wiadomość

    11.05.18 - AID - nie udane
    09.06.18 - AID - nie udane
    HSG - drożne, Hashimoto - Letrox, AMH - 4,24, mąż - azoospermia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABI, Miss trzymam kciuki żeby jednak się udało:*

    MissKathy92 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 08:00

    Konieczynka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    Konieczynka-też mam dziecko prawie 3 latka, córeczka będzie mieć w lipcu 3, też tu pisałam z dziewczynami wtedy, wróciłam na ovu, kupiłam testy owu i zaczynamy powoli znów :-) Mam córeczkę, chciałabym drugą.
    Z pierwsza córeczka szybko się udało? :)

  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABI90 wrote:
    A ja narazie bronię się przed powtórzeniem testu żeby się znów nie rozczarować... Ale środa bedzie decydująca... Jeśli dalej nic to wywołam luteiną. Jak sądzicie, czy ewentualnie luteina może zfałszować wyniki czy nie koniecznie? Powiem Wam ze z jednej strony chciałabym juz dzisiaj wiedzieć na czym stoję ale obawiam się kolejny raz zobaczyć |. Chyba jakies negatywne myslenie mi sie wkradło, moze pogoda bo u mnie od rana deszcz...
    Kochana mam teraz identyczną sytuację :) też się boję powtórki testu- u mnie jutro decydujący dzień :) dziś mnie brzuch boli jak na @ Więc zobaczę co z temperaturą jutro będzie :/
    Luteina nie powinna raczej fałszować testów, może jedynie temperaturę fałszować i wynik progesteronu :)

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny A luteine macie od lekarza? Bo mi lekarka zabroniła brać cokolwiek do czasu badań A @ jak nie było tak nie ma.

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:22

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:22

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm A myślicie że to dobrze że ja nic nie dostalam na wywołanie? Bo tak się zastanawiam co ja mam dalej zrobic w takim razie przez te kilka miesięcy. Daj ABI znać koniecznie w środę :)

  • ABI90 Autorytet
    Postów: 4512 1455

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:22

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABI90 wrote:
    A wcześniej chodziłaś czesto do tej lekarki? Ja pare razy jezdzilam do tej mojej, i kiedys chodzilam do innego lekarza to dostawałam zawsze i pozniej wszystko wracalo do normy.... Moze nie przepisala Ci nic ze wzgledu na te pęcherzyki...? Tylko właśnie do wrzesnia to dużo czasu..
    Byłam u niej drugi raz, wcześniej chodziłam do innego lekarza i u niej byłam we wrześniu ale wszystko było do tej pory w najlepszym porządku. Liczę że to chwilowe... ona pytała czy chce coś na wywołanie czy badania, powiedziałam jej że wolę chyba badania bo staram się o dziecko ale nie przemyslalam ze to tyle czasu, chyba że chodzi o to żeby organizm działał naturalnie i zbadać jak to wygląda. Bo zabroniła mi brać czegokolwiek na własną rękę do czasu badań. W szpitalu będę leżeć 4 dni i nawet nie mogę nic jeść przez pierwszy dzień ani pić i 4 dni badań hormonów. Chyba ze uda się zajść w ciążę do tego czasu.... ciałko żółte jest widoczne na usg w jajniku więc liczę że może akurat się tak bardzo przesunelo. Też głupia nie zapytałam o wszystko z tego stresu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2018, 17:45

‹‹ 154 155 156 157 158 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ