Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
WitajMamaChlopcow wrote:Hej Dziewczyny, to mój pierwszy cykl starań. Z tym,że minie wymarzyla dziewczynka, wiec będę próbowała przed owulka
Trzymam za Was mocno kciuki.
Ilu masz chłopców i w jakim wieku? To teraz trzymamy kciuki za dziewczynke
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. Jestem tu Nowa-Stara. To mój pierwszy cykl z ovu o kolejnego maluszka. Mam synka - prawie trzy latka. O niego tez starałam sie z ovu tylko nie pisałam na forum.
Teraz tez marzy mi się dziewczynka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2018, 08:05
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witamy nowe dziewczyny

Powodzenia w staraniach i kciuki żeby były dziewczynki
U mnie temperatura na tym samym poziomie, test negatywny
miałam dziś odstawic dupka ale jeszcze dzień poczekam i jeśli jutro tempka nie spadnie to idę na bete żeby w spokoju móc odstawic
jeszcze mam cień cienia nadzieji że się udało
-
Cześć dziewczyny,
Od 5 lat staramy sie z mężem o malensto i nic
mąż po seminogramach ma stwierdzona azoospermie w wyniku chemioterapii. Jezdzilismy do jednej Warszawskiej kliniki gdzie mąż miał zrobiona biopsje jąder i niestety nic nie znaleźli. Po takiej wiadomości trochę sobie odpuściliśmy żeby zdecydować sie co dalej. I tak zeszło nam ponad dwa lata, zaczęliśmy budowę domu i wtedy postanowiliśmy ze po jej zakończeniu będziemy działać dalej. Oboje pragniemy dziecka dlatego zdecydowaliśmy sie na inseminacje nasieniem dawcy ale juz w Krakowskiej klinice. Pierwsze AID nie udane - cykl stymulowany ze względu na większe szanse, dwa pecherzyki, ovitrelle na pęknięcie po 46h inseminacja na nie pękniętych jeszcze pęcherzykach. Dwa dni później USG i dwa pecherzyki pęknięte, testowanie po 14 dniach i Beta <1,2
. W sobotę podeszliśmy do drugiej AID na tym samym schemacie z tym ze w niedziele na USG jeden pęcherzyk pęknięty. Najgorsze czekanie na testowanie... Mam chorobę Hashimoto ale TSH jest na bardzo dobrym poziomie bo 1,2 wyniki dawcy rewelacyjne a ciąży jak nie było tak nie ma
11.05.18 - AID - nie udane
09.06.18 - AID - nie udane
HSG - drożne, Hashimoto - Letrox, AMH - 4,24, mąż - azoospermia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZ pierwsza córeczka szybko się udało?Nona wrote:Konieczynka-też mam dziecko prawie 3 latka, córeczka będzie mieć w lipcu 3, też tu pisałam z dziewczynami wtedy, wróciłam na ovu, kupiłam testy owu i zaczynamy powoli znów
Mam córeczkę, chciałabym drugą.
-
Kochana mam teraz identyczną sytuacjęABI90 wrote:A ja narazie bronię się przed powtórzeniem testu żeby się znów nie rozczarować... Ale środa bedzie decydująca... Jeśli dalej nic to wywołam luteiną. Jak sądzicie, czy ewentualnie luteina może zfałszować wyniki czy nie koniecznie? Powiem Wam ze z jednej strony chciałabym juz dzisiaj wiedzieć na czym stoję ale obawiam się kolejny raz zobaczyć |. Chyba jakies negatywne myslenie mi sie wkradło, moze pogoda bo u mnie od rana deszcz...
też się boję powtórki testu- u mnie jutro decydujący dzień
dziś mnie brzuch boli jak na @ Więc zobaczę co z temperaturą jutro będzie 
Luteina nie powinna raczej fałszować testów, może jedynie temperaturę fałszować i wynik progesteronu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyByłam u niej drugi raz, wcześniej chodziłam do innego lekarza i u niej byłam we wrześniu ale wszystko było do tej pory w najlepszym porządku. Liczę że to chwilowe... ona pytała czy chce coś na wywołanie czy badania, powiedziałam jej że wolę chyba badania bo staram się o dziecko ale nie przemyslalam ze to tyle czasu, chyba że chodzi o to żeby organizm działał naturalnie i zbadać jak to wygląda. Bo zabroniła mi brać czegokolwiek na własną rękę do czasu badań. W szpitalu będę leżeć 4 dni i nawet nie mogę nic jeść przez pierwszy dzień ani pić i 4 dni badań hormonów. Chyba ze uda się zajść w ciążę do tego czasu.... ciałko żółte jest widoczne na usg w jajniku więc liczę że może akurat się tak bardzo przesunelo. Też głupia nie zapytałam o wszystko z tego stresu.ABI90 wrote:A wcześniej chodziłaś czesto do tej lekarki? Ja pare razy jezdzilam do tej mojej, i kiedys chodzilam do innego lekarza to dostawałam zawsze i pozniej wszystko wracalo do normy.... Moze nie przepisala Ci nic ze wzgledu na te pęcherzyki...? Tylko właśnie do wrzesnia to dużo czasu..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2018, 17:45






