Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My też odkladalismy najpierw kredyt, mieszkanie, ślub - po ślubie się udało, ale nie utrzymała się... - później zmiana pracy, czekanie na umowę na czas nieokreślony i jestem, gdzie jestem. Moim marzeniem jest urodzić na 30
My mieszkanie kupiliśmy 3 lata temu, ale Mąż chce za 2 lata się budować bo szlak go trafia w bloku haha -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasiulka90 wrote:Dziewczyny, spokój ducha swoją drogą, ale jeśli coś jest nie tak, to i tak nie zajdzie się w ciążę i tak. My z mężem mamy nowe mieszkanie bez kredytu, odpowiednio duże nawet dla dwójki dzieci, dobra praca, w moim przypadku na czas nieokreślony, dobra sytuacja materialna - taki stan już od pół roku, więc dosłownie idealne warunki na powiększenie rodziny. Ale nie udaje się już ponad rok. Możemy się uczyć na błędach i namawiać koleżanki, kuzynki, żeby nie zwlekały! W dzisiejszych czasach człowiekowi się wydaje, że podejmuje po prostu decyzję i wszystko od niego zależy. A tu doopa, nic od niego nie zależy
Podobna sytuacja... Tylko, że ja kupowałam chatę akurat jak mojego poznałam czyli jakieś 6 lat temu... Kredyt nie jest obciążeniem dla nas... Wgl go nie odczuwam... Praca może czekaliśmy aż dostane umowę na stałe bo akurat się kończyła, ale wtedy i tak zbytnio my na to nie patrzeli... I tak ponad 3 lata starań mija, zaraz 4 i cichosza
Ważne że mój co chwile gada że na pewno się kiedyś uda hehe Co jak co ale on na pewno nie kłamie Żony sie nie okłamuje co nieKasiulka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale zazdroszczę Wam, że większość z Was już się buduje my z mężem mamy działkę budowlaną za miastem, ale na razie możemy pomarzyć o budowie też chcemy bez kredytu postawić dom i zbieramy cały czas fundusze pewnie jeszcze kilka lat to potrwa. Projekt mamy wybrany, są tam 3 pokoje dla dzieci, więc musimy działać
-
A ja pomimo swojego wieku też ciążę odkładałam ślub wzięłam w wieku 21 lat, więc mogłam od razu zacząć się starać. Mieliśmy gdzie mieszkać, może z kasą było trochę gorzej, ale do przeżycia teraz mam 23 lata, zanim urodzę 24... I czas tak właśnie leci
-
To prawda. Wszystkie moje koleżanki są bez dzieci, ja mam 25 lat. Mieszkam z treściami, siostrą i jej mężem z dzieckiem i jeszcze jednym bratem. Z mężem mamy synka, malutki pokoik gdzie ledwo się mieścimy, a mimo to marzę o kolejnym dziecku. Czasem mam wrażenie, że i tak na wszystko jest za późno... Wylalismy fundamenty i przystawilo nas z kasą. Cały czas myślę, że to juz za późno na dom, nie wiem dlaczego takie przekonanie we mnie. Jeszcze teraz po synku widzę jak ten czas zapieprza, a ja nie umiem go zatrzymać
-
nick nieaktualnyWichura wrote:To prawda. Wszystkie moje koleżanki są bez dzieci, ja mam 25 lat. Mieszkam z treściami, siostrą i jej mężem z dzieckiem i jeszcze jednym bratem. Z mężem mamy synka, malutki pokoik gdzie ledwo się mieścimy, a mimo to marzę o kolejnym dziecku. Czasem mam wrażenie, że i tak na wszystko jest za późno... Wylalismy fundamenty i przystawilo nas z kasą. Cały czas myślę, że to juz za późno na dom, nie wiem dlaczego takie przekonanie we mnie. Jeszcze teraz po synku widzę jak ten czas zapieprza, a ja nie umiem go zatrzymać
Za późno nigdy nie jest... 25 lat to młodziutka jesteś... Ja 27 lat... Znam takich co budują sie po 40-stce... Spokojnie sie wybudujecieWichura lubi tę wiadomość
-
Wichura ja mam 29 lat, Mąż 30, 3 lata temu kupiliśmy mieszkanie a On już planuje budowę domu za 2 lata więc uwierz, nie jest za późno
Wichura lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wichura wrote:To prawda. Wszystkie moje koleżanki są bez dzieci, ja mam 25 lat. Mieszkam z treściami, siostrą i jej mężem z dzieckiem i jeszcze jednym bratem. Z mężem mamy synka, malutki pokoik gdzie ledwo się mieścimy, a mimo to marzę o kolejnym dziecku. Czasem mam wrażenie, że i tak na wszystko jest za późno... Wylalismy fundamenty i przystawilo nas z kasą. Cały czas myślę, że to juz za późno na dom, nie wiem dlaczego takie przekonanie we mnie. Jeszcze teraz po synku widzę jak ten czas zapieprza, a ja nie umiem go zatrzymać
U mnie w rodzinie domy zazwyczaj budują około 40 moim zdaniem mieć dwadzieścia kilka lat i już mieć swoje mieszkanie/działkę/budowę domu to naprawdę dużo jeszcze macie dużo czasu -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia95 wrote:Dokładnie Malwa dla mnie zawsze priorytetem była rodzina dlatego tak bardzo przeżywam, że nie mogę zajść w ciążę, bo sama chcę założyć wielką rodzinę
-
Malwa13 wrote:Ja to samo tak bym chciała trójkę, czasami aż mnie tak roznosi od środka, że się nie udaje
Ja przed staraniami to miałam wszystko idealnie wyliczone jak i kiedy zajdę w ciążę :p 1 dziecko planowałam na 24 rok życia. Potem po 3 latach drugie i na trzydziestkę chciałam 3 brzdąca generalnie z mężem mieliśmy ustalone, że po 2 rocznicy zaczynamy się starać, ale nie wytrzymaliśmy i zaczęliśmy 5 miesięcy wcześniej to tak optymistycznie patrząc jesteśmy 5 miesięcy do przodu yupii -
nick nieaktualnyMalwa13 wrote:Ja to samo tak bym chciała trójkę, czasami aż mnie tak roznosi od środka, że się nie udaje
Zawsze mówiłam że na 30 już będzie ale nie uda się. Może ciąża będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 12:21
-
nick nieaktualny