Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MKNiecierpliwa wrote:Dzięki za kciuki, ja tez za Was dziewczyny trzymam mocno. MariaMagdalena masz 3 dzieci? Ale ekstra! Pozazdroscic! Jak Ty ogarniasz to wszystko?
-
nick nieaktualnyLola_M wrote:Czasem susza jest bo nie ma owu albo z innych powodow. Bedziesz chodzic tez na monit
Mam nadzieję, że tak będzie chciałabym dowiedzieć jak to z tymi owulacjami u mnie po to też szukam sensownego lekarza który podejdzie do tematu odpowiednio w końcu 30-tka na karku i trzeba podejść odpowiedzialnie do problemu -
Ania2014 wrote:Mam nadzieję, że tak będzie chciałabym dowiedzieć jak to z tymi owulacjami u mnie po to też szukam sensownego lekarza który podejdzie do tematu odpowiednio w końcu 30-tka na karku i trzeba podejść odpowiedzialnie do problemu
Dobry kekarz to podstawa. Znajdziesz go przebada cie zleci jakiws badania moze hormonalne czy cos bedziesz wiedziec na czym stoisz. Ale widze ze masz problemy z prolaktyna i tarczyca. Czyli juz cos badalasPcos
-
nick nieaktualnyJakieś pół roku temu robiłam badania hormonalne i prolaktyny pod obciążeniem a z tarczyca się "bawię" od jakiś 7 lat tylko wtedy nie interesowało mnie powiększanie rodziny tabsy anty i na tym kończył się temat a co do badań to prolaktynę miałam lekko podwyższoną ale za to pod obciążenie prawie 17 razy wzrastała dodatkowo bardzo niski progesteron ( i w związku z tym luteina) naszczescie endokrynolog zajął się ta sprawa bo dwóch ginekologów się nie przejęło tematem ( jeden nawet się zdziwił dlaczego laboratorium nie dało wartości referencyjnych dla prolaktyny pod obciążeniem)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 14:40
-
Ania2014 wrote:Jakieś pół roku temu robiłam badania hormonalne i prolaktyny pod obciążeniem a z tarczyca się "bawię" od jakiś 7 lat tylko wtedy nie interesowało mnie powiększanie rodziny tabsy anty i na tym kończył się temat a co do badań to prolaktynę miałam lekko podwyższoną ale za to pod obciążenie prawie 17 razy wzrastała dodatkowo bardzo niski progesteron ( i w związku z tym luteina) naszczescie endokrynolog zajął się ta sprawa bo dwóch ginekologów się nie przejęło tematem ( jeden nawet się zdziwił dlaczego laboratorium nie dało wartości referencyjnych dla prolaktyny pod obciążeniem)
Dlatego tez ja chodze do gin i Endo na kontrole. Ale prolaktyne warto powtarzac bo ja 2 mies temu niby dobrze a niedawno ponad 40 przy normie 23Pcos
-
nick nieaktualny
-
Ania2014 wrote:Niedawno powtarzałam zwykłą bo endokrynolog mi powiedziała że wystarczy i spadła 21,8 do 6,4 w ciągu dwóch miesiecy ale nie pamiętam jednostek już bliżej dolnej granicy normy zresztą okaże się czy dobrze jak pójdę na kontrolę
A no to duzo. To przez bromka tak bo ja tez go zaczęłam niedawno bracPcos
-
nick nieaktualny
-
MKNiecierpliwa wrote:O kurcze, narobiłaś mi nadziei. Z tym biustonoszem to masz 100% racji. Wstyd sie przyznac ale dzis do pracy pod oficjalną kodzule z kolnierzykiem założyłam sportowy biustonosz zamiast zwykłego, bo wczoraj nie moglam wytrzymać Mam tylko nadzieje, ze sie nie odznacza i nikt nie zauwazy
-
nick nieaktualnyLola_M wrote:Do konca nie wiem jak to bo dla mnie jest tam cos niezrozumialego gin mi mowil zeże kom jaj po uwolnieniu zyje kilka godz ale zaplodnienie moze byc jeszcze do 72 godz po. Nie kumam tego ale niech tak bedzie
Poza tym i tak sa nie duze szanse w kazdym cyklu bo jakies 20% moze jeszcze byc poste jajo.
Wiec to nie jest takie rróżowe jak sie o tym slyszy
Co do bety/ ta ginekolog (specjalistka od niepłodności, jak zaznaczyła bo też się obruszyłam na jej teorie, że beta rośnie od momentu zapłodnienia) wyraźnie twierdziła, że od momentu zapłodnienia beta nie wynosi już 0.0. Yhmmm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMKNiecierpliwa wrote:Nie nakrecaj się,bo to zła droga. Uwierz mi
Mnie nakreciła dzisiaj teściowa! O zgrozo!
Jutro idę znowu na monitoring -3 dpo z monitoringiem.
Wiem na 100% że owu była ale czy jajeczko było ok, czy randka z plemnikiem udana itp.?
-
ciasteczko82 wrote:ja już w styczniu byłam nakręcona; miałam 7 dpo tyci krwi, dziwne skurcze itp byłam nawet pewna że to implantacja - a tu guzik... może coś było i nie utrzymało się?
Jutro idę znowu na monitoring -3 dpo z monitoringiem.
Wiem na 100% że owu była ale czy jajeczko było ok, czy randka z plemnikiem udana itp.?
Miejmy na dzieje, ze Twoj maraton przyjemnosci przyniesie efekty Będę trzymać mocno kciuki. Daj znać co i jak.MKNiecierpliwa