Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnia95 wrote:U mnie beta 342.5!!! To się dzieje naprawdę
Malwa133, Ania95 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Daffi wrote:Super ze macie za soba poród. Kolki heh choc mnie nie doswiadczyly to obecnie corka brata się z nimi zmaga ma dzis równo 2 mce. Bardzo pomocny okazal sie Sab simplex ale niemiecki oraz delicol bo ma stwierdzona nietolerancje laktozy. Trzymalam na rekach te mala jak miala jedna z najsilniejszych kolek i masowalam jej brzuszek... Plakalysmy razem. Tzn ja plakalam.. Ona krzyczala az piszczala z bolu.. A bratowa sama z 3 dzieci jeszcze do połowy stycznia a później wroci juz brat po półrocznej misji.
To jej na pewno ciężko z 3 dzieci samej
Ja mam dwójkę i też czasem jest ciężko jak młody wisi na cycka a córka coś wtedy chce niby już ma prawie 9 lat ale nie chce żeby czuła się mniej ważna.
Ja na kolki teraz testuje ESPUTICON bo botic chyba nie działał.
Też masuje nosze najgorzej jak jest głodny a kolke ma ale i tak nie jest najgorzej byle by skończył 3 miesiące i będzie lepiejPcos
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lola_M wrote:Dafi a nie orientujesz się jak się można dowiedzieć że niemowlę ma nietolerancji na laktoze?
Najszybciej jak podasz Delicol i pomoże, a skąd te podejrzenie?
Malwa Ja dziś 14dpo -
Lola_M wrote:Dafi a nie orientujesz się jak się można dowiedzieć że niemowlę ma nietolerancji na laktoze?
-
Konieczynka wrote:Najszybciej jak podasz Delicol i pomoże, a skąd te podejrzenie?
Jem jogurty pije mleko dlatego się zastanawiam ale wysypki nie ma kupki też normalne.
Szukam każdego rozwiązania żeby dziecku ulzycWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 22:57
Pcos
-
nick nieaktualnyA wy wiecie dziewczyny ze laktoza jest stałym składnikiem mleka matki i jest jej 7g/100ml nawet gdybyście sobie dożylnie mleko i produkty mleczne podawały albo nie jadły/piły wcale?
Jak dziecko ma powazna nietolerancję to się nie podaje mleka kobiecego tylko mieszanki bez laktozy. Ale takie sytuacje są niezmiernie rzadkie i poprzedzone badaniami. Bo wtedy wybiera się tylko mniejsze zło.
Laktoza ma największy udział w mleku kobiecym w porównaniu z innymi składnikami. I nie da się jej wyeliminować z mleka. Mleko nie powstaje z treści żołądka tylko z krwiWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 23:05
Daffi lubi tę wiadomość
-
Bratowa też nie widziala nic dziwnego w kupce a jednak lekarka wychwycila. Bratowa ograniczala spozycie nabiału ale i tak laktoza w mleku matki bedzie. I wlasnie dlatego ze bratowa upiera sie na kp to maja ten delicol.
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Bratowa też nie widziala nic dziwnego w kupce a jednak lekarka wychwycila. Bratowa ograniczala spozycie nabiału ale i tak laktoza w mleku matki bedzie. I wlasnie dlatego ze bratowa upiera sie na kp to maja ten delicol.
-
Paula 90 wrote:Jeśli laktaza pomaga to na szczęście nietolerancja nieduża. Powinien układ pokarmowy "ruszyć" i wtedy już nie będzie potrzebna
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Lola to nie musi być nietolerancja laktozy. Jeśli to typowe kolki to chocbys na głowie stanęła nic nie wymyślisz. Jak trwają określony czas głównie wieczorem i same ustępują to są to typowe kołki.
Jeśli dziecko jest marudne o każdej porze dnia i nocy może być to pokarm. Wbrew pozorom kobieta karmiąca nie powinna objadac się mlekiem. Jeśli po większej ilości nabiału w Twojej diecie dziecko źle reaguje mogą być to problemy z brzuszkiem. Sama jestem mamą alergika. U nas alergia na białko (krowa i kura i wszystko co od tych zwierzat). Początkowo był marudny, placzliwy. Dopiero koło 3 miesiąca pojawiły się zmiany na skórze. Po eliminacji wszystkiego z mojej diety dziecko się uspokoiło.
Nie twierdzę że u Ciebie musi tak być. Jak chcesz popytać to zapraszam na priv żeby dziewczynom tu nie spamować. -
Ja jestem ok. 7-8 dni po owu. Termin @ mam na 2 grudnia. Mam nadzieję, że nie przyjdzie. W poprzedniej ciąży (obumarłej) dość szybko zorientowałam się, że coś jest na rzeczy. Wtedy tydzień po owu zaczęły boleć mnie piersi jak nigdy wcześniej, stały się twarde. Później bliżej @ czułam delikatne bóle podbrzusza jak na @. Test pozytywny wyszedł mi 8/9 dpo.
Teraz nie mam takich objawów jak poprzednio. W sumie nie czuję praktycznie nic. Wczoraj i przedwczoraj kilka razy delikatnie zakuł mnie jajnik. Nie mogę już wytrzymać z nerwów. Mam nadzieję, że @ nie przyjdzie i zobaczę upragnione II kreseczki. -
nick nieaktualny
-
ABI90 wrote:Hej. Ja po wczorajszej wizycie dostałam taką porcję informacji: endometrium 11mm a pęcherzyk 30mm i wyglądał jakby lada moment miał pęknąć był tak jakby spłaszczony a w jednej stronie widać było pofalowaną ściankę i jakby kropeczki. Wg. mojego lekarza pęcherzyk ok pomimo różnych informacji w necie... Wczoraj zaskoczył mnie też test owulacyjny bo wyszedł pozytywny : https://zapodaj.net/b1859aa79e00e.jpg.html więc jakby się pokrywało. Niestety męża nie było w domu i dopiero dzisiaj możemy nadrobić, ale z drugiej strony moja temperatura jeszcze nie odbiła. A jak widać aplikacja nie pokrywa się z tym co mówi monitoring... https://zapodaj.net/c8aba384fef92.png.html . Czekam Aniu tak jak Ty jeszcze na skok, mam nadzieję że będzie Ale ten cykl znowu zapowiada się dłuższy...
Proponuję szalec wam juz dzis i jutro 3mam kciuki.