nowe staraczki na forum.
-
WIADOMOŚĆ
-
Justi90 oczywiście,że będę zaglądać! będę za Was trzymać kciuki! A co do treningów, we wtorek miałam 1 i trener mnie rozciągał i przygotowywał do walki.Sam trening trwał chyba tylko z 15 min... Po nie dałam rady chodzić tzn chodziłam, ale z bólem... ciężko mi było usiąść i wstać, na drugi dzień masakra. Ledwo wchodziłam po schodach a schodząc z nich nogi mi się uginały.. Kolejny dzień (wczoraj) ciężki tak samo, a po pracy znowu trening, ale nie mogłam się go doczekać Trener znowu mnie rozciągał o dziwo dawałam rade, myślałam,że będę krzyczeć, ale nie było w miarę ok... Później trening, który był już dłuższy 4 powtórzenia sesji chyba 6 ćwiczeń. Dieta na + woda na +. Dzisiaj nogi ciut lepiej dalej problem z siadaniem i wstawaniem i doszedł ból ramion, bo wczoraj ćwiczenia były nie tylko na nogi, a i ręce. Jestem pozytywnie nastawiona i już nie mogę się doczekać efektów. Dla męża powiedziałam,że dwa miesiące i działamy, ale na pewno będzie to dłużej...muszę zrzucić bardzo dużo kilogramów, chcę wrócić do sylwetki z przed 7 lat i być piękną mamusiąLuty 2017-laparosopia/usunięta torbiel endometrialna...
-
Hej dziewczynki:-)
Piękna pogoda dzisiaj ,szkoda,że nasi przegrali (która oglądała meczyk)? Po 24 poszłam spać i jestem nie wyspana a na 10 mam umówioną wizytę do kosmetyczki a później do pracy.
Wczoraj po południu przyszła wredna @@@ miałam cichą nadzieję,że te bóle brzucha to na dzici ,ale widocznie nie ten czas...No nic o 22 wzięłam costagnusa,wiesiołka i ziółka i zobaczymy co ten nowy miesiąc przyniesie
Z cukrami to u mnie różnie,głównie w pracy mam z nim problem np.dwa dni temu oderwało mi się wkłucie idę na przerwę a tam 500 cukier
Dziewczyny dopiero jak poszłam się myć to przypomniałam sobie ,że nie zmierzyłam tempki,ale chyba w @@@@ się nie mierzy ,dobrze myślę?
agussia0104-ja też zaczynam się odchudzać i ćwiczyć ,ale od poniedziałku.U mnie na pewno będzie rowerek stacjonarny i normalny no i myślę o bieganiu .Dieta oczywiście to podstawaTrzeba wierzyć .... -
O Boziu, Zosia. .. 500? Wow
To moja diabetolog chce żebym na czczo zeszła do 60-80. A mam 90kilka z rana. Czasem 100.
Podobno podwyższony cukier i insulina przeszkadzają w zajściu w ciążę. Od kiedy sie pilnuje i uważam na to co jem, schudłam 7 kg a raczej nie byłam "gruba". Myślałam że parę kilo mi ostatnio przybyło ale nie wyglądałam źle bo jestem wysoka dość. Teraz czuje sie super mimo wszystko.Nie chciałabym juz chudnąć ale nie wiem jak to będzie bo ciagle jem uważając by było to o niskim indeksie glikemicznym. Zaznaczam, ze nie głoduje -
Agusia to super , efekty na pewno będą! Ja w sumie to nie odchudzam się, bo moje BMI jest prawidłowe, ale chciałabym umięśnić bardziej ciało i wyrobić taką sylwetkę fit. W domu staram się ćwiczyć raz na jakiś czas ,ale zawsze zapominam , nie chce mi się lub coś wymyślam. Dlatego przydałby się trening z osobistym trenerem.Jeśli to nie jest tajemnicą to ile kosztują takie treningi?
Zosia ja oglądałam mecz i prawie się popłakałam jak przegrali. Późno się skończył, w nocy nie mogłam spać...temperaturę za późno zmierzyłam eh...
A powiedzcie mi czy miałyście jakieś objawy za wysokiego cukru we krwi?justi -
Ja już nie pamiętam dokładnie jak to było z cukrem i objawami u mnie ale w tamtym roku, przygotowując się do starań o maluszka poszlam do rodzinnej bo czulam sie jakas zmęczona. Wczesniej u rodzicow kilka razy zbadalam cukier i był podwyższony, ale wtedy jadlam normalnie, wszystko na co mialam ochote. Powiedzialam rodzinnej, że mierzylam sobie w domu itd.dala mi skierowanie na tsh, morfologie, mocz i krzywą cukrową. Krzywa wyszła niby ok ale poziom na czczo troche podwyższony niż gorna granica normy.ginekolog od razu powiedziala, ze trzeba to skonsultowac bo powinnam mieć Mieć mniej. Poszlam z wynikami do diabetologa, mówiąc ze niedługo chciałabym zajsc w ciążę itd. A ona do mnie mówi-to co? Na razie bez tabletek? A ja sobie myślę- a skąd ja mam to wiedziec. Zlecila kolejne badania i już. Wiecej do niej nie poszłam . Zrobiłam oczywiście badania, ktore mi zleciła ale z tymi wszystkimi wynikami poszlam do innego diabetologa na konsultacje. No i uslyszalam, ze z takimi wynikami nie wróży mi szczęśliwego zakonczenia jesli juz nawet uda sie zajsc, ze zapewne bede mieć cukrzycę ciążową itd... Pogadalysmy sobie, co mogę a czego nie powinnam itd. No i zaczelam sie stosować do zaleceń. Po jakims czasie poszlam ponownie z wynikami pomiarów, mierzylam cukier codziennie po kilka razy. Po posilkach było jak najbardziej ok ale wciaz na czczo podwyższony. Sugerowala tabletki ale nie chciałam. Myslalam ze uda sie jeśli będę jeszcze bardziej restrykcyjna. Niestety nie zeszlam z wyniku porannego. W między czasie kazala zbadac jeszcze insuline i wyszlo ze mam insulinoopornosc. Tkanki nie są wrazliwe na insuline. Glukoza skacze, jest wyrzut insuliny ale na organizm ona nie dziala. Tak to zrozumiałam. Dostalam tabletki bo podobno ta przypadłość utrudnia zajscie w ciążę i często wystepuje z policystycznymi jajnikami. To już mnie podlamalo. Musiałam dodatkowo przebadać sie pod tym kątem. Na szczęście ani obraz usg ani wyniki badan hormonalnych nie wskazuja na to.
Tak wiec łykam metfornine pierwszy miesiąc i staram sie "dobrze" jesc i wiecej sie ruszac.
Moje BMI przedtem w normie. Teraz też.
Czytalam dużo pozytywnych opinii o tym leku ale nie wiem... o inofemie i inofolicu tez ale jakost na mnie jeszcze nie zadziałał a biore trzeci miesiąc te suplementy.
Co dziwne..nawet jeśli poziom glukozy jest w normie i insuliny tak samo to można mieć tą insulinoopornosc. Liczy sie wskaznik homa z tych wynikow. Jakos tak.
Więcej nic nie mowie bo może cos przekręce niechcący -
Zosia32 wrote:Hej dziewczynki:-)
Piękna pogoda dzisiaj ,szkoda,że nasi przegrali (która oglądała meczyk)? Po 24 poszłam spać i jestem nie wyspana a na 10 mam umówioną wizytę do kosmetyczki a później do pracy.
Wczoraj po południu przyszła wredna @@@ miałam cichą nadzieję,że te bóle brzucha to na dzici ,ale widocznie nie ten czas...No nic o 22 wzięłam costagnusa,wiesiołka i ziółka i zobaczymy co ten nowy miesiąc przyniesie
Z cukrami to u mnie różnie,głównie w pracy mam z nim problem np.dwa dni temu oderwało mi się wkłucie idę na przerwę a tam 500 cukier
Dziewczyny dopiero jak poszłam się myć to przypomniałam sobie ,że nie zmierzyłam tempki,ale chyba w @@@@ się nie mierzy ,dobrze myślę?
agussia0104-ja też zaczynam się odchudzać i ćwiczyć ,ale od poniedziałku.U mnie na pewno będzie rowerek stacjonarny i normalny no i myślę o bieganiu .Dieta oczywiście to podstawa
Oglądałam i bardzo kibicowałam, ale przed drugą połową odcięło mi prąd i zasnęłam przed komputerem... mąż kazał mi iść spać i tylko pytał, czy obudzić jak będą karne no i obudził i karne chociaż zobaczyłam, ale zaraz po nich dalej spać... A dzisiaj i tak jestem nieprzytomna i poszłabym już do domu a tu jeszcze do 16:00 daleko... -
Marzymisie dzięki za obszerną odpowiedź , jeszcze tego nie badałam, ale jak się w najbliższym czasie nie uda to może zbadam cukry. Już sama nie wiem dlaczego się nie udaje, biorę bromocorn cały ten cykl więc w nim pokładam jakieś małe nadzieje. Chociaż w tym cyklu to zapominałam o wszystkim, wiesiołka mało brałam, siemię lniane też więc nie wiem jak to będzie, okaże się ok.12 lipca.justi
-
marzymisie wrote:Jeszcze chwila i 16ta M&Ms
Dziewczyny, która w najbliższym czasie testuje?
A tak apropo tej glukozy to mam pytanie.
Czy można w jednym dniu zrobić glukoze z obciążeniem i Prolaktyne z obciążeniem? -
Misia, prowadzę ale w tym cyklu nie udostępniam bo zawsze kończy się to nakręcaniem jeszcze większym a i bez tego mi trudno czwarty raz program zmienił mi termin owulacji. To najdziwniejszy cykl w moim życiu i po cichutku go przeżywam i łudzę się jak zwykle. Dziś jestem niby trzeci dzień po owu. Odczuwam bole podbrzusza, momentami naprawdę intensywne.
-
marzymisie wrote:Misia, prowadzę ale w tym cyklu nie udostępniam bo zawsze kończy się to nakręcaniem jeszcze większym a i bez tego mi trudno czwarty raz program zmienił mi termin owulacji. To najdziwniejszy cykl w moim życiu i po cichutku go przeżywam i łudzę się jak zwykle. Dziś jestem niby trzeci dzień po owu. Odczuwam bole podbrzusza, momentami naprawdę intensywne.
-
marzymisie wrote:Jeszcze chwila i 16ta M&Ms
Dziewczyny, która w najbliższym czasie testuje?
Teoretycznie powinnam testować 6.07... Jak znam życie nie wytrzymam i zatestuję wcześniej - szczerze mówiąc już nie mogę wytrzymać i najchętniej jutro zrobiłabym test ale to chyba za wcześnie....