NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
ale absurd no nie? mówią że dobre chęci to połowa sukcesu a w zachodzeniu w ciążę jakby zupełnie było na odwrót;/ ehhhh
a dlaczego nie mierzyć temperatury na koniec cyklu? mi się wydaje że własnie ta końcówka z mierzeniem jest najważniejsza i kluczowa:) -
Iownka wrote:No ale po co? Przecież jak nie jesteś w ciąży, to i tak w niej bardziej nie będziesz, mierząc temperaturkę
Temperatura jest potrzebna do okreslenia owulacji, bo wtedy można jeszcze coś działac w temacie.
A potem to już nic nie mozna zrobić... -
Iwonko faktycznie... Ale nie zmienia to faktu, że mocno w Ciebie wierzymy!!! Beta poniedziałkowa 56,7 IU/I a na wyniki dzisiejszej będę musiała poczekać do jutra.
Dziewczyny, ze mną było tak, że w grudniu, kiedy okazało się, że owulki nie było, a pęcherzyk rozrósł się do wielkości king-konga, pomyślałam sobie, że tak miało być i że może to nie jest najlepszy czas na zachodzenie w ciążę. To potwierdza, że takie luźne podejście sprzyja poczęciu dzidzi. Życzę wam tego ze wszystkich sił!!! -
Iownka wrote:Bo właśnie na oko się najlepiej zachodzi w ciążę... Ostatnio w książce "Zajść w ciążę" przeczytałam, że sama wielka chęć poczęcia dziecka już zmniejsza na to szanse o ok. 20%
Dla mnie to bzdura no bo jedni chcą bum i jest (znam takie przypadki) inni chcą a nie mogą np. ja, WY a są i tacy co nie chcą a i tak mają. Wg mnie jak ma być to będzie a jak jest jakaś przyczyna niemożliwości zajścia w ciąże to czy się będzie myślało o tym czy nie yo i tak problem utrudniający nie zniknie.
Myśmy też odpuścili na wiele, wiele miesięcy i jakoś w ciążę nie zaszłam i wiem że jeżeli leczenie i modlitwa nie pomogą to już nic nie pomoże.Manieczka86 lubi tę wiadomość
-
Piseliini trzymaj się!!!!
Jakucja -nie jestem ekspertem w tej sprawie, ale jeśli pęcherzyk będzie przerośnięty i nie pęknie, to nie ma szans na dzidzię w tym cyklu. Mój tydzień przed spodziewaną @ wynosił 43 mm. Ginka powiedziała, że zaraz po @ mam się zgłosić na monitoring żeby sprawdzić czy sam się wchłonął, czy trzeba go lekami potraktować. Małpiszon przyszedł szybciej, niż się spodziewałam, a po nim nie było już pęcherzyka, więc leki nie były konieczne No i w dodatku nowy cykl okazał się tym szczęśliwymStrażaczka90, Jakucja lubią tę wiadomość
-
Strażaczka90 wrote:witajcie Kochane ja też szaleje..boję się testu ;/ że się zwiodę
Może wg Ciebi to głupio zabrzmi ale może nie rób tego testu zrobisz jak @ się spóźni. Wiem łatwo powiedzieć zwłaszcza mnie bo ja testów już od dawna nie kupuję a tym samym nie robię. Wiem po prostu na 100 % że @ się zjawi bardziej bym się stresowała jakby nie przyszła bo to by oznaczało że coś jest nie tak jeżeli by jej nie było. Za bardzo żeśmy się chyba zaprzyjaźniły i trudno nam się rozstaćPisellini, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
-
vanessa wrote:Może wg Ciebi to głupio zabrzmi ale może nie rób tego testu zrobisz jak @ się spóźni. Wiem łatwo powiedzieć zwłaszcza mnie bo ja testów już od dawna nie kupuję a tym samym nie robię. Wiem po prostu na 100 % że @ się zjawi bardziej bym się stresowała jakby nie przyszła bo to by oznaczało że coś jest nie tak jeżeli by jej nie było. Za bardzo żeśmy się chyba zaprzyjaźniły i trudno nam się rozstać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 11:58
vanessa lubi tę wiadomość