Noworoczne Testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:Hej
Dolącze i ja zapewne testowanie pod koniec stycznia,ale póki co czekam na @ . Liczę ,że do jutra będzie(nie zapowiada sie:/) bo w piątek mam wizyte i chciałabym źeby mi zrobił usg by podejrzeć jajka (cykl clo+dupek).
Oby styczeń był zapełniony dwiema kreskami!!przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Izaw wrote:Beti, ja też stwierdziłam że nie ma co rozkminiać, trzeba chyba podejść do tego zadaniowo, trzeba wykonać i tyle, ludzie muszą przeżyć gorsze rzeczy i dają radę. Nie wiadomo co jeszcze człowieka czeka
Izaw lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeti82 wrote:Jak mialas zabieg to pewnie dlatego dostalas wiec bierz Co do dupka to Ja osobiście uważam i będę brac tylko po potwierdzonej owu.Nie chce się wcinac w zdania lekarzy ,bo roznie kaza.ALe ostatni mi powiedział ,ze po owu ma być i kropka i tego się trzymam.Wiec dla mnie to na pewno nie 16 dc ani 19 tylko roznie może wyjsc
Ja się też zastanawiam nad tym duphastonem, po co ja mam go brać teraz ? Receptę wykupiłam, ale zacznę go brać od marca i właśnie od owulacji, na razie sobie wezmę tylko ten na naczynia krwionośne, no i dalej anty na te kilka miesięcy, żeby nie musieć uważać.
Swoją drogą, może po odłożeniu anty po 5 miesiącach to mi jajniki zwariują i zaczną na pełnych obrotach jajeczkować, bo podobno często tak bywa. -
Co do HSG to ja miałam zwykłe i myślałam, że umrę z bólu. Ale przez lekarza konowała, który 4 razy zakładał mi sprzęt i źle to robił. Jak poprosiłam o zmianę lekarza to zmienili sprzęt na mniejszy i poszło bez problemu. A wcześniej przez tego konowała myślałam, że niedrożne ;/ i od razu na stole straszył mnie in vitro
Duphaston tylko po potwierdzonej owulacji bierzcie, może zablokować.
Przedszkolanko mi dopiero w drugiej ciąży test wyszedł 14 dpo Nie trać nadziei, dopóki nie ma okresu.
A ja chyba zacznę się od jutra kłuć heparyną. Lepiej od razu po owulacji, żeby zwiększyć szanse. Acard już biorę 3 dzień.przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Co do HSG to ja miałam zwykłe i myślałam, że umrę z bólu. Ale przez lekarza konowała, który 4 razy zakładał mi sprzęt i źle to robił. Jak poprosiłam o zmianę lekarza to zmienili sprzęt na mniejszy i poszło bez problemu. A wcześniej przez tego konowała myślałam, że niedrożne ;/ i od razu na stole straszył mnie in vitro
Duphaston tylko po potwierdzonej owulacji bierzcie, może zablokować.
Przedszkolanko mi dopiero w drugiej ciąży test wyszedł 14 dpo Nie trać nadziei, dopóki nie ma okresu.
A ja chyba zacznę się od jutra kłuć heparyną. Lepiej od razu po owulacji, żeby zwiększyć szanse. Acard już biorę 3 dzień.
Ja tez bym już brała heparynę po owu.Pierdziele nie wiem czy tak jest prawidłowo ale mam to gdzies.Anhydra o ile dobrze pamiętam w klinice tak miała zalecone .A tylko pamiętaj ,ze pomiędzy acardem a heparyna musi być 12 h roznicy,ktoras dziewczyna to pisala.Moze nawet Ty hahah sorki jak nie pamietam -
RudaMaruda25 wrote:Ja się też zastanawiam nad tym duphastonem, po co ja mam go brać teraz ? Receptę wykupiłam, ale zacznę go brać od marca i właśnie od owulacji, na razie sobie wezmę tylko ten na naczynia krwionośne, no i dalej anty na te kilka miesięcy, żeby nie musieć uważać.
Swoją drogą, może po odłożeniu anty po 5 miesiącach to mi jajniki zwariują i zaczną na pełnych obrotach jajeczkować, bo podobno często tak bywa.
Z obserwacji mojego cyklu wynika ,ze cykle jeśli sa długie (50 dni ,44 dni) to dlatego ,ze mam pozno owu.Czas po owu zawsze mam mniej więcej taki sam.Czyli ok 13-14 dni.Wiec problemem długiego cyklu jest pozna owu.A dupka czy luteinę i tak się dostaje po owu...Chyba,ze sa przypadki gdzie po potwierdzonej owu ktoś czeka na @ 30 dni to mnie poprawcie i może wtedy dupek na 10 dni pomaga i reguluje cykl.
Bo przepisywanie dupka/luteiny w 16 dc z jednoczesnym blokowaniem sobie owu to się chyba mija z celem..Bo nie chodzi nam o to przecież ,żeby @ dostać w terminie tylko o cykl z owuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 16:28
-
To o odstępie wiem, w drugiej ciąży brałam heparynę prawie 2 tygodnie.
Co do przebiegu HSG to opisałam w pamiętniku tę rzeźnię, możesz sobie poczytać. Nie chcę nikogo straszyć, ale u mnie przez nieumiejętność lekarza to była masakra. Konował rezydent, na którego w tym szpitalu chyba za każdym razem trafiałam (jakby tam dzień i noc spędzał).
Ogólnie wyglądało to tak, że kładłam się na stole RTG ze strzemionami jak na zwykłym fotelu ginekologicznym i zakładał wziernik z takimi "kabelkami" przez które wstrzykiwał kontrast. Trzeba było się z tym w środku podsunąć do tyłu na tym stole. I wtedy wstrzykiwali kontrast i strzelali zdjęcia. Później znowu w dół i znowu zakładał. 3 razy wyszło mu, że niedrożne. Bolało jak cholera. On zaczął straszyć in vitro, ja tam wyłam z bólu i bezsilności. Trzymała mnie położna, bo się telepałam cała. Poprosiłam o zmianę lekarza, przyszła jakaś babeczka, od razu zauważyła że mam wąską szyjkę i trzeba założyć mniejszy sprzęt. Znowu do góry, wstrzyknęła kontrast, po prawej stronie bolało mnie bardziej. I wyszło, że oba drożne... Także lepiej się upewnić, czy lekarz który będzie wykonywał zabieg jest kompetentny (a nie jakiś lamus po szkole ledwo), bo wtedy to trauma dla kobiety.
Niemniej jednak jakbym musiała zrobić to jeszcze raz - poszłabym mimo bólu. My kobiety jesteśmy jednak masochistkami i dla dziecka zrobimy wszystko
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Beti z tym dupkiem to tak jak piszesz. Chore jest "regulowanie" cyklu duphastonem. Jeśli masz potwierdzoną owulację i jak nie dojdzie do zapłodnienia, okres przychodzi mniej więcej ok 14 dni (zależy jaką długą masz fl). Jeśli jednak do zapłodnienia dojdzie, a masz niski progesteron w drugiej fazie, wtedy duphaston działa podtrzymująco. Nie zalecane jest branie dupka "tak o", żeby cykle były równe. Możesz mieć owulację w 28 dc na przykład, a biorąc dupka od 16 dc sobie ją zablokujesz. Ja zawsze zaczynam jak zobaczę po temperaturze (albo USG), że owulacja już była. Nigdy wcześniej. AmenLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Beti z tym dupkiem to tak jak piszesz. Chore jest "regulowanie" cyklu duphastonem. Jeśli masz potwierdzoną owulację i jak nie dojdzie do zapłodnienia, okres przychodzi mniej więcej ok 14 dni (zależy jaką długą masz fl). Jeśli jednak do zapłodnienia dojdzie, a masz niski progesteron w drugiej fazie, wtedy duphaston działa podtrzymująco. Nie zalecane jest branie dupka "tak o", żeby cykle były równe. Możesz mieć owulację w 28 dc na przykład, a biorąc dupka od 16 dc sobie ją zablokujesz. Ja zawsze zaczynam jak zobaczę po temperaturze (albo USG), że owulacja już była. Nigdy wcześniej. Amen
-
alex0806 wrote:To o odstępie wiem, w drugiej ciąży brałam heparynę prawie 2 tygodnie.
Co do przebiegu HSG to opisałam w pamiętniku tę rzeźnię, możesz sobie poczytać. Nie chcę nikogo straszyć, ale u mnie przez nieumiejętność lekarza to była masakra. Konował rezydent, na którego w tym szpitalu chyba za każdym razem trafiałam (jakby tam dzień i noc spędzał).
Ogólnie wyglądało to tak, że kładłam się na stole RTG ze strzemionami jak na zwykłym fotelu ginekologicznym i zakładał wziernik z takimi "kabelkami" przez które wstrzykiwał kontrast. Trzeba było się z tym w środku podsunąć do tyłu na tym stole. I wtedy wstrzykiwali kontrast i strzelali zdjęcia. Później znowu w dół i znowu zakładał. 3 razy wyszło mu, że niedrożne. Bolało jak cholera. On zaczął straszyć in vitro, ja tam wyłam z bólu i bezsilności. Trzymała mnie położna, bo się telepałam cała. Poprosiłam o zmianę lekarza, przyszła jakaś babeczka, od razu zauważyła że mam wąską szyjkę i trzeba założyć mniejszy sprzęt. Znowu do góry, wstrzyknęła kontrast, po prawej stronie bolało mnie bardziej. I wyszło, że oba drożne... Także lepiej się upewnić, czy lekarz który będzie wykonywał zabieg jest kompetentny (a nie jakiś lamus po szkole ledwo), bo wtedy to trauma dla kobiety.
Niemniej jednak jakbym musiała zrobić to jeszcze raz - poszłabym mimo bólu. My kobiety jesteśmy jednak masochistkami i dla dziecka zrobimy wszystko -
Też tak to rozumiem dziewczyny. Mi jak cykl się wydłuza to tylko dlatego że owu się przesunęła z niewiadomego mi powodu. A progesteron ma nic do tego. Chyba że cykl bezowulacyjny i końca nie widać to wtedy wywołuja okres progiem.
-
Kupiłam tran Möller podobno jest dobry na zbicie troszkę THS , ja nie jadam ryb, nie cierpię ich dlatego muszę się wspomagać tym bardziej, że niby THS w normalnie ale może być lepiej
RudaMaruda25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nona mieszkam w Opolu i miałam tutaj HSG. Dla zainteresowanych mogę napisać namiary na lekarza na priv jakby któraś zamierzała tutejszy szpital odwiedzać.
Po drugim poronieniu na niego trafiłam w szpitalu i straszył pozamaciczną także...Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
alex0806 wrote:Co do HSG to ja miałam zwykłe i myślałam, że umrę z bólu. Ale przez lekarza konowała, który 4 razy zakładał mi sprzęt i źle to robił. Jak poprosiłam o zmianę lekarza to zmienili sprzęt na mniejszy i poszło bez problemu. A wcześniej przez tego konowała myślałam, że niedrożne ;/ i od razu na stole straszył mnie in vitro
Duphaston tylko po potwierdzonej owulacji bierzcie, może zablokować.
Przedszkolanko mi dopiero w drugiej ciąży test wyszedł 14 dpo Nie trać nadziei, dopóki nie ma okresu.
A ja chyba zacznę się od jutra kłuć heparyną. Lepiej od razu po owulacji, żeby zwiększyć szanse. Acard już biorę 3 dzień. -
Dziękuje Dziewczyny na razie czekam na testowanie, potem się będę martwić może nie będzie trzeba...
Co do dupka, to biorę od wczoraj przez 10 dni 2 tab. po potwierdzonej owu. Potem do 5 dni powinnna wystąpić @ też miałam długie cykle, podobno czasem bezowulacyjne. Od miesiąca jestem u nowego lekarza, który stwierdził że mam naturalna owulacje. Od kolejnego miesiąca będę miała stymulacje letrozolem, potem hsg, współżycie i pregnyl, żeby zwiększyć szanse..
Wcześniej szkoda mówić, 3 cykle stymulowane, pregnyl na niestymulowanym, i tak powstała torbiel... Oprócz tego ukryty pcos, którego nie mam. Brałam dexamethason i glucophage.. Teraz tego nie biorę i o wiele lepiej się czuje..01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤ -
nick nieaktualnyAni0nka wrote:Kupiłam tran Möller podobno jest dobry na zbicie troszkę THS , ja nie jadam ryb, nie cierpię ich dlatego muszę się wspomagać tym bardziej, że niby THS w normalnie ale może być lepiej
Ja sobie z kolei biorę kwasy Omega 3 i tsh idealne, a miałam wcześniej problemy, że za niskie. -
przedszkolanka:) wrote:Hej
Dolącze i ja zapewne testowanie pod koniec stycznia,ale póki co czekam na @ . Liczę ,że do jutra będzie(nie zapowiada sie:/) bo w piątek mam wizyte i chciałabym źeby mi zrobił usg by podejrzeć jajka (cykl clo+dupek).
Oby styczeń był zapełniony dwiema kreskami!!przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2