O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć.
Ja wczoraj wróciłam do domu po 23" wiec tylko się umyłam i poszłam spać- znów mnie ominęły dyskusje.
Miałam iść dziś na betę, ale temperatura mi spada, objawów ciążowych nie widzę więc zrezygnowałam... może jutro pójdę?! Dziś mi się nie chce.
Oooo... widzę że Qrczak z Kwiatuszkiem prawie zsynchronizowały cykle- no nie mogę- czuję się zazdrosna
A tak serio- trzymam za Was kciuki!!!
Udanego dzionka.
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Kwiatuszku... być może- ja mam cykle krótkie więc najpóźniej 27 dc powinnam dostać @.
Sama nie wiem co jest grane... szczerze mówiąc od wczoraj to jakoś tak olewczo jestem do wszystkiego nastawiona- czuję że ten cykl nie bedzie tym szczęśliwym i chyba powoli przygotowuję się do tego mentalnie.
Jutro pojadę na betę tak z czystej przyzwoitości.
Aaa... zapomniałam napisać- dziś śnił mi się Qrczak! Nie widziałam jej nigdy-nic o niej praktycznie nie wiem- ale we śnie wiedziałam, że to jest ona!!! Qrczaku- jeśli jesteś szczupłą brunetką to znaczy ze mam prorocze sny
He,he.
Chyba już świruję powoli, bo jak inaczej to wytłumaczyć?
Ściskam mocno.
Qrczak lubi tę wiadomość
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Widzisz jak związałaś sie z OF?

Jak odpuscilas i wyluzowalas to juz moze poczekaj na @ bo po co wydawac kase na bete jak i tak niedlugo powinna małpa przybyć. Chociaz mimo wszystkiego ta malutka nadzieja gdzies jest... i moze sie wszystko oakzać. Jak nie dostaniesz @ to wtedy zrob badanka. Ale jak chcesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 10:41
-
Dziewczynki jestem już po wizycie u gina
Sprawdził moje wyniki i pochwalił, powiedział że są idealne
No ale to tylko krew i mocz. Ale dobre i to
Tak jak zalecił poprzednio - mam brać do 15 dc 2 saszetki inofolicu, a potem po jednej i gdyby była ciąża to nadal go przyjmować, bo jak to gin stwierdził: inofolic zawiera kwas foliowy
A no i ginek twierdzi, że inofolic ureguluje i przyspieszy mi owulację i on przewiduje, że jeśli w ogóle dostanę @ w tym cyklu, to wcześniej, niż ja przypuszczam
Ależ on ma optymistyczne podejście do sprawy
Ale gdyby się nie udało, to od następnego cyklu nadal inofolic, do tego LadeeVit, od 5dc clostilbegyt i koło 13 dc przyjść do niego z pregnylem. Trochę mnie ta wizja przeraża!
Brałyście któryś z tych leków? Kurka teraz to dopiero zacznę się stresować
aja, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
Aniu już niejeden taki wykres widziałam, że tempka spadła, a mimo to ciąża była. Mało tego wczoraj na Kwietnióweczkach swoją ciążą pochwaliła się sara_nar, zerknij na jej wykres: https://ovufriend.pl/wykres,2db1fd2f2be67ebc4b889f4b901432e4.html ona nawet miesiączkę już zdążyła zaznaczyć, bo krwawienie miała a tu taka niespodziewajka
także nie trać nadziei! 
Aniu a co ja w tym Twoim śnie robiłam? Brunetką w prawdzie nie jestem, tylko ruda, ale za to w rozmiar 36 się jeszcze mieszczę, więc przyjmijmy że szczupła
Czasem jak mi się ktoś śni, to wcale nie wygląda tak jak ta osoba w rzeczywistości, ale we śnie mam świadomość, że to właśnie ona.
A na kwiatuszka to ja muszę naskarżyć
Bo ona to nas w konia cały czas robiła, że ona odpuszcza ten cykl, że się nie stara, że czeka na @, a tu za dwa dni pewnie się u niej zazieleni!
aja lubi tę wiadomość
-
Qrczak- śniła mi się Twoja osoba z daleka i wiedziałam, że to Ty bo przewijał się motyw Twojej strony internetowej i chyba o tym we śnie rozmawiałyśmy:) Trudno mi opisać o co tak naprawdę chodziło- fakt że na pewno był to sen związany z Tobą. Twarzy nie widziałam- jedynie zarys sylwetki. No ale sama pomyśl- przeciez to szaleństwo!
Cieszę się że gin pochwalił Twoje wyniki- oby wszystko poszło dobrze i sprawnie!
Co do Clostilbegyt- ja go biorę- jest na "wywołanie" lub przyspieszenie owulacji-2 razy zaszłam używajac tego leku- tylko ja nigdy nie dostawałam pregnylu- jest on na pęknięcie pęcherzyka- a czytałam że bardzo dużo dziewczyn z tego korzysta. Nie wiem dlaczego u mnie tego nie stosują- moje pęcherzyki pewnie same pękają. Tylko jak sie stosuje CLO to trzeba chodzic na monitoring- ja w tym cyklu nie byłam, dlatego nie wiem nawet czy owulacja nastąpiła prawidłowo- i to jest błąd bo po CLO może obniżyć się endometrium i zawsze jest ryzyko że zrobi sie jakiś polip czy coś w tym stylu.
Jesli dostanę @ to w najbliższym cyklu wracam do mojego dawnego lekarza i tym razem wszystko będzie pod jego kontrolą bo taka niepewnośc jak teraz jest nie do wytrzymania.
A Kwiatuszek to faktycznie- siedzi ciuchutko, nic się nie chwali, a wykresik ma obiecujacy!
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Kobietki moje drogie, sprowadzam Waszą wyobraźnie na ziemie i oznajmiam iżżżżż ciąży nie ma bo nie ma po czym jej być
Moje libido jest równe zeru, wiatropylna to raczej nie jestem wiec kurcze nie wiem, chyba ze mąz na śpiocha coś ogarnął bo nic nie pamiętam 
Qrczaku fajnie, ze wyniki dobre a do tego świetne podejście gin :)Ty wyluzowałas to on wział sprawy w swoje ręce
oj bedzie z tego bejbik
-
Aniu przyznaj się, że śniły Ci się koszmary po obejrzeniu tej mojej stronyanna83_83 wrote:Qrczak- śniła mi się Twoja osoba z daleka i wiedziałam, że to Ty bo przewijał się motyw Twojej strony internetowej i chyba o tym we śnie rozmawiałyśmy:)
Pewnie mi tam reprymendę dawałaś, że taką tandetę odwalam 
Ale faktycznie to trochę szalone a zarazem miłe, że o mnie myślisz i śnisz
Może mi ciążę wyśnisz 
Właśnie to mnie zastanawia, że dziś mi gin nie zrobił usg, więc ja nie wiem na jakiej podstawie on domniema że moje pęcherzyki nie pękają, że chce mi pregnyl podać. No ale kazał brać clo od 5 do 9 dc a potem przyjść do niego 13dc z pregnylem. Pewnie wtedy najpierw zrobi mi monitoring i dopiero po tym stwierdzi, czy podać mi pregnyl lub każe przyjść za dwa dni. W ogóle to on jest święcie przekonany, że ja teraz będę miała krótszy cykl, ciągle powtarzał, że inofolic to ureguluje i przyspieszy owulkę. Sam mi nawet wyliczył, że 13dc będę miała 28.04anna83_83 wrote:Co do Clostilbegyt- ja go biorę- jest na "wywołanie" lub przyspieszenie owulacji-2 razy zaszłam używajac tego leku- tylko ja nigdy nie dostawałam pregnylu- jest on na pęknięcie pęcherzyka- a czytałam że bardzo dużo dziewczyn z tego korzysta. Nie wiem dlaczego u mnie tego nie stosują- moje pęcherzyki pewnie same pękają. Tylko jak sie stosuje CLO to trzeba chodzic na monitoring- ja w tym cyklu nie byłam, dlatego nie wiem nawet czy owulacja nastąpiła prawidłowo- i to jest błąd bo po CLO może obniżyć się endometrium i zawsze jest ryzyko że zrobi sie jakiś polip czy coś w tym stylu.
A najlepsze jest to, że na razie nie kazał mi wykupywać recepty, bo powiedział, że może się okazać, że nie będzie potrzebna 
Kwiatuszek nie chcesz nam chyba powiedzieć, że ani jednegokwiatuszek789 wrote:Kobietki moje drogie, sprowadzam Waszą wyobraźnie na ziemie i oznajmiam iżżżżż ciąży nie ma bo nie ma po czym jej być
Moje libido jest równe zeru, wiatropylna to raczej nie jestem wiec kurcze nie wiem, chyba ze mąz na śpiocha coś ogarnął bo nic nie pamiętam 
w tym cyklu nie zaliczyliście? 
Kwiatuszku chciałabym, ale strasznie boję się tych leków. Myślałam, że zajście w ciążę będzie łatwiejszekwiatuszek789 wrote:Qrczaku fajnie, ze wyniki dobre a do tego świetne podejście gin :)Ty wyluzowałas to on wział sprawy w swoje ręce
oj bedzie z tego bejbik 
Nigdy nie przypuszczałam, że będę musiała się wspomagać czymś
Oczywiście zakładałam, że mogą być problemy, ale póki się nie staraliśmy, to jakoś szybko odganiałam od siebie te myśli. A teraz mam mieszane uczucia
Wspomagać się czy nie wspomagać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 17:19
-
Wlaśnie w tym problem i aż wstyd sie przyznać ale ani jednego. I to mnie martwi bo to kiepsko rokuje na ten cykl 'starań'. Nigdy nie byłam jakoś bardzo hmm powiedzmy nadpobudliwa w tej kwestii ale tak źle to chyba jeszcze nie bylo
wykanczaja mnie jego 2 zmiany. Wraca chwila moment posiedzimy a ja ide spac bo wstaje rano. W miedzyczasie owulacji odpuscilismy swiadomie bo wg postanowien ten cykl darowalismy sobie. Jak mial na 1 zmiane to blokowałam się albo byly jakies stresy albo spiny miedzy nami a na zgode ja nie umiem bo musze sie pofochac chwile
I tak minął jakos ten cykl. Ale boje sie ze to cos nie tak z hormonami bo poprzedni cykl byl ok. Moment zmiany tej nieszczesnej dawki inofolicu wszystko mi pomieszal
i nie wiem co teraz z tym wszystkim zrobic 
Możecie się smiać i mówić ze jestem nienormalna. Chyba sama tak twierdze ;-( -
A co do tych Twoich leków to ja ich nie znam i sa mi zupełnie obce i na pewno też bym się bała. Ale chyba bym narazie popróbowała bez nich. Ale nie wiem co Ci doradzic

Ide sie wyładować na sprzataniu bo jakoś zle mi jak sobie uświadomiłam ze jestem jakas antysexoholiczka
-
Qrczak, to jest trochę dziwne- bo lekarz z jednej strony liczy na to, że uda się w tym miesiącu (czyli zakłada że owulacja powinna być) a z drugiej bezpodstawnie chce Ci wcisnąć CLO które sie podaje kobietom po stwierdzeniu braku owulacji... w dodatku od razu zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka... nie rozumiem tego? Ale ja zakładam pozytywny wariant- czyli taki, że w tym miesiącu zafasolkujesz

Co do snu- na pewno miałam pozytywne odczucia i żadnej krytyki tam nie było- wręcz przeciwnie-same pochwały
Ale sama rano się z tego wszystkiego śmiałam- muszę na wykresie zaznaczyć- DZIWNE SNY 
Ja jutro będę w okolicach laboratorium więc chyba skoczę na pobranie krwi- dla świetego spokoju- w sobotę odstawiam duphaston a lekarz kazał przed odstawieniem zrobić betę. Co będzie to będzie... najwyżej porażka
Dziwnie się czuję bo cały czas boli mnie jajnik i o dziwo brzuch, jest taki jakiś napięty- wcześniej nie odczuwałam takiego bólu- staram sobie przypomnieć jak to bywało zwykle przed miesiączką u mnie, ale mam sklerozę
Trochę się martwię bo boję się że po CLO bez monitoringu jakieś paskudztwo mi się mogło zrobić na jajniku. Cholercia, strach brać tak leki... ale akurat nie udało mi się zapisać na wizytę w tym miesiącu i kiszka taka wyszła.
Ja zmykam- będę starała sie zajrzeć co jakiś czas.Narka.
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
Kwiatuszek nie Ty jedna cierpisz na brak libido. Mi się jakoś to dziwnie złożyło wraz z postanowieniem powiększenia rodziny, więc stawiam, że to moja psychika. Być może podświadomie się czegoś obawiam, może że nie podołam roli matki... Sama nie wiem, ale też martwi mnie ta zmniejszona ochota na

Aniu koniecznie z dopiskiem QRCZAKanna83_83 wrote:Co do snu- na pewno miałam pozytywne odczucia i żadnej krytyki tam nie było- wręcz przeciwnie-same pochwały
Ale sama rano się z tego wszystkiego śmiałam- muszę na wykresie zaznaczyć- DZIWNE SNY 

Aniu ja też nie rozumiem decyzji lekarza. Ale też kompletnie się na tym wszystkim nie znam. Dopiero po wizycie u niego zaczęłam się wgłębiać w to, co to jest to całe clo i pregnyl. Wcześniej na różnych wątkach jak się na to natknęłam, to nie przywiązywałam do tego wagi, bo mnie to bezpośrednio nie dotyczyło. Teraz zaczęłam czytać, po co, na co itd. i zaczynam się martwić! No ale muszę wyluzować. Na razie jest jeszcze obecny cykl i na nim muszę się skupić, a martwić się będę dopiero jak przyjdzie @.
Na razie Anulka
-
Cholerka ale zeby tak prawie w ogole nie czuc zadnej checi
czytalam ze pomaga na to jedzenie czekolady bo ta daje uczucie szczescia a co za tym idzie to troche mniej czlowiek sie stresuje wiec i
w głowie :)chyba zjem duzego snickersa bo i czeko jest i orzechy a te przeciez zdrowe 
Może teraz sie wszystko nastawi na właściwy tor. Tylko, ze @ nie ma i juz zla jestem. W ogole głowa mnie boli, zimno mi, zmierzylam teraz temp z ciekawosci i niska jak na mnie bo ok 36,5. Dziwny organizm
a moze sprobuj z duphastonem który ułatwia zagniezdzenie? Moze tutaj nie trzeba az tak drastycznych drozwiazan jakie zalecił Ci gin. A do tego podreguluje @ moze na 28 dni? Sama nie wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 18:39
-
Kwiatuszek mi może nie do zera spadło libido, ale uwierz mi, że znacznie! Czasem zastanawiam się, czy moja chęć wynika z samej ochoty na
, czy z tego, że akurat by się przydało
, bo płodne są.
Do kolejnego cyklu mam jeszcze trochę czasu, więc przemyślę sobie to na spokojnie, przegadam z A. i zobaczymy. Na razie to jest "świeża" sprawa, więc nie chcę tak na gorąco czegokolwiek rozważać. Muszę zacząć myśleć o czymś innym, bo obiecałam sobie, że to będzie spokojny cykl z pozytywnym nastawieniem i tego zamierzam się trzymać
mam nadzieję, że to tylko jednodniowa nerwówka i jutro wszystko wróci do normy
-
nick nieaktualnyQrczak wrote:Dziewczynki jestem już po wizycie u gina
Sprawdził moje wyniki i pochwalił, powiedział że są idealne
No ale to tylko krew i mocz. Ale dobre i to
Tak jak zalecił poprzednio - mam brać do 15 dc 2 saszetki inofolicu, a potem po jednej i gdyby była ciąża to nadal go przyjmować, bo jak to gin stwierdził: inofolic zawiera kwas foliowy
A no i ginek twierdzi, że inofolic ureguluje i przyspieszy mi owulację i on przewiduje, że jeśli w ogóle dostanę @ w tym cyklu, to wcześniej, niż ja przypuszczam
Ależ on ma optymistyczne podejście do sprawy
Ale gdyby się nie udało, to od następnego cyklu nadal inofolic, do tego LadeeVit, od 5dc clostilbegyt i koło 13 dc przyjść do niego z pregnylem. Trochę mnie ta wizja przeraża!
Brałyście któryś z tych leków? Kurka teraz to dopiero zacznę się stresować 
Ja byłak stymulowana tym lekiem chyba 4-5 cykli ale nic niw wyszło
Mam nadzieje ze u ciebie będzie lepiej
Trochę uboczne skutki są dokuczliwe po clo ale da się przeżyc
Ps. No i do stymulacji clo obowiazkowy jest monitoring
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 19:02
-
Ja sobie narazie bede tlumaczyla ze oprocz nerwow i pracy C. to moja blokada w formie naturalnej antykoncecji. Lepiej to brzmi niż brk libido.
Qrczak masz racje narazie sie nie przejmuj i nie zastanawiaj bo moze ten cykl bedzie szczesliwy wiec po co martwc sie na zapas
Ja mam jutro nerwowy dzien w pracy. Szefowa ma urlop a wypadlo kierownikom jakies spotkanie i wytypowala mnie na zastepstwo
dobrze, ze to nic ważnego te a'la szkolenie ale jednak stresik mam juz lekki
-
No to lipa, jak przez tyle czasu nic nie pomogłoAGA 30 wrote:Ja byłak stymulowana tym lekiem chyba 4-5 cykli ale nic niw wyszło

Mam nadzieje ze u ciebie będzie lepiej
Trochę uboczne skutki są dokuczliwe po clo ale da się przeżyc
Ps. No i do stymulacji clo obowiazkowy jest monitoring
Aga a jakie skutki uboczne? Ja mam brać clo aż 2x1. Gin wyznaczył mi termin koniecznie na 28.04. pewne ze względu na ten monitoring. Wg jego wyliczeń będzie to między 11 a 13 dc. Chyba że @ przyjdzie wcześniej niż 16.04, to wtedy będę musiała przełożyć wizytę na 25.04, żeby za późno nie było.
-
Kwiatuszek nie zamierzam się tym teraz martwić. Czekam tylko na A. aż wróci z pracy, żeby z nim o tym pogadać. Ale już wiem, że ma dziś zły dzień, głowa go boli, więc za bardzo nie pogadamy
Do tego pogoda się zmieniła, wcześniej słońce świeciło i było gorąco, a teraz grzmieć zaczyna, a mój A. ciśnieniowiec i każda większa zmiana pogody go dobija 
Nie stresuj się pracą, poradzisz sobie na pewno ze wszystkim







