O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyQrczak pierwszy bo mielismy zaczac w poprzednim- ja chora-antybiotyk, nastepny m-c on chory antybiotyk haha, nawet jak sie serduszkowało to juz nie patrzyłam bo takie miałam temperatury ze mi od razu przechodzilo do fazy drugiej i wykres wariował, ale to dlatego ze sama mialam temperature-goraczke. Wiec tak naprawde 1 cykl sie zaczyna staran taki typowy. To moze dzidzius daje znaki ze mu cos nie smakuje:p
Malenqa widzisz to tak jak i ja, a ta metformina to na co jest? Ale jednak trzeba probowac.
-
nick nieaktualnyskarbie wczoraj odebrałam wynik 5091:-) wczoraj miałam usg, "mróffka" jest na swoim miejscu, jajniki ok., endometrium ok., dostałam duphaston - tylko tyle było widać, 28.05 kolejne usg - może wtedy będzie już tętno...
a czuję się ok.
a jak tam u Ciebie???
Qrczaku?? remont Cię pochłonął...kwiatuszek789, Qrczak, Qrczak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Piekna beta :)czyli wszystko pięknie, zdrowo i książkowo ciesze sie bardzo
A u mnie w sumie ok. Wziełam sobie 3 dni urlopu aby odpocząć od ludzi w pracy. I tak siedze wiekszosc czasu na OF i co raz wiekszy mam zal do ginki bo jednak wyglada na to ze zablokował mi Dupek owulke kolejny cykl działam juz po swojemu, teraz łykam 2 razy wiecej dupka niz zawsze aby szybciej przyszła @ po odstawieniu, zmniejszylam inofolic do 1 saszetki a od 1dc zaczne pic znowu 2. Mam nadzieję, z, intuicja mnie nie zawiedzie bo chce testować w nasza rocznice slubu
Qurczak to teraz pewnie bedzie spedzała 24 na dobe w nowej, pięknej łazience i jak to sie mówie - bedzie lezała i pachniała
Daj znać Qrczaniu jak u Was
Pozdrawiam cieplutko dziewczynkiMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKwiatuszku to życzę Tobie, aby wszystko poszło po Twojej myśli..czasami warto słuchać intuicji..
u mnie na obiadek brak weny...to dziwne przed ciążą mogłam stać w kuchni 24/24, a teraz (nie że mnie mdli), ale takiego lenia na robienie jedzenia dostałam...
ale w końcu jutro się zmotywuję...kalafior czeka na ugotowanie, a i naleśników z twarogiem mi się jakoś chce... -
Za mna chodza od bardzo dawna kluchy leniwe takie z sera białego i z przesmażona bułeczka tartą i z cukrem ale jeszcze nigdy nie mialam okacvji robic i nie moge sie zabrać moja ciotka kiedys takie robiła i cuje ich smak normalnie mniam
Dziekuje Malenq. Nie mam nic do stracenia a jednak boje sie ryzykować z kolejnym cyklem, że bedzie tak długi z dupkiem. Tak to moze bym już w Wami w gronie ciężarówek była... kto wie... -
nick nieaktualny
-
Teraz to juz nie ma na co patrzec, skok byl wiec owu pewnie tez, a ona tylko we wtorki jest dostepna. Nie mam narazie checi jej odwiedzac. Focha mam narazie na nią
Aszka a teraz idziesz tak dosłownie? dzis masz wizyte? jak tak to daj znac co i jakWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 14:36
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny Melduję się. Żyję i mam się jako tako
Już wyjaśniam... remont nadal trwa a ja wciąż krążę między dwoma domami i mam już tego serdecznie dość! Do tego dopadło mnie paskudne przeziębienie i jak nie chodzę do lekarza z takimi błahostkami, tylko "leczę" się sama jakimiś gripexami i innymi, tak w obecnej sytuacji popędziłam wczoraj do lekarza. Męczył mnie coraz bardziej paskudny suchy kaszel, wieczorami telepałam się z zimna a dodatkowe zmęczenie spowodowane trwającym remontem nie ułatwiało kuracji. Ah i jeszcze fakt, że nie mamy nadal w mieszkaniu wc, więc 2-3 razy w nocy musiałam latać siq na półpiętro, a tam raczej ciepło nie było Pani doktor mnie wczoraj osłuchała, ale stwierdziła, że płuca i oskrzela są w porządku, tylko gardło zaczerwienione, ale to od kaszlu. Zaleciła mi rutinacea max, calcium c, tabletki podbiał z tymiankiem oraz herbatę z lipy pitą wraz z miodem i cytryną. Nie chciała przepisywać antybiotyku, żeby nie zaszkodzić maleństwu, bo aż takiej konieczności nie widziała. W aptece Pani farmaceutka zasugerowała, żebym nie brała tej rutinacei, bo ona ma cynk i selen a to w ciąży niewskazane. Więc nie kupiłam. Dopiero w domu sprawdziłam, że w składzie moich witamin prenatalnych też jest cynk i selen, więc już nic z tego nie rozumiem. Zamiast tabletek z podbiałem zaproponowała na gardło tantum verde, bo to bezpieczne w całym okresie ciąży (siostra potwierdza, też stosowała). Także lecze się jedynie witaminkami. Dziś dodatkowo pojawił się cieknący karat i ciągłe kichanie Ale mama mówi, że to objaw mijania choroby Oby
Martwię się jak tą chorobę znosi moję Maleństwo. Oby nic mu nie było. Objawów ciążowych nadal nie mam, poza bolącymi piersiami i lekką sennością. Mdłości miałam raz i podejrzewam, że były one jednak spowodowane tym uporczywym kaszlem. Do kolejnej wizyty u gina 1,5 tygodnia i do tego czasu chyba zwiaruję z niepewności.
Wczoraj zaliczyłam w końcu moją długo wyczekiwaną wizytę u dentysty. Jeden ząb zaleczony, kolejna wizyta dopiero 4 lipca.
Monisia881 witaj
Malenq cieszę się z udanej pierwszej wizyty ciążowej Następnym razem powinnaś już widzieć/słyszeć serduszko Dbaj o siebie i Mróffkę
Aszka trzymam kciuki za monitoring, niech jajeczka pięknie rosną i znajdzie się to jedno najpiekniejsze
Kwiatuszek a co z tym Twoim cyklem się dzieje? Zaglądałam ostatnio do Ciebie i widziałam, że owulka chyba była. Mam nadzieję, że też były. No chyba, że program się pomylił i jak pisałaś wczesniej, to jednak cykl bezowulacyjny. Tak czy siak trzymam kciuki. Może idź na konsultację do innego gina.
Miłego popołudnia Wam życzę albo wieczoru
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2014, 18:10
Malenq lubi tę wiadomość
-
Zwariować można z tymi lekarzami i lekami przestaje juz ufac tym lekarzom, same konowały sie ostatnio trafiają. Kuruj sie kochana, bierz witaminki i jedz duzo owocków i warzyw - nie ma to jak naturalne witaminy
A u mnie owulka zablokowana Dupkiem. Tzn tak mi sie wydaje bo jak odstawiłam go to po kilku dniach była i ona tak bardzo wyczekiwana owulka. nie było wiec wsciekła jestem ze 50 dni w plecy. Gdyby nie ona to moze i ja byłabym w gronie ciężarówek bo w okolicach spodziewanej owulki byłu i . Teraz juz sama sobie zmieniam dawkowanie dupka i inofolicu bo jej to cos kiepsko wyszlo. Wezme go dopiero po owulce. A narazie z innym ginem poczekam i za bardzo nie chce zmieniac jej mimo wszystko bo tutaj duzo wizyt moge miec na nfz a kazdy lekarz z czyms sie moze pomylic wiec nie ma reguły. Ehh -
nick nieaktualnyJa mialam owu wg testu jak bralam dupek, ale i tak jak wczesniej pisalam nic z tego bo obydwoje chorowalismy. Takze teraz ide na monitoring i to dopiero na 100% potwierdzi czy jest czy nie ma owu. Kwiatuszek ale jezeli nie masz to bierz dupka po owulce.
Qrczak kuruj sie, lez w miare cieplo, tantum verde psikuaj i sie kuruj herbatka. Mi lekarz powiedzial,ze teraz to zadnych niby lekow brac nie wolno-bo jest histeria lekowa, a ja biore i bede brac w ciazy m.in na serce. Takze jak jest mus to mus. I zebole do przodu
Ja czekam tego wtorku, chociaz na pewno nic nie bedzie bo za wczesnie ale niech popatrzy
-
Witajcie dziewczyny
Od tygodnia walczyłam z paskudnym przeziębieniem, na szczęście już prawie przeszło. Jedynie katar lekki pozostał. Do tego musiałam ogarnąć mieszkanie po dwutygodniowym remoncie Ale na szczęście póki co koniec. Pozostało nam tylko zamówić blat u kamieniarza i zamontować umywalkę/misę no i czekać na fronty do szafki, a potem już tylko dokupowanie jakiś drobiazgów. Jak wszystko będzie gotowe, to może wrzucę jakieś fotki.
Już się wzdrygam na samą myśl o tym, że za niespełna pół roku będzie nas czekała powtórka, bo trzeba będzie zacząć organizować jakiś pokoik dla maleństwa.
Ja nadal nie mam objawów ciążowych. Wciąż tylko piersi bolą i brzuch, czasem jest tak spuchnięty, że wyglądam jakbym była w piątym miesiącu ciąży Nie dokuczają mi żadne wymioty ani mdłości. Jedynie mega apetyt dopisuje i senna jestem. Od czasu choroby codzienna drzemka w ciągu dnia obowiązkowa!
Dziś wyjątkowo dokucza mi ból brzucha. Mniej więcej w tym okresie powinien mi przypadać termin @ więc może to przez to. Do tej pory aż takiego bólu nie odczuwałam. Pobiegłam do apteki po no-spę i liczę na to, że pomoże, choć nigdy wcześniej jej nie łykałam.
A no i od trzech dni miałam taką ochotę na , że wczoraj po raz pierwszy w ciąży zaliczyliśmy bzykanko Powiem Wam, że tak szybko to chyba w życiu nie miałam orgazmu
Na kolejną wizytę u gina muszę czekać do przyszłego poniedziałku. To i tak o tydzień wcześniej, niż gin kazał przyjść, ale zamierzam poprosić go o L4, bo w pracy robi się nieciekawie Poza tym dobrze się składa, bo po tej mojej chorobie to się jeszcze bardziej stresuję czy z Maleństwem wszystko w porządku.
A co tam u Was ciekawego słychać? Mam nadzieję, że same dobre wieści
Miłego wieczoru Kochane -
nick nieaktualnyhej:)
qrczaku czekam na zdjęcia:)i cieszę się, że już lepiej się czujesz...
u mnie mdłości i zawroty głowy, brzuch też boli, raz mocniej, raz słabiej, ale jeszcze nie miałam takiego dnia, żebym czuła się dobrze....
no-spy jeszcze nie łykałam...
a bzykanka zazdroszczę...u mnie post...oby do II trymestru wyrwać hehehehe
dziękuję i również życzę miłego wieczorku:) -
Qurczaku super ze wyzdrowialas z Malenstwem tez na pewno jest wszysrko dobrze bierz L4 i sie nie zastanawiaj. Zdrowie Wasze najwazniejsze
Qurczaku, Malenq a jak tatusiowie sie zachowuja? Normalnie czy panikuja troszke?
Ja na kazdym kroku widze ciezarne albo mlode mamuski. Dzis schodzac z 4 pietra w pracy spotkalam 3 petentki z maluchami w tym jedna ktora przewijala kruszynke cale szczescie ze nie pracuje w USC gdzie rejestruja takie Maluchy bo bym chyba w psychiatryku wyladowala po tygodniu
Zdrowka Kochane i milej nocki