O wszystkim i o niczym :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdalenq- tak myślałam, że to co piękne szybko się kończy- zauważyłam że kuksańce od malucha są coraz mocniejsze, a normalne że im będzie większy tym mocniej będzie dokazywał Wszystko jest do przejścia. Mi zostało jeszcze równo 3 miesiące- brzuch już jest dość duży- nie chcę myśleć ile jeszcze przez najbliższe 90 dni mnie przybędzie w tym rejonie!
Też boję się karmienia- strach ten chyba dotyczy większości kobiet. Mnie dobija najbardziej mysl że bedę "ograniczona"- do tej pory moje ciało było tylko i wyłącznie moje- teraz trzeba będzie na żądanie się nim podzielić, a nie lubię poddawać sie presji- co innego gdybym sama miała taką potrzebę... zobaczymy jak to będzie
Dziś staram się wyciszyć, dlatego od rana słucham sobie piosenki Lemon-Jutro:
"...Nie będę myśleć dziś i na jutro- co zostawię..." uspokaja mnie niesamowicie głos Igora Może któras z Was zechce posłuchać
http://www.youtube.com/watch?v=M7Sfgc73-sQ
A wczoraj za to "wpadłam" na Lennego- też fajne rytmy- pomyśleć że facet ma 50 lat- ale trzyma się na prawdę nieźle Reszty nie komentuję, bo miałam niegrzeczne myśli patrząc na ten teledysk
http://www.youtube.com/watch?v=jAHlQ77lm10
Sorry, mam nadzieję że nie zanudzam, ale znów nie mogłam spać i żeby nie budzić innych to zasiadłam przed komputerem i pisze o swoich doznaniach!
Udanego weekendu!
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
nick nieaktualnyWitajcie:)
Anna nie zanudzasz, w końcu wątek jest na pierwszej stronie:)
Ja już przestałam rozmyślać "ile mi jeszcze przybędzie" - bo to droga "donikąd" i tak na to większego wpływu nie mam, nie obżeram się, staram się uważać na to co jem, ale waga bezlitośnie pnie się w górę hehehe, WIĘC postanowiłam zacznę się martwić po porodzie....
mam nadzieję, że u Qrczaka wszystko ok.....
ja ostatnio bardzo polubiłam SAMOTNOŚĆ to moja metoda na wyciszenie, jak idę na spacer to proszę małża aby został w domku....trochę się denerwuje (nadopiekuńczy się stał) ...
muzyka u mnie to DŻEM i to od kilku miesięcy, tylko piosenki tego zespołu mnie uspokajają?? a dziwne, bo wcześniej sporadycznie słuchałam:-/
co do karmienia, najbardziej stresuje mnie pobyt w szpitalu, bo większość położnych to na rękę powiedzieć: "nie ma pokarmu, karminy mm"...i jest stres u młodej mamy...dopiero w domu się odblokowuje....zobaczymy jak to będzie.
Kwiatuszku, Aszka odezwijcie się mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam "nasze małe marudzenie"...heheheh
Buziaki i miłej soboty:)
-
Witam witam i o zdrowie pytam
Oderwijmy się trochę od tematów "rozrodczych" Jak dzisiaj spędzacie dzień?
U nas plan jest tak: Dzień dla Nas + pies
Jedziemy na zakupy około 10:00, jak wrócimy zrobię rosół i makaron z mięskiem mielonym, kukurydzą i jakiś fajny sos pomidorowo czosnkowy do tego.
Po obiedzie póki jeszcze będzie widno bo dzisiaj szarówa straszna.... bierzemy psiura i do lasu! Mamy blisko naszego osiedla, 10 min autem i niech się wybiega Tak jest zawsze nakręcony na spacer/bieganie/szalenstwo - niepotrzebne skreślić po lesie, że od połowy drogi już wie gdzie jedzie i drze pychola - "mamo długo jeszcze?"
Potem będzie słodkie lenistwo, kolejny odcinek Resurrection i pierdziele! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyale połaziłabym po sklepach....heheheheh u nas niedziela to spacer z psami, zawsze co tydzień o stałej porze...pieski cały tydzień czekają na takie harce po lesie...bo tak tylko podwórko mają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2014, 08:44
-
nick nieaktualnyCzesc, czesc, nie przeszkadza. Ja ostatnio miałam duzo pracy, nawet nie miałam kiedy zagladac tzn od kilku dni, bo tak to regularnie. Tak szybko leci czas, zaraz juz grudzien, a w styczniu mam te hsg. W styczniu bede miec tydzien wolnego to planuje moze gdzies do rodziny pojechac bez meza, bo i tak ten cykl odpadnie, wiec akurat bede mogla a dawno nie byłam.
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:ale połaziłabym po sklepach....heheheheh u nas niedziela to spacer z psami, zawsze co tydzień o stałej porze...pieski cały tydzień czekają na takie harce po lesie...bo tak tylko podwórko mają
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanna83_83 wrote:Magdalenq- tak myślałam, że to co piękne szybko się kończy- zauważyłam że kuksańce od malucha są coraz mocniejsze, a normalne że im będzie większy tym mocniej będzie dokazywał Wszystko jest do przejścia. Mi zostało jeszcze równo 3 miesiące- brzuch już jest dość duży- nie chcę myśleć ile jeszcze przez najbliższe 90 dni mnie przybędzie w tym rejonie!
Też boję się karmienia- strach ten chyba dotyczy większości kobiet. Mnie dobija najbardziej mysl że bedę "ograniczona"- do tej pory moje ciało było tylko i wyłącznie moje- teraz trzeba będzie na żądanie się nim podzielić, a nie lubię poddawać sie presji- co innego gdybym sama miała taką potrzebę... zobaczymy jak to będzie
Dziś staram się wyciszyć, dlatego od rana słucham sobie piosenki Lemon-Jutro:
"...Nie będę myśleć dziś i na jutro- co zostawię..." uspokaja mnie niesamowicie głos Igora Może któras z Was zechce posłuchać
http://www.youtube.com/watch?v=M7Sfgc73-sQ
A wczoraj za to "wpadłam" na Lennego- też fajne rytmy- pomyśleć że facet ma 50 lat- ale trzyma się na prawdę nieźle Reszty nie komentuję, bo miałam niegrzeczne myśli patrząc na ten teledysk
http://www.youtube.com/watch?v=jAHlQ77lm10
Sorry, mam nadzieję że nie zanudzam, ale znów nie mogłam spać i żeby nie budzić innych to zasiadłam przed komputerem i pisze o swoich doznaniach!
Udanego weekendu! -
hej dziewczyny, kuźwa naprodukowałam sie długiego posta i huk to strzeił - niechcacy usunelam sobie wszystko tak wiec pisze od poczatku...
Dziewczyny nie zanudzacie swoimi postami, czasami jak kilka dni mamy tu cisze to zastanawiam sie co tam u Was słychac, ot takie przyjemne uzaleznienie od OF
Nie odzywalam sie bo miałam w pracy przedwyborzy sajgon. Zmeczona jestem strasznie ale dobrze, że juz bedzie ciutke spokojniej.
Ja czekam na @, dzis 44dc, cycki fajne, duze ale niestety baaardzo bolace. Na cud nie licze bo z spoznilismy sie, chyba, że owulka sie przesuneła mimo sygnałów organizmu. Zobaczymy, ale nawet nie w głowie mi kupowanie testu bo i po co kase wydawacWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 16:41
-
nick nieaktualnyhej skarby...
Dzisiaj miałam usg III trym. Konstancja nadal jest Konstancją, waży 2200gr (kluseczka jedna), wszystkie pomiary prawidłowe, oprócz serduszka, dostałam skierowanie na dodatkowe ECHO serca płodu, bo małej niemiarowo serducho bije przepłakałam całą drogę do domku bo strasznie się boję, że to coś bardziej groźnego.....
na razie szukam kliniki w Warszawie, bo u mnie "dupa blada" nie ma sprzętu, ani specjalistów....
proszę 3majcie kciuki aby się okazało, że to nic groźnego....
muszę się na razie wylogować z OVU/Belly aby nie zwariować.....
buziaki, jak będę wiedziała na czym stoję to się odezwę, buziaki 3majcie się cieplutko:)
Qrczaku zdrówka skarbie....mam nadzieję, że nadal w "dwupaku" jesteś.... -
nick nieaktualnyMalenq wrote:hej skarby...
Dzisiaj miałam usg III trym. Konstancja nadal jest Konstancją, waży 2200gr (kluseczka jedna), wszystkie pomiary prawidłowe, oprócz serduszka, dostałam skierowanie na dodatkowe ECHO serca płodu, bo małej niemiarowo serducho bije przepłakałam całą drogę do domku bo strasznie się boję, że to coś bardziej groźnego.....
na razie szukam kliniki w Warszawie, bo u mnie "dupa blada" nie ma sprzętu, ani specjalistów....
proszę 3majcie kciuki aby się okazało, że to nic groźnego....
muszę się na razie wylogować z OVU/Belly aby nie zwariować.....
buziaki, jak będę wiedziała na czym stoję to się odezwę, buziaki 3majcie się cieplutko:)
Qrczaku zdrówka skarbie....mam nadzieję, że nadal w "dwupaku" jesteś.... -
nick nieaktualnyaszka wrote:moja kolezanka tak samo miala chodzila do takiej lekarki z Wawy Joanna Szymkiewicz-Dangel To specjalista od takich spraw poszukaj w necie gdzie przyjmuje. Trzymam kciuki.
Obdzwoniłam całą warszawkę, wolne terminy (w tym i też szpitali) w II połowie grudnia...
dzisiaj oddzwoniła jedna z prywatnych praktyk i na TĄ sobotę mnie wcisnęli..
zobaczymy....odezwę się w sobotę, po wizycie...
dziękuję za 3manie kciuków:)
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:kochanie szukałam dzwoniłam i nici wolne terminy po 20 grudnia
Obdzwoniłam całą warszawkę, wolne terminy (w tym i też szpitali) w II połowie grudnia...
dzisiaj oddzwoniła jedna z prywatnych praktyk i na TĄ sobotę mnie wcisnęli..
zobaczymy....odezwę się w sobotę, po wizycie...
dziękuję za 3manie kciuków:)Malenq lubi tę wiadomość
-
Magdalenq- błagam- tylko nie stresuj się zbyt mocno bo to Wam nie pomoże! Ja liczę na to że po dodatkowym badaniu okaże się, że wszystko jest w normie,a tamta sytuacja była tylko chwilową niedyspozycją.
Trzymam za Was mocno kciuki! I nie uciekaj z forum bo będziemy sie bardzo martwić! Czekamy na dobre wieści- tego ze mogą być inne nie biorę pod uwagę!Malenq lubi tę wiadomość
Kobieta jest szczęśliwa gdy ma dwa imiona "Kochanie" i "Mama"... ja od lutego 2015 jestem pełna szczęścia
-
nick nieaktualnyMalenq wrote:kochanie szukałam dzwoniłam i nici wolne terminy po 20 grudnia
Obdzwoniłam całą warszawkę, wolne terminy (w tym i też szpitali) w II połowie grudnia...
dzisiaj oddzwoniła jedna z prywatnych praktyk i na TĄ sobotę mnie wcisnęli..
zobaczymy....odezwę się w sobotę, po wizycie...
dziękuję za 3manie kciuków:)