Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ośrodki adopcyjne
Odpowiedz

Ośrodki adopcyjne

Oceń ten wątek:
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 3 maja 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Amygdala, a wy czekacie na rodzenstwo ? W jakim wieku ?

    Jest jakas godna polecenia literatura na temat blaskow i cieni adoptowania rodzenstwa ?

    Nie wykluczyliśmy rodzeństwa. Jeśli jedno dziecko to max. do 3 lat a jeśli dwoje to starsze max. 4 lata... Ale waham się jeszcze. Poczekam do czerwca bo wtedy w naszym OA jest zlot rodzin adopcyjnych I kandydatów, może dowiem się czegoś więcej co ostatecznie pozwoli mi podjąć decyzję :) Są dni, że się boję, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2017, 17:24


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amen :)

    Ja caly czas bije sie z myslami (wiek, ilosc dzieci )

    A to nie jest tak ze jak zaznaczyliscie otwartosc na rodzenstwo, to dla was szukaja tylko rodzenstwa a jednego dziecka wam nigdy nie zaproponuja ? Tego tez sie obawiam takiego zaszufladkowania - na zasadzie jak okresliles ze moze byc rodzenstwo to se czekaj na parke nawet pojedynczego dziecka nie szukami dla tej pary i nie proponujemy skoro moga przyjac dwojke

  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 3 maja 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu, mówili nam, że jeśli dopuszczamy rodzeństwo to wcale nie znaczy, że je otrzymamy, wszystko zależy od tego jakie dzieci będą w tym czasie "dostępne". W sumie dopuszczamy rodzeństwo bo zawsze chcieliśmy mieć 2, a na drugą adopcję będziemy już za starzy i znowu tyle czekania, a po drugie to na rodzenstwo podobno krócej się czeka. Gdybym miała 30 lat lub mniej to zdecydowałabym się najpierw na jedno a za kilka lat na drugą adopcję. A że mam kilka lat więcej to pomyśleliśmy, że lepiej odrazu dwójeczkę :)

    Klara Wysocka lubi tę wiadomość


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 4 maja 2017, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez bym wolala najpierw jednego malucha, ale pani nam mowila na wizycie domowej, ze maja tyle chetnych, ze nie przyjmuja par ktore juz maja dziecko obojetnie czy biolo czy adoptusia. Tak jest na obecna chwile, trudno przewidziec co bedzie za pare lat. Chcialabym dwojke dzieci ale tez nie wiadomo czy sie taka parka trafi, czekac w nieskonczonosc tez nie chce. Zobaczymy, najwyzej bedziemy pozniej kombinowac.
    Amygdala zazdroszcze Ci tego czekania na tel. Jak sobie pomysle ile jeszcze mamy czekac na sam kurs :(

    7pqmag4.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 4 maja 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też powiedzieli, że w naszym przypadku tylko rodzicielstwo zastępcze niezawodowe lub zawodowe. Adopcja prawie niemożliwa.

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 4 maja 2017, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia81 wrote:
    Mi też powiedzieli, że w naszym przypadku tylko rodzicielstwo zastępcze niezawodowe lub zawodowe. Adopcja prawie niemożliwa.
    No wlasnie mozna w ten sposob. Chociaz nie myslalam o tym, ale zobaczymy jak to wyjdzie wszystko.

    7pqmag4.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 4 maja 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mag, ten czas tak zapierdziela, że nawet się nie obejrzysz a będzie juz koniec roku. Ale to fakt, czekanie jest trudne, szczegolnie na tym ostatnim etapie, kiedy tak naprawdę nie wiadomo ile ma trwać.


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2017, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia, a dlaczego adopcja niemożliwa ?

    Mag Ty czekasz już na info o warsztatach, ja cała w stresie czy dostaniemy kwalifikacje na warsztaty i dolaczymy do oczekujacych na kurs

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 4 maja 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Gosia, a dlaczego adopcja niemożliwa ?

    Mag Ty czekasz już na info o warsztatach, ja cała w stresie czy dostaniemy kwalifikacje na warsztaty i dolaczymy do oczekujacych na kurs
    Kochana ja jeszcze nie wiem czy mam kwalifikacje, pisze na wyrost ze warsztaty dopiero w styczniu. Tez sie boje, ze cos poszlo nie tak. Mam obawy o te zalobe po dziecku i kilka innych spraw. Bede dzwonic w przyszlym tyg (a raczej maz bo ja bym zawalu dostala).

    7pqmag4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa, ja myslalam że już masz... No ja też się obawiam, tak po ludzku. Może jestem za sztywna? Albo taka wiesz na chłodno analizująca jak robot ... Mogą tak pomyśleć. Jak ja wytrzymam te poltorej pewnie miesiąca - oby nie dluzej. W ogole to mam nadzieje na wieści jakieś na poczatku czerwca ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2017, 18:39

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś w pracy temat dzieci i wczesnego w zwiazku z tym wstawania w weekend, powiedzialam ze ja jakos zawsze Bog wie ile chce pospac, ale zawsze sie budzę rano okolo 7. Na co skwitowano krótkim:
    ALE TY NIE MASZ DZIECI, Z DZIECMI TO TROCHE INACZEJ WYGLADA ...

    NOSZ K... zrobilo mi sie przykro ... To co jak nie mam dzieci, automatrycznie jestem wykluczona z rozmowy ? Bardzo mi przykro że tak jestem traktowana. Czuję się jak trędowata czasami naprawdę ( a to była osoba, która akurat zna moją sytuację z grubsza ... słychać było w głosie że kapnęła się że palnęła... ale słowo się rzekło, a mi przykro...

  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 5 maja 2017, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu faktycznie kolezanka chlapnela, szczegolnie jesli zna sytuacje. Ja tez czesto slysze tego typu uwagi.

    Owszem nie masz dzieci, ale przeciez bedziesz miala. Takie jest Twoje marzenie i tak bedzie, tylko musisz poczekac. A skoro juz czekasz to wyspij sie na zapas i poszalej poki mozesz, bo potem to wiesz...pieluszki, zupki, kupki i bez mamy ani rusz :)

    7pqmag4.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 5 maja 2017, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu - pierwszeństwo do adopcji mają małżeństwa bez dzieci, co ja rozumiem i uważam że to jest w miarę ok o ile faktycznie dzieci nie tkwią w placówkach. Dużo więcej jest dzieci z nieunormowaną sytuacją prawną i one mogą być objęte pieczą zastępczą ale wtedy nie wiadomo czy finalnie dziecko zostanie z daną rodziną na stałe.

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. W Sosnowcu takie są reguły ?

    Mag, wiem i trzymam się kurczowo tej myśli, nadziei. Nikt o tym nie wie ( w sensie o adopcji) - moze jakby wiedzieli byloby cos w stylu POCZEKAJ AZ SAMA BEDZIESZ MIALA DZIECKO _ ZOBACZYSZ JAK TO JEST

    Słuchajcie, ja wykazuje naprawdę empatię na wysokim poziomie jeśli chodzi o ludzi z którymi rozmaiam, wczuwam się w ich sytuacje nawet jak mają dzieci i wolę nie powiedzieć nic niż powiedzieć za dużo. Ale nie rozumiem, dlaczego ludzi jakoś się nie poczuwają wykazać odrobinę empatii zeby mi nie przygadac ... Tego nie kumam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 19:43

  • Justine Autorytet
    Postów: 2587 3239

    Wysłany: 6 maja 2017, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu, bo ludzie myślą, że nie mamy dzieci z wygodnictwa. Że wolimy mieć nowe rzeczy w domu i jeździć na zagraniczne wypasione wakacji niż dzieci ;)

    Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
    3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
    Mała Królewna jest już z nami <3
    Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pół biedy jakby tak myśleli... Ale ta osoba która to palneła wie doskonale - czasami zaluje ze kilku osobom powiedzialam ( o in vitro)

    Dlatego teraz nie popelnie tego bledu zeby nie sluchac glupich przytyków. Dowiedza sie jak znikne na macierzynski :P

    (przyjaciółkom powiem jak będę miała kwalifikacje i bedę juz czekala na dziecko, a kierowniczce przed szkoleniami, bo będę potrzebowala wolne środy - pewnie zapyta o co chodzi)

    ps. Dobra nie mam dzieci, ale nawet jakby z wygodnictwa to wynikalo to nie jestem jakims tępakiem żeby nie umiec sobie wybrazic sytuacji ze w weekend rodzic wstaje wczesniej bo dziecko sie zbudzi no kurde... Bo akurat tego dotyczyla rozmowa.

    Wiem juz ze nie bede sie odzywac w ogole, ani komentowac takich rozmow bo przeciez wynika z tego że jestem UMYSŁOWO OGRANICZONA bo NIE MAM DZIECI.

    Ach, trochę się wnerwiłam. Ot co, wybaczcie :) Zaraz sobie otworze piweczko :D Zdrowko !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 19:50

    Klara Wysocka lubi tę wiadomość

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 7 maja 2017, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu - ludzie są skupieni na sobie i mają (eufemistycznie mówiąc) uczucia innych ludzi w nosie. staraj się nimi nie przejmować. My byliśmy już kilka lat małżeństwem ale nie mieliśmy dziecka więc po chamsku setki rozmów nawet z obcymi ludźmi kończyły się sugestią że trzeba sprawdzić co my pod kołdrą w łóżku robimy. Niedobrze mi na samo wspomnienie. Trzymaj się. ps. Będę was czytać bo czekam na happy end u każdej, ale nie będę się udzielać. Po rozmowie z paniami z PCPR wyszło, że musimy zmienić plany. Chyba zacznę szkolenie na asystenta rodziny.

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Mag85 Autorytet
    Postów: 2233 1260

    Wysłany: 7 maja 2017, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia81 wrote:
    Opu - ludzie są skupieni na sobie i mają (eufemistycznie mówiąc) uczucia innych ludzi w nosie. staraj się nimi nie przejmować. My byliśmy już kilka lat małżeństwem ale nie mieliśmy dziecka więc po chamsku setki rozmów nawet z obcymi ludźmi kończyły się sugestią że trzeba sprawdzić co my pod kołdrą w łóżku robimy. Niedobrze mi na samo wspomnienie. Trzymaj się. ps. Będę was czytać bo czekam na happy end u każdej, ale nie będę się udzielać. Po rozmowie z paniami z PCPR wyszło, że musimy zmienić plany. Chyba zacznę szkolenie na asystenta rodziny.
    Dlaczego musicie zmienic plany? Z powodu wieku dzieci? Na zwykla rodzine zastepcza tez nie ma szans?

    7pqmag4.png
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1268

    Wysłany: 10 maja 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć...
    spadamy na drugą stronę bo nikt nie pisze :(

    co u Was?

    ja czekam na wizytę..jeszcze 2 tygodnie..po nocach śnią mi się koszmary :( stresuje się :(. Generalnie nie jestem za cielesnym karaniem dzieci a śniło mi sie że mieliśmy adoptowanego ślicznego synka, którego uderzyłam :( z przerażenia się obudziłam :(
    teraz znowu mi się śniło że mieliśmy dzieciątko adoptowane..i tez mi się cos złego śniło :( nie wiem co sie dzieje :( czy to stres czy po prostu przeczuwam co będzie :(:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 10:25

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 10 maja 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Zizia i Reszta Dziewczyn :) Rozumiem,ze czas Ci się dłuży do tej rozmowy, mam jednak nadzieję, że nic negatywnego się nie wydarzy. A Twoje sny to normalna sprawa, martwisz się tym co będzie a mózg w nocy nie śpi i układa różne scenariusze. Ja teże mam często sny o adopcji, najczęściej wygląda to tak, że jedziemy na pierwsze spotkanie z dzieckiem i na ogół jest 3-4 latek, ale zawsze coś jest nie tak, i nie decydujemy się, albo się budzę :) Jednak ja nie traktuję tych snów jak prorocze. Nawet mojemu mężowi śniło się spotkanie z dzieckiem, jak mi opowiadał to aż łezka mi poleciała takie wzruszające to było :)
    My na razie czekAmy i jeszcze trochę poczekamy... Dziś sobie postanowiłam, że co miesiąc kupię coś uniwersalnego dla naszego dziecka, bo przecież kiedyś ta adopcja się ziści... Książeczki, jakieś ubranko na 2-3 latka, i jakieś inne drobiazgi, które się przydadzą. Taki mam plan ale zobaczymy co z tego wyjdzie ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 11:22

    gosia81 lubi tę wiadomość


    zem3df9hunlqvfmi.png
‹‹ 105 106 107 108 109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ