Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
amygdala wrote:Cześć Yoselyn ☺ Dobrze, że wróciłaś ❤
Nio ❤❤❤❤❤❤ my tu cały czas o Tobie myślałysmy.Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
nick nieaktualny
-
Zizia jak samopoczucie? O której jutro to spotkanie? Caly czas 3mam kciuki i wierzę, ze wszystko dobrze się zakończyNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
zizia_a wrote:Hope spotkanie dopiero w poniedziałek..samopoczucie kiepskie bo nic mi ostatnio nie wychodzi...no ale co sie dziwie...
a Ty jak tam?
To coś pochrzanilam, bo zapamiętałam, ze 18.05. Ale do poniedziałku jeszcze kilka dni- a ze weekend się zbliża, to szybko zleci. Przegadaliscie sobie adopcje i pozostałe tematy? Tak nawet dla siebie, bo już trochę czasu minęło. Już nie mogę się doczekać kiedy do nas dołączysz.
Ziziu nie myśl o tym co nie wychodzi, a o tym ile rzeczy Ci się udaje i co osiągnęłas cały czas myślę o TobieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 09:18
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Generalnie nie mamy co przegadywać..bo nadal chcemy dzieciątko i o nim myślimy..no ale raczej wiemy z czym się to wszystko wiąże..więc wizja tego że jednak będę miała jednak kota coraz bardziej się spełnia..
Hope nie potrafię myśleć optymistycznie- wiem że powinnam..powinnam się cieszyć z tego ze dzieci mojej siostry są zdrowe, ze moi rodzice żyją, dziadek który był w szpitalu i było z nim źle (ma 95 lat) jednak wrócił do domku i ma się całkiem nieźle, ale nie potrafię! dlaczego? może dlatego ze od samego początku starań o dziecko mam pod górkę? najpierw musiałam długo przekonywać męża do ivf, jak się udało to nie załapałam się na MZ...to nic..sama kupiłam sobie ivf..podejście lekarzy do pupy- zmarnowane 3 procedury, później adopcja- kolejne światełko w tunelu- no ale jednak nie..są problemy..i na pewno w poniedziałek nie będzie kolorowo..AZ..miało być tak pięknie..czekam jak głupia na zarodek, a się okazało, że nawet nie jestem na liście oczekującej!!!!aaaaaaaaaaaaaa!!!!!Mam teraz zły czas bardzo zły
Przepraszam że tak smęcę, wiem że Wy też macie problemy i swoje przeszłyście i każdej z nas jest ciężko..po prostu ciężko mi znaleźć coś optymistycznego a wszystko się sypie :* -
zizia_a wrote:Generalnie nie mamy co przegadywać..bo nadal chcemy dzieciątko i o nim myślimy..no ale raczej wiemy z czym się to wszystko wiąże..więc wizja tego że jednak będę miała jednak kota coraz bardziej się spełnia..
Hope nie potrafię myśleć optymistycznie- wiem że powinnam..powinnam się cieszyć z tego ze dzieci mojej siostry są zdrowe, ze moi rodzice żyją, dziadek który był w szpitalu i było z nim źle (ma 95 lat) jednak wrócił do domku i ma się całkiem nieźle, ale nie potrafię! dlaczego? może dlatego ze od samego początku starań o dziecko mam pod górkę? najpierw musiałam długo przekonywać męża do ivf, jak się udało to nie załapałam się na MZ...to nic..sama kupiłam sobie ivf..podejście lekarzy do pupy- zmarnowane 3 procedury, później adopcja- kolejne światełko w tunelu- no ale jednak nie..są problemy..i na pewno w poniedziałek nie będzie kolorowo..AZ..miało być tak pięknie..czekam jak głupia na zarodek, a się okazało, że nawet nie jestem na liście oczekującej!!!!aaaaaaaaaaaaaa!!!!!Mam teraz zły czas bardzo zły
Przepraszam że tak smęcę, wiem że Wy też macie problemy i swoje przeszłyście i każdej z nas jest ciężko..po prostu ciężko mi znaleźć coś optymistycznego a wszystko się sypie :*
O rany rozumiem Twoje rozgoryczenie. Jak to Was nie uwzględnił nikt na liście oczekujących do AZ ? Masakra tu zawsze możesz się wygadac.
Ka naprawdę wierzę, ze wszystko zostanie nam w końcu wynagrodzone.Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Ja tez w to wierze..ale chyba naiwnie... ;/
chociaż gdzieś w podświadomości sobie myślę ze się uda..moze naturalnie może jakos inaczej..ale sie uda....głupia ja
a dlaczego nas nie uwzględnili? nie wiem..dzisiaj to miało zostać wyjaśnione, ale do tej pory nie dostałam żadnego maila ani telefonu wiec czekam do 30 maja żeby to wyjaśnić na wizycie..
ale ale jest dzisiaj jedna pozytywna wiadomość dostałam duzą nagrodę w pracy wiec idę to przepuścić dzisiajWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 14:39
-
zizia_a wrote:Ja tez w to wierze..ale chyba naiwnie... ;/
chociaż gdzieś w podświadomości sobie myślę ze się uda..moze naturalnie może jakos inaczej..ale sie uda....głupia ja
a dlaczego nas nie uwzględnili? nie wiem..dzisiaj to miało zostać wyjaśnione, ale do tej pory nie dostałam żadnego maila ani telefonu wiec czekam do 30 maja żeby to wyjaśnić na wizycie..
ale ale jest dzisiaj jedna pozytywna wiadomość dostałam duzą nagrodę w pracy wiec idę to przepuścić dzisiaj
Super widzisz zawsze są pozytywy napisz potem jak przepuścilasNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Zizia faktycznie jakos sie nie uklada, ale po 7 latach chudych musza w koncu przyjsc te tluste. Moze jest pod gorke, ale potem na pewno bedzie juz pieknie. Wierze ze z OA sie pozytywnie wyjasni, a jesli tfu tfu cos by bylo nie tak to pamietaj, ze to nie jedyny osrodek....
Z tym AZ to faktycznie okropne jakies niedopatrzenie. Chcecie zarodek zgodnie z grupa krwi? To podobno wydluza czas oczekiwania.
Yoselyn biedaczko, tyle juz przeszlas. Dobrze, ze masz w sobie tyle sily. Bardzo bym chciala zeby juz sie nam wszystkim udalo,bo ilez mozna ? -
Dzieki dziewczyny za cieple slowa i za pamiec \
Nie ukrywam ze jest mi ciezko, ale nie poddaje sie, bede walczyc, pytanie tylko ile jeszcze mi sil starczy?
Dzwonilam wczoraj do OA ale jeszcze nas nie omawiali, wiec zadzwonie moze za tydzien...
Maz pare dni temu zrobil mi niespodzianke, wykupil bilety do Wenecji, zebym odpoczela, zmienila klimat i otoczenie i nabrala sily do nowej walki.. we wtorek lecimy tak sie cieszeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2017, 20:40
gosia81, 83HOPE, zizia_a lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Dzieki dziewczyny za cieple slowa i za pamiec \
Nie ukrywam ze jest mi ciezko, ale nie poddaje sie, bede walczyc, pytanie tylko ile jeszcze mi sil starczy?
Dzwonilam wczoraj do OA ale jeszcze nas nie omawiali, wiec zadzwonie moze za tydzien...
Maz pare dni temu zrobil mi niespodzianke, wykupil bilety do Wenecji, zebym odpoczela, zmienila klimat i otoczenie i nabrala sily do nowej walki.. we wtorek lecimy tak sie ciesze
Super taki wyjazd to super pomysł i piękny prezentYoselyn82, gosia81 lubią tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Mag85 wrote:Teraz ja zlapalam jakiegos dola
Nie wiem czy dam rade dluzej z tym wszystkim.
Co za hustawka nastrojow, oszaleje chyba za niedlugo
Mag bo wróciłaś z wakacji, to normalne, w Budapeszcie ciągle coś się działo, piękna pogoda, zwiedzanie zabytków, a ty nagle powrót do pracy i rzeczywistościMag85 lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Zizia kciuki 3mam. Daj znać Kochana po spotkaniu.
amygdala, zizia_a lubią tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Zizia kciuki.. Daj nam znać po spotkaniu
zizia_a lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Mag tylko od kiedy zacząć liczyć to 7 lat?ehhhh
Powiedzieliśmy ze chcemy żeby była zgodna grupa krwi, ale jeśli będzie długi czas oczekiwania to bierzemy każdy wolny zarodeczek
Yoselyn super ze jesteś Mąz Ci zrobił cudowny prezent..jedź wypoczywaj..oderwij myśli..
Mag ja tak mam co chwile! od śmiechu po płacz..a wczoraj to dałam mężowi popis..najpierw sie śmialiśmy..później zaczęłam ryczeć, jaka to ja kiepska jestem, że nie udaje sie cały czas przeze mnie, a potem się śmialiśmy..ehh..podziwiam go ze tyle ze mną wytrzymuje.
dziewczyny spotkanie mam o 12.30..dzięki za kciukiYoselyn82 lubi tę wiadomość