Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak sobie wasze wpisy poczytałam. Kilka miesięcy temu miałam takie same obawy jak wy. Kwalifikacja wydawała się czymśnie do zdobycia, papiery, testy. Teraz jak mam kwalifikacje to mi sie z kolei wydaje, że wcale nie było tak ciezko jak sie wydawalo,i to cale maglowanie, a przede wszytkim kurs bylo mega potrzebne.
zizia_a, 83HOPE, gosia81, golonat lubią tę wiadomość
Kwalifikacja w OAO
Będę mamą
Jestem mamá -
Eltrona wrote:Tak sobie wasze wpisy poczytałam. Kilka miesięcy temu miałam takie same obawy jak wy. Kwalifikacja wydawała się czymśnie do zdobycia, papiery, testy. Teraz jak mam kwalifikacje to mi sie z kolei wydaje, że wcale nie było tak ciezko jak sie wydawalo,i to cale maglowanie, a przede wszytkim kurs bylo mega potrzebne.
Cześć Eltrona! Czy dobrze rozumiem, jesteś już po kursie i czekasz na TEN telefon? ☺ Długo już czekasz? Super, że dolaczyłaś do nasWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 23:13
-
Eltrona wrote:Tak sobie wasze wpisy poczytałam. Kilka miesięcy temu miałam takie same obawy jak wy. Kwalifikacja wydawała się czymśnie do zdobycia, papiery, testy. Teraz jak mam kwalifikacje to mi sie z kolei wydaje, że wcale nie było tak ciezko jak sie wydawalo,i to cale maglowanie, a przede wszytkim kurs bylo mega potrzebne.
-
Eltrona wrote:tak czekamy na dziecko. od momentu pierwszego telefonu do kwalifikacji to był niecały rok. w wielkopolsce. czekam niedługo, ale jeszcze co najmniej parę miesięcy to potrwa
-
My wybraliśmy taki Ośrodek w którym na szkolenie czeka się najkrócej. Są takie, w któych są 2 lata czekania, ale niby wtedy świeżo po kursie są propozycje dziecka.
Pewnie warto popytać u źródła w którym Ośrodku ile się czeka, bo różnice sa rzeczywiscie ogromneWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2017, 00:00
gosia81 lubi tę wiadomość
Kwalifikacja w OAO
Będę mamą
Jestem mamá -
hipisiątko wrote:Napiszcie mi czy fakt, że mieszkamy z teściami < nie mamy domu na własność> i ja jestem bezrobotna dyskwalifikuje nas od razu na starcie w drodze do adopcji dziecka ??
Ja mieszkam z rodzicami i z siostra w domu (jeszcze) moich rodziców, Panie w ośrodku powiedziały ze to ze mieszkamy z rodzicami niczym nie przeszkadza tylko chwieliby z nimi porozmawiać na wizycie w domu, wiec dobrze zeby byli
ps. panie w ośrodku zapytały sie jeszcze ile czasu minęło od ostatniego ivf..jak powiedziałam ze 2 miesiące to stwierdziły ze to mało czasu;/..wiec w tym pytaniu średnio wypadliśmyhipisiątko, gosia81 lubią tę wiadomość
-
zizia_a wrote:Amygalda a wiesz ze nie pamietam..jak mąż bedzie dostępny to go zapytam..normalnie dziury w pamieci mam
Nie mo co się dziwić bo stresik wtedy jest. Ale na pewno Was to nie dyskwalifikuje, w końcu jesteście umówieni na kolejne spotkanie. Jeśli planujecie jeszcze ivf to lepiej im o tym nie mówić. .. ☺ -
amygdala wrote:Zizia a pytały coś więcej o IVF np. czy planujecie jeszcze raz podejść? My na pierwszej rozmowie byliśmy ok. 2,5 miesiąca po nieudanym transferze i powiedzielismy, że na razie nie planujemy więcej.
Ja sugeruję własnie takie podejście Bo oni będą drążyć do tego czy już "odbyliśmy żałobę", że nie możemy mieć biologicznych dzieci.
My zaczynamy warsztaty w lutymamygdala, gosia81, zizia_a lubią tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Mnie się nikt nie pytał kiedy dokładnie miałam ostatnie in vitro , o moich 2 blastkach też im oczywiście nie powiedziałam, wspomniałam tylko że postanowiliśmy poszukać innej drogi żeby zostać rodzicami i ma tym temat się zakończył- w sumie to nawet nie sklamalam ja mam w ogóle w stresie słowotok i więcej sama opowiadałam niż one zadawali pytania he he , muszę tylko uważać ma mojego męża bo on w stresie to takie głupoty potrafi powiedzieć, że potem się tylko śmiejemy:) jak Pani zapytała czy się kłócimy to powiedział, że tak, że zdarza się ale ze nie żadne rękoczyny he he masakra. U nas pani psycholog była młoda i taka dziwna - zadowala to samo pytanie na 3 sposoby i już sami stresowalismy się tym że ciągle gadamy o tym samym. Np mnóstwo było pytań o początek naszej znajomości- tak przez 30 min - a jesteśmy już razem 9 lat i ciężko mi mówić o moim mężu jaki był 9 lat temu - chyba najważniejsze jaką para jesteśmy terazNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
zizia_a wrote:Ja mieszkam z rodzicami i z siostra w domu (jeszcze) moich rodziców, Panie w ośrodku powiedziały ze to ze mieszkamy z rodzicami niczym nie przeszkadza tylko chwieliby z nimi porozmawiać na wizycie w domu, wiec dobrze zeby byli
ps. panie w ośrodku zapytały sie jeszcze ile czasu minęło od ostatniego ivf..jak powiedziałam ze 2 miesiące to stwierdziły ze to mało czasu;/..wiec w tym pytaniu średnio wypadliśmy
nie umiem wyslac do ciebie wiadomosci... hmmMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
A czy te panie chca zaswiadczenia z jakis kursow albo ze skoly gdzie uczestrzalo sie? czy trzeba pisac pelna nazwe uczelni? czy tylko wystarczy napisac to zyciorysie?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:A czy te panie chca zaswiadczenia z jakis kursow albo ze skoly gdzie uczestrzalo sie? czy trzeba pisac pelna nazwe uczelni? czy tylko wystarczy napisac to zyciorysie?
-
Mag85 wrote:Nie no przeciez to nie podanie o prace chyba nie beda wyliczac sredniej. Masz jakies kursy pedagogiczne?
nie nie ale mi chodzilo o zyciorys czy to tez trzeba napisac ze mialas jakies... hmm no ja mialam rozne szkolenia dotyczace mojej pracy zawodowej ale to nie jest pedagogiczny kursMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️