Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
My mamy w poniedziałek juz ta wizytacje w domu... I sie juz stresuje.... Dom posprzatany jak na Boże Narodzenie.... W tym wszystkim popsulam firankę.... Próbuje wyluzować ale mam tysiąc myśl co się moze jej nie spodobać... Itd..
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
Patt1002 -
U nas było odwrotnie, to od Męża wyszła inicjatywa i to on był gotowy i czekał na mnie. Za to w trakcie rozmów z psychologiem i szkoleń przyznał że nie zdawał sobie sprawy z tego jak bardzo rodzicielstwo adopcyjne różni się od biologicznego, nie zdawał sobie sprawy z powagi choroby sierocej i deficytów rozwojowych u dzieci adopcyjnych. Ja za to przez te spotkania utwierdziłam się w przekonaniu że podjęliśmy słuszną decyzję
Patt wizyta w domu u nas była najprzyjemniejszym etapem. Przyjechał miły Pan poogladał dom, pogadał z nami i w zasadzie tyle. Dzięki Bogu był Pan bo okna miałam brudne a on zapewne nigdy w zwrócił uwagi 😂Wiadomość wyedytowana przez autora 2 listopada, 17:02
zizia_a lubi tę wiadomość
-
lipcowka86 wrote:U nas było odwrotnie, to od Męża wyszła inicjatywa i to on był gotowy i czekał na mnie. Za to w trakcie rozmów z psychologiem i szkoleń przyznał że nie zdawał sobie sprawy z tego jak bardzo rodzicielstwo adopcyjne różni się od biologicznego, nie zdawał sobie sprawy z powagi choroby sierocej i deficytów rozwojowych u dzieci adopcyjnych. Ja za to przez te spotkania utwierdziłam się w przekonaniu że podjęliśmy słuszną decyzję
Patt wizyta w domu u nas była najprzyjemniejszym etapem. Przyjechał miły Pan poogladał dom, pogadał z nami i w zasadzie tyle. Dzięki Bogu był Pan bo okna miałam brudne a on zapewne nigdy w zwrócił uwagi 😂u nas będzie pani, ale na szczęście użyłam okna
Jakoś mnie lęk ogarnia przed tym wszystkim....
Patt1002 -
_Stay wrote:Witajcie dziewczyny , są tutaj mamusie ktore maja biologiczne dziecko i chcą adoptować ? Czy wyłącznie osoby chcące adoptować ?
Ja ze względów zdrowotnych nie moge miec juz dzieci i chcielibyśmy z mezem adoptować ale nie wiemy czego się spodziewać jak to wszytsko wygkada.... czy mogę dołączyć i liczyć na waszą wiedzę i wsparcie ?
My z mężem mamy już swojego biologicznego synka i chcemy adoptować drugie dziecko. Katowice przyjmują pary z dziećmi. Nasz proces adopcyjny trwa już rok aktualnie po nowym roku zaczynamy szkolenieWiadomość wyedytowana przez autora 7 listopada, 17:18
Patt1002 lubi tę wiadomość
02.2014 - Jestem w ciąży (Pierwszy Złoty Strzał)
11.2014 - Nasz synek
10.2015 - Starania o drugie dziecko
12.2018 - Kierunek Ośrodek Adopcyjny
Wiem że gdzieś na Nas czekasz - Znajdziemy Cię....
>>>Lukas Graham - Love Someone <<< -
Dziewczyny, czy możecie mi coś powiedzieć o Krakowie? Palnujemy wybrać się do ośrodka i zastanawiam się od czego zacząć. Może w okolicach Krakowa jest jakaś miejscowość, gdzie warto się wybrać? Czy możecie mi doradzić?Tymuś (*) - 26 stycznia 2017, 10 tc
Bliźniaki (*) - 30 sierpnia 2017, 11 tc
Ciąża biochemiczna - wrzesień 2019
-
nick nieaktualny
-
zaprogramowana wrote:My z mężem mamy już swojego biologicznego synka i chcemy adoptować drugie dziecko. Katowice przyjmują pary z dziećmi. Nasz proces adopcyjny trwa już rok aktualnie po nowym roku zaczynamy szkolenie
O super,a czy mogła byś opowiedzieć mi coś więcej ? Od czego zacząć ,czy jest jakaś lista ośrodków ludzi biologicznym dzieckiem itd ? Serdecznie dziękuję za każdą odpowiedź -
nick nieaktualny_Stay wrote:O super,a czy mogła byś opowiedzieć mi coś więcej ? Od czego zacząć ,czy jest jakaś lista ośrodków ludzi biologicznym dzieckiem itd ? Serdecznie dziękuję za każdą odpowiedź
-
My czekaliśmy miesiąc, kurs trwał 10 tygodni, spotkania raz w tygodniu. Ja jestem z północy kraju i u nas wszystko jest inaczej niż na południu jak czytam.Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Dziewczyny czemu zdecydowałyscie sie na adopcje? Brak szans na biologiczne dziecko? My byliśmy u pewnego profesora, potrzebny jest zabieg dość ryzykowny w moim przypadku i nikt 100% szansy mi nie daje ze sie powiedzie, pozniej.oczywiście ivf i kolejna stymulacja, będę miala wtedy 38 z kawałkiem....
I mam dylemat.spory bo.bylismy zdecydowani na adopcje juz, ale boje sie trochę tej procedury. I.co tu robić-wiek 37 lat
-dwie laparotomie
-niedroznosc jajowodów
-endometriozy brak???
-kariotypy+trombofilia -ok
-mutacja MTHFR
-I procedura - punkcja wrzesień 2018 - 4 zarodki
-problem z endometrium
-I transfer dwóch blastek - marzec 2019 - cb
-wodniaki jajowodów - zabieg niebezpieczny dla zdrowia
-II transfer 4.1.1 - 9.08 - nieudany
-brak kasy i chęci, żeby dalej się leczyć
-adopcja?😊
-wizyta u prof =zagwozdka🙄 -
Berbeć. wrote:Dziewczyny czemu zdecydowałyscie sie na adopcje? Brak szans na biologiczne dziecko? My byliśmy u pewnego profesora, potrzebny jest zabieg dość ryzykowny w moim przypadku i nikt 100% szansy mi nie daje ze sie powiedzie, pozniej.oczywiście ivf i kolejna stymulacja, będę miala wtedy 38 z kawałkiem....
I mam dylemat.spory bo.bylismy zdecydowani na adopcje juz, ale boje sie trochę tej procedury. I.co tu robić -
Adus16 wrote:Hej, czytam że masz mieć zabieg na wodniaki na jajowodach? Ja miałam, mogę Ci udzielić więcej informacji.. nie ma się czego bać..dzięki temu że mi je całkiem usunięto kolejne IVF się udało...-wiek 37 lat
-dwie laparotomie
-niedroznosc jajowodów
-endometriozy brak???
-kariotypy+trombofilia -ok
-mutacja MTHFR
-I procedura - punkcja wrzesień 2018 - 4 zarodki
-problem z endometrium
-I transfer dwóch blastek - marzec 2019 - cb
-wodniaki jajowodów - zabieg niebezpieczny dla zdrowia
-II transfer 4.1.1 - 9.08 - nieudany
-brak kasy i chęci, żeby dalej się leczyć
-adopcja?😊
-wizyta u prof =zagwozdka🙄 -
Berbeć. wrote:Dziewczyny czemu zdecydowałyscie sie na adopcje? Brak szans na biologiczne dziecko? My byliśmy u pewnego profesora, potrzebny jest zabieg dość ryzykowny w moim przypadku i nikt 100% szansy mi nie daje ze sie powiedzie, pozniej.oczywiście ivf i kolejna stymulacja, będę miala wtedy 38 z kawałkiem....
I mam dylemat.spory bo.bylismy zdecydowani na adopcje juz, ale boje sie trochę tej procedury. I.co tu robić
Ja doszłam już do momentu w którym zrobiłam wszystko co mogłam by mieć biologiczne dziecko. Poczułam że mam dość, że nie dam rady przechodzić tego wszystkiego po raz kolejny. Czułam się wyczerpana psychicznie i fizycznie. Wiedziałam że nie dam rady by ktoś coś mi tam robił..... Jak u ciebie znalazł się ktoś kto dawał nam nadzieję, jednak nie pewność, nie zniosłabym kolejnej porażki. Podjeliśmy decyzję o zmianie naszej drogi. Od 10 m-c jestem mamą adopcyjną i wiem że podjęłam słuszną decyzję. Niestety decyzję musicie podjąć sami.... dodam jeszcze że czasem nachodzą mnie myśli że może trzeba było jednak spróbować, jednak wiem że nie dałabym rady po raz kolejny. Życzę Wam podjęcia mądrej decyzji najlepszej dla Was >3Berbeć., lipcowka86 lubią tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Berbeć. wrote:U mnie nie jest to takie proste, bo mam zrosty. Powiedz mi robilas stymulacje po zabiegu?
-
Berbeć. wrote:Dziewczyny czemu zdecydowałyscie sie na adopcje? Brak szans na biologiczne dziecko? My byliśmy u pewnego profesora, potrzebny jest zabieg dość ryzykowny w moim przypadku i nikt 100% szansy mi nie daje ze sie powiedzie, pozniej.oczywiście ivf i kolejna stymulacja, będę miala wtedy 38 z kawałkiem....
I mam dylemat.spory bo.bylismy zdecydowani na adopcje juz, ale boje sie trochę tej procedury. I.co tu robić
no ja poszlam do Oa ze wzgledu na to ze tyle lat sie nie udawalo. tzn ciaze byly ale..
W koncu po 9 latach udalo sie!Mój kochany Michałek ❤️❤️❤️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️
6.04.2018 Główna kwalifikacja w OA. 🍒 -
asiastokrota wrote:Ja doszłam już do momentu w którym zrobiłam wszystko co mogłam by mieć biologiczne dziecko. Poczułam że mam dość, że nie dam rady przechodzić tego wszystkiego po raz kolejny. Czułam się wyczerpana psychicznie i fizycznie. Wiedziałam że nie dam rady by ktoś coś mi tam robił..... Jak u ciebie znalazł się ktoś kto dawał nam nadzieję, jednak nie pewność, nie zniosłabym kolejnej porażki. Podjeliśmy decyzję o zmianie naszej drogi. Od 10 m-c jestem mamą adopcyjną i wiem że podjęłam słuszną decyzję. Niestety decyzję musicie podjąć sami.... dodam jeszcze że czasem nachodzą mnie myśli że może trzeba było jednak spróbować, jednak wiem że nie dałabym rady po raz kolejny. Życzę Wam podjęcia mądrej decyzji najlepszej dla Was >3
I teraz mimo, iz minelo juz pare miesięcy wciaz nie mam sil na podjęcie dalszej walki 😟 z drugiej strony adopcji tez sie boje, tzn.procedury.Wiadomość wyedytowana przez autora 17 listopada, 10:22
-wiek 37 lat
-dwie laparotomie
-niedroznosc jajowodów
-endometriozy brak???
-kariotypy+trombofilia -ok
-mutacja MTHFR
-I procedura - punkcja wrzesień 2018 - 4 zarodki
-problem z endometrium
-I transfer dwóch blastek - marzec 2019 - cb
-wodniaki jajowodów - zabieg niebezpieczny dla zdrowia
-II transfer 4.1.1 - 9.08 - nieudany
-brak kasy i chęci, żeby dalej się leczyć
-adopcja?😊
-wizyta u prof =zagwozdka🙄