X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Otyłość przyczyną niepłodności?
Odpowiedz

Otyłość przyczyną niepłodności?

Oceń ten wątek:
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, muszę się przyznać i zapytać o rady. Jestem gruba. Ale nie w taki sposób jak większość "grubych" dziewczyn na forum. Ważę 83kg przy wzroście 166.
    W pierwszą ciążę 6 lat temu zaszłam za pierwszym razem przy wadze 74 i urodziłam. W drugą zaszłam też za pierwszym razem przy wadze 74, ale poroniłam. Po tym poronieniu pojawiła się niedoczynność tarczycy, pojawiły się pewne leki i objadanie (też się przyznaję) i poszło do góry o 9kg.

    Cykle mam książkowe, prolaktynkę książkową, owulacja książkowa. Tarczyca opanowana.
    Ciąży nie ma.
    Lekarka w klinice leczenia niepłodności nie powiedziała mi dotychczas, że jestem za gruba, zeby zajść.

    Moją zmorą jest straszna chęć na słodkie. Słabo mi bez cukru wręcz. Biorę Metformax od dwóch tygodni ,ale ochota na słodkie powróciła. Jak nie jem słodkiego to i tak waga stoi w miejscu.

    Czy są tu jakieś otyłe, powtarzam OTYŁE dziewczyny, który się udało bądź którym się też nie udaje?

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja z podobnym problemem :( Jak już wiesz też nam się nie udaję.
    Mi się wydaje że to kwestia indywidualna znam kilka otyłych dziewczyn które zaszły i urodziły bez problemu.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vanessa, Ty też? :D Tylko, że to jest złożona sprawa. Jedzenie jest dla mnie swego rodzaju rekompensatą za niepowodzenia. Włącza mi się taki automat: Nie udaje mi się, odczuwam ciągłe niepowodzenie, jest to dla mnie źródłem cierpienia, to co, jeszcze jeść mi nie wolno?? To na co to wszystko.

    Szukam właśnie jakiegoś światełka w tunelu, że będac grubym też można zajść ... :(

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też :D Na pewno można zajść znam dziewczynę która urodziła 5 dzieci bez problemu zaszła jest niska i dosyć otyła. Ja mam 160 wzrostu i ważę 81 a ona na pewno nie jest wyższa ode mnie może nawet trochę niższa i na pewno więcej waży ode mnie a nie miała problemów.
    To raczej nie chodzi o samą wagę tylko o skutki uboczne jakie moga występować przy otyłości np. podwyższone hormony -> brak jajeczkowania itp.
    A próbowałaś pić ocet jabłkowy? Jest wątek na ten temat. Jedna dziewczyna z pcos i insulinoopornością schudła bardzo dużo pijąc ocet i wspominała że nie ciągnęło ją do słodyczy.
    A bierzesz jakieś leki na tarczyce, ja biorę euthyrox i ten lek też często powoduje wzrost wagi. Ja nie zajadam stresów nawet jak mam problem nie potrafię nic przełknąć, ćwiczę codziennie a waga nic nie drgnie. Zauważyłam że waga spada ale jeżeli TSH u mnie wynosi poniżej 1 bo jeżeli podskoczy ponad 1 to waga staje w miejscu albo idzie w górę pomimo tego że z nią walczę.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vanessa, to mamy chyba podobną proporcję wzrostu do wagi :) To już nawet nie chodzi o walory estetyczne, bo bedąc grubą też można być ładną kobietą (ja dalej uważam, że jestem w miarę ładna).
    Miesiąc temu moje TSH wynosiło 2,66, nie wiem ile jest teraz. Ale 6 lat temu z takim TSH spokojnie zaszłam w zdrową ciążę.
    Po zaczęciu brania euthyroxu przytyłam kolejne 3 kilo.
    Muszę się na nastepnej wizycie wprost spytać lekarki, czy jestem za gruba po prostu, żeby zajść.

    Vanessa, ja nie ćwiczę, bo nie mam czasu. Cały dzień siedzę w pracy, a mam pracę bardzo siedzącą. Jak nie pracowałam i spacerowałam z córeczką, to bylo inaczej. Obecnie tylko siedzę do 17.00, a potem chcę spędzić czas z córeczką. Przecież nie będę szła na siłownie, a dziecko będzie na mnie czekało w domu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 11:28

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie endokrynolog polecał zrzucić wagę po wg. niego to jest powód braku ciąży bo twierdził że na pewno mam podwyższone androgeny a co za tym idzie brak jajeczkowania nie docierało do niego to że mówiłam że jajeczkowanie potwierdza ginekolog w USG i że obserwuje siebie i widzę że występuje ( ten drugi argument wg. niego akurat jest nic nie wart). Dopiero jak dostarczyłam mu komplet badań to skończył swoje teorie i mam wrażenie że inaczej zabrał się za moje problemy od strony tarczycy tzn. zalecił częstsze wizyty bo przy staraniach u mnie trzeba częściej kontrolować tarczyce. Już dawno wiedział że mam ciążę w planach ale olewał to co ja mówię tylko upierał się przy swoich teoriach.

    Anhe lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Przecież nie będę szła na siłownie, a dziecko będzie na mnie czekało w domu.
    No oczywiście że masz rację.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też mam owulację, odczuwam wszystkie fazy cyklu, jajowody mam teoretycznie drożne, bo rodziłam.
    Nie wiem, może zajrzy do naszego topicu jakaś okrąglejsza dziewczyna, która zburzy naszą teorię :(

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moge uprawiać każdy sport, który nie zburzy mi kontaktów z dzieckiem, które widuję w wersji minimalnej- patrz pracująca matka w obecnych czasach.
    Mogę sobie wsadzić córę do fotelika i pedałować z nią na plecach na rowerze :P Ale nie będę nigdzie łazić po pracy...

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ćwiczę w domu ale mam ten "plus" że nie pracuję chociaż to jest bardziej "minus".
    Myślę że drożność warto by było sprawdzić chociaż masz już dziecko bo od tamtej pory kto wie co "tam" mogło się podziać.

    Iownka lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja miałam wagę 96 kg jak zaszłam w ciążę, przy wzrośćie 168. Synek ma juz prawie 2 latka :] NIestety, w ciązy dobiłam do 123kg - sporo wody mi się zatrzymało, miałąm na końcówce nadciśnienie itp. Waga spadłam mi do 108 kg i od prawie 2 lat - czy dieta, czy ćwiczenia nadal się utrzymuje :]

    Da się z taką wagą w ciążę zajść. Teraz staramy sie 4 cykl i na razie cisza :/ Lekarz nic mi nei mówił o zgubieniu wagi. Ale jak sięw tym cyklu nie uda to spróbuję się naprawdę ostro wziąc za swoją wagę, może wteyd się jakoś uda

    vanessa lubi tę wiadomość

  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapytam o tą drożność, ale wydaje mi się, że to raczej nie będzie to.
    Mam nadzieję, że ten Topik nie umrze ani nie zagubi się pośród innych topików plotkarsko-gadulcowych. Może znajdą się jakieś okrągłe staraczki, a nuż ;)

    Czarnula87, czyli jest nadzieja z tłuszczykiem tu i ówdzie :D Sorki, że tak dosyć ostro o tych kilogramach mówię, ale staram się podchodzić do swojego ciała z dystansem. Jesli którąś s Was to uraża, dajcie znać.

    Gdzieś czytałam w jakimś poradniku, że z tym odchudzaniem to jest tak, że jak sobie zaczynamy odmawiać, to organizm się ustawia na try "Nie ma żarcia, nie zachodź" :) Więc boję się trochę ostrego odchudzania. Co o tym sądzicie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 11:51

    vanessa lubi tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pełen luzik. Ja wiem jak wygladam i ile ważę. Staram się z tym cos robić, ale naprawdę nic na mnie nie działa. Trzy miesiące stososwałam racjonalną dietę, na któej inni chudli. Do tego ćwiczyłam po 2-3 godziny dziennie i co? Waga drgnęła o cały 1kg! :D

    Iownka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie słyszałam o tym, ale wiadomo ogólnie, że organizm czuje kiedy się robi na niego "atak dietowy" ;)

    Ja na pierwszy ogień chce pozbyć sie 22 kg (do wagi 86 kg zejść) a potem już na spokojnie do 70kg. Mam nadzieję, że w końcu mi się uda.
    Aczkolwiek teraz już postawię tylko na diete. ruszam się bardzo dużo w pracy. A nie mam na co dzień już teraz czasu na dodatkowe ćwiczenia. Wolę ten czas spedzić z meżem i dzieckiem.

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:

    Gdzieś czytałam w jakimś poradniku, że z tym odchudzaniem to jest tak, że jak sobie zaczynamy odmawiać, to organizm się ustawia na try "Nie ma żarcia, nie zachodź" :) Więc boję się trochę ostrego odchudzania. Co o tym sądzicie?
    Też o tym słyszałam i nawet logicznie to brzmi więc staram się wszystko jeść ale w mniejszych ilościach.
    Czarnula87 wrote:
    Pełen luzik. Ja wiem jak wygladam i ile ważę. Staram się z tym cos robić, ale naprawdę nic na mnie nie działa. Trzy miesiące stososwałam racjonalną dietę, na któej inni chudli. Do tego ćwiczyłam po 2-3 godziny dziennie i co? Waga drgnęła o cały 1kg! :D
    Zupełnie jakbym sama to pisała...

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jakbym zrzuciła 12 kg to byłabym wielce szczęśliwa. Kilka razy już niewiele brakowało tylko 5 kg ale waga wtedy stanęła pomimo 3 godz. ćwiczeń dziennie a po czasie poszła sobie w górę jakby olewała te moje wypociny :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 11:59

    Czarnula87 lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Cynamonek30 Autorytet
    Postów: 447 497

    Wysłany: 12 lutego 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochana jakby sie dało to byś mi oddała pare kilo i ja bym bym byłą prze szcześliwa i Ty rownież :)
    a tak na poważnie ja mam w drugą strone jestem za szczupła i uwierz mi też to jest problem, znam pare osob "przy kości" zachodziły rodziły i bylo ok tak samo chuderlaki jak ja.
    Wiem, że schudnać wcale nie jest łatwo , ale przytyc też..Myśle jednak, że TEN na GORZE MA PLAN i jak mamy zostac mamami to zostaniemy:) TY po raz DRugi a ja pierwszy:)
    pozdrawiam Cie serdecznie i życzę sukcesu w postaci II czerwonych kreseczek na tescie :)

    Iownka, vanessa lubią tę wiadomość

    zi13skjo0ong6u20.png
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 12 lutego 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dotychczas tak, że jak na przykład schudłam jakimś cudem 5kg, to po jakimś czasie wracało, ale 7 :D To jest jakaś taka durna prawidłowość. Wolę tej swojej wagi nie ruszać, bo wtedy nie ma takiego zagrożenia przynajmniej :)

    vanessa, Czarnula87 lubią tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam 155 cm wzrostu a doprowadziłam się do 87 kg...Lekarz każde mi troche zrzucić, ale nie katowac się bo starając się o dziecko nie można przechodzić na diety, powiedział mi że mam przede wszystkim ograniczyć słodycze, chipsy - które były moją zmorą, i przede wszystkim węglowodany; ja mam też stan przedcukrzycowy i to tez dlatego. Ale dziewczyny, mam koleżankę, która jest naprawdę dużą kobitką, ma jakieś 170 cm wzrostu i ze 120 kg,moze nawet więcej, nie odchudzała sie i zaszła w ciażę, urodziła piękną zdrową córę i całą ciąże nic jej nie dolegało.
    Aha...ja mam takiego lenia do ćwiczeń ze nie wiem co (a kiedyś ćwiczyłam godzinę dziennie i wazyłam wtedy 52 kg).
    Nie dajemy się i staramy się nadal :)

    vanessa, Czarnula87, Iownka lubią tę wiadomość

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 lutego 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM cukier podobno fajnie można obniżyć pijąc ocet jabłkowy. Jedna dziewczyna nawet pisała że pijąc schudła bardzo dużo i też ma/miała problemy z cukrem.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ