Październikowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A mnie bolą piersi przy dotyku
i sutki tez ... Eh ... Mam nadzieje ze dobry znak 
Co tam u was dziewczyny ?
Gratuluje wszystkim || pieeeknych kreseczek
-
Co do wrogiego śluzu to kiedyś czytałam że można złagodzić jakąś specjalną dietą i dodatkowo wspomóc się żelem...
Co do ciąż...
B jest przekonany że byłam w ciąży "normalnej"... 30.06 B miał pierwsze badanie nasienia a ja nocke... Szarpłam paletę (koło tony bo same piwa) poczułam ból w kroku... Potem wracając z kliniki weszliśmy na pizzę. W życiu nie czułam takiego bólu i strachu... zaczęło się ze mnie lać. 10min siedziałam zwinięta na muszli... (było to jakieś 6h później)
Stwierdził że musiało to być samoistne poronienie... O dziwo gin potwierdził jego podejrzenia
Co do pieniędzy.... My też mamy kredyty, raty... Nieskończone mieszkanie... Ale finansowo podołamy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 19:14
17.11.17-poronienie całkowite -
Ja miałam tak w ciaży. Kilka dni po terminie spodziewanej @. I tak przez tydzien czy dwa. Trzymam kcuki;-)aaandzia wrote:nie chce sobie wkręcać bo za szybko na jakiekolwiek objawy ale pierwszy raz w życiu czuje że mam piersi, bolą mnie i są ,,gorące''? Nie wiem ale serio dziwne uczucie nigdy nie miałam tak;/
-
nick nieaktualnyWszystko jest znakiem, mnie 3 tyg temu chcieli przpuszczać w kasie pierwszeństwa....smutne ha ha miałam takie wzdęcie i tak jakoś stanęłam ze mogłam tak wyglądać ale następnego dnia już normalnie wyglądałamkarolka22 wrote:Zawsze to jakiś znak

AJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyo boze faktycznie mogło tak być.....masakra...lepiej nie przeciążać się tylko zaciążaćAJA_S wrote:Co do wrogiego śluzu to kiedyś czytałam że można złagodzić jakąś specjalną dietą i dodatkowo wspomóc się żelem...
Co do ciąż...
B jest przekonany że byłam w ciąży "normalnej"... 30.06 B miał pierwsze badanie nasienia a ja nocke... Szarpłam paletę (koło tony bo same piwa) poczułam ból w kroku... Potem wracając z kliniki weszliśmy na pizzę. W życiu nie czułam takiego bólu i strachu... zaczęło się ze mnie lać. 10min siedziałam zwinięta na muszli... (było to jakieś 6h później)
Stwierdził że musiało to być samoistne poronienie... O dziwo gin potwierdził jego podejrzenia
Co do pieniędzy.... My też mamy kredyty, raty... Nieskończone mieszkanie... Ale finansowo podołamy
AJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane gratuluje tym zafasolkowanym

Te do których przyszła wredna @ tulę bardzo mocno i trzymam kciuki za następny cykl
każdej z nas dużo przytulania i II kreseczek wysikania
Moje kochane babeczki dziękuję za wsparcie :-* :-* :-*
Madziulla, AJA_S lubią tę wiadomość
Pozytywne nastawienie
-
nick nieaktualny












