Planujące starania na 2018 rok...
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój kocur ukochuje mnie My przez prawie rok nie spaliśmy w nocy bo kilka razy trzeba było wstawać do wariata. Jak z dzieckiem Teraz go zamykamy jak rozrabia i można spać całą noc
-
Sallvie to młodziutka jesteś, jak mi brakuje tego zera po dwójce choć z drugiej strony mam poukładane życie.
-
sallvie wrote:Azzurra Ja zawsze podawałam wiek rocznikiem do tej magicznej 18-stki jak na siłę chciałam sie postarzeć haha w tym roku kończyłam 20 i jakoś ciężko mi już było mówić jak zawsze rocznikiem, i to wcale nie dla tego że chciałam się odmłodzić, jakoś po prostu tak inaczej mi było jak kod z przodu zmieniałam
Ja np. bardzo czułam się pokrzywdzona faktem że jestem z grudnia, chociażby dlatego że ostatnia miałam 18stkę Ale zmieniłam zdanie dobijając 30stki. Wszystkie koleżanki z rocznika miały już 30, a ja jeszcze 29:D
Seli, odnośnie kotów, to chyba coś w tym jest że kocur ma swoją Panią, a kotka-Pana. Mój ślubny doskonale o tym wiedział, jak decydowaliśmy się na kotkę Zwierz mnie tylko toleruje, bo czasem dam jej jeść..ale miłość to zdecydowanie mojemu mężowi okazuje.
-
Mój ze mną śpi, za mną łazi mimo, że mąż go karmi najczęściej ale np. Jak mąż nie wraca do 16 to on czeka pod drzwiami od 15 a o 16 zaczyna się drzeć zniecierpliwiony, tak samo jak mąż wychodzi z domu jak ja jestem to kot chwile pod drzwiami "teskni"
-
Miałam tak, a teraz miewam zawiechy, ze czuje sie na 23, nie wiem czemu. No i dziecko pewnie dodaje odpowiedzialnosci ja chcialam byc na swoim,za swoje, po slubie w wieku 20 :p ale to tak prosto nie jest.
-
Sal, a przepraszam, ze zapytam bo skoro masz 20 lat a Twoja corka 8 msc czyli zaszlac majac 19, a masz wpisane 25cs to znaczy, ze 2 lata sie staraloscie? Czemu tak szybko sie zdecydowaliscie? Byly jakies problemy?
-
sallvie wrote:Seli Nie masz za co przepraszać na prawdę
Szczerze? Nie zdążyłam się dowiedzieć do końca co było przyczyną, bo cykl w którym chciałam zacząć robić badania hormonów itp nie nadszedł
Nie wiem . Może operacja miała na to wpływ, może to że cykle w większości ( jestem więcej niż pewna ) były bezowulacyjne, może to że były nieregularne cykle, może potem moja psychika i to że na siłę chciałam?
Powiem Ci że nie żałuję że tak szybko się zdecydowałam, warunki były a ja i tak dłużej nie powstrzymałabym instynktu
Rozumiem Ja miałam torbiele i na początku mnie straszono "teraz albo nigdy" i spróbowaliśmy, mikroporonienie - zaraz po maturze, potem w drugim roku też stwierdziliśmy,że spróbujemy i też mikroporonienie... Właściwie to przy tym drugim podobno doszło do zagnieżdżenia, ale poszło... Wtedy miałam duże problemy z endometrium... I nie mam pewności, czy ówczesna ginka była kompetentna bo jak już coś nam prowadziła i monitorowała to powinna jakoś to ogarnąć, wspomóc. A to rozeszło się po kościach, mnie bolało a dla niej to jakby "incydent" co się zdarza i tyle.
A teraz robisz jakieś badania? Próbujesz?saga lubi tę wiadomość
-
edwarda20 tak robiłam i w styczniu będę robić jeszcze raz przed wizytą u endo, pisałyśmy już o tym kilka stron temu
Co do serducha to mam arytmię, niestety nie wiadomo co jest przyczyną - być może właśnie tarczyca, jeśli okaże się, że nie to prawdopodobnie jakaś mała wada (dziurka) w sercu. -
eViK_90 wrote:edwarda20 tak robiłam i w styczniu będę robić jeszcze raz przed wizytą u endo, pisałyśmy już o tym kilka stron temu
Co do serducha to mam arytmię, niestety nie wiadomo co jest przyczyną - być może właśnie tarczyca, jeśli okaże się, że nie to prawdopodobnie jakaś mała wada (dziurka) w sercu.
Wiem, że kiedys robilas, a jak wyglada to teraz przy zwiekszonym tsh? nadal na wysokim poziomie? Tsh 6 juz teraz nadaje sie do leczenia, szczerze to nie czekałabym az do stycznia...
-
edwarda20 wrote:Wiem, że kiedys robilas, a jak wyglada to teraz przy zwiekszonym tsh? nadal na wysokim poziomie? Tsh 6 juz teraz nadaje sie do leczenia, szczerze to nie czekałabym az do stycznia...
Niestety nie mam wyboru, to najszybszy termin na który dostałam się do endokrynologa. -
Cześć, obawiam się, że @ przyjdzie, więc będę osobą, która starać się będzie o dzidzię w 2018. Mam 23 lata, za wysoką prolaktynę, którą cały czas próbuję obniżyć bromergonem. Do tego czekam na badanie TSH (ciągle jestem chora i nie mogę się wybrać).
Beta HCG:
23.02. - 32,8 mIU/ml
25.02 - 121.1 mIU/ml
starania wspomagane od 08.2020.
👩 27 l.
👨 28 l.
Nasze pierwsze dziecko -
Witaj Meggi girl.Na szczęście prolaktyne można bardzo szybko obniżyć. Ja też brałam bromergon.Po 1,5 miesiąca zażywania byłam już w ciąży. Dodatkowo możesz jeszcze zażywać Castagnus. Ale może nie [email protected]
-
saga wrote:Witaj Meggi girl.Na szczęście prolaktyne można bardzo szybko obniżyć. Ja też brałam bromergon.Po 1,5 miesiąca zażywania byłam już w ciąży. Dodatkowo możesz jeszcze zażywać Castagnus. Ale może nie [email protected]
Niestety, walczę z nią już od sierpnia Co najlepsze - w październiku badania po lekach były gorsze niż wcześniej. 27.12 mam wizytę, jeśli @ nadejdzie to już będę miała wyniki.saga lubi tę wiadomość
Beta HCG:
23.02. - 32,8 mIU/ml
25.02 - 121.1 mIU/ml
starania wspomagane od 08.2020.
👩 27 l.
👨 28 l.
Nasze pierwsze dziecko -
Baylee - ovarin, inofem ale one nie daje gwarancji, że w każdym cyklu będzie owulka, poprawiają podobno cykle itp. wiele kobietek chwali.
-
Cześć dziewczyny nijak nie pasuje do waszego wątku ale pozwolę sie wtrącić postanowiłam napisać cos na temat "wspomagaczy" bo o to tu pytacie
Wiem ze dużo dziewczyn poleca zioła: Do wyboru zioła o. Sroki albo zioła o. Klimuszko. Jest tutaj wątek o ziołach i ich działaniu z tego co wiem jedne są na cały cykl i podkręcają do działania drugie są podzielone na konkretne fazy cyklu (przed i poowulacyjna). Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że używałam mieszankę o. Klimuszko na fazę poowulacyjna i efekt jest taki ze obecnie rozpoczęłam 11tc przy pierwszym miesiącu ich stosowaniahttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm