X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Początkujące:)
Odpowiedz

Początkujące:)

Oceń ten wątek:
  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1573 1225

    Wysłany: 4 września 2014, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anooosiak86 wrote:
    Ja w weekend lecę na grzyby i na działkę pomóc rodzinie grzebać w grządkach, więc nawet nie maluję ehehehe :D

    W sobotę tez lecę na grzybki z mężem:) ale to on będzie je czyścił ja jakoś nie mam nerwów, zbierać uwielbiam ale czyścić nie znoszę :p

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • rudainka Przyjaciółka
    Postów: 89 34

    Wysłany: 4 września 2014, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pomocy :(
    Zrobiłam najgłupszą rzecz jaką można było zrobić :(
    No po prostu idiotka ze mnie!
    Nathnęło mnie dziś na sprzątanie, i tak na lodówce leżał sobie jeszcze jeden nie zużyty test owulacyjny. Do @ zostały jeszcze 3 dni ale tak z własnej głupoty stwierdziłam, że sobie go zużyję, bo po co mi jeden a na następny cykl kupię sobie nowe opakowanie.
    I co? wyszły dwie mocne kreski!
    Naczytałam się kiedyś, że test owulacyjny jest w stanie wykryć ciażę, chociaż szczerze nie do końca w to wierzyłam. No i dziś zwątpiłam ( kiedyś też zrobiłam test owulacyjny przed @ ale pamiętam że wyszła jedna kreska).
    Poleciałam szybko po zwykły test ciążowy a tam jedna kreska...
    Co mnie skusiło, żeby robić ten test owu... W życiu nie miałam takiego chaosu w głowie :(

    <3 49 cykl starań...
  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1573 1225

    Wysłany: 4 września 2014, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie przejmuj się..czasami nas tak wszystko nakręci że jednak wierzymy że moga być te dwie kreski.. tak jak ja dzisiaj chodzę głowa mnie boli os samego rana zrobiłam pranie to płyn do płukania mi tak śmierdział ze nie mogłam żneść tego zapachu a wczoraj go kupiłam i mi się podobał..to mąż mówi że chyba zaszłam bo takie objawy ja w to nie wierzę ale podświadomość robi swoje..:( jednak jesteśmy naiwne :(

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • tygrys73 Autorytet
    Postów: 3126 1036

    Wysłany: 4 września 2014, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z nas chyba tak ma...A najlepsze jest to, że w czasach, gdy jeszcze bałam się ciąży tak samo odczytywałam te objawy oczekując niecierpliwie na okres :P

    Marcelek <3
    30c3b21b0f.png
    e93ba11571.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sury_cat 3mam kciuki żeby to była Fasolka ♥


    I znowu historia niepotrzebnego nakrecania... Ale cóż na to poradzić... Jak sie kobiecie chce Bobasa to wszystko sobie wmówi :/

    Ja tez niedługo będę testowac ale aż sie boje...

    sury_cat lubi tę wiadomość

  • rudainka Przyjaciółka
    Postów: 89 34

    Wysłany: 4 września 2014, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jestem wściekła sama na siebie, że się dałam. A już tyle razy miałam nauczkę a ciągle wpadam w pułapkę jak małe dziecko ;/
    Chyba nigdy nie zmądrzeję.. ;/

    <3 49 cykl starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że w takich przypadkach nie da się zmądrzec :D

  • rudainka Przyjaciółka
    Postów: 89 34

    Wysłany: 4 września 2014, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę, jest jakiś sposób, żeby czas między owu a @ przeżyć spokojnie? Jakby ktoś tak stanął z boku i popatrzył na zachowanie kobiet oczekujących na dwie kreski to by chyba zaczął wypisywać skierowania do psychiatryka... :P
    Przynajmniej u mnie ten czas objawia się wiecznym stresem i natłokiem myśli "a może jednak..."
    No cóż, ta dzisiejsza historia przynajmniej oszczędziła mi tych kolejnych 3 dni stresowania się przed testem, bo przynajmniej wyszło szybciej szydło z worka.
    Jak to mówią? Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło? Szkoda, że w taki drastyczny sposób :P

    <3 49 cykl starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak myślę, że te dni to najgorzej przeżywają nasi faceci :P Współczuję im serdecznie wytrzymywania z nami ;)

    Truskaweczka250 lubi tę wiadomość

  • Kisieńka Ekspertka
    Postów: 230 102

    Wysłany: 4 września 2014, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorszy PMS!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2014, 18:10

    5ckczlo8xuk7m6f0.png
  • rudainka Przyjaciółka
    Postów: 89 34

    Wysłany: 4 września 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fakt. Mój TŻ przez moją panikę już nie raz był wyrzucany z łóżka w ciągu nocy do apteki całodobowej po test bo mi jakieś przeczucia spać nie dawały ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2014, 18:12

    <3 49 cykl starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko hehhe Aż takie MOCNE przeczucia miałaś? :P

    Dobrze, że u nas nie ma całodobowej apteki bo może i mi by coś takiego do głowy przyszło :P
    Chociaż mam zapas testów ;)

  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1573 1225

    Wysłany: 4 września 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia wrote:
    I tak myślę, że te dni to najgorzej przeżywają nasi faceci :P Współczuję im serdecznie wytrzymywania z nami ;)

    Jakoś wytrzymają nie mają wyjścia :P

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • rudainka Przyjaciółka
    Postów: 89 34

    Wysłany: 4 września 2014, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No po poronieniu to chcę zapobiec wszelkich sytuacji i chce jak najwcześniej zobaczyć te dwie kreski, zanim pójdę np. do pracy albo coś, więc jak już wcześniej zostało wspomniane, każde sygnały dają mi MOCNE przeczucia ;)
    No ja testów nie kupuję na zapas, bo jak kupuję jeden to sobie wmawiam "że tym razem się uda" i że później mi nie będą potrzebne ;P

    <3 49 cykl starań...
  • myszunia* Przyjaciółka
    Postów: 81 27

    Wysłany: 4 września 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewuszki, czytam wasze posty i sama do siebie sie śmieje :) psychiatryk dobrze powiedziane!!!

    Dana*myszunia

    Wiara czyni cuda!
  • Baś Autorytet
    Postów: 379 180

    Wysłany: 4 września 2014, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cóż tu będę radzić, gdy jeszcze nie jestem doświadczona, ale wiem, ze stres nigdy nic dobrego nie przyniósł. Na tyle, na ile to możliwe nie nakręcajmy się, co by nie było łez.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez Rudainka zawsze mam taką nadzieję, że 1 wystarczy ale wole mieć zapas :)
    Stwierdziłam, że w razie W będę robić wszystkie żeby być 100% pewna że ten jeden test się nie pomylił :P

  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1573 1225

    Wysłany: 4 września 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mam dwa testy ale słyszę że wy macie większe zapasy

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuję Niusia iteż trzymam kciuki ;D

  • firanki na duszę Autorytet
    Postów: 324 128

    Wysłany: 4 września 2014, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podzielę się z Wami moimi "psychozami" ciążowymi :)
    słowem wstępu: w marcu tego roku odstawiłam tabletki, bez specjalnego planu zajścia w ciąże, tak więc wszystkie sexy były bez spinania się i starania. Ale rozluźniliśmy się chyba do tego stopnia, ze zapomnieliśmy, że uprawiając sex można zajść w ciążę :))) < dodam, że w tym czasie nie prowadziłam absolutnie żadnych obserwacji>
    dokładnie 7 dni po owulacji pojawiło się bladoróżowe plamienie. Stwierdziłam, że to pewnie jakieś szalejące hormony po odstawieniu tabletek. I potem się zaczęło :)
    - zmęczenie okropne non stop i senność -> wytłumaczenie: pisałam publikacje po nocach i byłam zawalona robotą
    - bolesność piersi -> szalejące hormony
    - częstomocz -> hmm moze jakaś infekcja ?
    - okropna zgaga i mdłości -> moje jelito drażliwe + stres.

    Także na wszystko znajdywałam wytłumaczenie :)
    nawet się nie zorientowałam, że miesiączka spóźniła się tydzień ! zrobiłam test i 2 krechy wypisz wymaluj :)
    Po 3 dniach było już PO.

    Aktualnie włączyło mi się małe ciśnienie i KAŻDE jedno ukłucie jajnika, tkliwość piersi czy mdłości po jedzeniu traktuję jak symptom...

    także trzeba chyba wyluzować (łatwo powiedzieć...) i dać czasowi czas.

    MiK@, lolaP lubią tę wiadomość

    uwo93e3kxvexoenv.png
‹‹ 31 32 33 34 35 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ