Początkujące:)
-
WIADOMOŚĆ
-
hejka wszystkim,
pogoda za oknem przemawia do wyjścia na spacer )
Truskaweczka- gratuluję umowy z pracy, teraz jest większa motywacja do podwójnego serduchowania
Aka- właśnie tego się trochę obawiam, że jak dotąd pilnowaliśmy się z Mężem to trafiła się córeczka, a teraz kiedy oboje chcemy i jesteśmy gotowi psychicznie, finansowo i z tysiącem innych aspektów to organizm powie NIE, i trzeba się będzie naczekać, hm.. Wiecie jak to wszystko w życiu bywa, nieraz na przekór.
Tak dużo tutaj tematów, że mam problem który ogarniać wraz z kawką Wszędzie coś się dzieje -
nick nieaktualny
-
olusia24 wrote:Na pewno jest wszystko w porządku. Może stresowałaś się czymś? Nawet jak kobieta jest przeziębiona to może jest się cykl przesunąć 1-2 dni.
-
Truskaweczka250 wiem jak korci z tym testowaniem. Po przed wczesnym testowaniu (wtorkowym) testuje ponownie w sobotę raniutko, to będzie 8 dzień po ewentualnym zapłodnieniu, mam test ultraczuły 10mlU/ml więc powinno już coś wyjść. Pewnie negatyw. Testuję jeszcze któraś dziewczyna w weekend? Razem raźniej;)
-
Pozwolę sobie skopiować moje zapytanie z innego tematu, bo mam tylko wątpliwości, od którego dnia zacząć testowanie. Dotychczas moje cykle były 25-26dni, teraz w wyniku przeziębienia przesunęło się na 28. Powinnam zacząć w 9 czy zgodnie z przesunięciem miesiączki, od 11 dnia cyklu?
-
A ja mam wrażenie, że odkąd zaczęłam się obserwować to wszystko się psuje z moim cyklem...Pierwszy obserwowany był na pewno bezowulacyjny. A teraz znowu- 14 dc, a śluzu brak, tempka też w miejscu, a owulkę zwykle mam koło 12dc, kiedyś miałam plamienia owulacyjne, ból jajników, a ostatnio nic.
-
Hej wszystkim Mam nadzieję, że u Was pogoda lepsza niż u mnie. Od rana leje...
Aka, a przebadaliście kota pod tym kątem?
U mnie teoretycznie źródeł nie ma, bo mam psa i jestem wegetarianką, ale kto wie... Wyczytałam, że nawet źle domyte owoce mogą być źródłem zakażenia, choć moja ginka powiedziała, że ona o takich przypadkach nie słyszała nigdy.
Truskaweczka, gratulacje i głowa do góry, myśl pozytywnie
Ja myślę nad mierzeniem tempki, ale mam jeden problem - codziennie wstaje o różnych godzinach... Nie wiem czy to ma w tym momencie sens, jeśli nie będzie zachowana ciągłość godzinowa.
Ps. od dwóch dni czuję pobolewanie dołu brzucha po lewej stronie. Aż nie chce mi się wierzyć, że to może być implantacja.
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
lilirose o której najwcześniej wstajesz?
ja najwcześniej wstaje o 4.30 zrobić mojemu D śniadanie do pracy jak jestem w domu więc codziennie będę mierzyć o 4.30 nawet jak będę wstawać o 9 to ustawie sobie budzik na 4.30:) zapale lampkę, zmierzę co trwa minute i nawet zapisywać nie trzeba bo większość termometrów elektrycznych zapamiętuje ostatni pomiar i dalej będę się kładła spać a jak już wstanę na dobre to spiszę z termometru tempke. Myślę że to najlepsze rozwiązanieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 15:42
-
Tak jak mówisz, to najlepsze. Ja mam w pracy dwie zmiany więc raz wstaję o 5 rano a raz o wiele pożniej jak mam na popołudniu. Ale ustaliłam sobie, że mierzę o tej 5. Zegarek mam codziennie na 5.00 nastawiony i praktycznie po omacku wymacam termometr i jak usłyszę sygnał dźwiękowy końca pomiaru tempki to zasypiam spowrotem a temperaturę spisuję z pamięci termometru jak już wstanę sprawdza sie49 cykl starań...
-
Dziewczyny, podziwiam Was za to, że tak wcześnie umiecie wstać. Ja o 7 mam tak ciężką głowę, że nie mam siły wyłączyć budzika w komórce. Niestety przy niedoczynności tarczycy takie problemy ze wstawaniem są charakterystyczne.
Jeśli w tym cyklu się nie uda mimo wszystko kupię termometr i zmuszę się do mierzenia. Nie ma innej rady. Jaki sprzęt polecacie?Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
nick nieaktualnyLilirose - kupiłam termometr elektroniczny owulacyjny firmy microlife z dokładnością 0,01. Jestem z niego zadowolona, fakt, że jedne dziewczyny preferują termometry rtęciowe a inne elektroniczne. Z tego co wiem,że rtęciowe dawno zostały już wycofane ze sprzedaży
-
http://allegro.pl/pewny-termometr-owulacyjny-kardioline-kl60-0-01-c-i4510977001.html ja kupiłam ten. Dziewczyny po odstawieniu antykoncepcji piersi powinny mi zmaleć tak przynajmniej po każdym odstawieniu miałam... a teraz? są pełniejsze, ładniejsze i krąglejsze. Wiem czego to objaw ale.... nie są drażliwe i w ogóle nie bolą co o tym myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 16:19
-
Hej
Dziewczyny podczytalam Ws, jak pisałyście, ze TSH 2,1 ktoras z Was miała zbijane na nizsze..Ja mam 2,46 - domyślam się, ze tez za wysokie?
Jeszcze nie bylam u ginekologa, pojde za ok 2 tyg. Dzis byłam u internisty w innej sprawie i napomknelam ze od listopada, grudnia zaczniemy się starac o dziecko i czy mam zrobić jakies badania. Powiedziala oczywiście ze powinnam zapytać o to ginekologa, on da cala liste badan i wspomniała cos o szczepiace za zapalenie wirusowe wątroby. Czy Wam ginekolog kazal się zaszcepic? Zaczelam teraz trochę o tym czytac..wyczytałam ze sa 3 szczepienia i ostatnie 5 miesięcy po pierwszym. Kurcze czy to znaczy, ze starania o dzidziusia trzeba zacząć po tych wszystkich miesiącach ?
Możecie mi podpowiedzieć co Wam zalecil ginekolog? Wiem, że dowiem się niedługo jak sama pojde na wizyte, ale jestem ciekawa co z tymi szczepieniami..
Pamietajcie ze jestem zieolna w tym temacie;) a nie chce wypytywać wszystkich koleżanek, bo wolimy nie afiszować się z naszymi planami
Tez tak sobie mysle..ze bardzo dużo ludzi jest wynikime wpadki..i co wtedy z tymi sczepieniami..ja wiem ze kiedyś wiele kobiet rodzilo w polu, nie było szczepionek itp...wiem ze to wszystko jest dla dobra dzieci, nas..ale powiem Wam szczerze, że myslalam ze przy staraniu się o dziecko dobrze jest brac kwas foliowy i tyle..reszte badan robi się jak się jest już w ciąży..
Perspektywa przesuniecia staran o dziecko za jakies pol roku nie podoba mi się
Napiszcie proszę kochane czy musiałyście przekładać starania w związku z tymi szcepieniami.
pozdrawiam -
Takajedna ile masz lat? ja jako rocznik 1990 miałam obowiązkowe trzy dawki szczepionki na żółtaczkę bodajże w 2003 roku, teraz w lipcu szłam na operacje gin zlecił zrobienia badania sprawdzającego czy mam przeciwciała, jakbym miała za mało to by kazał się doszczepić na szczęście mam ich bardzo dużo. Powinnaś zapytać rodziców czy byłaś kiedyś szczepiona i sprawdzić ile masz przeciwciał. Ja idę w pon do gin i się dowiem jakie badania przydałoby się zrobić. Mi kilka na szczęście odpada które robiłam w lipcu za 300zł co do TSH Ci nie pomogę ale pewnie zaraz któraś dziewczyna Ci odpowie
-
30 a zaraz 31 lat
ostatnią szczepionkę jaką miałam robioną, to było w liceum, była na gruźlicę o ile dobrze pamiętam..to ta szczepionka co są robione proby na ręku..a później nic.
Mama raczej nię będzie pamiętać jakie miałam szczepionki..
Chyba jedynym wyjściem jest zrobienie badanie sprawdzającego czy mam te przeciwciała.
Rozumiem, że to ginekolog zleca takie badania ?
Kurcze im więcej czytam w internecie, tym bardziej się wszystkim martwię.. -
ewa, olusia, dzięki dziewczyny za podpowiedź. To jeszcze ponad tydzień i będzie wiadomo, czy mam po co kupować. Mam nadzieję, że nie będzie mi potrzebny
Takajedna, to ja mam takie TSH. I tak, to jest za wysokie TSH. Najlepiej zbić do 1,5, a niekiedy lekarze podają nawet 1-1,5. Moja gin i edno powiedziały, że 1,5-1,8 to już całkiem niezły początek i można od takiego poziomu zacząć starania. Ja po zbadaniu, że mam 2,1 dostałam wyższą dawkę i liczę, że szybko spadnie (a pierwsze TSH miałam 4,7).
Teoretycznie przy TSH 2 z haczykiem problemów wielkich z zajściem możesz nie napotkać, ale za to z utrzymaniem może być kłopot.
A co do badań to wszystko zależy od ginekologa. Jak zapytałam pierwszy raz o badania przedciążowe to mnie zbyła, że wystarczy podstawowe zrobić, jak byłam w tamtym tygodniu na USG i badaniu kontrolnym to otrzymałam listę... Grupa krwi, toksoplazmoza, cytomegalia, chlamydia, różyczka, HCV, cytologia i oczywiście morfologia krwi, OB, mocz. Możesz też zbadać czystość pochwy na obecność paciorkowców, które są bardzo groźne dla dziecka podczas porodu i zrobić posiew moczu, jeśli nawraca u Ciebie zapalenie cewki moczowej.
Na razie zrobiłam różyczkę, morfo, OB, mocz, posiew moczu, cytologię, USG no i TSH oraz wszystkie przeciwciała (warto zbadać szczególnie ft4, bo samo TSH niewiele mówi).
A i przed ciążą większość robisz na własną rękę, bez skierowania, chyba, że masz fajnego gin, który Ci je da przed zajściem.
Ja musiałam przekładać starania z czerwca ze względu na tarczycę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 17:13
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥