X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Początkujące:)
Odpowiedz

Początkujące:)

Oceń ten wątek:
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 11 września 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka wszystkim,
    pogoda za oknem przemawia do wyjścia na spacer :))

    Truskaweczka- gratuluję umowy z pracy, teraz jest większa motywacja do podwójnego serduchowania ;)

    Aka- właśnie tego się trochę obawiam, że jak dotąd pilnowaliśmy się z Mężem to trafiła się córeczka, a teraz kiedy oboje chcemy i jesteśmy gotowi psychicznie, finansowo i z tysiącem innych aspektów to organizm powie NIE, i trzeba się będzie naczekać, hm.. Wiecie jak to wszystko w życiu bywa, nieraz na przekór.

    Tak dużo tutaj tematów, że mam problem który ogarniać wraz z kawką :D Wszędzie coś się dzieje ;)

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah oby nam się szybko udało :)

    U mnie pogoda barowa. Leje od rana :(

  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1574 1225

    Wysłany: 11 września 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olusia24 wrote:
    Na pewno jest wszystko w porządku. Może stresowałaś się czymś? Nawet jak kobieta jest przeziębiona to może jest się cykl przesunąć 1-2 dni.
    Raczej nie..nie chce szukać wytłumaczeń muszę się zresetować i nie myśleć o tym bo teraz się uzależniłam od naszego OF;) za bardzo myślę o tym i o testowaniu :(

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • olusia24 Autorytet
    Postów: 480 550

    Wysłany: 11 września 2014, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskaweczka250 wiem jak korci z tym testowaniem. Po przed wczesnym testowaniu (wtorkowym) testuje ponownie w sobotę raniutko, to będzie 8 dzień po ewentualnym zapłodnieniu, mam test ultraczuły 10mlU/ml więc powinno już coś wyjść. Pewnie negatyw. Testuję jeszcze któraś dziewczyna w weekend? Razem raźniej;)

    w4sqdqk3shg1dimh.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 11 września 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozwolę sobie skopiować moje zapytanie z innego tematu, bo mam tylko wątpliwości, od którego dnia zacząć testowanie. Dotychczas moje cykle były 25-26dni, teraz w wyniku przeziębienia przesunęło się na 28. Powinnam zacząć w 9 czy zgodnie z przesunięciem miesiączki, od 11 dnia cyklu? :)

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • olusia24 Autorytet
    Postów: 480 550

    Wysłany: 11 września 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam cykle 26-28 czyli biorę sobie średnią 27dni, czyli testuje w 11dc, na razie się sprawdziło owu była w 13dc. To zacznij dla pewności w 10dc najwyżej wykonasz 5 testów;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 10:59

    w4sqdqk3shg1dimh.png
  • Truskaweczka250 Autorytet
    Postów: 1574 1225

    Wysłany: 11 września 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to będę testować jakoś w przyszłym tygodniu na razie i tak by nic nie wyszło tym bardziej że nie wyznaczyło mi owu muszę poczekać oby to mi na dobre wyszło

    25.png
    https://www.maluchy.pl/li-73052.png
    Mili <3
  • tygrys73 Autorytet
    Postów: 3126 1036

    Wysłany: 11 września 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam wrażenie, że odkąd zaczęłam się obserwować to wszystko się psuje z moim cyklem...Pierwszy obserwowany był na pewno bezowulacyjny. A teraz znowu- 14 dc, a śluzu brak, tempka też w miejscu, a owulkę zwykle mam koło 12dc, kiedyś miałam plamienia owulacyjne, ból jajników, a ostatnio nic.

    Marcelek <3
    30c3b21b0f.png
    e93ba11571.png
  • Baś Autorytet
    Postów: 379 180

    Wysłany: 11 września 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, przez to mierzenie się boję, że mam cykle bezowulacyjne...masakra, jaka schiza

  • tygrys73 Autorytet
    Postów: 3126 1036

    Wysłany: 11 września 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I kontynuować mierzenia się boję i przestać też nie chcę ;/

    Marcelek <3
    30c3b21b0f.png
    e93ba11571.png
  • lilirose Autorytet
    Postów: 1282 547

    Wysłany: 11 września 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim :) Mam nadzieję, że u Was pogoda lepsza niż u mnie. Od rana leje...

    Aka, a przebadaliście kota pod tym kątem?
    U mnie teoretycznie źródeł nie ma, bo mam psa i jestem wegetarianką, ale kto wie... Wyczytałam, że nawet źle domyte owoce mogą być źródłem zakażenia, choć moja ginka powiedziała, że ona o takich przypadkach nie słyszała nigdy.

    Truskaweczka, gratulacje i głowa do góry, myśl pozytywnie :)

    Ja myślę nad mierzeniem tempki, ale mam jeden problem - codziennie wstaje o różnych godzinach... Nie wiem czy to ma w tym momencie sens, jeśli nie będzie zachowana ciągłość godzinowa.

    Ps. od dwóch dni czuję pobolewanie dołu brzucha po lewej stronie. Aż nie chce mi się wierzyć, że to może być implantacja.

    Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
    p19uyx8dp2cbt5uf.png
  • olusia24 Autorytet
    Postów: 480 550

    Wysłany: 11 września 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilirose o której najwcześniej wstajesz?

    ja najwcześniej wstaje o 4.30 zrobić mojemu D śniadanie do pracy jak jestem w domu więc codziennie będę mierzyć o 4.30 nawet jak będę wstawać o 9 to ustawie sobie budzik na 4.30:) zapale lampkę, zmierzę co trwa minute i nawet zapisywać nie trzeba bo większość termometrów elektrycznych zapamiętuje ostatni pomiar i dalej będę się kładła spać:) a jak już wstanę na dobre to spiszę z termometru tempke. Myślę że to najlepsze rozwiązanie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 15:42

    w4sqdqk3shg1dimh.png
  • rudainka Przyjaciółka
    Postów: 89 34

    Wysłany: 11 września 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak mówisz, to najlepsze. Ja mam w pracy dwie zmiany więc raz wstaję o 5 rano a raz o wiele pożniej jak mam na popołudniu. Ale ustaliłam sobie, że mierzę o tej 5. Zegarek mam codziennie na 5.00 nastawiony i praktycznie po omacku wymacam termometr i jak usłyszę sygnał dźwiękowy końca pomiaru tempki to zasypiam spowrotem a temperaturę spisuję z pamięci termometru jak już wstanę :) sprawdza sie :)

    <3 49 cykl starań...
  • lilirose Autorytet
    Postów: 1282 547

    Wysłany: 11 września 2014, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, podziwiam Was za to, że tak wcześnie umiecie wstać. Ja o 7 mam tak ciężką głowę, że nie mam siły wyłączyć budzika w komórce. Niestety przy niedoczynności tarczycy takie problemy ze wstawaniem są charakterystyczne.

    Jeśli w tym cyklu się nie uda mimo wszystko kupię termometr i zmuszę się do mierzenia. Nie ma innej rady. Jaki sprzęt polecacie?

    Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
    p19uyx8dp2cbt5uf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 września 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilirose - kupiłam termometr elektroniczny owulacyjny firmy microlife z dokładnością 0,01. Jestem z niego zadowolona, fakt, że jedne dziewczyny preferują termometry rtęciowe a inne elektroniczne. Z tego co wiem,że rtęciowe dawno zostały już wycofane ze sprzedaży

  • olusia24 Autorytet
    Postów: 480 550

    Wysłany: 11 września 2014, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://allegro.pl/pewny-termometr-owulacyjny-kardioline-kl60-0-01-c-i4510977001.html ja kupiłam ten. Dziewczyny po odstawieniu antykoncepcji piersi powinny mi zmaleć tak przynajmniej po każdym odstawieniu miałam... a teraz? są pełniejsze, ładniejsze i krąglejsze. Wiem czego to objaw ale.... nie są drażliwe i w ogóle nie bolą:/ co o tym myślicie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 16:19

    w4sqdqk3shg1dimh.png
  • Takajedna Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 11 września 2014, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    Dziewczyny podczytalam Ws, jak pisałyście, ze TSH 2,1 ktoras z Was miała zbijane na nizsze..Ja mam 2,46 - domyślam się, ze tez za wysokie?
    Jeszcze nie bylam u ginekologa, pojde za ok 2 tyg. Dzis byłam u internisty w innej sprawie i napomknelam ze od listopada, grudnia zaczniemy się starac o dziecko i czy mam zrobić jakies badania. Powiedziala oczywiście ze powinnam zapytać o to ginekologa, on da cala liste badan i wspomniała cos o szczepiace za zapalenie wirusowe wątroby. Czy Wam ginekolog kazal się zaszcepic? Zaczelam teraz trochę o tym czytac..wyczytałam ze sa 3 szczepienia i ostatnie 5 miesięcy po pierwszym. Kurcze czy to znaczy, ze starania o dzidziusia trzeba zacząć po tych wszystkich miesiącach ?
    Możecie mi podpowiedzieć co Wam zalecil ginekolog? Wiem, że dowiem się niedługo jak sama pojde na wizyte, ale jestem ciekawa co z tymi szczepieniami..
    Pamietajcie ze jestem zieolna w tym temacie;) a nie chce wypytywać wszystkich koleżanek, bo wolimy nie afiszować się z naszymi planami ;)
    Tez tak sobie mysle..ze bardzo dużo ludzi jest wynikime wpadki..i co wtedy z tymi sczepieniami..ja wiem ze kiedyś wiele kobiet rodzilo w polu, nie było szczepionek itp...wiem ze to wszystko jest dla dobra dzieci, nas..ale powiem Wam szczerze, że myslalam ze przy staraniu się o dziecko dobrze jest brac kwas foliowy i tyle..reszte badan robi się jak się jest już w ciąży..
    Perspektywa przesuniecia staran o dziecko za jakies pol roku nie podoba mi się ;)
    Napiszcie proszę kochane czy musiałyście przekładać starania w związku z tymi szcepieniami.
    pozdrawiam :)

  • olusia24 Autorytet
    Postów: 480 550

    Wysłany: 11 września 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takajedna ile masz lat? ja jako rocznik 1990 miałam obowiązkowe trzy dawki szczepionki na żółtaczkę bodajże w 2003 roku, teraz w lipcu szłam na operacje gin zlecił zrobienia badania sprawdzającego czy mam przeciwciała, jakbym miała za mało to by kazał się doszczepić na szczęście mam ich bardzo dużo. Powinnaś zapytać rodziców czy byłaś kiedyś szczepiona i sprawdzić ile masz przeciwciał. Ja idę w pon do gin i się dowiem jakie badania przydałoby się zrobić. Mi kilka na szczęście odpada które robiłam w lipcu za 300zł:/ co do TSH Ci nie pomogę ale pewnie zaraz któraś dziewczyna Ci odpowie

    w4sqdqk3shg1dimh.png
  • Takajedna Debiutantka
    Postów: 6 0

    Wysłany: 11 września 2014, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    30 a zaraz 31 lat ;)
    ostatnią szczepionkę jaką miałam robioną, to było w liceum, była na gruźlicę o ile dobrze pamiętam..to ta szczepionka co są robione proby na ręku..a później nic.
    Mama raczej nię będzie pamiętać jakie miałam szczepionki..
    Chyba jedynym wyjściem jest zrobienie badanie sprawdzającego czy mam te przeciwciała.
    Rozumiem, że to ginekolog zleca takie badania ?
    Kurcze im więcej czytam w internecie, tym bardziej się wszystkim martwię..

  • lilirose Autorytet
    Postów: 1282 547

    Wysłany: 11 września 2014, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa, olusia, dzięki dziewczyny za podpowiedź. To jeszcze ponad tydzień i będzie wiadomo, czy mam po co kupować. Mam nadzieję, że nie będzie mi potrzebny :)

    Takajedna, to ja mam takie TSH. I tak, to jest za wysokie TSH. Najlepiej zbić do 1,5, a niekiedy lekarze podają nawet 1-1,5. Moja gin i edno powiedziały, że 1,5-1,8 to już całkiem niezły początek i można od takiego poziomu zacząć starania. Ja po zbadaniu, że mam 2,1 dostałam wyższą dawkę i liczę, że szybko spadnie (a pierwsze TSH miałam 4,7).
    Teoretycznie przy TSH 2 z haczykiem problemów wielkich z zajściem możesz nie napotkać, ale za to z utrzymaniem może być kłopot.

    A co do badań to wszystko zależy od ginekologa. Jak zapytałam pierwszy raz o badania przedciążowe to mnie zbyła, że wystarczy podstawowe zrobić, jak byłam w tamtym tygodniu na USG i badaniu kontrolnym to otrzymałam listę... Grupa krwi, toksoplazmoza, cytomegalia, chlamydia, różyczka, HCV, cytologia i oczywiście morfologia krwi, OB, mocz. Możesz też zbadać czystość pochwy na obecność paciorkowców, które są bardzo groźne dla dziecka podczas porodu i zrobić posiew moczu, jeśli nawraca u Ciebie zapalenie cewki moczowej.

    Na razie zrobiłam różyczkę, morfo, OB, mocz, posiew moczu, cytologię, USG no i TSH oraz wszystkie przeciwciała (warto zbadać szczególnie ft4, bo samo TSH niewiele mówi).
    A i przed ciążą większość robisz na własną rękę, bez skierowania, chyba, że masz fajnego gin, który Ci je da przed zajściem.

    Ja musiałam przekładać starania z czerwca ze względu na tarczycę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 17:13

    Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
    p19uyx8dp2cbt5uf.png
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ