Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
ja rano nie zjadłam i bełtałam
a śpieszylam sie bo zaspałam godzine
juz nigdy więcej..
tak samo co godz chociaz jogurcik, albo bułeczkę maślaną
ojtak. mąż z 3 razy zaglądał a ja spałam jak dziecko... polozylam sie kolo 9-10... i wstałam o 14:20 ;O rety...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 17:40
-
nick nieaktualnyDziewczynki jak minął Wam dzień?
Mi strasznie leniwie, wyleżałam się, wyoglądałam seriale
Jutro pracy, a później niedziela wolna i idziemy z Mężem żaglowce zobaczyć bo wcześniej nie damy rady
Jakoś przeszła mi już myśl, że może się udało. Bolą jedynie piersi i czasem jajniki, śluzu prawie zero i te objawy jak co miesiąc po dupku, nic szczególnego.. nie sądzę by się udało. Nawet bety mi się odechciewa, ale zrobię bo muszę wiedzieć przed wyjazdem. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a ja wlasnie wróciłam i jestem wkur... jedna koleżanka tak mi zapieprzyła ogonem w brzuch że szok ;/ oczywiście zapodałam jej kopniaka... nawet nie pomyślałam że mnie walnie ;/ jak z bicza strzelił, troszkę zabolało, ale po jakimś czasie przeszło.
ale w sumie się nie martwię bo na tym etapie ciąży teściowa nosiła męża i wyjebutała się na schodach, zjechała nieźle tyłkiem i niezłą długość... i nic sie nie stało -
Cześć, ale mam stresa! Zaraz na pierwszy monitoring jadę. Jeszcze wczoraj miałam wylane na to a dzisiaj? Serce wali jak szalone, w nocy jakies durne sny miałam... Od 11 proszę mi tu kciuki zaciskać bo będę bałamucona aparaturą USG
R. idzie ze mna bo bardzo chce zobaczyć głupek
Mizzi ja w ciąży jakoś w 4 miesiącu wywinęłam takiego orła w przedpokoju na dywaniku aż ptaszki zobaczyłam ale nic sie nie stało. Mimo wszystko uważaj na siebie!
Aga gratuluję rozpoczęcia II trymestru
Do później
-
zamiast chronić twarz to muszę dziecko.. ughh..
ale już nie boli, najważniejsze
mam nadzieje że to raczej nic nie zrobi,
kobiety różne sytuacje przechodzą i traumy
ale nie po to 3 miesiące dziecko się zagnieździło
i robiło sobie mieszkanko żeby przez głupie uderzenie ogona
nagle coś złego miało się stać
w sumie w brzuchu jest tyle warstw tego wszystkiego że miał amortyzacje
no wlasnie ta pogoda nie wiadomo jaka ;/
chłodno i w kazdej chwili może popadać...
właśnie jak mam mieć genetyczne to bd w 13 tyg równym hehehi zacznę też 2 trymestr
jak ten czas mija
a dopiero co pamiętam jak się stresowałam płynem w zatoce a już go dawno nie ma
a dziś zostajemy samicoś muszę na obiad upichcić
mam kurczaka... ale co z nim wycudować? hmmm...
-
Ha ha mizzi
Własnie planujemy dzisiaj z mężem pojeżdzić na motorze ale chyba nie tak daleko
Jezu, mi się śniło, że na lekarke nakrzyczałam, że kłóciłam się z nią a R. biedny stał jak osłupiały
Mam jakies złe przeczucie, jak nie ma żadnego dominującego pęcherzyka to dzis zapiję smutki jak R. ostatnio
Uciekam :*
-
No dobra, mój sen trochę się sprawdził... Baba faktycznie porąbana i nie miła, ale nie było mojego lekarza i ona w zastępstwie...
Pęcherzyki są dwa, na każdym z jajców po jednym. W 10dc jeden ma 13mm, drugi 15mm więc tu jest ok ale endometrium mimo brania Estrofemu 4,5mmA babka jak pięknie to skwitowała - "endometrium cienizna, nic z tym nie zrobimy, musimy czekać czy się nie poprawi, jak nie to nie ma sensu nic robić bo i tak się nie uda". Przytkała mnie... Wiem, że jest małe ale kur... żeby z takim tekstem wyjeżdżać? W aucie jak wracaliśmy z R. to się poryczałam. Mam już dośc całego tego starania się, leczenia, rokładania nóg co chwilę przed innym lekarzem, brania leków... To mój ostatni cykl z CLO, jak się nie uda we wrześniu HSG i koniec chemii. Jak się nie uda to trudno.
W poniedziałek mam kolejny monitoring ale już u lekarza który mnie prowadzi. Jak endometrium dalej będzie takie cienkie to odpuszczam już sobie nawet zastrzyk na pękniecie bo jaki to ma sens? Ech i humor popsutyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2014, 12:19