Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Świetne kołyski 90x50 i łóżeczka-kołyski 120x60 z możliwością obniżenia boków, żeby mieć łatwiejszy dostęp do małego dziecka, a później podnieść dla 2 latka żeby nie wyskoczył są tutaj :
www.lululaj.pl
Małżeństwo - założyli firmę, ręcznie robione meble dla dzieciaczków. Polecam -
ja tu wchodzę i co ? Matki polki zboczuchy takie,że aż uszy pieką !
Livia niech boli, później dwie kreski a później same przyjemności : wymioty, mdłości , bóle głowy itp
Groszku zaraz zabieram się za oglądanie ubranek co wysłałaś
Mizzelko a jak teraz głowa, dalej boli?
A ja dzisiaj u chrzestnej byłam na plotach i taką wiadomość usłyszałam że tylko skakać ze szczęścia -
zazdroszcze Wam tych serduchowań, mój mnie zachęca, ale ja nie bardzo
w ciazy moze tylko z 5 razy nam sie udało, od końca maja...
a tak to zerowe libido, boje sie infekcji, że mi wody odejdą itd. ;/
wiem, głupia jestem i przesadzam
Agusia, co to za nowina?
no wlasnie Livka, tez musisz wymiotowac i mieć mdłości, zeby nie było ze Cie to ominie -
i Livia i Pirelka tak samo, niech sobie nie myślą że tak dobrze mają
nadrobią nas wszystkie jeszcze
aa nowina taka,że okazało się jakiś czas temu że sąsiad ( nie żyjemy w zgodzie) wyjechał do pracy za granicę no i na wakacje żonka z dzieciakami do niego teraz dołączyła i co się okazało... że on tak sobie narobił, że tu nie ma szans na pracę i za rok- wyprowadza się sąsiadka z bachorami do niego!!!! Juhu!!! i będe miała spokój (bo cyrki by robili jak niemowlak w domu) i tak się cieszymy wszyscya najlepsze jest to,że ich matka z przydupasem zostaje, ich strona wali się już ( my mamy dach itp.wyremontowane a oni za niemca jeszcze) a sprzedać nie mogą bo nie chciała podziału i nadal go nie mamy
czyż to nie cudowne??
livia30, mizzelka lubią tę wiadomość
-
oj to choc ja mam na tyle dobrze, ze sasiadów mamy super, w nocy mozemy do siebie przyjsc i sobie na wzajem pomożemy
juz w tylu sytuacjach sie wspieraliśmy..
ale dobrze Aguś, ze sobie wyjezdzaja..teraz Ty odpoczniesz z rodzinka, a inne ludzie beda sie meczyc;p
Livka, padłam jak przeczytałam o tym zakopaniu w ogródkuhihih
-
przedszkolanka:) wrote:ja tu wchodzę i co ? Matki polki zboczuchy takie,że aż uszy pieką !
Livia niech boli, później dwie kreski a później same przyjemności : wymioty, mdłości , bóle głowy itp
Groszku zaraz zabieram się za oglądanie ubranek co wysłałaś
Mizzelko a jak teraz głowa, dalej boli?
A ja dzisiaj u chrzestnej byłam na plotach i taką wiadomość usłyszałam że tylko skakać ze szczęściaa dziś to jak nowo narodzona, nic kompletnie mnie nie boli.. jeny jak dobrze... dopiero teraz doceniam takie dni
od razu mam lepszy humorek
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Aga to ta co morde darła żeby bramę zamknąć?
dobrze pamiętam?
livia ty cholero ty hahahaokrutna jesteś
wehehheheh kobiety już takie sąwredne z natury
ale to instynkt samozachowawczy hahah
właśnie co do łóżeczek wczoraj oglądałam i były te kołysko-łóżeczka i jeszcze spodobało mi się łóżeczko tylko że większe 140x70 i potem można je zamienić na łóżeczko bez barierek.. dla starszakazabawnie to wygląda ale praktycznie w sumie, ale nie wiem jak to bd... bo planuje drugie dziecko zaraz po tym, choć zależy jak się tam uda... np w tym dokumentalnym co wczoraj oglądałam to bohaterka chciała w basenie rodzić w szpitalu.. tzn w takiej wannie... super to wyglądało, w ogóle inne warunki
ale... dziecko miało słabe ciśnienie, tętno, było zmęczone i zrobili jej jednak cesarkę. no a po cesarce bezpiecznie jest odczekać półtora roku... choć kiedyś była opinia że dla zdrowia kobiety trzeba czekać żeby wszystko się zregenerowało 3 lata... ;O
więc nie wiem czy łóżeczko by nie było lepiej kupić jedne a porządne a potem by się przydało dla innych dzieci
coś takiego: http://allegro.pl/2w1-lozeczko-szuflada-i-materac-pkg-140x70-lolek-i4494409431.html
a tu te łóżeczko z kołyską w jednym też niezły patent:
http://allegro.pl/lozeczko-radek-ii-kolyska-biale-szufla-materac-gpk-i4524227763.html ale jeden minus, w sumie i tak się nie zaczepi tej szuflady jeżeli chcemy kołyskę bo do bujania już by blokowała ale jednak jeżeli chcemy same łóżko to ta szuflada tak bd.. zawalać według mnie.. mimo że na kółeczkach itp ale dziwnie, musiałabym to na żywo zobaczyć
-
aa i wczoraj oglądałam te zestawy to zauważyłam że są zwykłe materace i są te piankowo kokosowe gryczane? kurde co teraz nie wymyślają
i że te materiały w niektórych zestawach i to niedrogich były czystą bawełnąwięc myślę że źle dziecko by w nich nie miało
no słodkie są te zestawyi ciekawe czy można by oddzielnie łóżeczko i zamówić oddzielnie taki zestaw
-
dzień dobry
Mizzelko tak właśnie to ta co się tak czepiała między innymi o bramę
ale dobrze,że głowa przestała bo może potrzebowałaś się poruszać i powietrza
Ja już pomału mojemu o pokoiku marudzę, ale przed nami jeszcze weekend w castoramie bo kończymy ganek i trzeba panele i kafelki kupić no i urządzić a w październiku/listopadzie jedziemy do ikei już po rzeczy dla malucha i urządzenie jemu pokoikuale ja mam łóżeczko po mnie i tu nie kombinuję, nie robię też typowo niemowlęcego bo zaraz urośnie... kilka naklejek z kubusiem, jakiś regał i sofa, dywanik no i pluszaki i mam nadzieję że ładnie będzie
uff idę dzisiaj na ogródek czytać, o ile mi się pogoda nie zepsujeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 09:09
-
no wlasnie planuje łóżeczko zostawić w sypialni... a potem się pomysli
zastanawiam się czy nie robić wszystkich zakupów już na jesieni? akurat taki okres przejściowy... a później na zimę w sklepach same ciepłe rzeczy mocno będą a przecież rodzę też w takim okresie przejściowym... no i wlasnie w zimno itp z wielkim brzuchem... jeszcze czas, ale warto już przemyśleć
jeszcze muszę jakiś płaszczyk sobie kupić na zimętylko nie czerwony bo aby doczepić brodę i za mikusia można robić
a to pamiętam tą, pisałaś o niejstrasznie pyskata była
i sam jej los ułożyłza granicą już tak nie popyskuje
no potrzebowałam ruchu, ale przedwczoraj jak bolało to i ruch nic nie dał
dopiero wczoraj tak lekko folgowało... chyba sobie kupię porządną kawę i będę sobie podwyższać ciśnienie jak będę się źle czuc. fee, nie lubie kawy ale co zrobic...