Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Na zapas to i tak się nie da
Ale ja tam nie narzekam nigdy
Surykatko jak będę w ciąży to stawiam wam wszystkim lody
Uciekam się szykować.
Aga trzymam kciuki żeby szybciutko ból przeszedłNo i Rudasku za Twoja wizytę tez trzymam kciuki. Jak tu wrócę chcę widzieć same dobre wiadomości ZROZUMIANO?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 10:27
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCholera to nie jest łatwe, jak do pracy przychodzi dziewczyna, którą się zastępuje, ze swoją dwu-miesięczną córeczką się nią "pochwalić" i wszyscy się nią zachwycają a młodej mamie gratulują... To nie jest łatwe nawet jeśli samemu stara się dopiero od 3 miesięcy... To cholera w ogóle nie jest łatwe i to, że ja nie umiem jej pogratulować ani zobaczyć malutkiej też mi się wcale nie podoba ;/ co się ze mną do diabła dzieje?! Nie jestem taka! Jestem szczęśliwa, gdy innym się powodzi, gdy im spełniają się moje marzenia. Dlaczego teraz się nie cieszę? Dlaczego nie umiem wstać od biurka, podejść do niej i powiedzieć "Pieprzone gratulacje, że masz to co ja powinnam mieć"?! Nienawidzę siebie za to...
;(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 10:57
-
nick nieaktualny
-
ból brzucha trochę minął, to lędźwia napierdzielają... jadę jutro do mojej, niech mnie uważa za wariatkę czy sfrustrowaną matkę wariatkę ale będe spokojniejsza i nie wyjdę póki nie zrobi usg!
Groszek może załatwia mieszkanie, bo oni przecież już u tej baby nie są ?
Rudasku dawaj znać po wizycie!!
Livia ja poproszę od razu puchar lodów,jako że nas dwóch jest
Martuś to normalna reakcja :* patrz ile u nas z licencjata zaciązyło, uda się i Wam -
Groszek miał remoncik i pewnie ma kontynuacje
o ile dobrze pamiętam
jej... lody... chyba sobie zjem...
No widzisz Aga? mówię ci ze stres sam ile daje popalić.. mnie strasznie bolał brzuch przed betami... co wtedy grozila mi pozamaciczna.. jak sie wystraszylam... to kilka dni sie zwijałam z bólu i dzięki Bogu nic nie było dziecku..
teraz jak mysle o tym pogrzebei to raz tez mnie bolało.. w ogóle omijam stresowe sytuacje bo naprawdę zdrowie twoje i dziecka jest najważniejsze...
Livia ciesz się mężem ile się daa no tak u mnie niedlugo 1 rocznica slubu a tu za chwile szkoła, zapomniałam
eee ja wstaje codziennie o 6 i potem i tak sie klade na chociaz 2 godz drzemkę
Monia no no zapowiada się nieźle, na obu termometrach?
Surykatko nie dziwię ci się wcale i przestaw ty w koncu ten swój tok myślenia! ja tak samo robiłam i z złym wzrokiem patrzylam na kobiety w ciąży bo im zazdrościłam z calego serca... bo rok i nic ...
ale z czasem zmieniłam czarne chmury na tęczę z kucykami.. ja też taki będę miała brzuch prędzej czy później i będę się nim chwalić na lewo i prawono i za chwile będę się chwalić.... nawet jak bd płaszcz zimowy
-
XxMoniaXx wrote:mam już tego wszystkiego dosyć !
wczoraj test owu + a dziś robie i -
niech to wszystko szlag trafi.. temp zajebista , testy jeszcze lepsze no to monitoring juz sobie wyobrażam .a owulacja może być 3 dni przed skokiem jak i 3 dni po skoku temperatury, także działaj i się nie przejmuj serio :* bo temp jest, test był,
jest więc się nie martw
XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
Mizzelko boli ciągle z lewej strony coś, nie wiem jakby jajnik ale czy to jest to? No trudno,tyle kasy jej płacę a tu chodzi o moje dziecko, niech sobie myśli co chce.
A może wczoraj się przemęczyłam durna i to przez to?
Monia ja bym zainwestowała w nowy termometra Ty dziś masz monitoring! Czekamy na wieści !
-
mnie ostatnio bolało jakby z pachwiny do miednicy, porządnie ciągnęło, najważniejsze że nie masz plamień ani krwawienia i ból nie jest po całości tylko w jednym miejscu.
ale jak cię tylko uspokoi wizyta to korzystajczemu nie
będziemy jutro razem wizytować
-
dziś monitoring pokaże ci minimum 2 pęcherzyki dobre
zobaczysz :* najważniejsze że jest śluz i test wyszedł
i serduszka były
nie przejmuj sie kochana... a rtęciowy rzeczywiście jest najlepszy... tyle ze ich juz nie produkują tylko z zastępczą substancją. no ale on by cie nie oszukał, tyle ze dluzej musisz trzymać
-
mizzelka wrote:dziś monitoring pokaże ci minimum 2 pęcherzyki dobre
zobaczysz :* najważniejsze że jest śluz i test wyszedł
i serduszka były
nie przejmuj sie kochana... a rtęciowy rzeczywiście jest najlepszy... tyle ze ich juz nie produkują tylko z zastępczą substancją. no ale on by cie nie oszukał, tyle ze dluzej musisz trzymać
mam rtęciowy i od jutra nim będe mierzyć. Mam nadzieje, że mi wybaczy ze zdradziłam go z elektronicznym, owulacyjnym5 min trzymania starczy ?