Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Livia dzisiaj wstałam skoro świt, wysikałam się i potem zdałam sobie sprawę, że zapomniałam o pojemniczku ^^ Także tak skoro świt to nie do końca, bo nie wiem co się dzieje w okół mnie
Jak nie spadnie tempka jutro to zatestuję, jak spadnie to dam na luz i pójdę spać dalej"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Landryneczka wrote:Agusia nie mam testów
a co do owulki hmmm jeżeli była 4 marca to na prawdę ale nie będzie , wiem co mówię
mój wtedy nie doszedł niestety
livia 2 godziny o szok
Nic mi nie mów - to były najgorsze 2 godz w moim życiu... Za bardzo się spiełam i R. też, po jakims czasie dopiero zdałam sobie z tego sprawe i nastawiłam się na odpowiedni tor
-
nick nieaktualnylivia30 wrote:Nic mi nie mów - to były najgorsze 2 godz w moim życiu... Za bardzo się spiełam i R. też, po jakims czasie dopiero zdałam sobie z tego sprawe i nastawiłam się na odpowiedni tor
Ważne że się udalo -
nick nieaktualny
-
Landryneczka wrote:Ale to co nie mógł dojść czy co się wam działo ?
Ważne że się udalo
No nie mógł dojść, za bardzo chyba się zestresował (dzisiaj stwierdzilismy, że to jednak wina żelu, tego w aplikatorze, mi tez osłabia doznania)... Odpuścił a ja leżałam i nie wiedzialam czy mam plakać czy się powiesić... Po 20 minutach dorwałam się do niego i nie miał już wyjścia - musiał skończyć
-
nick nieaktualnylivia30 wrote:No nie mógł dojść, za bardzo chyba się zestresował (dzisiaj stwierdzilismy, że to jednak wina żelu, tego w aplikatorze, mi tez osłabia doznania)... Odpuścił a ja leżałam i nie wiedzialam czy mam plakać czy się powiesić... Po 20 minutach dorwałam się do niego i nie miał już wyjścia - musiał skończyć
Groszek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
przedszkolanka:) wrote:a gdzie dzisiaj potworek i Groszek? Potforzasta chyba z płodnych korzysta
niestety nie mogłam wygonić znowu kuzyna męża ale na szczescie coraz rzadziej przychodzi. -
nick nieaktualny