Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
oczywiście infekcja pęcherza chyba mnie łapie bo szczypie tam
mam unofuraginum i juz wzięłam 2 tabl. oby przeszło bo na 2 na monit musze iśc. Cholera mam nadzieje, że to nie zaważy na mojej owu ... jakoś często mnie ostatnio łapią te infekcje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:oczywiście infekcja pęcherza chyba mnie łapie bo szczypie tam
mam unofuraginum i juz wzięłam 2 tabl. oby przeszło bo na 2 na monit musze iśc. Cholera mam nadzieje, że to nie zaważy na mojej owu ... jakoś często mnie ostatnio łapią te infekcje
Moniś stres też obniża odporność, do tego jest jesień... może warto przejść kurację wzmacniającą? pisałyśmy z Agą jakiś czas temu o niej. A jak łapie Cię często pęcherz to polecam w trakcie dnia koszulka w spodnie a spać w skarpetkachLena87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZłota wrote:Monia, pij dożo wody. To wysikasz bakterie. Mi pomaga.
Sury, tak właśnie czytam o tym jak ZUS kontroluje ciężarne i włos się na głowie jeży...
no ale też oni przesadzają bo jak np. taka ciężarna ma męża powiedzmy w delegacji albo za granicą to co? chleba sobie nie wyjdzie nie kupi? wariaci:/ -
sury_cat wrote:no ale też oni przesadzają bo jak np. taka ciężarna ma męża powiedzmy w delegacji albo za granicą to co? chleba sobie nie wyjdzie nie kupi? wariaci:/
No i to Ty masz się tłumaczyć, a ZUS może wstrzymać wypłaty jak Cię nie zastanie w domu. -
sury_cat wrote:Moniś stres też obniża odporność, do tego jest jesień... może warto przejść kurację wzmacniającą? pisałyśmy z Agą jakiś czas temu o niej. A jak łapie Cię często pęcherz to polecam w trakcie dnia koszulka w spodnie a spać w skarpetkach
ale teraz sobie ubiorę
-
nick nieaktualny
-
ja na zwolnieniach się nie znam,ale to jest bezsens, przecież ciężarna to nie jakiś ułom za przeproszeniem;/ powinna mieć świeże powietrze... ale narzekają że kobiety l4 wykorzystują i sprawdzają...
Monia pij ,żurawinka i jak Marta mówi, teraz najbardziej zdradliwa pogoda jest... -
dzwonie do urologa i albo dziś ale nie dość, że wyniki dopiera będą dziś wieczorem to jeszcze dziś mój nie moze to dopiero za tydzień ale zaś nie wiadomo na którą będzie miał do pracy wrrrrr. a ten urolog jest raz w tygodniu ... i zaś tydzień w dupie nooooo..
-
nick nieaktualnyjak ktoś chodzi na nfz to go w ogóle nie szanują, znajoma mojej cioci miała jakiś mały wypadek jak wysiadała z autobusu, coś z kolanem jej się stało, potrzebna pilna operacja kobieta ma 60 lat i cukrzycę to jej wyznaczyli termin na uwaga.... 2027 rok!
-
sury_cat najgorsze w tym wszystkim ,że to już nawet nie jest śmieszne, ostatnio w wiadomościach mówili, że komuś tez tak wyznaczono operację, to ten ktoś dzwonił uparcie do ministerstwa i telewizji i mu przenieśli operację na za pół roku, ale to i tak nie w porządku , każdy ma prawo do dobrych warunków
-
nick nieaktualnydokładnie kryśka każdy z nas płaci składki, ubezpieczenia itd. co nas to obchodzi, że szpital zadłużony i nie ma już funduszy?!
Aga daj spokój, moja kuzynka (38l.) ma w poniedziałek operację wycinanie raka piersi (o ile nie całej piersi) jest po 8 najsilniejszych chemiach, które nie zadziałały i nie wyobrażam sobie, żeby kazali jej przyjść na operację np. za 5 lat bo "jest młoda, silna i wytrzyma..." -
nick nieaktualny
-
hej hej jestem i ja.....
co do zwolnienia to tak jak ktos napisał 1 siedzisz w domu, 2 mozesz chodzić....podobno sprawdzaja ciężarne, ja juz 3 mc w domu i cisza...ale co mi moga zrobić, brzuch widać, chyba nie beda ze mna jechac do przychodni i sprawdzac czy wszystko oki czy nie...a czuć źle sie moge cały czas
u nas dziś piekne słoneczko..ale o 16-17 zajdzie i bedzie zimno jak pieron..wczoraj po 18 wybralismy sie na spacer i już sie nie da, chyba ze w kurtce zimowej, taki chłód