Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:Monia u mnie to był znak implantacji (a nie zatrucia szaszłykiem jak myślałam) więc mocno kciukam
na uczelni na pewno będę zaglądać bo wiem,że będziesz testować
tzn nie wiem czy nie wyłamie sie i nie zatestuje juz w pt
albo jutro bo mam jutro odstawić luteine .
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Złota znam ten stan braku chęci do życia, ale musisz jakoś sobie radzić .. ta pogoda nie sprzyja pozytywnemu nastawieniu niestety ale ja pocieszam i trzymam kciuki za lepszy nastrój
ja wczoraj miałam taki, że aż sie z mężem pożarłam. -
apap śmiało można, jedną na dobę..
bo ja tak brałam na migreny
i niestety amol nie pomagał, aby mnie dobijał... ale to przez bóle migrenowe..
Aguś pokój śliczny, cholerka ale jesteś do przodu z zakupami i tak ładnie organizacja itp.. aby zapełniać półki
i tak jak Livia pisze.. zielonyfajny kolor... w razie co jakby synek sie trafił w przyszłości to bd uniwersalne.. a różowy to jednak bd do zbełtania jak będzie mała i ubranka i zabawki itp.. a zielony z wszystkim ładnie się skomponuje
no Rudasku dziś wizyta?
Monia właśnie też mnie to dziwi.. skoro taka prolaktyna i ona nic nie każe robić? ;/ przecież to ona może robić zamieszanie.. mam nadzieję że endo nie zignoruje i będzie "mądrzejsza".. kurde dla nich to najlepiej nic nie robić i czekać -.-
i tak jak widzisz dziewczynom pomogło.. i Magdalena i Anutka...
Złota ehh widzę że humor do niczego.. ehh... mam nadzieję że ci się poprawi.. chociaż troszkę..przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Złota wrote:Przyjeżdża raz na pół roku, więc na szczęście nie tak często.
Mieszka 90 km od nas.
Ja juz mam mdłości z nerwów. Nie wiem czy wytrzymam, bo podminowana jestem i okropny mam nastrój. Ale dzięki za wsparcie!
ehh nie dziwię ci się wcale... bo ja bym pękła..
no ale z złością masz racje, nie tędy droga i trzeba wytrzymać, mimo wszystko.
albo jakaś tabletka na uspokojenie, ja czasami brałam w kryzysowych sytuacjach i powiem szczerze że nawet pomogła.. a nerwowych sytuacji miałam dużo ooooj dużo.. przez to aby nerwicy dostałam w klatce piersiowej. -
mizzelka wrote:wcinaj czekoladę i zaparz sobie melisę może..
ehh nie dziwię ci się wcale... bo ja bym pękła..
no ale z złością masz racje, nie tędy droga i trzeba wytrzymać, mimo wszystko.
albo jakaś tabletka na uspokojenie, ja czasami brałam w kryzysowych sytuacjach i powiem szczerze że nawet pomogła.. a nerwowych sytuacji miałam dużo ooooj dużo.. przez to aby nerwicy dostałam w klatce piersiowej.
No właśnie ja nie wiem, czy te bóle serca od soboty co mam, to nie nerwica jest
A melisę piję od poniedziałku. Codziennie dwie.
Dotrwam do soboty, to odpocznę,aby przetrwać tylko te dwa dni, co zostały.
My mamy 2 i pół pokoju, i też dziecko - jesli w ogóle będzie, to będzie najpierw z nami w sypialni, a potem sypialnie zlikwidujemy, a dziecko dostanie swój pokój. My spać do salonu, a w trzecim, malutkim pokoiku zrobimy mężowi gabinet do pracy. Gdzieś musi trzymać te swoje papiery.
W perspektywie mamy odziedziczenie dwóch mieszkań po moich rodzicach, domu po teściach, mieszkania po ciotce i gospodarstwa po babci.
Wtedy może zmienimy mieszkanie na większe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 13:26
-
Złota nie słuchaj Mizzy, bo ona chce Cię utuczyć tą czekoladą !
najlepsze na taki humor jest ruch, aerobik albo seria ćwiczeń z Chodakowską w zależności co lubiszendorfiny wtedy się wydzielają
Monia jak to chłop i powiesz co i jak to da Ci, jakoś oni bardziej chyba do tego podchodzą bo baby to baby
Mizzy dziękujęwłaśnie plan spiszę i wszystko co mam przenoszę do mebli
organizacja musi być, bo mam magisterkę na głowie i nie mogę wszystkiego zostawić na ostatnią chwilę, a tą umiejętność po mamusi mam
po filmie "powiedz tak" z J.Lopez chciałam być tak organizatorką bo ślub sama zorganizowałam nasz i dałam radę
-
przedszkolanka:) wrote:Złota nie słuchaj Mizzy, bo ona chce Cię utuczyć tą czekoladą !
najlepsze na taki humor jest ruch, aerobik albo seria ćwiczeń z Chodakowską w zależności co lubiszendorfiny wtedy się wydzielają
Monia jak to chłop i powiesz co i jak to da Ci, jakoś oni bardziej chyba do tego podchodzą bo baby to baby
Mizzy dziękujęwłaśnie plan spiszę i wszystko co mam przenoszę do mebli
organizacja musi być, bo mam magisterkę na głowie i nie mogę wszystkiego zostawić na ostatnią chwilę, a tą umiejętność po mamusi mam
po filmie "powiedz tak" z J.Lopez chciałam być tak organizatorką bo ślub sama zorganizowałam nasz i dałam radę
Przedszkolanko, nie lubię się ruszać (lubię tylko rower i wycieczki po górach), wolę czekoladęWażę 55 kg przy 172 cm, więc mi otyłość nie grozi. Przynajmniej na razie.
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Złota wrote:No właśnie ja nie wiem, czy te bóle serca od soboty co mam, to nie nerwica jest
A melisę piję od poniedziałku. Codziennie dwie.
Dotrwam do soboty, to odpocznę,aby przetrwać tylko te dwa dni, co zostały.
My mamy 2 i pół pokoju, i też dziecko - jesli w ogóle będzie, to będzie najpierw z nami w sypialni, a potem sypialnie zlikwidujemy, a dziecko dostanie swój pokój. My spać do salonu, a w trzecim, malutkim pokoiku zrobimy mężowi gabinet do pracy. Gdzieś musi trzymać te swoje papiery.
W perspektywie mamy odziedziczenie dwóch mieszkań po moich rodzicach, domu po teściach, mieszkania po ciotce i gospodarstwa po babci.
Wtedy może zmienimy mieszkanie na większe
więc lepiej uważać i wczesniej brac te uspokajajace ziolowki.. zeby sie to nie rozwinęło...
oo to widze że wybór domu macie ogromny na przyszlosc
ja wlasnie tak samo.. chce miec dziecko przy sobie najblizej
będziecie rodzicami -
przedszkolanka:) wrote:Złota nie słuchaj Mizzy, bo ona chce Cię utuczyć tą czekoladą !
najlepsze na taki humor jest ruch, aerobik albo seria ćwiczeń z Chodakowską w zależności co lubiszendorfiny wtedy się wydzielają
Monia jak to chłop i powiesz co i jak to da Ci, jakoś oni bardziej chyba do tego podchodzą bo baby to baby
Mizzy dziękujęwłaśnie plan spiszę i wszystko co mam przenoszę do mebli
organizacja musi być, bo mam magisterkę na głowie i nie mogę wszystkiego zostawić na ostatnią chwilę, a tą umiejętność po mamusi mam
po filmie "powiedz tak" z J.Lopez chciałam być tak organizatorką bo ślub sama zorganizowałam nasz i dałam radę
ale prawda.. troche sportu nie zaszkodzi.. człowiek sie wyżyje.. ja np nie mialam jak uprawiac.. bo miałam w cholerę roboty i ledwo wyrabialam sie na jedzenie to i czekolada byla dla mnie zbawieniem
no organizacja jest najważniejsza, ale życie zaskakuje i czasem plan A strzeli huk ale zawsze można mieć plan B nie?albo i C
lepiej juz cos organizowac niz potem wszystko na ostatnią chwilei chodzić jak mikołaj między półkami
-
Złota wrote:Przedszkolanko, nie lubię się ruszać (lubię tylko rower i wycieczki po górach), wolę czekoladę
Ważę 55 kg przy 172 cm, więc mi otyłość nie grozi. Przynajmniej na razie.
przytyj troszkę
ja jak przytyłam to owu mi jakimś cudem też wróciły (tak sobie tłumaczę te moje kg hahahmuszę jakoś
)
-
XxMoniaXx wrote:No widzisz Mizzy endo - ide do faceta mam nadzieje, że on uzna w tym problem bo podobno to najlepszy endo w okolicy. Bo jeśli nie to pozostanie mi chyba zmienić ginekolożke moją...
wlasnie tez o tym myslalam.. żebyś zmieniła ją, no ale zobaczymy co endo powie, jak chociaz jeden rozgarnięty będzie to gin już do ciąży to raczej ma pojęcie
-
Złota no to szczęściaro możesz wpierniczać czekoladę bez liku
a rowerek też lubię, mąż mi taki fajny zrobił i tylko raz zdążyłam pójśćale na wiosnę wracam na bank
Mizzy no w mojej sytuacji muszę mieć plan A i B
Ia widziałam na październikowych była, Pirelka odpoczywa teraz od wszystkiego, bo @ przylazła ... -
Mizzy, wpierniczam, wpierniczam
Ja po Tacie taka chuda. zacznę tyć po 50
Hmm, mówisz, ze jak przytyję to będą owulki? mam wagę teraz w sam raz, jak ważyłam więcej (po sterydach), to źle mi z tym było i się problemy zaczęły.
Przedszkolanko, ja mam amsterdama, klasyczną damkę z koszyczkiem. czerwony:)
O taki:
http://nasciezce.pl/pl/p/Cossack-Amsterdam-czerwona-perla/403
Tylko koszyczek mam bez wyściółki. Musze sobie nabyćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 15:06
-
Złota wrote:Mizzy, wpierniczam, wpierniczam
Ja po Tacie taka chuda. zacznę tyć po 50
Hmm, mówisz, ze jak przytyję to będą owulki? mam wagę teraz w sam raz, jak ważyłam więcej (po sterydach), to źle mi z tym było i się problemy zaczęły.
Przedszkolanko, ja mam amsterdama, klasyczną damkę z koszyczkiem. czerwony:)
O taki:
http://nasciezce.pl/pl/p/Cossack-Amsterdam-czerwona-perla/403
Tylko koszyczek mam bez wyściółki. Musze sobie nabyćja mam damkę ale inną z pierwszej komunii
nie do zajeżdżenia
i też czerwoną
ja też z tych chudszych.. i dopiero po menopauzie bym tyła jak moja babcia i mama.. bo poszłam w ich ród
ale teraz po tabletkach ostro przytyłam ale mieszczę się w normach
no to pewnie masz wysoką przemianę materii.. ja miałam taką dobrą że mogłam zjeść 4 hot dogi i nic.. i moja siostra tez tak ma.. że jemy i jemy i w boczki nie idzie... a jemy jak porządne łakomczuchy, nigdy nie stosowałyśmy diet